Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Starosta wydaje karty wędkarskie i powołuje SSR.Wydaje się ,że tylko On może dać zezwolenie strażnikom SSR do zatrzymania Karty Wędkarskiej łamiącym prawo i ewentualnego egzaminu kontrolnego w celu jej odzyskania.Poza sądem,oczywiście.Okręgi w tym przypadku nic nie mogą zdziałać.Jedynie sąd koleżeński może okresowo zawiesić w prawach członka a przez to uniemożliwić łowienia.W przypadku o którym mówi Kolega Zbyszek przypuszczam że okręg porozumiał się ze starostami,uzyskał pozwolenie na zatrzymanie kart wędkarskich i strażnicy mogli działać w ten sposób.Nie znalazłem w przepisach PZW innej możliwości.Należałoby się zastanowić nad taką możliwością i zasięgnąć opinii w starostwach.Byłby to najlepszy straszak na nieuczciwych wędkarzy.
Ujęcia Obywatelskiego możemy dokonać tylko w przypadku przestępstwa , a w wędkarstwie jest dużo takich przestępstw . Oczywiście trzeba mierzyć siły na zamiary i mieć do tego predyspozycje .
Kolego Sławku , bardzo dobra rada z Twej strony .
slawomir6
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Przepraszam, po co ta dyskusja która nie ma żadnego sensu? Uprawnienia SSR nie są żadną tajemnicą. Zostały zdefiniowane i opisane. Żenujące wydaje się, że sami panowie będący w szeregach SSR wmawiają ludziom kompletne bzdury. Jeśli któryś z kolegów uważa że ma prawo obezwładnić człowieka stosując siłę, to proszę podać jaki przepis nadaje wam to prawo. Proszę podać źródło lub zacytować dokładne brzmienie ( sam znajdę). Interesuje mnie też kwestia która została poruszona, a mianowicie kto z panów będących w szeregach SSR został przeszkolony pod względem użycia siły, zatrzymania osób z użyciem siły, jakiego rodzaju było to szkolenie ( praktyczne czy teoretyczne). Proszę podać miejsce ( instytucję, nazwę ośrodka) takiego szkolenia, czas kiedy to szkolenie miało miejsce oraz podać kto panów na takie szkolenie skierował i na jakiej podstawie to nastąpiło. Jeżeli nie potraficie panowie odpowiedzieć na tak proste pytania, to cała rozmowa w tym wątku toczyła się bez sensu.
A może do meritum koledzy. Zamieściłem już tą fotkę w innym temacie, powtórzę tutaj, aby obudzić niedowiarków. Dla jeszcze większego uwiarygodnienia dodam, że prezesem Zarządu Okręgu w Częstochowie jest wiceprezes Zarządu Głównego kolega Maciej Brudziński.
Pracujesz więc w jakiejś formacji mundurowej i z tego tytułu jesteś kolego przeszkolony. Większość panów jednak jest amatorami, mówiąc inaczej cywilami. Dlatego bardzo mnie interesuje jakie doświadczenie może posiadać ktoś amatorsko zajmujący się przeprowadzaniem kontroli na łowiskach z ramienia SSR. Powtórzę : chodzi mi o kolegów z SSR którzy nie są żołnierzami zawodowymi służb granicznych, policjantami, ochroniarzami pracującymi w różnych agencjach, ponieważ oni mogą posiadać umiejętności i wiedzę na temat użycia siły środków przymusu itp. Natomiast co z resztą zwykłych amatorów? To chcę wiedzieć, a nie kto gdzie pracuje.