Rzeka Odra - Trestno
utworzono: 2012/04/21 21:54
witam -wybieram się na długi weekend na odrę,okolice trestna.czy wie ktoś z szanownych kolegów wędkarzy jak z rybą w tym rejonie?
[2012-04-21 21:54]
Witam
Sam jestem ciekawy jak tam z rybą teraz. Zastanawiam się czy nie wybrać się tam jutro ale sam nie wiem. Byłem tam 17 i 23 marca i nic. 17 marca miałem brania dosyć częste, niektóre bardzo mocne... czasem wędkę na widełkach przestawiło, ale były błyskawiczne. Jedno mocne szarpnięcie i koniec. Wędkę miałem blisko, tylko się zgiąć a mimo to zaciąć nie dawałem rady. Tylko puste haczyki lub wyssane robaki wyciągałem.
23 też tam byłem, ale niestety zapomniałem robaków... kawał drogi miałem z powrotem do domu, więc łowiłem na to, co miałem... czyli kukurydza. Zero brań, nawet jednego pyknięcia nie było... ale raczej się tego spodziewałem.
Chcesz tam łowić na tej dużej zatoczce, czy będziesz skręcał za kościołem w tą małą dróżkę?
Mam pytanie, jeśli skręcę tam za kościołem, w tą małą dróżkę, to nie właduję się tam w jakieś bagno, jeśli padać będzie jutro (podobno ma)... nie mam terenówki ;).
Łowiłeś tam kiedyś?
Pozdrawiam
[2012-04-21 22:10]
wybieram się tam pierwszy raz i nie znam w ogóle tej okolicy- jadę w odwiedziny do trestna [z centralnej polski] do kolegi i przy okazji chciałbym trochę powędkować,szczególnie w nocy.czy orientujesz się jaki jest stan wody w tej okolicy,czy potrzebne są jakieś dodatkowe opłaty,do kiedy jest okres ochronny na suma-słyszałem że ma być zniesiony na odrze.pozdrawiam
[2012-04-21 22:29]
Co do stanu wody, to jak tam byłem ostatnio to stan wody był normalny, nie sądzę, żeby się podniósł od tego czasu.
Co do dodatkowych opłat to kliknij ten link i wybierz swój okręg
http://www.wedkuje.pl/porozumienia_okregow_pzw_2012.html
Co do suma to okres ochronny przypada na 1 listopada do 30 czerwca a w rzece Odrze od ujścia rzeki Warty do granicy z wodami morskimi od 1 marca do 31 maja.
A czemu mają znieść okres ochronny suma na Odrze? Co tak dużo w odrze jest tej ryby?
Co do nocnej zasiadki w trestnie, to wydaje mi się to dobrym pomysłem. Kusi mnie zwłaszcza ta wielka zatoczka na nocną zasiadkę. W zatoczce jest dosyć głęboko... jakieś 4 metry, na styku zatoczki z nurtem jest górka - wypłycenie.
To połamania życzę :)
[2012-04-21 22:59]
jaką przynętę najlepiej zabrać na to łowisko ze sobą? - chodzi o łowienie z gruntu .sorry że jestem taki dociekliwy ale chciałbym się jakoś przygotować.rzeka rzece nie jest równa.często łapię na warcie/okolice sieradza/.szczerze mówiąc trzeba się ciężko napracowac,uzbroić w cierpliwość żeby coś złapac!
[2012-04-21 23:14]
No fakt, rzeka rzece nie równa.
Ale myślę, że co do wyboru przynęty to lepiej by Tobie doradził ktoś bardziej doświadczony :).
Ja łowię niecały rok... od początku czerwca zeszłego roku.
W czerwcu i lipcu zeszłego roku najlepiej mi się sprawdzał pęczak z budyniem.
Gotujesz pęczak, do wody dajesz cukier waniliowy, po ugotowaniu odcedzasz i posypujesz budyniem waniliowym i mieszasz. Jedna paczka budyniu wystarczy. Zamykasz go w jakimś pojemniku, lub przykrywasz po prostu garnek, żeby nie wysechł za bardzo do rana.
Taki pęczak możesz bezpośrednio nakładać na haczyk lub wrzucić do suchej zanęty i wymieszać i potem wybierać ziarna z zanęty.
Ja na pęczak tak przygotowany miałem rewelacyjne brania... płocie powyżej 25 cm oraz klenie 35-40 cm.
Ten pęczak sprawdził się też w lipcu na jeziorze na Kaszubach, gdzie złowiłem swoją największą jak do tej pory rybę, leszcza 50 cm.
Ta przynęta sprawowała się super w czerwcu i lipcu... w sierpniu już nie, wtedy już bardziej mięsko szło.
Nie mam pojęcia czy w maju by się pęczak sprawdził... to będzie dopiero mój pierwszy maj wędkarski ;).
Wydaje mi się, że może kuku być dobrą przynętą w maju... albo kanapka kuku z białym.
Mogę powiedzieć, że co do marca i pierwszej połowy kwietnia, to najlepiej w moim przypadku spisywała się pinka, biały oraz biały barwiony.
Ochotkę dodawałem do zanęty ale nie łowiłem na nią.
Czerwone też są oki... ogólnie to mięsko na tą porę roku w moim przypadku spisywało się nieźle, natomiast przynęty roślinne... bardzo słabo.
Oczywiście mięsko dodawałem do zanęty zawsze... czy biały, czy pinka a czerwone siekałem.
Na hak zakładałem robaki z zanęty, żeby pachniały zanętą... poza czerwonymi, one były posiekane w zanęcie ale na hak zakładałem całe z pudełka.
Nie próbowałem łowić na rosówkę... bo takich wielkich ryb nie łowię ;).
Najlepiej pytaj kogoś bardziej doświadczonego bo ja dopiero uczę się i testuję bardziej :)
A mam taką prośbę, jeśli już połowisz w trestnie... to byłbym wdzięczny jakbyś opisał jak tam z rybą no i jak Ci poszło, na co łowiłeś i w którym miejscu :)
Pozdrawiam
[2012-04-22 21:23]
dzięki za informację!jak tylko wrócę z trestna to na pewno się podzielę wrażeniami-mam nadzieję że pozytywnymi.pozdrawiam
[2012-04-22 23:03]
witam.właśnie wróciłem z trestna- byliśmy dwie nocki ,1 szczupak -50cm, 1 leszcz ok 1 kg,kilka uklejek i nic poza tym .szczupak oczywiście wziął na żywca z gruntu,leszcz na rosówkę w nocy.
[2012-05-05 20:09]
Witam
No to rzeczywiście, jak na dwóch ludzi i dwie nocki to nie najlepiej. Ale z drugiej strony z tego, co wiem to w ten długi weekend nie było najlepszych brań, przynajmniej wśród znajomych oraz znajomych znajomych :), więc chyba nie jest tak źle :).
Ja w życiu nie złowiłem szczupaka a kilowego leszczyka to już przyjemnie się ciągnie :).
A łowiliście w tej wielkiej zatoczce w trestnie czy w jakimś innym miejscu? A jak z wędkarzami przez ten okres było?
Też miałem się wybrać do trestna w ten długi weekend ale pojechaliśmy z żoną trochę pozwiedzać w okolice poznania ;)
Pozdrawiam i dzięki za info :)
[2012-05-05 22:56]
łowiliśmy w trestnie na drugim zakolu,wędkarzy było dużo i tak naprawdę to nikt nic nie łapał- dużo ryb w rzece się spławiało -może to przez pełnię księżyca ryba nie żerowała .troszkę z szwagrem żle trafiliśmy w dni na wędkowanie ale i tak nie żałujemy ,bardzo nam się spodobała ta okolica i myślę że kiedyś tam wrócimy.pozdrawiam.
[2012-05-06 16:55]