Niestety nie pomyślałem że w związku z tym że jest do niej droga dojazdowa (jakieś 400 z ulicy) nic dobrego nikomu to nie przyniesie.
Po dwóch czy trzech tygodniach musiałem ją opuścić bo zawsze była zajęta przez idących na łatwiznę.Nie miałem zamiaru brać udziału w wyścigu o miejsce więc z niego zrezygnowałem całkowicie.
Niestety z mojej pracy nie wyszło nic dobrego jak dziś tam patrzę to wiem że już nigdy czegoś takiego nie zrobię.
Wyobraźcie sobie jak by tam było pięknie gdyby nie łowiący tam pseudo wędkarze.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.