Dziś zakończyłem swój pierwszy (po latach pauzowania) "miętusowy" sezon zasiadką koło Ldzania. No i znowu - zero brań! Nad Grabią siedziałem do 21-szej, gdy skończył się już przywieziony opał na małe, "indiańskie" ognisko. Szron był taki, że wędki i torba świeciły się w świetle księżyca srebrzystym blskiem. A więc potwierdza się zasłyszana tam informacja o kłusolach. W dawne lata na tych samych miejscówkach łowiłem po 2 - 3 miętusy na wieczór i to w wymiarach sporych jak na Grabię - od 35 do 40 cm. Reasumując - jeśli miętus jest, to zapewne są to jakieś pojedyńcze egzemplarze, na które trafić będzie bardzo trudno. Jedyny (jak na razie) rejon Grabi, w którym stwierdziłem obecność miętusów jest (nie bez przyczyny) sporo oddalony od większych skupisk ludności. Niestety - w naszym "fachu" nie potrzeba pozwolenia czy tam licencji na dowolną sieć rybacką i każdy menel może ją sobie kupić bez problemu (o zwykłym haczyku czy kawałku żyłki nie wspominając). Nie wierzę bowiem, że presja wędkarska dotyczy tej ryby. Wg mnie, to bezpardonowa "presja" kłusoli!.
Ale, ale - czekaliśmy tu na spostrzeżenia i wiadomości o sukcesach w złowieniu tej ryby od @jabberwokie86 czy @luciusz-essox, i jakoś ...cicho???
Jedynie @qbasmanudt przyznał się odważnie, że żona mu zabrania :D. A tu już prawie koniec sezonu!
Wywołany do tablicy pozwolę sobie krótko zabrać głos ... niepocieszające wieści z forum rzeczonego speca od miętusów ;) i przede wszystkim inne pozawędkarsie sprawunki w ogóle sobie temat odpuściłem.
Oby przyszły rok był bardziej łaskawy w aurę.
Dziś Grabia w trzy osoby. Najpierw spinning na zero, potem spławik i jedna płotka :)Nie wiedziałem, że Kolega to też spławikowiec :D
Witam czy mógłbys mi kolego podpowiedzieć na który odcinek Widawki mógłbym się udaćKolego Crocop80, czy swoje pytanie kierujesz do mnie, czy do qbassmanudt, bo klikając w mój nick dowiesz się z mojego profilu, że na temat AKTUALNEGO rybostanu Widawki wiem niewiele ?
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.