Zaloguj się do konta

Rzeczne sandacze 2014r.

utworzono: 2014/01/04 08:08
Rubinho

Pewnie łowią, tylko się nie chwalą. Dzisiejsze 79cm, był jeszcze 68cm.
[2014-09-25 20:14]

wartoslaw

Piękne smoki kolego! gratulacje! Odra? Ja dzisiaj złowiłem dwa kruciaki na Warciance, plus spinka miarowego plus jedno spaprane branie... Ale znalazłem ciekawe miejscówki z których liczę że tej jesieni jeszcze nie jednego smoka wygarnę:) [2014-09-27 20:12]

Rubinho

Górna Wisła :)
[2014-09-27 23:32]

OdraSpinn

Bardzo ładny zanderek.Graty. U mnie wieczorna wyprawa na sandacze skończyła się ok 10 minutową walką z wąsatym. Pierwszy raz w tym roku miałem ponad 70metrowy odjazd ryby i to niezręczne uczucie niemocy :D Po agrafce zostało kawałek prostego drutu a na plecionce 1,5m śluzu :)
[2014-09-29 10:47]

wartoslaw

Następnym razem się uda pokonać wąsacza kolego:) u mnie w sobotę dwa, a w niedziele jeden smoczek, ale niestety kruciaki...+W sobotę jedna spinka, na pewno miarowego...Chyba jeszcze trochę za wcześnie na te większe...przynajmniej w słoneczne dni;) [2014-09-29 19:37]

mirasqq

No i stało się... brały.;) ! raz w tym roku mogłem nacieszyć się zabawą z sandaczami. Rzeka Bug . z kolegą mieliśmy po ok 20-25 pobić . szok aż trudno uwierzyć. większość przypadków to ściągnięta guma. dodatkowo u mnie 2 zeszły a 4 wyjąłem. 1 wymiar 52 cm a pozostałe ok 47 , 45 i ok 40. u kolegi oprócz ściągniętej non stop gumy ok 7 spadów 2 wyjęte 51 i ok 45 + okoń ok 29 cm. rewelacja:)  [2014-09-29 20:33]

OdraSpinn

Na "ściągniętą" gumę polecam dozbrojkę. Kotwica z dwoma grotami tuż przy główce, montowana od dołu albo mała kotwiczka na plecionce przytwierdzona do ogonka. Te warianty na pewno zmniejszą ilość spadów :)
[2014-09-30 08:51]

OdraSpinn

"Następnym razem się uda pokonać wąsacza kolego:) u mnie w sobotę dwa, a w niedziele jeden smoczek, ale niestety kruciaki...+W sobotę jedna spinka, na pewno miarowego...Chyba jeszcze trochę za wcześnie na te większe...przynajmniej w słoneczne dni;)
"

Na moim łowisku bez ceraty nie mam szans z tak dużymi wąsatymi :) Z brzegu to pewna przegrana :)))

[2014-09-30 08:54]

mirasqq

nie stosuję dozbrojki ponieważ wydaje mi się że guma wtedy gorzej pracuje. ciekaw jestem tylko jak one potrafią to ściągnąć nie zostawiając śladu na gumie... a tak ogólnie dziś znów wypad nad bug, ponton i to samo miejsce. po wczorajszej pełni szczęścia dziś 5 pobić w tym jeden spad najprawdopodobniej kilkukilogramowego zandera. ryba była fest ale szybko spadła... kolega na drugim pontonie miał 2 niewcięte pstryki więc dzień znacznie gorszy ale wiadomo że są.... ;) [2014-09-30 22:56]

OdraSpinn

Dwa wystające groty nie robią różnicy. Też miałem oporowe podejście ale poprawiona skuteczność szybko mnie uświadomiła w słuszności koncepcji. Jeżeli atak jest na przód przynęty to innej opcji nie ma. Najlepiej sprawdź to sam  nad wodą jeśli przytrafi ci się czołówka z zanderkiem :)
[2014-10-02 10:12]

wartoslaw

Dziś na Warcie zanderki były aktywne, miałem na pewno z 10 pstryków, niestety sama młódzież, choć jedną spinkę większej ryby miałem i nie jestem do końca pewien czy to był kaczor czy sandał.. [2014-10-05 18:25]

wartoslaw

Warciański SMOK:))) [2014-10-05 18:26]

Dwa wystające groty nie robią różnicy. Też miałem oporowe podejście ale poprawiona skuteczność szybko mnie uświadomiła w słuszności koncepcji. Jeżeli atak jest na przód przynęty to innej opcji nie ma. Najlepiej sprawdź to sam  nad wodą jeśli przytrafi ci się czołówka z zanderkiem :)

Mógłbym prosić zatem o fotkę Twojego sposobu instalacji dozbrojki. Bo skoro zacinasz ryby walące w przód główki, dało mi to do myślenia. Ja też zakładam nielutowaną podwójną kotwiczkę ale kolanku haka. Przy atakach z boku lub od tyłu jest rewelacja za to brania od czoła praktycznie w +95% niewcięte. A może po prostu kotwiczkę zakładasz przy samych talerzykach?

Pozdro!
[2014-10-05 22:33]

mirasqq

miejsce - rzeka bug. od kilku dni coraz gorzej na 3 godziny łowienia po 3 nie wcięte pstryki
[2014-10-08 21:27]

lukasz-dlubis

Wczoraj na odrze w okolicy Gozdowic ok godziny 17 wysoka woda i padający deszcz ale pierwsze rzuty napawały optymizmem 4 może 5 pstryków niezaciętych później zmiana ostrogi i nic nic nic powrót i też nic choć było już ciemno.Co się dzieje? Do tego odra ma metaliczny zapach może to przez to sandały nie drapią?Dodam że to już 3 wyjazd w tym tygodniu i zero ryb:( [2014-10-09 09:07]

Tomekoo

Jak by był ktos zainteresowany kolega ma Nowego guide sect monster na sprzedaż był z nim kilka razy nad wodą tylko . pod koguta idealny ;-)
[2014-10-09 19:56]

wartoslaw

Dziś na Warcie dwa standardowe ok 40cm kruciaki. No ale mogło być lepiej.. zawaliłem na całej linii...Miałem ładnego sandacza ok 65cm. Wział na opasce w rynnie z silnym prądem, gumę prowadziłem z prądem który wybrzuszał plecionkę, pstryka ani nic podobnego nie poczułem ani nie dojrzałem...Po prostu myślałem że zawadziłem o jakiś patyk i ciągnąłem go bez żadnych oznak życia do brzegu, sandacz wyjechał na powierzchnie jak trup:) gdy go zobaczyłem zgłupiałem...a on zachłysną się powietrzem zaczął trzepać łbem, otworzył pysk i guma wyskoczyła... a ja stałem z głupią miną na skarpie...Wykiwał mnie aż miło. Na pocieszenia ukilowałem szczupa 65cm:)Pozdrawiam Sandaczowców!   [2014-10-09 21:16]

sgbad

w czwartek jedno branie i sandacz 72cm, w sobotę dwa brania jeden ok 30cm a drugi nieprzycięty natomiast dzisiaj nawet pstryka
[2014-10-12 19:53]

Tomekoo

Dziś na Warcie dwa standardowe ok 40cm kruciaki. No ale mogło być lepiej.. zawaliłem na całej linii...Miałem ładnego sandacza ok 65cm. Wział na opasce w rynnie z silnym prądem, gumę prowadziłem z prądem który wybrzuszał plecionkę, pstryka ani nic podobnego nie poczułem ani nie dojrzałem...Po prostu myślałem że zawadziłem o jakiś patyk i ciągnąłem go bez żadnych oznak życia do brzegu, sandacz wyjechał na powierzchnie jak trup:) gdy go zobaczyłem zgłupiałem...a on zachłysną się powietrzem zaczął trzepać łbem, otworzył pysk i guma wyskoczyła... a ja stałem z głupią miną na skarpie...Wykiwał mnie aż miło. Na pocieszenia ukilowałem szczupa 65cm:)Pozdrawiam Sandaczowców!  

One tak mają otwiera pysk , zamyka i płynie ;-)prawie jak leszcz ;-) [2014-10-13 23:09]


One tak mają otwiera pysk , zamyka i płynie ;-)prawie jak leszcz ;-)

Albo pierdylnie jak nurtowy boleń-chlapak...i rękę urywa hahaha
[2014-10-15 00:57]

lukasz-dlubis

CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA TAKIE KOPNIAKI :) JESZCZE DWA I PÓŁ MIECHA UGANIANIA SIĘ ZA  RZECZNYMI PSAMI:)  [2014-10-15 07:52]

mirasqq

Wczoraj wielkie nic. może dziś się uda [2014-11-01 11:37]

wartoslaw

Witam, wczoraj i dziś łącznie 4 mętne, jeden godny uwagi:) [2014-11-09 18:36]

wartoslaw

[2014-11-09 18:40]

wartoslaw

[2014-11-09 18:41]