Rzeka Warta i jej ryby

/ 210 odpowiedzi / 12 zdjęć
patryk1113mw


Kolego, #Makarony7 pytał rok temu... Masz reflex... ;-)
 
Hehe no widziałem, że rok temu. Co nie zmienia faktu, że jest kolejny nowy sezon gdzie prawdopodobnie obaj będziemy łowić na Warcie, więc czemu by nie wymienić się jakimiś wskazówkami. Nigdy nie jest za późno jak to mówią;). Pozdrawiam
  (2018/01/18 08:51)

dendrobena


Poniżej Poznania raczej się nie połowi .Rzekę zatruto dwukrotnie.Podobno była akcja zarybieniowa pt.Milion ryb dla rzeki Warty.Na te ryby trzeba jednak kilka lat poczekać. (2018/01/19 11:16)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

z@mela


aż dziwne że jeszcze miało co zdechnąć heh  na moim odcinku złowienie normalnej ryby drapieżnej to jak 5 w totka i nie że  po jakims  niby zatruciu  to zatrucie  miało taki wplyw na rybostan rzeki jak puszczenie bąka na  globalne ochłodzenie  czyli  zerowe  . Warta zdycha od X lat i  taka chyba juz jest jej tendencja  bynajmniej na odcinku na którym wędkuję   a mówiąo  tym wyniki wędkarzy.
15 lat wstecz łowiło sie na wyjeździe 2-3 krótkie  1-2 wymiarki w miesiącu    w  zeszłym roku na cały rok 1 szczupak wymiarowy i zero krótkich na kilkadziesiąt wyjazdów  całodniowych  haha .
Co roku cieszę  się jak jest wysoka woda na jesień albo wiosną  że  wreszcie   ryby odbędą  tarło  , że autochtoni nie wytłuką wszystkiego  , że latem będą  chociaż krótkie  łupały pod brzegami ale finał ten sam  czyli totalna  pi...a . (2018/01/19 20:57)

kilocukru


Ktoś może próbował w okolicach Poznania połowić? Mieszkam 500 m od Warty ale u mnie wody tyle, że sięga za linię drzew i nie da się dojść. (2018/02/12 20:47)

weedmasta


Cześć. Próbowałem na wysokości Czerwonaka. Wiem, że to nie Poznań. Na chwilę obecną woda opada i robi się cieplejsza. Drobnica "oczkuje" i są nadzieje na ryby.
Co do drapieżników, to w ubiegłym roku miałem kilka okonków oraz 2 wyjścia rapy. Generalnie "bieda"

W tym roku może nastawię się na łowienie z gruntu na filecika bądź trupka.


Pozdrawiam

(2018/04/23 10:20)

z@mela


weedmasta- i bardzo dobrze jak chcesz wyniki to stacjonarka.
Jako chory na spinning człowiek doszedłem do pewnych wniosków jesli chodzi o Wartę minanowicie - pizdorybu , mameluków , szczerbolli i innych bezzębnych nie łowię więc skupię się na tych co maja zęby .
Z okoniem na odcinku do ktorego mam najbliżej jest cienko po za kiloma dniami na jesień kiedy garbusy migrują , szczupaków nie ma juz nawet małych które dawniej łowiło się w każdym dołku na przełomie lipca i sierpnia teraz tego nie ma za to idzie jakieś chwycic w wrzesniu/październiku .
Z sandaczem sytuacja wygląda nie najgorzej bo wyparł szczupaka lecz łowi się je głównie w nocy trzeba skradać sie jak młody lis na jeb..nie więc nie każdemu się chce w ten sposób łowić aaa szczupaka też idzie chwycić w nocy - dziwne bo dawniej te ryby łowiono tylko w dzien a on kilku lat warta potrafi obdarzyć zębaczem właśnie w porze nocnej natomiast sumów podobno jest nie mało - ja osobiscie jeszcze suma w Warcie nie widziałem mowie o wymiarkach a zaliczam po kilkadziesiąt nocek rocznie po prostu nie mam szczęścia bo orły nutrie i inne zwierzaki widuję a sumów nie choć wg opowieści jest ich nie malo ale to znowu łowienie głównie w nocy - mowa o spinningu caly czas dlatego chyba też w tym roku więcej czasu poświęcę stacjonarce może Warta się "otworzy"

połamania życzę (2018/04/23 13:33)

rapa 72


Popieram spostrzezenia i tez tak myśle choć mocno sie zastanawiam jaki jest problem z rybami w Warcie ,Natomiast mogę stwierdzić ze,po1.ryb jest mało bo ich malo 2 . niema ich bo nie maja warunków do bytowania ii rozmnażania ( tj,brak tarlisk, odpowiednich miejsc do bytu,jak wiadomo ryba ikrę ma i musi ja złożyć tak każe natura ,ale gdzie? I czy sie uchowa i przetrwa  to duża loteria.) 3. wędkarze to następna grupa która niszczy rybostan mam na myśli tzw,miesiarzy 4.wedkarzy jest coraz więcej ,bo kiedyś  -50 lat temu mam na myśli tzw , tubylcow nad jeziorami i rzekami w danym rejonie ilu było 2 moze 3 ? 5,tyczy sie jezior brak zarybiań -kiedyś były tzw.PGRy 6.  dany okreg Pzw nie zarybia lub zarybia w małych ilościach rzeki, w danym rejonie(ta pomoc jest niezbędna w dzisiejszych czasach -tyczy sie rzek ) 7. To co zauważyłem w Warcie brak ciekawych miejsc ,ostoi,główek ,zastoisk duzo wyplycen Choć wody mamy coraz bardziej czystsze  i odizolowane od dostępu ścieków, To moje spostrzeżenia z  prawie 35 letniego bycia nad woda.Tez zapraszam do dyskusji. Oblawiam teren Warty od Burzenina /sieradzkie do Konina (2018/11/18 19:52)

rapa 72


Popieram spostrzezenia i tez tak myśle choć mocno sie zastanawiam jaki jest problem z rybami w Warcie ,Natomiast mogę stwierdzić ze,po1.ryb jest mało bo ich malo 2 . niema ich bo nie maja warunków do bytowania ii rozmnażania ( tj,brak tarlisk, odpowiednich miejsc do bytu,jak wiadomo ryba ikrę ma i musi ja złożyć tak każe natura ,ale gdzie? I czy sie uchowa i przetrwa  to duża loteria.) 3. wędkarze to następna grupa która niszczy rybostan mam na myśli tzw,miesiarzy 4.wedkarzy jest coraz więcej ,bo kiedyś  -50 lat temu mam na myśli tzw , tubylcow nad jeziorami i rzekami w danym rejonie ilu było 2 moze 3 ? 5,tyczy sie jezior brak zarybiań -kiedyś były tzw.PGRy 6.  dany okreg Pzw nie zarybia lub zarybia w małych ilościach rzeki, w danym rejonie(ta pomoc jest niezbędna w dzisiejszych czasach -tyczy sie rzek ) 7. To co zauważyłem w Warcie brak ciekawych miejsc ,ostoi,główek ,zastoisk duzo wyplycen Choć wody mamy coraz bardziej czystsze  i odizolowane od dostępu ścieków, To moje spostrzeżenia z  prawie 35 letniego bycia nad woda.Tez zapraszam do dyskusji. Oblawiam teren Warty od Burzenina /sieradzkie do Konina (2018/11/18 19:53)

z@mela


rapa72 - na odcinku który obławiasz jest kilka ciekawych miejsc , robiłem w tym roku spływ pontonem od Jeziorska do Poznania planowo ale przez upał i pacyficzne słońce skróciłem spływ do Nowego miasta i jedyne ryby , brania jakie miałem to w okolicach Koła a dokładnie poniżej tego miasta i później w okolicach Ciążenia natomiast od Pyzdr woda brudna że nawt rąk w niej nie myłem bo o kąpaniu się nie było mowy poprostu SZAMBO , przejżystość 5cm a w okolicach Koła stojąc pod pas w wodzie widziałem stopy i to pewnie się przekładało na ilość brań .

W tym roku juz zakończyłem wyjazdy nad Wartę bo nie zaliczyłem ani jednego brania na 9x wypadów z łódką zawsze to okolo 20km pływania - masakra choć wiem że Ci co "białkują" wodę to łowią ale skradają sie jak lisy to niech łowią ale podczas NORMALNEGO wędkowania ciężko zaliczyć choc 1 puknięcie. (2018/11/18 20:12)

rapa 72


Jeszcze jedno połowy w tym roku w Sieradzu trochę drobnicy krąp leszcz okonie 15-30 cm z lata ,małe sumy w nocy zatrzęsienie -mój błąd trzeba zakładać rybkę bo przedszkolaki biorą bardzo łapczywie i sa problemem tak jak nocne krapie Jesien 2 wypady niezłe skubana plotka 15-30 cm kilka sztuk Listopad wypad na mietusa 2 szt 25 i 39 cm plus dwa brania zepsute -filecik Drugi wypad na mietusa 14 listopad 0 bran choć znacznie zimniej i chłodniej -mała ukleja i wątróbki drobiowe .Warta okolice Koło. /Uniejów ogólnie drobnica raz trafiłem w nocy na małe karasie srebrzyste to w sumie tyle Ogólnie lipa nie zaciekawieni Choć odcinek sieradzki był lepszy duzo drobnicy /narybku w wodzie,Ps,Jesien spin w okolicy SieradzWarta   buszowały szczupaki niestety nie duże do 50 cm  jest trochę okonia ok 20/25 cm,Złowiłem  i widziałem ioraz info od miejscowego,Tak ze moze coś sie poprawia na tym odcinku ,Czekam na przyszły sezon-zobaczymy?A ciekawostka w sierpniu okolice miasta Warta kolega zerwał ładnego wegorza-pewnie przypadek? Choć kilkanaście -20,lat temu ja sam lowilem sporo węgorzy w tym rejonie. (2018/11/18 20:14)