Ryby oszalały w sobotę 1 czerwca 2013
utworzono: 2013/06/03 07:23
W sobotę 1 czerwca byłem na rybach nad stawem hodowlanym i przeżyłem cały dzień kiedy ryby (głównie karpie) brały jakby oszalały!!!
Tuż po zarzucie przy topieniu żyłki spławik znikał i już ryba była na haczyku.
Po zdjęciu ryby haczyk wrzucałem do wody i zanim rybka poszła do wody bo była niewymiarowa spławik tuż pod pomostem znikał bo już następna go łyknęła!!!
Znowu ta sama akcja i spławika nie ma a na końcu siedział już okoń - malutki ale sam się zaciął.
Takie akcje były w Tarczynie pod Warszawą przez cały dzień od 8 do 21.
Tam wym. ochronny dla karpia jest 35 cm i niestety 6 karpi które złapałem było około 35 więc poszły do wody. Poza tym pozostałe kilkadziesiąt ( dosłownie) było mniejszych więc też wypuściłem.
Spławik Cralluso musiałem ganiać po jeziorze bo było go szkoda - ryba zerwała.
Chwila zagapienia i ganiałem wędkę ze spiningiem po całym jeziorze bo kilogramowy karp ją sobie pożyczył. Nauczony doświadczeniem następnym 2 karpiom już nie pozwoliłem zabrać wędki.
Ryby brały na wszystko co się założyło na hak, na pusty nie próbowałem ale podejrzewam że też by brały na pusty.
Czy ktoś z was ma podobne doświadczenia z tego dnia na rybach??
Ciekaw jestem czy tylko tam tak było czy też był to taki dzień - pogoda - że ryby oszalały??
pozdrawiam
Darek
[2013-06-03 07:23]
Witam miałem podobnie w zeszłym roku. Możliwe że to od pogody ale ja sądzę, że ryba została wpuszczona niedawno do stawu i pływała blisko brzegu. Też rzucałem tak na kilka metrów i brania były co kilka minut. Siedzącym od rana obok wędkarzom zrobiło się strasznie głupio że nic nie wyciągają , a ja przyjechałem na 2 godziny i złowiłem 13 szkoda że niewymiarowych karpi .
[2013-06-03 09:12]
W sobotę 1 czerwca byłem na rybach nad stawem hodowlanym i przeżyłem cały dzień kiedy ryby (głównie karpie) brały jakby oszalały!!!
Na stawie hodowlanym gdzie na m3 przypada 5 karpi trudno zeby nie brały jak są non stop karmione nie do syta-koszty.
[2013-06-03 10:23]
Niedokarmione ryby to może być powód ale po przyjeździe pytałem innych wędkarzy czy coś bierze i okazało się że mieli kilka skubnięć i nic nie złapali.
Zwinęli się i zostałem tylko ja z kolegą i jego wujek.
Zarybienie było ale ponad tydzień wcześniej więc ilość ryby w stawie też miała wpływ na brania.
Jak tylko zarzuciliśmy zaczęło się szaleństwo brań.
Fakt że kolega miał 3 razy mniejsze wyniki więc zastanawiam się czy mój elektroniczny papieros nie wpłynął na brania. Dotąd paliłem normalne papierosy i zawsze miałem gorsze wyniki od niego.
[2013-06-03 11:02]
po jednym wypadzie wyciągasz tak daleko idące wnioski ? Wina papierosów. Tylu wędkarz pali i wcale nie ma gorszych wyników .. .
[2013-06-03 11:09]
Ja 1 czerwca w 2009 r. miałem podobną sytuację. Z braku zajęcia wybrałem się nad wiejski staw i zarzuciłem spławik z kukurydzą na haczyku. Zmęczony po zawodach tego dnia, wybrałem się na rybki by po prostu sobie odpocząć i popatrzyć na spławiczek, nawet nie liczyłem na jakieś wyniki. To że poszedłem o 18:00 i siedziałem sobie do 20:00, w zupełności mi wystarczyło do pełni szczęścia. Złowiłem dosłownie każdego gatunku rybę jaka tylko występowała w tym stawie. Płocie, wzdręgi, leszczyka, okonia, karasie, lina a nawet szczupaczka na a białe robaki. W tym 4 piękne, gruntowe płocie, około kilogramowego lina i 30 cm. karasia. Miejscowi nie mogli dosłownie tego zdzierżyć jaki mi się dzień trafił. Raz na pół roku zdarzało się żeby komuś tak brały rybki :) [2013-06-03 12:06]
po jednym wypadzie wyciągasz tak daleko idące wnioski ? Wina papierosów. Tylu wędkarz pali i wcale nie ma gorszych wyników .. .
Brała ryba to brała . Chłopie masz taka śmieszne teksty że aż mi cię szkoda , mam dla ciebie rade jak nic o tym nie wiesz to przymknął byś za przeproszeniem swój szanowny ryj.
Nawet ust nie otworzyłem.
Umiejętności czysto wędkarskie radziłbym potwierdzić choćby zdjęciami, nie tylko pisząc na forum.
Połamania.
[2013-06-03 21:57]
I wszystko jasne, kupie e-fajka i też mi zaczną brać jak głupie, czemu tego nie wiedziałem przecież to takie proste;) [2013-06-04 01:23]
witam
czy to powód do kłotni kazdy ma prawo do swoich przemysleń
jesli mysli ze to wina papierosów to niech tak bedzie - przestanie palic moze nawet i tego e
bedzie zdrowszy
pozdrawiam
ps. cieszmy sie natura i wedkarstwem a nie złosliwosciami no chyba,ze ta pogoda psuje nam humory
[2013-06-04 11:37]To tylko taki nie typowy humor z mojej strony ale bez żadnych złośliwości. Pozdrawiam i połamania. [2013-06-04 13:07]
to na stawie moga nie brac ryby? na zachodzie bez zmian ,1 czerwca kilka płotek "piętnastek" i o zmroku kilka krąpi... od 2 tygodni porażka ,ale i tak jade...pozdro!!!
[2013-06-04 13:39]