Kiedyś chciałem zapolować na sumka i na potężny haczyk założyłem dużą żabę. Po chwili branie i po krótkim holu na brzegu wylądował ponad dwukilowy kleń. Innym razem na białe robale wziął mi prawie kilogramowy boleń przy brzegu, pod samymi nogami,sześciometrowym batem nieźle się napracowałem. (2011/04/09 20:15)
w tym roku 2011 wczesną wiosną w marcu zasiadka na karpia na kukurydze, a tu ku mojemu zdziwieniu złapałem złota rybkę 30 cm karp koli:) a po za tym w tamtym roku na pickera łapałem małe płotki i branie lekko wygięta szczytówka myslę sobie jakiś karpik nie wymiar kołowrotek miałem do bani bo hamulec się zacinał i przy brzegu brat włożył podbierak do wody a tu jeb tylko ogon zobaczyłem amura i żyłeczka paff strzeliła (2011/04/09 22:07)
a ja miałem taką sytuację,że łowiłem sobie na spławik i szczupak nie wiem jakim sposobem zaplątał się w żyłkę, kilka razy obwinęła mu się wokół karku. A szczupaczek ładny bo ponad 3 kg:)) (2011/04/21 10:07)
Na jesieni pojechałem z ojcem na szczupaki lecz ja łapałem płocie ,ja łowiłem na pickera on na żywca.Nagle przy brzegu zoczaczyłem jak ukleje poszły w górę w tym momęcie zwijałem zestaw z dwoma białymi jestem koło tego miejsca i..BUUUM siedzi ciągne opór duzy ,odjazd na środek rzeki zestaw delikatny żyłka 14 przypon 10 i po chwili w podbieraku okoń ok 30 cm:)) (2011/04/21 10:29)