Rzeka Odra (Dolna) - opłaty

/ 2 odpowiedzi
Następnym razem to właśnie już Mam tylko niemile doświadczenie z ubiegłego lata .będąc gościnnie w okolicy Krajnika wybraliśmy sie z kolegami nad Odre na rekonesans.Lato,piękna pogoda ,wędkarzy niewielu ...aż sie chciało przed wieczorem posiedzieć z wedka.Odra jakby inną ja ta , która znamy ze środkowego nadodrza.czar prysł przy pierwszej rozmowie/pogawedce z miejscowym wedkarzem.okazało sie ,ze ryba tu wszelaka i dużo ,Odra jak Odra niby rzeka nizinna ....niby "nasza",ale wędkarz szybko "wyprowadził "mnie z błędu .owszem,powiedział - po polskej stronie to nawet łowić mogę, ale jak wykupie stosowne zezwolenie np.w sklepie w Krajniku....bo Odra niby nasza,ale nie tak do końca -bo ktoś ja kupił czy wydzierżawił ,tak czy siak jest we władaniu prywatnym jakiegoś Towarzystwa od mostu w Kostrzynie do mostu w Szczecinie. Mowil poważnie ,nie był pewien czy honoruja tu oplaty PZW i dla wiarygodności wyciągnął pokazać jak wygląda prywatne zezwolenie na połów wedka jakiegoś towarzystwa.Dolna Odra jak powiedział została podzielona na sektory,w taki sposób by chcąc tam łowić należy wykupić kilka takich zezwoleń ,tak razem to wydatek ponad tysiąc zł ,koszt jednego takiego zezwolenia waha się 150-220zl Cóz ,regulamin PZW od kilku już lat nakazuje by wczesniej ustalić gospodarza akwenu,jednak nigdy nie było by rzeki takie jak Odra,Warta,Wisla czy Bug mogły być we władaniu prywatnych towarzystwach. Zbulwersowany zastała sytuacja zapytałem w ZO PZW w Zielonej Gorze-odpowiedz krótka 'to region zachodniopomorski,nie mamy stosownych porozumień ,nie wiem.' Zapytam:to kto ma wiedzieć ?!! Odpowiedz: wędkarz jest zobowiązany (-) W tym miejscu wskaże iż w tym czasie ZO Zielona Gora był 'zajęty 'tuszowaniem 'sprawy kradzieży pieniędzy z kasy zarzadu przez księgowa . Wędkarze - zabierzcie głos ,nie jestescie rybami-kradną nam pieniądze z kasy ,kradną nam rzeki i kto wie co jeszcze ukradną nam dzisiaj w nocy a jaki nam wedkarzom wystawia rachunek rano. Wkrótce przejdzie przez Polske fala zebrań -tych najwalniejszych,nie pozwólcie ,protestujcie ,walczcie o moje i wasze przy okazji. Pozdrawiam I tu wrócę
doemka


Okręg Katowice. Sprzedane dwa zbiorniki ("ZABEŁKÓW" 10,71ha, "ODRA I" 30,31ha).
I z czego się cieszyć???. (2012/01/23 12:19)

emista


Kolego ,takich informacji trzeba ale potrzebne coś więcej bo nie wystarczy już krzyknąć rabuja Wiem ,ze nie można wymagać zbyt wiele ,ale będę wybierał te zgloszenia które choćby wskazują jaka woda,gdzie i kto był dotychczas gospodarzem a dobrze jeśli jeszcze wiemy komu.zebrane w ten sposób informacje pomogą określić skalę tego procederu a być może i powstrzymać proces wyprzedaży przez lata utrzywanych akwenów za nasze pieniądze .Na ogół bywa tak,ze zbiornik był przez lata dzierzawiony przez PZW od Skarbu Panstwa przy czym strona były Lasy Panstwowe.Od 20lat zauważamy ,ze "nagle"bo po 30-40latach zagospodarowane a atrakcyjne akweny przestały być atrakcyjne i "ktoś " w PZW podjął decyzję by zrezygnować z dalszej dzierżawy .To prawda oczywista że taki "ktoś " przypadkiem postąpił uczciwie - bo przecież Nie ma pieniędzy - hasło w Polsce bardzo popularne ,ale z drugiej strony patrząc przyznamy racje bo skąd mają być Pieniądze skoro PZW od lat prowadzi gospodarkę rabunkowa a jeszcze trzeba kominowe gażę prezesom płacić ,ze nie wspomnę o księgowych co kradną jak ta księgowa w ZO Zielona Gora.Okazuje sie ,że pewnie za niskie składki Płacimy za wędkowanie . Kolego,dziękuję za sygnał ,ale i proszę więcej . Nas ,wędkarzy jest więcej niż złodziei i jesteśmy wszędzie i czas powiedzieć głośno STOP rabusiom. (2012/01/25 09:10)