Witam serdecznie wędkarską brać, moje pytanie brzmi czy ktoś z was po niewątpliwie ogromnej katastrofie rzeki warty próbował wedkowac na odcinku od miejsca wycieku, czy ryba spłynęła czy nadal panuje tam pustkowie?
Chłopie daj se pokój z takimi pytaniami Wszyscy odpowiedzialni za te KATASTROFĘ nabrali wodę w usta z PZW na czele , kto zatrół wszyscy wiedzą.Na szafot z GNOJEM a smieszne próby zarybiania to żenada mydlenie oczu!!!! Ryby spłyną tylko jakim KOSZTEM (naszym)!!!! (2016/03/18 22:58)
w niedzelę tj.20.03 mieliśmy zawody wędkarskie w Sierakowie na 21 zawodników złowiono 1 krąpia 2 jelce 3 płotki wynik mówi sam za siebie ,gdzie przed zatruciem na zawodach padały wyniki w okolicach 2-10 kg ryby na zawodnika (2016/03/22 17:53)
Truciciel musiał dobrze "posmarować" Tym, którym trzeba. Macieju, piszesz, że PZW nabrało wodę w usta, nie prawda, oni (Zarząd "Gówny") po prostu mają nas w dupie. (2016/03/23 07:06)
Prawda jest taka ,że jak by zrobił to zwykły szary człowieczek to pojechali by z nim jak z Gównem!!! A jak jest kasa to wszystko no prawie wszystko idzie załatwić. I tak właśnie jest z naszą WARTĄ . (2016/03/23 20:23)
Zarówno w tej jak i w innych dziedzinach "leśne dziady" wykorzystują nasze zamiłowanie do wędkowania. Oni mają nas gdzieś ... liczy się tylko kasa. Karty nie wykupisz to nie połowisz ... Jedynie ogólnokrajowa akcja w skali co najmnijej 50 procent ludzi (członków pzw) może by przyniosła jakieś efekty w co niestety wątpię ... Byłoby to także niesamowicie trudne przedsięwzięcie w realizacji z wiadomych powodów ... (2016/04/11 16:20)