Witam.
Byłem w niedzielę w okolicach Pomiechówka (w Czarnowie). Dużo wędkarzy, wszystkie lepsze miejscówki pozajmowane więc byłem zmuszony stanąć troszkę dalej od moich sprawdzonych miejsc. Co do brań to dawno nie miałem takiej tragedii. Przez pierwszą godzinkę wędkowania kilka małych płotek z gruntu. Później po godz. 7.00 już kompletne zero brań.
Pozdrawiam.
(2011/05/25 07:55)W tym roku w Lany Poniedziałek połapałem w Czarnowie Płoci. W ten weekend porażka całkowita. Wydaje mi się, że Leszcz poszedł się wycierać. Ogólnie jeżeli chodzi o ten odcinek Narwi to jak sięgam pamięcią zawsze o tej porze robi się straszna kicha. Ciekawi mnie tylko jak jest z braniami w nocy. Co do uciągu - zgadzam się że strasznie ciągnie. Chyba trzeba trochę przeczekać.
(2011/05/25 10:22)