Rzuć palenie!

/ 412 odpowiedzi / 16 zdjęć
u?ytkownik91939


Opiszę to tak. Nie jest trudno rzucić palenie-ale bardzo trudno jest znowu nie zacząć palić.Puki sobie sami nie uświadomimy że już z tym koniec,to dalej tkwimy w tym G. Paliłem do 2,5 paki Mocnych dziennie .Nawet nie raz w nocy budząc się musiałem puścić chmurkę !Rzucałem palenie kilka razy.Okresy bez dymka trwały nawet 12 miesięcy by znowu w ciągu kilku dni wrócić do normy(2,5 paki Mocnych).Obecnie mija 33 miesiąc jak powiedziałem sobie dość okłamywania siebie.I tyle samo michów nie palę.Ale nadal nie jestem pewien czy wyszedłem z nałogu.Szczególnie jak ktoś pali koło mnie.Jeszcze jedno! Nie obiecujcie sobie że nie paląc papierosów zaoszczędzicie sobie kasę na sprzęt wędkarski.Znajdą się inne wydatki co te oszczędności wchłoną.No chyba że będzie wrzutka do skarbonki?






Miałem taki 11miesięczny okres w( nie paleniu),niestety,musiałem wyjechac w delegacje
i się zaczeło,nocne polaków rozmowy:) przy butelce. A co do oszczędności, to nie liczyłbym
za bardzo na kokosy. Teraz liczę na tego e-papierosa może mi się uda.Tylko nie
piszcie o silnej woli, bo ja jej chyba nie mam:) Pozdrawiam (2012/10/12 20:52)

adamo0



Miałem taki 11miesięczny okres w( nie paleniu),niestety,musiałem wyjechac w delegacje
i się zaczeło,nocne polaków rozmowy:) przy butelce. A co do oszczędności, to nie liczyłbym
za bardzo na kokosy. Teraz liczę na tego e-papierosa może mi się uda.Tylko nie
piszcie o silnej woli, bo ja jej chyba nie mam:) Pozdrawiam

Delegacje,bezsenność,nerwy,czy tragedie w naszym otoczeniu to tylko powód na który zwalamy naszą klęskę w walce z nałogiem!To my sami musimy zadecydować czy rzucam czy jakby pytali to rzuciłem!"Silna wola"to też określenie które przypisuje się ludziom którym udało się zerwać z nawykiem.Ale czy oni naprawdę ją mają to nie wiem ?Rzuciłem palenie to fakt,ale ile razy mówiłem że jak nic nie złapię to już więcej nad wodę nie pojadę?! I co?W następną sobotę już przedeptywałem nowe ścieżki nad Wisłą.I gdzie moja "silna wola"? (2012/10/12 21:23)

J-A-C-E-K


,,Nie pal mówię Ci nie pal" -Raz Dwa Trzy. (2012/10/12 21:26)

szyspinn29


ja paliłem mentholowe około 3 miesięcy jestem nieletni,więc powinienem się uzależnić łatwo a tak naprawdę zawsze mogłem z tym skończyć i właśnie skończyłem,nie miałem z tym problemu a Wam życzę powodzonka i wytrwania w postanowieniach.

pozdrawiam !

(2012/10/12 21:40)

u?ytkownik91939


ja paliłem mentholowe około 3 miesięcy jestem nieletni,więc powinienem się uzależnić łatwo a tak naprawdę zawsze mogłem z tym skończyć i właśnie skończyłem,nie miałem z tym problemu a Wam życzę powodzonka i wytrwania w postanowieniach.

pozdrawiam !






Też tak kiedyś myślałem,a co mi tam zapalę jednego a wyszło, jak wyszło.
Poczytaj Kolego co piszemy i wyciągnij wnioski i nie daj się, bądź ponad to,
Pozdrawiam:) (2012/10/12 21:52)

u?ytkownik91939


,,Nie pal mówię Ci nie pal" -Raz Dwa Trzy.






Dobre gdzie on jest?






pokemon0225


ja paliłem mentholowe około 3 miesięcy jestem nieletni,więc powinienem się uzależnić łatwo a tak naprawdę zawsze mogłem z tym skończyć i właśnie skończyłem,nie miałem z tym problemu a Wam życzę powodzonka i wytrwania w postanowieniach.

pozdrawiam !






Też tak kiedyś myślałem
Poczytaj Kolego co piszemy i wyciągnij wnioski i nie daj się, bądź ponad to,
Pozdrawiam:)

Ja też jestem nieletni , pale ok 2 lat bo tak jak napisałeś ",a co mi tam zapalę jednego a wyszło, jak wyszło." cięzko bez papierocha , ale planuję rzucić . bo lepiej teraz po woli niż później się męczyć. (2012/10/12 22:01)

u?ytkownik91939


ja paliłem mentholowe około 3 miesięcy jestem nieletni,więc powinienem się uzależnić łatwo a tak naprawdę zawsze mogłem z tym skończyć i właśnie skończyłem,nie miałem z tym problemu a Wam życzę powodzonka i wytrwania w postanowieniach.

pozdrawiam !






Też tak kiedyś myślałem
Poczytaj Kolego co piszemy i wyciągnij wnioski i nie daj się, bądź ponad to,
Pozdrawiam:)

Ja też jestem nieletni , pale ok 2 lat bo tak jak napisałeś ",a co mi tam zapalę jednego a wyszło, jak wyszło." cięzko bez papierocha , ale planuję rzucić . bo lepiej teraz po woli niż później się męczyć.








To ja też się przyznam, w podstawówce się popalało, wiadomo kumple, dziewczyny
jednego razu Tato mnie przyłapał,oo o ludzie ale mi się dostało,od tej pory zapomniałem
o fajkach do czasu, jak powołali mnie do woja, resztę już wiecie.
Teraz mam problem, czego Wam nie życzę. (2012/10/12 22:16)

adamo0


ja paliłem mentholowe około 3 miesięcy jestem nieletni,więc powinienem się uzależnić łatwo a tak naprawdę zawsze mogłem z tym skończyć i właśnie skończyłem,nie miałem z tym problemu a Wam życzę powodzonka i wytrwania w postanowieniach.

pozdrawiam !


Jakbyś kolego palił 20-25 lat,to miałbyś podobnie jak my problem z zerwaniem tego nałogu.Pozdrawiam i życzę ci NIEPALENIA ! (2012/10/12 22:19)

lynx


Nie bedę Cie uczył tylko życzę Ci sukcesu.
Wiem co to jest nikotyna i rzucanie palenia. Różni różnie radzą jedni mądrze ini głupio ale to nic.
Od wiosny znow palę a przedtem nie paliłem 5 lat. Opaliłem się  oj opaliłem. Paliłem też i fajkę, którą mam do dzisiaj jako pamiatkę. Nie jest prawdą, że palacz przepali wszystko. Paliłem 35 lat i zbudowalem dom, wykształciłem dzieci, i mam samochod a jeszcze na sprzet musze mieć. Ile to kosztuje to łatwo policzyć.
Wiec sukcesu i jeszcze raz sukcesu. Bedę zaglądał bo od poniedzialku zarzucam czyli juz 4 dni prawie nie palę. (2012/10/12 22:43)

Przemo-77


Mój kolega z którym jeżdżę czasem na ryby palił ramę Golden American (25 szt) dziennie a czasem 2 ramy. Wracając autem z Łodzi do Radomia trzy krotnie przystawał bo miał gorączkę, kaszel i był osłabiony. Na drugi dzień u lekarza stwierdzono u niego zawał serca i lekarz kategorycznie zabronił mu palenia. Wódeczka owszem, owszem od czasu do czasu nawet wskazana, ale fajki broń Boże.

Ja też paliłem ale ramę miałem na 3,4 dni. Jeśli nie masz na tyle siły żeby rzucić palenie dla samego siebie to rzuć to gówno dla kogoś kogo kochasz albo dla kogoś kto kocha Ciebie. Pomyśl sobie,że twoje dziecko może nie mieć ojca, twoja żona może  nie mieć męża, twoja dziewczyna może stracić chłopaka, albo (żyjemy w 21 wieku) twój partner może nie mieć .....??? partnera :)

Ja rzuciłem fajki dla mojej 3 letniej córki bo uwielbiam jak mówi do mnie tatusiu. Chciałbym usłyszeć jeszcze dziadziusiu :)

A sprzęt wędkarski to kupisz i tak i tak. (2012/10/12 23:09)

MateuszR86


http://www.youtube.com/watch?v=VaXvnVHwKZY (2012/10/12 23:15)

u?ytkownik107619


a ja paliłem 15 lat i dziś mija mi 13 dzień bez tego świństwa :-) (2012/10/13 19:29)

u?ytkownik65213


Palę 18 lat i też mam zamiar rzucić palenie.Większość was pisze że rzuca fajki z powodów finansowych.Ja chcę rzucić palenie głównie z powodów zdrowotnych.Po którymś tam okresie niepalenia zacząłem palić mentole(marlboro). Po jakimś czasie zacząłem odczuwać dziwne dolegliwości tj.suchość w gardle,uczucie kluski w gardle,swędzenie płuc i takie tam.Zrobiłem niezbędne badania które wykazały że wszystko jest ok. Palę dalej, lecz już nie smakują jak kiedyś.Czy ktoś z was odczuwał może podobne dolegliwości? (2012/10/13 20:39)

turu82


najgorsze jest to że jesli palisz kilkanaście lat  a puźniej żucisz to bardzo wzrasta apetyt na jedzienie , podjadanie i co i tyjesz a co za tym idzie sami Wiecie otyłość kłopoty z krążeniem i wiele wiele innych chorób wiecie o co chodzi i npisze zeby nie żucać palenia ale  takie są fakty (mój dziadek palił 45 lat ,dwie paki popków dziennie a ma jiż 83 lata i żyje ma się dosyć dobrze a żucił tyko dlatego że zdrożały  a nie ze względu na zdrowie  . Może taką motywacje trzeba obrać (finansową a nie zdrowotną.

Pozdrawiam palący 15 lat

(2012/10/13 20:52)

Wonski79


W trakcie dzisiejszego dnia odczuwałem tak jak by coś leżało mi na płucach. Może to efekt odstawienia. Zobaczymy. Jutro 3 dzień. Dziś starałem się zajmować jak najwięcej czasu aby nie myśleć o paleniu. No i oczywiście byłem na rybkach. Niestety z ryb nici,jedno puknięcie ale przyniosłem dwa dorodne koźlaki, które rosły obok łowiska.
Widzę parę wypowiedzi nieletnich. Słuchajcie, skończcie z tym jak najszybciej. Jak bym mógł cofnąć czas na pewno nie zaczynał bym palić. Im dłużej się pali tym trudniej z tym skończyć.
Sam kiedyś myślałem że jeden dwa nie zaszkodzi. A teraz się męczę. (2012/10/13 23:06)

danon1973


Żeby rzucić palenie trzeba naprawdę chcieć :)... chociaż i to nie zawsze wystarcza.
Ja paliłem od 18 roku życia... ok. 20 lat. Na początku było to podpalanie... jedna fajka na parę dni. Potem zmieniło się to w jedną, dwie fajki dziennie. Trwało to dosyć długo, bo jakieś 10 lat. Potem ta ilość zaczęła wzrastać, stopniowo aż doszło do 1,5 paczki dziennie.
Powiem, że strasznie się z tym czułem... mieszkam z żoną na 3 piętrze i naprawdę ciężko było mi wejść do mieszkania, zwłaszcza jak niosłem jakieś zakupy. Płuca pracowały jak miechy aż myślałem, że mi klatkę rozerwie. Mieliśmy też w domu orbitreka (takie urządzenie do ćwiczeń), mogłem na nim ćwiczyć jakieś 3-4 minuty... maks.
Trzy lata temu kupiłem e-papierosa i postanowiłem z nim rzucić palenie. Ogólnie wyglądało to tak, że paliłem trochę mniej prawdziwych papierosów na zmianę z elektrycznym. Ale paliłem. Po trzech miesiącach fajka się zepsuła i wróciłem do normalnego palenia.
Niecały rok później znów postanowiłem spróbować z efajką. Kupiłem już lepszą, mocno dymiącą firmy volish.
Przez rok trwało odzwyczajanie się od zwykłych papierosów. Ten elektryczny już dawał radę, ostro dymił i prawie całkowicie zastępował normalne papierosy. Przez rok zupełnie odzwyczaiłem się od palenia normalnych fajek. Drugi rok paliłem już tylko elektryczną, z tym, że z każdym miesiącem coraz rzadziej. Aż doszedłem do takiego etapu, że już cały tydzień mogę nie palić elektrycznego papierosa i mnie nie ciągnie. Mam go oczywiście... bywają dni, że zapalę sobie ale raczej z nudów czy dla smaku niż z musu. I palę już liquidy o zerowej zawartości nikotyny. Tylko smakowe.

Jakie efekty odczuwam po rzuceniu palenia? Do naszego mieszkania na 3 piętrze wchodzę bez wysiłku, nawet z zakupami i płuca pracują normalnie... co więcej, nawet po szybkim wejściu mogę oddychać przez nos ;).
Na orbitreku mogę ćwiczyć i godzinę... fakt leje się ze mnie przy tym... ale nie czuję się zmęczony i oddycham spokojnie przez nos a tętno nie przekracza 140 uderzeń na minutę.
Ogólnie czuję się o wiele lepiej i mało co mnie męczy :)
Oszczędności jakość nie odczuwam... ale zdrowszy na 100% się czuję :)
Pozdrawiam (2012/10/13 23:12)

adamo0


Najgorszy jest trzeci dzień! Według mnie.Potem to bajka. (2012/10/14 04:00)

cierpliwy1


 Witaj kolego wędkarzu.

 Osobiście paliłem 23 lata a w 2000 r rzuciłem i do dziś nie palę. Moim zdaniem najważniejsze przed rzuceniem palenia jest przygotowanie psychiczne .U mnie trwało to prawie  pół roku.Mówiłem wszystkim od kiedy nie palę (potem musiałbym się wstydzić jak dalej bym palił).Moją myślą przewodnią było "wybrałem zdrowie" wtłoczyłem sobie do głowy takie hasło,byłem pewny i zdecydowany.To ja rządzę sobą a nie jakiś nałóg ,jestem silniejszy ,wreszcie jestem mężczyzną .Nigdy nie mów ,ani nie myśl ,że spróbujesz rzucić palenie .Wszyscy ,którzy tak mówią dalej palą . Twoja decyzja musi być nie odwołalna .Przez pierwsze cztery dni miałem stan podgorączkowy ,ale z czasem wszystko minęło .Przyznam ,że dziś ktoś przy mnie pali ,to mi to nie przeszkadza a wręcz pachnie mi świeży dymek z papierosa ,ale wiem że nigdy nie zapalę  i tobie tego serdecznie życzę .
Pozdrawiam 
Pokaż wszystkim ,ze sobie poradzisz  (2012/10/14 10:20)

u?ytkownik137390


Paliłem papierosy jakieś? ....37 lat, od dwóch tygodni używam tego e-papierosa i
jakoś daję rade. Co będzie dalej nie wiem,ale już papierosy kolegów zaczynają mi
śmierdziec. Rodzina trzyma kciuki a koledzy chyba troszkę zazdroszczą:))

Nikogo nie reklamuje, ale polecam.
Ja pale te: http://www.manso.pl/e-Papierosy/Volish/Zestaw-Volish-Ego-3.1-Crystal.html

e-papieros kolego to to samo co papieros. ładujesz nikotynę w postaci czystej. Tak samo działają plastry i inne gumy etc. Ja wolę sobie nabić faję dobrym tytoniem i pykać ją ok. 2h na rybach ;-) (2012/10/14 11:39)

axelgx


Nie ma gotowego "przepisu" na rzucenie palenia.Paliłem jak smok,dwie paczki dziennie.Ograniczanie liczby spalanych papierosów,było dobre na parę dni,potem wszystko nadrobiłem z nawiązką.Rzuciłem palenie 12 lat temu i tak trwam do dziś.Odstawiłem papierosy po powrocie z pracy,zjadłem obiad i koniec z nałogiem.Najgorsze pierwsze dni,wszyscy w domu schodzili z linii ognia.Najważniejsza silna WOLA,to jest przepis na sukces!!Przepis na sukces tkwi w naszym mózgu.Powodzenia! (2012/10/14 11:57)

1962


paliłem ponad 20 lat i zawsze myślałem że to bardzo lubie i nie wyobrażałem sobie jak można pić kawke czy piwko bez papieroska.Jak rzuciłen to po kilku dniach doszedłem do wniosku że teraz jestem wolny i tak naprawde piwko i kawa lepiej smakuje teraz -powodzenia dla wsystkich rzucających -nie okłamujcie się że to lubicie tak jak ja ,bo jeste,ście niewolnikami ;dymka;  (2012/10/14 14:07)