Ryby dla zdrowia!
utworzono: 2009/02/26 23:03
Jedzenie ryb może wyraźnie wpływać na nasze samopoczucie. Ludzie, którzy jedzą ryby morskie, stają się mniej podatni na depresje. Dieta rybna wpływa pozytywnie na psychikę człowieka, ponieważ jest bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3. Substancje te wspomagają pracę komórek nerwowych, w szczególności tych, które uczestniczą w powstawaniu pozytywnych emocji oraz procesach umysłowych. Trzeba podkreślić, że kwasy tłuszczowe Omega-3 występują w zauważalnych ilościach u niemal wszystkich gatunków ryb, takich jak dorsz, śledź, morszczuk, mintaj. Natomiast tania i popularna panga jest ich niemal całkowicie pozbawiona, w związku z czym jest ona w zasadzie tylko namiastką ryby, bez najcenniejszych wartości odżywczych. [2009-02-26 23:03]
Największe ilości kwasów tłuszczoych Omega3 są w rybach zimnolubnych.
To, co piszesz o dobroczynnym spożyciu ryb nie jest aktualne w dzisiejszych czasach. Ryby z naszego Bałtyku zwłaszcza z rejonów przybrzeżnych zawierają Dioksyny. To oficjalne dane (w/g sanepidu). Takie badania możne znaleźć w internecie.
Ryby wolne od tych trucizn pochodzą z połowów oceanicznych. [2009-02-27 19:36]
Nie ważne czy są aktualne ja poprostu chcę zachęcić do jedzenia ryb ponieważ są zwyczajnie zdrowe:) [2009-02-27 19:47]
Proponuję, żebyś najpierw wpisał w wyszukiwarce - "dioksyny w rybach".
Dane, jakie znajdziesz raczej nie zachęcają do spożycia naszych rodzimych ryb!
Kwasy tłuszczowe omega3 owszem, ale nie z naszych wód! [2009-02-27 19:52]
Ludzie co wy piszecie,ogarnijcie sie wkoncu bo sluchac nie mozna.Podajecie przyklad z tego co wymienie ,ze jest zdrowsze od byle jakiej ryby--chocby nawet leszcze plotka nawet oklejka itd.
Wieprzowina,szynki ,balerony,boczki,kurczaki,krowy oglonie itd?CO JEST ZDROWSZE????????????????????????? [2009-02-27 20:59]
jakbym mial sie sugerowac tym co zdrowe a co nie wedlug jakis tam danych czy badan to pewnie juz umarlbym z glodu [2009-02-27 21:06]
No i w pełni popieram kolege jarcyk18 nie chodzi o jakieś dane czy wykłócanie sie o to kto ma racje!!!! [2009-02-27 21:19]
Pewnie, że nie chodzi o to kto ma racje. Jednak o fakty: Przez dioksyny, DDT (Azotoks), pestycydy, herbicydy i inne świństwa wyginął w Polsce sokół wędrowny, na granicy wyginięcia jest minog strumieniowy i kilka innych gatunków a może i rodzaj ludzki jest zagrożony. [2009-02-27 21:50]
tylko najgorsze jest to ze tego swinstwa jest wszedzie pelno niestety i tak w sumie to juz prawie nic nienadaje sie do jedzenia [2009-02-27 21:56]
Dlatego jako ludzkość powinniśmy się opamiętać, puki nie jest za puźno. Nawet my jako wędkarze możemy coś zrobić. To my obcując z dziką naturą powinniśmy dostrzegać takie sprawy i wspólnie krzyczeć!
Wiele lat temu w regulaminach wędkarskich był tzw "zielony telefon". Można tam było sygnalizować zanieczyszczone wody lu zagrożenia dla środowiska. [2009-02-27 22:04]
Panowie jak umierać to z uśmiechem na gębie, jak będziecie się zdrowo odżywiać to co napiszą w waszym nekrologu? Umarł nagle. Bez sensu. Umarł z wędką w garści, albo Przy kuflu piwa i sandaczu w śmietanie. To jest to. Nie ma czasu na pierdoły człowiek zaczyna umierać w chwili poczęcia więc trzeba wszystkiego spróbować, od dioksyn po witaminę c. A rybki pycha i też namawiam do ich spożywania [2009-02-27 22:07]
fakt bylo cos takiego i tak jak piszesz mozemy cos zrobic dla natury ,a tak obok tematu to ilu z nas kupuje towar w marketach bo niby tanszy i sami nakrecamy to dziadostwo -ja osobiscie tam nie wlaze [2009-02-27 22:11]
tam zawsze są tłumy ludzi czemu tańszy towar no i PROMOCJE!!!kup majonez a dwa dostaniesz gratis. [2009-02-27 22:16]
z tym ze w tym majonezie jest 10%majonezu a reszta to promocja a ludziska glupie daja sie nabrac i interes sie kreci [2009-02-27 22:19]
Jak zrobisz majonez w domu z naturalnych składników to jest super. Ale za dwa dni nie nadaje się do jedzenia. Sklepowy nadaje się do spożycia przez kilka miesięcy. Różnią się tylko jednym składnikiem. W sklepowym jest benzeosan sodu (E - 211) dlatego jest trwały. Dopuszczalna dawka to 5 mg na kg masy ciała dziennie. Efekt przekroczenia tej dawki to reakcje alergiczne. Problem w tym, że nia ma takiej informacji na etykiecie. A benzeosan jest prawie wszędzie. W napojach, słodyczach, śledziach, musztardzie itp. Czyli nieświadomie przekraczamy te dawki. Powinna być informacja o dawce i szkodliwości tak jak na papierosach. A takie prawo to już sprawa polityków - czyli śliski temat.
Dlatego wróćmy do tematu - do skażenia naszych wód. [2009-02-27 22:41]
co do wod to mysle ze sie poprawilo przynajmniej na slasku ale nie ma nic za nic i nie ma roboty bo wiekszosc zakladow padlo [2009-02-27 22:46]
Te zakłady miały paść. Mogły być konkurencją dla zachodnich koncernów. Znowu wchodzisz w tematy polityczne. To niebezpieczne! [2009-02-27 22:55]