Zaloguj się do konta

Ryba z czyimś haczykiem..............

utworzono: 2011/11/06 17:08
marek47

Mój kolega złapał szczupaka z kotwicą w żołądku. [2011-11-19 12:30]

Tiaa. Jeden się rozpuści i ryba przeżyje, a 10 innych spowoduje śmierć ryby.  Bzdety. [2011-11-19 13:43]

zbynio5o

Szczupak z niespodzianką :)

https://www.youtube.com/watch?v=1nMxHL8ciMQ&feature=related

[2011-11-22 22:22]

Sobczyk 17

Byłem 2 lata temu na starorzeczu Odry. Łowiliśmy na żywca. W pewnym momencie spławik znika, zacięcie i na brzegu szczupaczek 40 cm. Oprócz naszej kotwiczki w pysku miał różowego twistera około 7 cm. Uwolniona z gumy i kotwiczki rybka spokojnie odpłynęła. Poza tym to był mój pierwszy szczupaczek. [2011-11-28 14:46]

Jack14

Brawo Kamil raz, że mały, wypuściłeś, dwa że uwolnileś go od "złomu".

Pozdrawiam.

[2011-11-28 17:18]

kargul

Mój kolega złapał szczupaka z kotwicą w żołądku.


nie wierze bo hotwica sie rozpuisci do nawet48h wiec.......

 

[2011-11-28 17:18]

Jack14

Kargul moim zdaniem to bzdura.

Albo łowię tego samego co jakiś czas :-)

[2011-11-28 17:23]

No karpik masakra... aż mnie ścisnęło jak pomyślałem sobie że czasem się zdarzyło rybę urwać z zestawem... Kiedyś na zawodach Kolega z łódki miał przytrzymanie - niestety - zaczep... Napływamy z góry na "korzonek". Kolega poszarpuje kijem. Zaczep ożył. Efekt - sandacz około 60cm z hakiem żywcowym w pysku + przypon z ołowianą plombą na końcu. I jeszcze walnął i to w obrotówkę! Ja osobiście kiedyś na Czorsztynie zerwałem niezłego lecha. Za dwie minuty branie. W podbieraku - niezły lech z zerwanym przyponem w pysku... Raczej moim ;) [2011-11-28 17:52]