Zaloguj się do konta

Ryby na glebie

utworzono: 2013/01/23 16:54

Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

Iras1975


..."Eeee Kolego a to co jest:
" Krzychu, nie ma co zniżać się do takiego poziomu, mamy swoje przeżycia,"ze niby na jakim poziomie ja jestem? ze twierdze ze robienie zdjec na tle czlowieka to nie do konca dbalosc o rybe?Ja rozumiem ze jestescie kolegami ale psujecie wizerunek forum i odpychacie nowych uzytkownikow od dyskusji!Czytam Wasze wypowiedzie dosc czesto i wypowiedziami opisujecie samych siebie i wiem z kim bym nie chcial rozmawiac w realu i wiem kto by sie ze mna nie dogadal w realu! Troche skromności nikomu nie zaszkodzilo. Powtorze: zdjecie na tle wedkarze nie robimy dla ryby tylko dla siebie."...

Kolego, pisząc o zniżaniu się do takiego poziomu, miałem na myśli uczestniczenie w kłótni, którą rozkręcałeś, nudzi mnie już wasze(prowokatorów) pitolenie i szukanie emocji zasłaniając się monitorem. Straciłem ochotę na dłuższą wymianę zdań w takich tematach.
A zdjęcia z łowionymi okazami będę robił przy każdej okazji, dla siebie i dla "hejterów", żeby zniszczyć im psychę jeszcze bardziej.
Miłego dnia. :)



[2013-01-26 10:24]

ryukon1975

Dobry temat do bicia piany.



no to niech bije kto chce,mnie dziś tylko jedna rzecz cieszy kupiłem zezwolenie na ro 2013.:)
I teraz nad wodę,NAPRZÓD!
[2013-01-26 18:18]

Dobry temat do bicia piany.



no to niech bije kto chce,mnie dziś tylko jedna rzecz cieszy kupiłem zezwolenie na ro 2013.:)
I teraz nad wodę,NAPRZÓD!

Po tą 120 cm brzanę, której zdjęcie będziesz musiał Krzysiu zrobić na trawie, przecież w kadrze się nie zmieści;) I zdjęcie będzie dla co niektórych bee:)))
Pozdro!
[2013-01-26 18:25]

ryukon1975

Be to by było zdjęcie bolenia 112 cm którego widziałem zabitego na mieliźnie po jednej z powodzi.:) A "świeży" był jeszcze nie napuchnięty więc na pewno na rozmiarach nie przybrał po śmierci.
[2013-01-26 18:38]

Iras1975

Be to by było zdjęcie bolenia 112 cm którego widziałem zabitego na mieliźnie po jednej z powodzi.:) A "świeży" był jeszcze nie napuchnięty więc na pewno na rozmiarach nie przybrał po śmierci.


A fotę masz? Ryby na glebie i do tego zabitej.  ;) [2013-01-26 19:07]

ryukon1975

Niestety nie mam Irku to był czas powodzi tu i nie byłem na rybach z aparatem tylko tak kolega mnie oprowadzał po rzece w jego miejscowości.:)
Znaleźliśmy wtedy dwie zabite ryby tego bolenia i suma około 20 kg.
[2013-01-26 19:15]

Iras1975

Niestety nie mam Irku to był czas powodzi tu i nie byłem na rybach z aparatem tylko tak kolega mnie oprowadzał po rzece w jego miejscowości.:)
Znaleźliśmy wtedy dwie zabite ryby tego bolenia i suma około 20 kg.


Mało pomysłowy jesteś ;) trzeba go było zabrać do domu, opstrykać aparatem i rzucić kotom na pożarcie. 

Następnym razem pomyśl o nas wędkarzach, głodnych widoku takich okazów. ;)))

[2013-01-26 19:28]

ryukon1975

Irku kotom w wioskach nad rzeką nie trzeba rzucać na pożarcie one same znajdą bo patrolują brzegi 10 000 razy częściej jak SSR i PSR razem wzięte.:)
[2013-01-26 19:36]

Iras1975

Irku kotom w wioskach nad rzeką nie trzeba rzucać na pożarcie one same znajdą bo patrolują brzegi 10 000 razy częściej jak SSR i PSR razem wzięte.:)


Czyli są aktywne? ;) [2013-01-26 21:33]