Tak wracając do tematu kropków na Grabii,ostatnio dużo robi sie odcinków no kill i ciekawe czy na Grabii dało by radę taki odcinek ustanowić.Jeżeli taki odcinek juz by był to można było by się pokusic o zasilenie go kropkami.Takie pomysły przy obecnym Zarządzie w Sieradzu, to czysta fantastyka! Na takim nawet ustanowionym odcinku NK najliczniejszą grupą byliby zaraz ...kłusole. Tam dzień i noc musieli by czuwać strażnicy z kałachami. Dopóki Państwo (lub ZG PZW) nie powoła lotnej straży rybackiej z prawdziwego zdarzenia, to szkoda pary w ten gwizdek.
do kłusoli musieliby przedzierać się przez krzaczory, a komu by się to chciało...Od kłusoli mogli by jeszcze zarobić "w dziób", więc póki im nie wolno posiadać choćby dobrej broni gazowej lub paralizatora, to nie dziw, że do takich spotkań "pierwszego stopnia" im nie pilno.
szkoda, że Grabia nie jest tak głęboka i szerokaPrzesadzasz :)
(...) Mam klienta na stacji, który co tankowanie kradnie lub próbuje ukraść batonik, gazetę itp. A nie jeździ Tico...Widocznie uważa, że jako stałemu klientowi należy mu się bonusik. Spróbuj wręczyć mu batonik z komentarzem "dziś Pan zapomniał"...
(...) Mam klienta na stacji, który co tankowanie kradnie lub próbuje ukraść batonik, gazetę itp. A nie jeździ Tico...Widocznie uważa, że jako stałemu klientowi należy mu się bonusik. Spróbuj wręczyć mu batonik z komentarzem "dziś Pan zapomniał"...
Kumpel złowił na gumkę miętowego (ale nie w Grabi, tylko w Widawce :) )Był to chyba jakiś wyjątkowo wyposzczony osobnik (po tarle?), bo twój kumpel chyba w nocy nie spinninguje :)? (2018/01/25 21:28)
w dzień na białe kopytko. Maluch, miał ok. 20 cm. :)A więc to jakiś młodzieńczy wybryk?