Z Brzaną może być ciężko.Lipien i pstrag w stawie? Czlowiek I lecz sie na notice bo na glowe to za pozno!!!!!! (2014/08/30 22:29)
Oczywiście jak staw masz nie daleko domu i kupił byś sobie pompkę(filtr napowietrzający) to miałbyś gwarancję na 100% że rybki przeżyją a nawet BAAAA byś sobie mógł wpuścić pstrąga czy nawet lipienia.
Z Brzaną może być ciężko.
Oczywiście jak staw masz nie daleko domu i kupił byś sobie pompkę(filtr napowietrzający) to miałbyś gwarancję na 100% że rybki przeżyją a nawet BAAAA byś sobie mógł wpuścić pstrąga czy nawet lipienia.
Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.
Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.
I w tym jest sedno sprawy wiec po co ta dyskusja?
Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.
I w tym jest sedno sprawy wiec po co ta dyskusja?
Do czego służą ryby z rzek i jezior ?
do jedzenia niee, do zarybiania niee , to do czego ?
Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.
I w tym jest sedno sprawy wiec po co ta dyskusja?
Do czego służą ryby z rzek i jezior ?
do jedzenia niee, do zarybiania niee , to do czego ?
Możesz jeść. Jednak nie przenoś bo to ryby z naturalnego tarła, mocne i żywotne daj im żyć w środowisku w jakim się urodziły. Widziałem i widzę wielu takich którzy z rzeki biorą szczupaczki czy sumiki a potem piszczą że rzece ryb nie ma.
Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.
A CO? LEPIEJ JE ZJEŚĆ? Zapytam się swoich kleni i płoci w oczku co wolą? ;-) Bez przesady. Jeśli łowione w zgodzie z regulaminem to łowiącego sprawa czy je zje, czy wpuści do swego stawu.
Pompka oczywiście jest i co kilka dni jest włączana na dobę dwie. Posłucham Was i odpuszczę sobie brzane i bolenia. Ale z jaziem i kleniem spróbuje. Miejmy nadzieje ze przetrwają.
Pompka nie jest po to by ja sobie włączać i wyłączać. Ma pracować bez przerwy!!!! w połączeniu z filtrem... interes dość drogi jest ale pojawiły się ostatnio bardzo dobre energooszczędne pompy z innowacyjnym ślimakowym wirnikiem.... Na allegro jest taki dział oczko wodne (ogród). Proponuję przejrzeć artykuły które są w sprzedaży... styropianowe przeręble, pompy napowietrzające (służą do napowietrzania nie tylko zimą!)itp itd. Ja w swoim oczku 4 lata trzymałem szczupaka zanim mi go zjedli bandyci (wiosną, poprzewracali w oczku wszystko! ot ci los, a taki ładny już był). Dwa klenie mam chyba 3 lata. Ważne w jakiej kondycji przywiezie się rybę (większa prędzej przeżyje niż mniejsza), ale od czego jest dzisiejsza technika. Pompki akumulatorowe, tabletki tlenowe, pojemniki do przewozu ryb. Jak masz rybę zjeść to lepiej u siebie podtuczyć ;-)
Liny, karasie, karpie, amury, leszcze, płocie, ukleje, okonie, szczupaki, sandacze i nawet sum. Wszystko to już jest. Większość tych ryb została kupiona. Założyłem wątek żeby się dowiedzieć czy bolen, klen czy jaź dostosowałyby sie do warunków stawu, nie chce ich uśmiercać więc sprawdzam czy w ogóle jest sens próbować. Także bez spiny panowie.
Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.A CO? LEPIEJ JE ZJEŚĆ? Zapytam się swoich kleni i płoci w oczku co wolą? ;-) Bez przesady. Jeśli łowione w zgodzie z regulaminem to łowiącego sprawa czy je zje, czy wpuści do swego stawu.
Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.A CO? LEPIEJ JE ZJEŚĆ? Zapytam się swoich kleni i płoci w oczku co wolą? ;-) Bez przesady. Jeśli łowione w zgodzie z regulaminem to łowiącego sprawa czy je zje, czy wpuści do swego stawu.
Zgoda, tylko po cholerę wpuszczac rybe do środowiska w którym sie nie utrzyma. Może jeszcze wpuścic brzanę. A poza tym co to za wędkarz co nie wie jakie ryby gdzie żyją.
Niektóra się utrzyma... kleń i jaź z pewnością, jeśli się wie jakie parametry mysi spełniać woda. Na podobnym forum do tego, ale założonym nie przez wędkarzy a przez miłośników oczek wodnych... o oczkach... jest cala masa porad jak dbać o wodę i co robić gdy. Po jaka cholerę... myślę że po taką samą jak ta w przypadku akwarystów. Po jaką cholerę ludzie męczą ryby w akwariach?(2014/09/03 20:52)
Właśnie. Po wielulatach zrezygnowałem z akwarium na rzecz oczka. Tylko, że do oczka nie nawtykałem, jak głupi, różnych ryb i tylko takie, które mogą zyc w tym środowisku. Oczywiście w ilosciach aby żyły ,,po ludzku" a nie jak sledziki w konserwie. Z obserwacji wiem, że właściciele oczek, stawików pchają co mogą i ile mogą a niektórzy liczą nawet na to, że będą mogli, po urośnięciu, zjeść. Uważam, że nie tędy droga i dlatego tak piszę. (2014/09/08 08:32)Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.A CO? LEPIEJ JE ZJEŚĆ? Zapytam się swoich kleni i płoci w oczku co wolą? ;-) Bez przesady. Jeśli łowione w zgodzie z regulaminem to łowiącego sprawa czy je zje, czy wpuści do swego stawu.
Zgoda, tylko po cholerę wpuszczac rybe do środowiska w którym sie nie utrzyma. Może jeszcze wpuścic brzanę. A poza tym co to za wędkarz co nie wie jakie ryby gdzie żyją.Niektóra się utrzyma... kleń i jaź z pewnością, jeśli się wie jakie parametry mysi spełniać woda. Na podobnym forum do tego, ale założonym nie przez wędkarzy a przez miłośników oczek wodnych... o oczkach... jest cala masa porad jak dbać o wodę i co robić gdy. Po jaka cholerę... myślę że po taką samą jak ta w przypadku akwarystów. Po jaką cholerę ludzie męczą ryby w akwariach?
Właśnie. Po wielulatach zrezygnowałem z akwarium na rzecz oczka. Tylko, że do oczka nie nawtykałem, jak głupi, różnych ryb i tylko takie, które mogą żyć w tym środowisku. Oczywiście w ilosciach aby żyły ,,po ludzku" a nie jak sledziki w konserwie. Z obserwacji wiem, że właściciele oczek, stawików pchają co mogą i ile mogą a niektórzy liczą nawet na to, że będą mogli, po urośnięciu, zjeść. Uważam, że nie tędy droga i dlatego tak piszę.Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.A CO? LEPIEJ JE ZJEŚĆ? Zapytam się swoich kleni i płoci w oczku co wolą? ;-) Bez przesady. Jeśli łowione w zgodzie z regulaminem to łowiącego sprawa czy je zje, czy wpuści do swego stawu.
Zgoda, tylko po cholerę wpuszczac rybe do środowiska w którym sie nie utrzyma. Może jeszcze wpuścic brzanę. A poza tym co to za wędkarz co nie wie jakie ryby gdzie żyją.Niektóra się utrzyma... kleń i jaź z pewnością, jeśli się wie jakie parametry mysi spełniać woda. Na podobnym forum do tego, ale założonym nie przez wędkarzy a przez miłośników oczek wodnych... o oczkach... jest cala masa porad jak dbać o wodę i co robić gdy. Po jaka cholerę... myślę że po taką samą jak ta w przypadku akwarystów. Po jaką cholerę ludzie męczą ryby w akwariach?
Właśnie. Po wielulatach zrezygnowałem z akwarium na rzecz oczka. Tylko, że do oczka nie nawtykałem, jak głupi, różnych ryb i tylko takie, które mogą żyć w tym środowisku. Oczywiście w ilosciach aby żyły ,,po ludzku" a nie jak sledziki w konserwie. Z obserwacji wiem, że właściciele oczek, stawików pchają co mogą i ile mogą a niektórzy liczą nawet na to, że będą mogli, po urośnięciu, zjeść. Uważam, że nie tędy droga i dlatego tak piszę.Ryby w rzekach czy jeziorach nie służą do tego by zarybiać nimi swoje prywatne wody.A CO? LEPIEJ JE ZJEŚĆ? Zapytam się swoich kleni i płoci w oczku co wolą? ;-) Bez przesady. Jeśli łowione w zgodzie z regulaminem to łowiącego sprawa czy je zje, czy wpuści do swego stawu.
Zgoda, tylko po cholerę wpuszczac rybe do środowiska w którym sie nie utrzyma. Może jeszcze wpuścic brzanę. A poza tym co to za wędkarz co nie wie jakie ryby gdzie żyją.Niektóra się utrzyma... kleń i jaź z pewnością, jeśli się wie jakie parametry mysi spełniać woda. Na podobnym forum do tego, ale założonym nie przez wędkarzy a przez miłośników oczek wodnych... o oczkach... jest cala masa porad jak dbać o wodę i co robić gdy. Po jaka cholerę... myślę że po taką samą jak ta w przypadku akwarystów. Po jaką cholerę ludzie męczą ryby w akwariach?
"... po urośnięciu zjeść..." ciekawe czy są tacy, co po urośnięciu pokazują jako złapany medalowy okaz ;-) ... to już byłby prawdziwy ubaw ;-D