Chyba trzeba będzie poczekać do kwietnia:)A nie mówiłem? :) Przecież dopiero zima niemrawo zaczyna odchodzić,"szczupłe"& "pasiaki"jeszcze "zabijają" boki i nawet jednym okiem nie łypną na twego woblerka :D (2018/03/26 21:16)
no to czekamy na pierwszy filmik z rybkami :)))Postaram się, ale czy z rybkami PRZYZWOITYMI, to słaba nadzieja :) Jeśli już, to najpewniej z niewielkimi, bo tych w naszej Grabi jeszcze trochę jest :)
Ostatnia sobota Grabia Ldzań kilka płotek i jazików.Na spinning, czy spławik/grunt? Ostatnio odpuściłem trochę Grabię, ale o tej porze faktycznie powinno się już coś ruszyć:) Wczoraj w Warcie w Sieradzu kleń 32 cm:)
Powoli sie rusza.
Na spinning, czy spławik/grunt? Ostatnio odpuściłem trochę Grabię, ale o tej porze faktycznie powinno się już coś ruszyć:) Wczoraj w Warcie w Sieradzu kleń 32 cm:)
Spławik. :)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
od wczoraj na stawach w Talarze gęsto. Powodem tego zamieszania są świeżo wpuszczone karpie. Tak właśnie w moim odczuciu wyglądają statutowe zarybienia. Wydanie pieniędzy na hodowlane karpiki, z któych po kilku tygodniach pozostaną wspomnienia. A reszta kasy na narybek szlachetnych gatunków wpuszczonych hurtowo z wora w miejsce o dogodnym dojeżdzie. Nie mam nic do łowienia karpi, ale sądzę, że taką ofertę powinny realizować łowiska prywatne. Wolałbym aby moja skłądka poszła na gatunki rodzime i nie na narybek, ale ryby roczne, mające zdecydowanie większą przeżywalność. Aktywna większość jednak woli i wspiera karpie. Łodzkie pzw padło, do sieradzkiego w ogóle mi nie po drodze, więc dalej będę płacił składkę i narzekał, jak stary pierdziel . Ale PZW to nie ONI tylko MY wędkarze i znam okręgi, w których lokalne społeczności sa dobrze zorganizowane i współpracują ze związkiem w ramach sensownych zarybień. Trzymam kciuki, za wędkarzy z Sieradza, że zorganizuję się na tyle, aby realnie współdecydować o tym jak będą wyglądały zarybienia Grabi, Krasówki i Widawki. I że pewnego dnia miłośnicy naturalnych i rybnych wódd, a nie amatorzy hodowlanych karp, będą stanowić aktywnej większości Âkół i okręgów. Tymczasem pójdę poobserwować jelce.Na stawach w Talarze zawsze bylo gęsto po wpuszczeniu ryb. I tak jest wszędzie także nie ma co narzekać. nic się nie zmieni chyba że nikt składek nie opłaci ale to cud albo jak się pokolenie nie przerzedzi... wpuszczony karp to karp złowiony może z 10 % zostanie. Puki co trzeba próbować i łowić to przynosi efekty...
Napisał @Kasztaniak:Wow! No, Kolego - dla uwiarygodnienia tego nadzwyczajnego (jak na Grabię) sukcesu, przydała by się jakaś choćby skromna fotka :)
Dzisiaj Grabia Ldzań.
Kilka płotek, jazik, jelec + leszcz 40 cm a drugi mniejszy spadł.
Kol. @luciusz-essox napisał: Uwaga jest pierwsza spinningowa ryba z Grabi 2018. Łażąc za klieniem/jaziem na 2,5cm woblera wział bandyta ze zdjęcia w załączeniu.Po pierwsze - gratulacje!
Ważne pytanie. Zwróćcie uwagę jak ryba jest poraniona od połowy ciała w stronę ogona. Są takie pręgi (były 3 równoległe na słabej fotce widać 2). Co myślicie że było ich przyczyną? Czapla czy jakas próba nielegalnego połowu?
Kol. @szalom napisał:To Kolega podobnie jak ja docenia te sympatyczne rybki, tak charakterystyczne dla Grabi? (2018/04/14 21:42)
Tymczasem pójdę poobserwować jelce.
Napisał @Kasztaniak:Wow! No, Kolego -Â dla uwiarygodnienia tego nadzwyczajnego (jak na Grabię) sukcesu, przydała by się jakaś choćby skromna fotka :)
Dzisiaj Grabia Ldzań.
Kilka płotek, jazik, jelec + leszcz 40 cm a drugi mniejszy spadł.
Bo bez niej, to aż się wierzyć nie chce :)
Â
Oldboy, doceniam, ale od kilku sezonów raczej tylko obserwuję niż łowię. Na odcinku Ldzań Barycz jest tylko KILKA miejsc gdzie jest tylko KILKA dużych jelcy.No, nie powiedziałbym. W ub. sezonie na tym odcinku widziałem SPORO wymiarowych jelców. Większość wypuściłem. Zostawiłem sobie na okrasę tylko trzy pokazane na poniższej fotce (w linku), z których jeden to był moj rekord życiowy (27 cm!):