gavin1985
Odcinek miejski Brdy w Bydgoszczy to całkiem ciekawe łowisko. Północnym brzegiem, czyli tym po stronie MediaMarkt i Opery można przejść bez problemu około 5km. Od samej Opery do mostu Kazimierza Wielkiego to jakieś 4,5km, dalej jest rura a za nią obozowisko bezdomnych. Z reguły nie zakłócam im spokoju i zawracam przy rurze, chociaż pewnie można by iść jeszcze dalej. Do Brdyujścia jeszcze nie doszedłem ale w tym roku na pewno się wybiorę.
Co do ryb to duża populacja okonia z całkiem sporymi sztukami, które dość często widnieją w rekordowych rubrykach czasopism wędkarskich. Sam jestem w szoku jak często się tam pokazują, bo mi zawsze małe się wieszają. Szczupaki to też częsta zdobycz. Słyszałem o ładnych sztukach i na YouTube są dobre filmiki o kilku. Widziałem jak jeden koleś wyciąga ładnego pstrąga pod Mostem Bernardyńskim w zeszłym roku. Czasami widać je w słoneczne dni z kładki koło Łuczniczki. Klenia nie złapałem ale są na pewno. Dobre miejsce na klenia i pstrąga to zakole przy samej Operze. Podobno trafiają się też sandacze i trocie (wg pewnego stałego bywalca od 40 lat).
Z przynęt postaw na płytko schodzące wobki i obrotówki, z tym że na meppsa 4 fluo pomarańczowego nałowiłem tam najwięcej okoni, więc nie ma co przesadzać z miniaturyzacją przynęt. Dobry wybór woblerów to Dorado Alaska i małe Hornety Salmo. Gumy też się sprawdzają ale ze względu na zaczepy, śmieci, szybko rosnącą wegetację będziesz głownie dorabiał zielone ogony do twisterów albo gubił je bezpowrotnie.
Podstawowa sprawa wg mnie to plecionka. I to całkiem mocna. Sam używam 0.15 i tylko dzięki niej wyrywam Brdzie swoje wabiki. Wcześniej używałem żyłek ale zawsze wracałem wkurzony i biedniejszy o kilka przynęt.
Co kryje się na dnie Brdy tego nie wie nikt. Ostatnio wyciągnąłem wnętrzności starego lampowego radia! Całe szczęście plecionka dała radę i nie straciłem obrotówki. (2012/04/13 11:31)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.