Rusałka, Szachty - co polecacie na białoryb?

Witam szanownych forumowiczów!
Jako, że wiosna zbliża się wielkimi krokami - mam taką nadzieję;) - zwracam się więc z pytaniem do kolegów po kiju z Poznania i okolic o wybór łowiska i o podpowiedzi dotyczące stosowania zanęt i przynęt. Chciałbym rozpocząć sezon od spławikowych połowów białej ryby bądź to na Jeziorze Rusałka bądź to na poznańskich szachtach (głównie Staw Baczkowski). Zaopatrzyłem się w zestaw odległościowy i zastanawiam się które z łowisk wybrać na początek? Wracam do wędkarstwa po kilku latach przerwy (nie licząc 3-4 połowów rocznie na stawach komercyjnych głównie z gruntu) i brak mi jako takiego rozeznania gdzie z początkiem wiosny można liczyć na lepsze brania. Chciałbym się również dowiedzieć jakie przynęty i zanęty stosować na tych akwenach i ewentualnie w które miejsca najlepiej się wybrać (od której strony zajść nad wspomniane łowiska) tak by przy okazji trenować posługiwanie się nowym sprzętem.
Jeśli uważacie, że na początek wiosny warto było by udać się jednak gdzie indziej to oczywiście piszcie. Jestem otwarty na wszelkie sugestie z zastrzeżeniem by było to blisko Poznania i byle nie była to rzeka.
Pozdrawiam.
[2011-03-03 14:50]

Mam pytanie -- dlaczego nie rzeka? Tylko jakieś koci dołki gdzie wszyscy karmią i karmią byle czym byle dużo nie na tym polega wędkowanie  [2011-03-03 18:54]

Faktycznie podzielam zdanie kolegi dotyczace rzeki w samym Poznaniu jest rzeka Cybina gdzie na wiosne mozna polapac calkiem ladne okazy ploci,leszcza i krąpia oczywiscie jak stan wody sie zdecydowanie obnizy.Jesli chodzi o Rusałke to tez zapewne "coś"tam zlapiesz bo ryba tez tam jest,leszczyki,ploteczki,karasie sam tam lapalem minusem tego zbiornika jest biegajaca i jezdzaca na rowerach chmara ludzi no i pelno psów!!!
[2011-03-03 19:21]

Mam pytanie -- dlaczego nie rzeka? Tylko jakieś koci dołki gdzie wszyscy karmią i karmią byle czym byle dużo nie na tym polega wędkowanie

W kwietniu na Rusałce na płytkiej metrowej wodzie na bata płoć przed tarłem bierze jak głupia.Wystarczy wtedy kulka zanęty "na rozruch" bo ryba i tak jest tam zgromadzona. Na Szachtach nigdy nie łowiłem.  [2011-03-04 09:42]