Zaloguj się do konta

Rozstrzygnięcie konkursu Wisła obwód nr 5

utworzono: 2014/06/12 15:44
Roman126

Witam szanownych kolegów i pozdrawiam, czy już może macie jakieś wici z RZGW odnośnie
Wisły i Włocławka odnośnie rozstrzygnięcia dawno oczekiwanego konkursu z przetargu z początku roku 2014 na obwód Nr 5. Dziś  miało być już wiadomo co i jak.
[2014-06-12 15:44]

andrzej0232

Szukałem coś na ten temat i dziś znalazłem to......


PZW pozwał RZGW do Sądu Powszechnego ( w sprawie wygaśnięcia umów na użytkowanie w/w Obwodów Rybackich , Skrwa Prawa , Skrwa Lewa , Zbiornik Włocławski --Wisła Nr 5 , rzeka Mołtawa Nr1 , rzeka Zgłowiączka Nr 2 ) , i ogłoszenie zwycięzcy wygranych Ofert będzie 12 czerwca 2014 r , a przewidywany termin zakończenia konkursów będzie to 7 sierpień 2014 r . Podpisanie umowy odbędzie się aż do czasu rozstrzygnięcia orzeczenia Sądu Powszechnego .


I co o tym sądzicie ile będziemy jeszcze czekać????

[2014-06-12 21:58]

andrzej0232

I dodam coś jeszcze


warszawa.rzgw.gov.pl/upload/ browser/_MR/...ania%20um%C3% B3w.jpg

[2014-06-12 22:02]

Roman126

A tak w ogóle to nasz nowy zarząd Mazowsze oraz oficjalny serwis Okręgu Mazowieckiego wie tak myślę że tyle osób cały czas czeka na bieżące informacje w tak gorącym temacie a tu nic cisza żadnych wieści po otwarciu kopert jak było jakie wyniki i co dalej z rybaczką na tych akwenach na stronie zupełnie nic cisza przez cały dzień na RZGW też cisza, ich rozumiem bo lecą przez te miesiące w kulki polo,ale żeby tak nie dać zaraz po ogłoszeniu wyników żadnej wiadomości ,to po co ta strona internetowa steki ludzi czeka, czeka ,czeka, szuka jakiś informacji jak widać Okręg Mazowiecki  ma dane ale dla siebie nie po to przenosiliśmy się z Okręgu Płockiego i występowaliśmy bo tu zdziercy a tu z deszczu pod rynnę opłaty mniejsze i co cisza takie ważne rzeczy nie tylko imprezki i konkursy ale rzeczy ważne i na czasie potrzebne bieżące wiadomości myślę że trzeba podawać jak to wygląda z ludzkiego punktu widzenia, jeżeli jest strona prowadzona to dla ogólnej wiedzy tak ważne rzeczy trzeba podawać na stronie czy na forach czy głównej bądź stworzyć oddzielną zakładkę w tak ważnej sprawie przecież musimy wiedzieć z pierwszej ręki jak się sprawy mają.

[2014-06-12 23:01]

pakul1206

Wieści pewnie już jadą, dyliżansem jak na dzikim zachodzie, dlatego tak długo to trwa, wiesz kolego indianie , kowboje , złodzieje... [2014-06-13 11:40]

pakul1206

Więc tak, wczorajsze otwarcie ofert przetargowych był nijako kwalifikacją do głównego konkursu w którym punktowano plany na jak najlepsze zagospodarowanie tych obwodów, składano wszelkie potrzebne dokumenty i całą resztę , okręg Mazowiecki wypadł podobno całkiem dobrze,rozstrzygnięcie ostateczne ma być w lipcu, chyba 7 lipca, po tej dacie następuje proces odwoławczy na który strony mają dwa tygodnie, jeżeli będą odwołania RZGW ma podobno 14 dni na ich rozpatrzenie i podjęcie decyzji co dalej więc w najlepszym wypadku musimy poczekać do sierpnia, z tym że sprawa sądowa musi dobiec do końca, wyrok sądu ma być nijako precedensem na przyszłość jak w takich sprawach postępować, a to kiedy się zakończy tego nikt nie wie,więc do uprawomocnienia się wyroku żadnego podpisania umowy z nowym dzierżawcą nie będzie.
zródło : PZW OKRĘG MAZOWIECKI [2014-06-13 12:15]

zaderek

a wiec lowic nie mozemy w dalszym ciagu tak?dzis bylem kolo mostu i kilku gosci siedzialo i na lodkach tez widzialem to co mozna wkoncu czy nie bo w necie nic nie ma na temat
[2014-06-15 19:47]

JARASACKI

Salar ma 1 to może i 5 obwód weznie
[2014-06-15 19:57]

Lipkor

Salar ma 1 to może i 5 obwód weznie




.... lepiej nie kracz, bo to będzie początek końca tej wody.
[2014-06-15 20:33]

tomasitom

a wiec lowic nie mozemy w dalszym ciagu tak?dzis bylem kolo mostu i kilku gosci siedzialo i na lodkach tez widzialem to co mozna wkoncu czy nie bo w necie nic nie ma na temat







Ja tam łowię na białą kartę ,byłem w piątek nic nie brało,chyba coś kombinują na tamie bo strasznie silny nurt był,łowiłem pod nowym mostem.Jak jest w innych miejscach z rybkami był ktoś?
[2014-06-15 22:11]

pakul1206

My też łowimy jak dawniej,wszyscy mają to gdzieś. [2014-06-15 22:34]

waldemar1959

Może dam kolegom trochę czytania ale artykuły co do naszej kochanej wisły nr5 sa nadal czytane i wiele osób walczy o naszą wodę

sobota, 7 czerwca 2014

Wieści 33

Delegatura NIK w Olsztynie w odpowiedzi na moje pismo przesłane Prezesowi NIK poinformowała mnie, że: - rybackie użytkowanie obwodów realizowane jest przez dwa rodzaje podmiotów uprawnionych do rybactwa – osoby, z którymi dyrektorzy  r z g w  zawarli stosowne umowy oraz, w przypadku braku takich użytkowników, dyrektorzy  r z g w. Uprawnieni z umowy i dyrektorzy winni prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką. Z kontroli wynika, że dyrektorzy RZGW w Gdańsku i Warszawie nie wywiązywali się z prowadzenia racjonalnej gospodarki. Dyrektorzy nie posiadali operatów rybackich, założeń ochrony i połowu ryb, określonego typu gospodarki, wymiarów gospodarczych ryb, limitów połowów, rejestru złowionych ryb, nakładów rzeczowo-finansowych na zarybianie, ustalonej maksymalnej dobowej liczby wędkujących w danym obwodzie, nie ewidencjonowano opłat za zezwolenia na poszczególne obwody i nie dokonywano zarybień.  Izba oceniła negatywnie stan faktyczny. Zaleciła zaprowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej. Do czasu usunięcia nieprawidłowości zasugerowano zaprzestanie sprzedaży zezwoleń. Kontrolą objęto też: dwa ministerstwa (Rolnictwa i Środowiska), Komendę Wojewódzką PSR w Olsztynie, Urząd Marszałkowski w Olsztynie i 10 podmiotów uprawnionych do rybactwa.
Zdziwiło mnie w punkcie 4 następujące sformułowanie. „Nie ma bowiem żadnych przeciwskazań, aby dyrektor RZGW przeznaczył wybrane obwody rybackie do prowadzenia w nich gospodarki typu wędkarskiego, zlecił opracowanie operatów rybackich , w których określone zostaną podstawowe zasady prowadzenia tej gospodarki, a następnie sprzedawał zezwolenia wędkarskie (określające wynikające z operatu rybackiego m. in. dzienne limity połowów ryb poszczególnych gatunków) i dbał o zarybienia użytkowanych akwenów zgodnie z zasadami określonymi w opracowanych operatach”.
To sformułowanie jest sprzeczne z art. 13, 34, 37 prawa wodnego, z art. 7 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym. Dyrektorzy RZGW mogą oddawać tylko obwody rybackie do rybackiego korzystania. Mogą też (ja mam inne zdanie) być uprawnionymi do rybactwa. Wg mnie dyrektorzy zgodnie z art. 92 prawa wodnego i statutu, nadanego im przez Ministra, nie są obowiązani do prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w obwodach nie oddanych do rybactwa.  Brak środków i duże odległości od siedziby dyrekcji a co za tym idzie duże koszty. Poza tym NIK nie rozumie co oznacza „prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych w zakresie amatorskiego połowu ryb wg warunków określonych w przepisach państwowych.
Wędkarstwo zostało dane Polakom przez Sejm w myśl art. 1 Konstytucji.  To sformułowanie NIK–u to zamach na prawa Polaków. NIK ma kontrolować a nie interpretować błędnie przepisy państwowe, nadawać uprawnienia dyrektorom i w dodatku sprzeczne z ustawą.
Każdy Polak może (
art. 7 ust. 2 ustawy rybackiej) wędkować poza  obwodem rybackim  na podstawie tylko karty wędkarskiej.
Każdy Polak może (art. 7 ust. 2 ustawy rybackiej) wędkować w obwodzie rybackim  uprawnionego do rybactwa posiadając  kartę wędkarską i dodatkowo zezwolenie na ten konkretny obwód rybacki.  Poza tym. Każdy Polak może wędkować na podstawie karty wędkarskiej w obwodzie, na którym nie ma uprawnionego do rybactwa i nie ma kto sprzedawać zezwoleń.     Autor: rybanaga o Brak komentarzy: Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

Wieści 32

Zostałem dwukrotnie przesłuchany przez policję w sprawach przeciwko strażnikom rybackim z posterunku w Płocku i przeciwko Dyrektorowi RZGW w Warszawie o przekroczenie uprawnień.  Decyzja o wszczęciu postępowania zostanie chyba, mam taką nadzieję, podjęta przez prokuratora za 3 tygodnie.  Autor: rybanaga o Brak komentarzy: Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

sobota, 31 maja 2014

Głos w sprawie artykułu „NIK zamyka wody wędkarzom” Wędkarski Świat 6/2014

Każdy Polak ma prawo do powszechnego korzystania w zakresie wędkarstwa z wód śródlądowych publicznych na warunkach określonych ustawą o rybactwie śródlądowym i przepisami wydanymi z jej upoważnienia i w dodatku bez pośrednictwa PZW. Aby wędkować na wodach publicznych wystarczy, wg art. 7 ust. 2 w/w ustawy, karta wędkarska, a jeżeli połów odbywa się w obwodzie rybackim należy dodatkowo posiadać od uprawnionego do rybactwa jego zezwolenie na ten obwód. „Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy- Prawo wodne” – z wyroku WSA w Łodzi. Każdy kto utrudnia  powszechne korzystanie  określone artykułami 27 i 28 prawa wodnego  podlega karze grzywny wg artykułów 193 i 194 przepisów karnych prawa wodnego. Ustawa rybacka upoważnia Państwową Straż Rybacką do kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie. Oznacza to, że strażnicy winni reagować na postępowanie wszystkich stron a nawet organów wymienionych w ustawie. Artykuł 7 ustęp 2 ustawy daje prawo wędkowania posiadaczowi karty wędkarskiej na wodzie poza obwodem czyli poza wodą uprawnionego do rybactwa i Sejm tylko zarząd województwa upoważnił do wprowadzenia ewentualnego zakazu. Nie wszyscy jednak rozumieją sens art. 7 ust 2. Nie odróżnia się granic obwodu rybackiego od pozostałej wody.  Zarząd województwa może w drodze uchwały  wg art. 17 ust.3 pkt 2 ustawy wprowadzić zakaz całkowitego lub częściowego wędkowania we wskazanym miejscu i czasie. I nie dotyczy to tylko obwodu rybackiego.  Cena zezwolenia winna wynikać z kosztów zarybiania. Zbyt wysoka cena zezwolenia może pozbawiać wędkarza jego prawa do powszechnego korzystania z tej wody a uprawnionego do dopływu środków na zarybianie. Wygórowaną cenę można zaskarżyć jako pozbawienie prawa do wędkowania. Zadaniem dyrektora RZGW jest by każdy obwód posiadał uprawnionego do rybactwa lub by okresy zamiany uprawnionego były jak najkrótsze. Okręg  Płocko-Włocławski należał do najbardziej pazernych okręgów. Wymuszał na państwowej wodzie nawet składki za spinning czy łódkę. To było przestępstwo. Ani artykuł 92 prawa wodnego określający szczególne zadania dyrektora ani statut regionalnego zarządu nadany przez Ministra Środowiska nie nakazują dyrektorowi i regionalnemu zarządowi prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w obwodach rybackich nie oddanych do rybactwa. Artykuł 13  ust. 2 prawa wodnego upoważnia dyrektora  r z g w  tylko do oddania obwodu rybackiego do rybackiego korzystania. Prawo wodne art. 34 ust. 3 pkt 4 stwierdza, że „Powszechne korzystanie z wód nie obejmuje korzystania z wód w zbiornikach wodnych, przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych, usytuowanych na wodach płynących. Moim zdaniem aby dyrektor wypełniał funkcje kontrole (patrz art. 92 ust.3 pkt 12 prawa wodnego) gospodarowania wodami ustawa o rybactwie wyposażyła go art. 4 ust. 1 pkt 1 lit. a i pkt 2 (pierwsza część przepisu) w funkcję uprawnionego do rybactwa. W prawie wodnym i w ustawie rybackiej nie istnieje pojęcie gospodarza wody na wodach śródlądowych płynących. Przypominam. Ustawa o rybactwie artykułem 7 ustęp 2 podzieliła wody płynące śródlądowe na wody w obwodach rybackich (wody uprawnionego) i na wody poza obwodami rybackimi czyli poza linią brzegową. Dyrektor r z g w  może dysponować tylko obwodami rybackimi i realizować inne zadania określone ustawą - prawo wodne.      Wg mnie obwody rybackie nie oddane do rybactwa nie posiadają faktycznego uprawnionego do rybactwa. Ani prawo wodne ani ustawa rybacka nie upoważniają organów władzy lub administracji do zakazywania wędkowania w obwodach rybackich nie oddanych do rybactwa.  Czyli. Do czasu oznakowania obwodów rybackich przez nowych uprawnionych wędkarze mogą na nich wędkować na podstawie tylko karty wędkarskiej.  Taki przypadek zaistniał na Wiśle w Płocku w 2004 r. Ponadto przepisy karne ustawy rybackiej nie przewidują kary za brak zezwolenia podczas wędkowania w obwodzie rybackim nie mającym użytkownika rybackiego. Dodaję też, że tylko uprawniony do rybactwa i tylko na ten konkretny obwód rybacki zgodnie z art. 7 ust. 2a ustawy o  rybactwie śródlądowym z racji prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej może określić w szczególności: wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce, technikę połowu i prowadzenie rejestru. Może też określić maksymalną dobową liczbę wędkujących. UWAGA!  Wymiary gospodarcze to nie wymiary ochronne.  Minister Rolnictwa w rozporządzeniu z 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie określił już wymiary i okresy ochronne. Ustawa rybacka nie upoważnia uprawnionych do rybactwa w tym i okręgów PZW do wprowadzania zmian w wymiarach i okresach ochronnych.  Wymiary gospodarcze ryb to wymiary ryb, jak sama nazwa wskazuje, przeznaczonych do przetwórstwa i handlu. Wymiary takie może wprowadzać uprawniony do rybactwa a obowiązują tylko rybaków. Regulamin ZG PZW i zamieszczone tam wymiary obowiązują tylko na wodach będących własnością Zarządu Głównego PZW lub okręgów PZW. Bezprawne jest też pobieranie składek za zezwolenie na połów ryb w obwodzie rybackim na wodzie publicznej.
Pragnę zwrócić też uwagę, że wszelkie zarządzenia, komunikaty, uwagi itp. regulacje dyrektorów regionalnych zarządów wydane bez delegacji ustaw i ogłoszone w Internecie nie są aktami normatywnymi obowiązującymi obywateli.  Można je traktować jak napisy na murach czy płotach. Oby to rozumieli funkcjonariusze straży i policji. Kiedy dyrektorzy r z g w  zrozumieją, że wody publiczne Sejm przeznaczył dla obywateli w tym i dla wędkarzy? Tak zapisano w artykule1 Konstytucji. Kiedy wreszcie Państwowa Straż Rybacka będzie kontrolowała przestrzeganie ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie?   Kiedy też wędkarze i strażnicy zrozumieją, że wody publiczne to nie wody PZW?     Polecam  artykuł z WŚ do przeczytania. Proszę o masowe wysyłanie protestów do NIK. Sugeruję też zawiadamianie prokuratur o przekraczaniu uprawnie przez dyrektorów regionalnych zarządów. Pomóżmy sobie. Ja z wędkarzami już to zrobiliśmy.  http://rybanaga.blogspot.com Autor: rybanaga o Brak komentarzy: Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

środa, 28 maja 2014

Odpowiedź Komendanta Wojewódzkiego PSR w Warszawie na moje pismo z 09.04.14r.

Komendant poinformował mnie, że nie dopatrzył się żadnych uchybień ze strony podległych mu strażników. Dodał też, że: kontrolowano rejon portu i rozlewiska pod wysokim napięciem, przekazano organom ścigania siedmiu kłusowników, Komendant z posterunku w Płocku zaprzeczył i nie jest to dla mnie dziwne, jakoby jego strażnicy podczas kontroli żądali od wędkarzy zezwoleń Okręgu PZW w Skierniewicach na wodzie stojącej w Boryszewie k Sochaczewa, Dyrektor RZGW Warszawa jest uprawnionym do rybactwa i zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy a wędkarz winien posiadać zezwolenie w obwodzie rybackim, Dyrektor RZGW w rozporządzeniu nr 8 zaliczył wody starorzeczy do obwodu nr 5 na Wiśle oraz, że moje zastrzeżenia są bezzasadne i że mogę złożyć zażalenie do prokuratora.  Moje uwagi do odpowiedzi. Panie Komendancie!  Notatniki są z papieru a papier jest cierpliwy. Notatki nawet bez kontroli można sporządzać. Faktycznie Władze z Płocka w walkę z kłusownictwem w porcie włączyło policję i bezprawnie straż miejską. Stąd efekty.  Strażnikom z Płocka, z uwagi na odległość, trudno było żądać zezwoleń od wędkarzy z Sochaczewa. Cieszy mnie, że zauważył Pan wreszcie, że zbiornik w Boryszewie to woda stojąca należąca w większej części do Wojewody i nie obowiązuje tam posiadanie zezwolenia od Okręgu ze Skierniewic. Jednak kilka lat żądano zezwoleń a za ich brak nakładano mandaty. Na braku znajomości przepisów „zarabiał” Okręg w Skierniewicach a Wojewoda na mandatach. Sądziłem, że Komendant Wojewódzki PSR zna ustawę o rybactwie śródlądowym i zauważył, że Dyrektor RZGW  nie został nią upoważniony do wydawania w drodze „zarządzenia” zasad sprzedaży zezwoleń na amatorski połów ryb w obwodach nieoddanych do rybactwa. Sądzę też, że Komendant nakazał, wbrew ustawie, egzekwowanie tego „zarządzenia” po zapoznaniu się z nim w Internecie. Z uporem podaję, że PSR ma kontrolować przestrzeganie ustawy a nie informacji z Internetu. Strażnicy egzekwujący „takie” zezwolenia naruszali, z braku znajomości ustawy, swoje uprawnienia a Regionalnemu Zarządowi przysparzali nienależny dochód. Były uchybienia a nawet przekroczenia uprawnień. Ciekawe czyje? Komendanta czy strażników. Komendant Wojewódzki PSR podpisując odpowiedź 9 maja wiedział już o zaprzestaniu sprzedaży bezprawnych zezwoleń. Skoro RZGW zaprzestał sprzedaży to z tego wynika, że w obwodach rybackich nie jest faktycznym uprawnionym do rybactwa. Aby być uprawnionym należy wygrać konkurs, posiadać umowę i zaopiniowany operat rybacki oraz prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką. Tak, więc moje zarzuty braku wiedzy i przekraczania uprawnień były zasadne. Nie ma też p. Komendant racji w sprawie starorzeczy. Dyrektor RZGW przekroczył zasady ustanawiania obwodów określone rozporządzeniem ministra rolnictwa i bezprawnie zaliczał i zalicza od szeregu lat starorzecza i inne wody do obwodów rybackich. Przekroczenie uprawnień przez Dyrektora spowodowało przekraczanie uprawnień przez strażników. Przypominam Panu. Wody w starorzeczach nie zostały zakwalifikowane przez Ministra Rolnictwa do włączania ich do obwodów rybackich.  Proponuję zapoznanie się z art. 9 prawa wodnego. Ustawa rybacka art. 21 upoważnia tylko właściwego ministra do określania zasad ustanawiania obwodu rybackiego. Właściwy minister w rozporządzeniu z 12 listopada 2001 r. określił w § 12, że „Obwód rybacki ustanawia się na kanale, rzece, innym cieku lub na ich odcinkach, jeziorze, grupie jezior lub innych zbiornikach wodnych wraz z ich dopływami zgodnie z linią brzegu. Z tego paragrafu wynika też, że wody w urządzeniach wodnych i wody niebędące dopływami nie włącza się do obwodów.  Strażnicy jednak wbrew przepisom nakładali mandaty za brak zezwoleń w: portach, starorzeczach, zatokach bez dopływów, bajorach łachach itp. Kto naruszał przepisy? Strażnicy czy wędkarze.  Jak to jest p. Komendancie czy wody w urządzeniach wodnych są poza linią brzegu czy między liniami brzegu, w obwodzie rybackim czy poza nim? To pytania retoryczne. Znajomość przepisów państwowych dotyczących amatorskiego połowu ryb i rybactwa pozwoliłaby Komendantowi oceniać podległych sobie strażników i nabrać odpowiedniego dystansu do bezprawnych działań niektórych ludzi pełniących funkcje organów władzy i administracji.  Bezprawny zakaz Dyrektora RZGW w Warszawie amatorskiego połowu ryb ogłoszony „Uwagą w Internecie” spowodował bezprawne działania straży rybackich Wojewody Mazowieckiego pozbawiające Polaków ich prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych w zakresie wędkowania na zasadach i warunkach określonych przepisami państwowymi.  Powtarzam.  Zadaniem straży rybackiej jest kontrola przestrzegania ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie. Strażników obowiązują akty prawne zamieszczone w Dzienniku Ustaw i w dzienniku urzędowym województwa. Należy pamiętać i uzmysłowić sobie, że Internet to jak mur lub płot i informacje na nich umieszczone nie mają mocy prawnej. O bezprawnym działaniu Dyrektora i strażników zawiadomiliśmy, świadkowie i ja, prokuraturę.
           Władysław Walczak    http://rybanaga.blogspot.com       Autor: rybanaga o Brak komentarzy: Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

piątek, 23 maja 2014

Skarga na Komendantów Wojewódzkich PSR do Wojewody Mazowieckiego

Płock, 19. 05. 2014 r. Pan Jacek Kozłowski Wojewoda Mazowiecki
Ostatnia skarga na Komendantów Wojewódzkich PSR do obecnego jeszcze Wojewody
Szanowny Panie Wojewodo !
 Pozwalam sobie już złożyć Panu gratulację z powodu wybrania na europosła żałując jednocześnie, że nie wymusił Pan na komendantach PSR perfekcyjnej znajomości przepisów państwowych dotyczących wędkarstwa, rybactwa oraz działalności organów władzy i administracji.  Przez okres pełnienia stanowiska  Wojewody pozwolił Pan komendantom na działanie na szkodę prawa i obywateli. Wędkarze byli i są bezprawnie karani mandatami i sądem wbrew ustawie: za brak ważnej legitymacji PZW, za niestosowanie się do Regulaminu uchwalonego przez ZG PZW, za niestosowanie się do warunków określonych w pismach Prezesa KZGW, Dyrektora RZGW, wojewodów mazowieckich, Zarządu Województwa Mazowieckiego, za bezprawne zarządzenie Dyrektora RZGW w sprawie opłat za zezwolenia, za wędkowanie bez zezwoleń poza obwodami rybackimi, za zakazy i ograniczenia okręgów PZW, za warunki w zezwoleniach udostępnianych przez okręgi PZW a sprzecznych z art. 7. 2a ustawy itp. Ostatnio strażnicy  szantażują wędkarzy mandatami za wprowadzony bezprawnie zakaz amatorskiego połowu ryb w obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania. Zakaz wprowadzony bez upoważnienia ustawowego i ogłoszony w Internecie.  Już  to wskazuje, że Komendanci nie znają przepisów państwowych i ich nie rozumieją. Domniemywam, że Komendanci nie odróżniają Ustawy od Regulaminu ZG PZW a zakazów i ograniczeń okręgów od przepisów wydanych z upoważnienia ustawy.  Kompetencje i bezprawne poczynania strażników i co za tym idzie i komendantów potwierdza art. 22 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym wg którego, cytuję,  „Zadaniem Państwowej Straży Rybackiej jest kontrola przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie”. W/w zarzuty wynikają z niekompetencji organów i braku znajomości przepisów prawa państwowego.             Kontrola przestrzegania ustawy, czego nie rozumieją komendanci, dotyczy kontroli wszystkich wymienionych w ustawie tj.  amatorów połowu ryb, uprawnionych do rybactwa, rybaków łowiących na upoważnienie, organów władzy i administracji. Komendanci Wojewódzcy nie mają pojęcia, że ustawy: prawo wodne i ustawa o rybactwie upoważniają organy władzy i administracji do działań tylko w granicach prawa.      Gdyby Komendanci Wojewódzcy i strażnicy znali prawo wiedzieliby, że: - każdy, kto utrudnia dostęp do wody wg art. 34 prawa wodnego i wbrew art. art.  27 i 28 podlega karze grzywny z art. art. 193 i 194 prawa wodnego, - art. 34 ust. 3 pkt 4 wyklucza powszechne korzystanie wędkarzy tylko z wód w zbiornikach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb a usytuowanych na wodach płynących, - płynące wody publiczne (art. 10 ust. 3 p. w.) nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu za wyjątkiem przypadków określonych w ustawie (ustawa nie upoważnia PZW do pobierania składek i normowania zasad wędkowania w postaci Regulaminu ZG PZW), - art. 13 prawa wodnego upoważnia dyrektorów rzgw do oddawania tylko obwodu rybackiego  do rybackiego korzystania. Obwody winny być ustanawiane wzdłuż linii brzegu i nad gruntem państwowym oraz bez np. starorzeczy (patrz § 12 rozporządzenia ministra rolnictwa). Starorzecza są też na gruntach prywatnych. Nie ma o tym pojęcia Dyrektor RZGW w Warszawie. Porty, przystanie, kąpieliska i inne urządzenia wodne nie są zaliczane do obwodów rybackich. Nie wie też o tym p. Kucyk, - zezwolenia winny być udostępniane osobne na każdy obwód rybacki a w zezwoleniu w oparciu o art. 7. 2a ustawy uprawnieni w tym i okręgi PZW mogą tylko dodatkowo określać wymiary gospodarcze ryb, limity połowu, czas, miejsce, technikę połowu i prowadzenie rejestru (wymiar gospodarczy ryb to wymiar ryb do gospodarczego wykorzystania). Wymiary ochronne w Regulaminie ZG PZW nie obowiązują wędkarzy bo nie są wydane z upoważnienia ustawy, - art. 7 ust. 2 ustawy pozwala dzielić wody płynące na obwody i na wody paza obwodami. Tylko w obwodzie obowiązuje posiadanie dodatkowo do karty wędkarskiej zezwolenia, - art. 15 ust. 1 ustawy upoważnia dyrektorów rzgw do ustanawiania i znoszenia obwodów rybackich w drodze rozporządzenia i ogłoszenia go w dziennikach urzędowych województw, - art. 15 ust. ustawy pozwala zarządom wojewódzkim w drodze uchwały opublikowanej w dzienniku urzędowym województwa ustanawiać lub znosić obręby ochronne, - art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy upoważnia, w drodze uchwały, zarząd województwa do wskazania miejsca i czasu w którym obowiązuje całkowity lub częściowy zakaz amatorskiego połowu ryb. Uchwała musi być ogłoszona w wojewódzkim dzienniku urzędowym. Jak z powyższego wynika nie dyrektor rzgw  decyduje o ograniczeniach praw obywateli. Nie wie o tym Komendant p. Kucyk a podporządkowani mu strażnicy szantażując mandatami wymuszają respektowanie bezprawnego zakazu. Prawo wodne i ustawa o rybactwie śródlądowym nie dają Dyrektorowi RZGW w Warszawie delegacji do wprowadzania zakazu amatorskiego połowu ryb w obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania i ogłaszania takiej decyzji w formie „Uwagi” na stronie internetowej regionalnego zarządu. Czy to tak trudno zrozumieć po tylu latach dowodzenia strażnikami? Uważam, że Komendant mając „zadanie kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie” powinien poinformować Dyrektora RZGW, że nie jest On upoważniony do wprowadzania zakazu wędkowania czy włączania starorzeczy do obwodów rybackich. Komendant jest na straży prawa i powinien wymagać tego od wszystkich stron określonych w ustawach i rozporządzeniach ministrów. Komendant p. Robert Kucyk kieruje jakby specjalistyczną jednostką systemu, która ma chronić bezpieczeństwo i porządek prawny na wodach przeznaczonych do powszechnego korzystania.   Powszechne prawo podlega też ochronie ze strony Państwowej Straży Rybackiej. Mam nadzieję, że tylko ustawowe „Zadania” będą realizowane dla dobra obywateli i obowiązującego prawa.

                                   Z poważaniem     Władysław Walczak  Autor: rybanaga o Brak komentarzy: Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

sobota, 17 maja 2014

Zawiadomienie o przekroczeniu uprawnienia przez PSR

Płock, 13. 05. 2014 r.
Prokuratura Rejonowa w Płocku
Zawiadomienie        Niniejszym informuję, że Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w  Warszawie ul. Zarzecze 13B opublikował w Internecie bezprawny zakazu amatorskiego połowu ryb w 58 obwodach nie oddanych do rybactwa. Podaję tylko obwody w okolicach Płocka: nr 5 na Wiśle, Skrwa L, Skrwa P, Mołtawa i Zgłowiączka. Spowodowało to pozbawienie obywateli Płocka z kartą wędkarską prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych  w zakresie wędkarstwa na podstawie przepisów państwowych.            I zawiadamiam w związku z powyższym, że Państwowa Straż Rybacka z posterunku w Płocku ul. 3 maja 16  wymusza na wędkarzach stosowanie się do tego bezprawnego zakazu amatorskiego połowu ryb na w/w obwodach przekraczając tym swoje zadania określone art. 22 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym (Dz.U.2009.189.1471). Strażnicy spisują kontrolowanych wędkarzy z kartą wędkarska na tych obwodach  i ostrzegają, że podczas następnej kontroli nałożą karę grzywny za niedostosowanie się do zakazu Dyrektora RZGW w Warszawie. To znamiona szantażu. Wędkarze szantażowani mandatami zaprzestali amatorskiego połowu ryb na Wiśle. Strażnicy rybaccy z Płocka przekroczyli tym swoje uprawnienia i popełniają czyny o znamionach z art. 231 § 1 kk.                                                            Uzasadnienie Dyrektor RZGW w Warszawie p. Leszek Bagiński komunikatem  z dnia 07. 04. 2014 r. znak: AR-410/229/14 poinformował na stronie Internetu,  rzgw warszawa Amatorski połów ryb, o zaprzestaniu sprzedaży zezwoleń na uprawianie  amatorskiego połowu ryb w obwodach nie posiadających użytkownika rybackiego.   A następnie  poinformował „Uwagą”, że „Od dnia 08.04.2014 r. obowiązuje zakaz uprawiania amatorskiego połowu ryb w wodach lub w ich częściach, nie posiadających użytkownika rybackiego lub dzierżawcy prawa rybackiego użytkowania jezior (za wyjątkiem osób posiadających zezwolenie wykupione przed dniem 08.04.2014 r.) Szczegółowe informacje poniżej”.  Zwrot „w wodach lub w ich częściach” pokazuje, że Dyrektor zakazuje wędkowania w wodach nawet poza obwodami rybackimi.           Artykuł 34 prawa wodnego daje każdemu prawo do powszechnego korzystania z powierzchniowych wód publicznych także w zakresie amatorskiego połowu ryb wg zasad określonych w odrębnych przepisach czyli w ustawie o rybactwie śródlądowym. Konstytucja w art. 87 nie zalicza komunikatów i  uwag dyrektorów rzgw do źródeł prawa obowiązujących obywateli. Art. 42 Konstytucji zezwala na karanie za czyny zabronione określone tylko w ustawach. W przepisach karnych ustawy rybackiej w art. 27a nie ma wykroczenia – za naruszenie zakazu połowu ryb na wędkę w obwodach rybackich nie oddanych do rybactwa. Strażnicy podawali art. 27a ust. 1 pkt 2 lit. b. Artykuł ten nie jest odpowiedni do wprowadzonego bezprawnego zakazu przez nieuprawnionego Dyrektora. W tych obwodach rybackich nie ma uprawnionego do rybactwa i nie ma kto udostępniać zezwoleń.                                                                                                                   „Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy – Prawo wodne.” Z wyroku z dnia 8 stycznia 2008 r. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego  w Łodzi. II SA/Łd 1000/07   LEX nr 381609.  Państwowa Straż Rybacka z posterunku w Płocku od 8 kwietnia b.r. zmuszała wędkujących pod groźbą mandatu do zaprzestania połowu ryb w obwodach na których w/w Dyrektor wprowadził, bez delegacji ustawowej, zakaz amatorskiego połowu ryb. Postępowanie strażników z Płocka jest sprzeczne z ich kompetencjami określonymi w ustawie rybackiej. Ponadto katalog przepisów karnych ustawy nie zawiera czynu zabronionego polegającego na połowie ryb w obwodzie rybackim na który nie są udostępniane zezwolenia. Brak uprawnionego do rybactwa na taki obwód spowodował w handlu brak zezwoleń. Nie ma więc podstawy do egzekwowania zezwoleń na takim obwodzie rybackim. Artykuł 7 ust. 2 ustawy rybackiej jednoznacznie warunkuje posiadanie zezwolenia tylko podczas wędkowania na wodzie uprawnionego do rybactwa. Zmuszanie przez strażników rybackich Wojewody Mazowieckiego wędkarzy do przerywania wędkowania w obwodach nie oddanych do rybactwa i grożenie mandatem narusza zasadę art. 42 Konstytucji i prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych.     Strażnicy rybaccy wymuszają też stosowania się wędkujących do Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez Zarząd Główny PZW. Regulamin nie jest ustawą i nie obowiązuje obywateli a nawet członków PZW podczas wędkowania na wodach publicznych. Regulamin jest sprzeczny z art. 7 ust. 2a ustawy rybackiej.     Ustawa o rybactwie śródlądowym pozwala uprawnionym do rybactwa w tym i okręgom PZW na określanie na poszczególne obwody rybackie dodatkowo w szczególności: wymiarów gospodarczych, limitu połowu, czasu, miejsca, techniki połowu i prowadzenia rejestru.  Strażnicy egzekwują mandatami  np. wymiary ochronne z Regulaminu które są niezgodne z art. 7. 2a. ustawy i rozporządzeniem ministra rolnictwa z 12 listopada 2001 r. wydanego z delegacji ustawy. Strażnik ma kontrolować przestrzeganie ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie (art. 22 ust. 2). Zezwolenia okręgów PZW są niezgodne z wymaganiami ustawy. Strażnicy mogą jednak żądać ich posiadania ale bez obowiązku egzekwowania warunków połowu tam umieszczonych. Żądanie stosowania się do warunków w obecnych zezwoleniach to wymuszanie przynależności do PZW wbrew art. 6 prawa o stowarzyszeniach i powodowanie uzyskiwania nienależnych korzyści finansowych w postaci składek. Ustawa wymaga ewentualnie tylko opłaty na konkretny obwód i jednakowej dla wszystkich obywateli.       Zamieszczam poniżej wykaz świadków potwierdzających bezprawne egzekwowanie przez strażników bezprawnego zakazu wędkowania wprowadzonego przez Dyrektora RZGW w Warszawie w obwodach nie oddanych do rybactwa. Strażnicy rybaccy z posterunku w Płocku moim zdaniem przekraczają swe uprawnienia i działają na szkodę Państwa, prawa i obywateli.























Autor: rybanaga o Brak komentarzy: Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

Zawiadomienie o przekroczeniu uprawnienia przez Dyrektora RZGW

Płock, 13. 05. 2014 r. Prokuratura Rejonowa w Płocku
Zawiadomienie Niniejszym zawiadamiamy o przekroczeniu uprawnienia przez Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w  Warszawie ul. Zarzecze 13B polegającego na bezprawnym wprowadzeniu zakazu amatorskiego połowu ryb w 58 obwodach nie oddanych do rybactwa. Decyzję tą podano w formie uwagi na stronie internetowej RZGW Warszawa. Dotyczy to między innymi obwodów w okolicach Płocka: nr 5 na Wiśle, Skrwa L, Skrwa P, Mołtawa i Zgłowiączka. Spowodowało to pozbawienie obywateli Płocka prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych  w zakresie wędkarstwa na podstawie przepisów państwowych.  Na podstawie „Uwagi” w Internecie Dyrektora Państwowa Straż Rybacka z posterunku w Płocku ul. 3 Maja 16  wymusza na wędkarzach stosowanie się do bezprawnego zakazu amatorskiego połowu ryb na w/w obwodach. Przekroczyła tym swoje zadania określone art. 22 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym (Dz.U. [2014-06-16 10:44]

Było 3 oferentów nieoficjalnie wygrało PZW .formalnie Przekazanie uprawnień ma nastąpić do sierpnia br.Trzeba zdecydowanie zrobić porządek z kłusownictwem [Wiślane ryby pięknie się wycierają dzięki dzikim warunkom na tych odcinkach rzeki tzn.Wisła 4 i 5, Ponad 0,5 ml wędkarzy PZW kontra kilku  sieciarzy. [2014-06-16 13:56]

waldemar1959

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem umieszczony na poniższej stronie http://rybanaga.blogspot.com/2014/01/wici-23.html tekst dotyczacy wprowadzenia przez Dyrektora RZGW w Warszawie na rzecze Wiśle opłat za wędkowanie w 2014 roku. Szczerze mówiąc nie wiem czy śmiać się czy też płakać.W porozumieniu z autorem wcześniej wymienionego bloga przedstawiam w całości tekst uważając ,że wędkarze powinni być informowaniu o tego typu praktykach.

Mariusz Bajurski
„Sochaczewski Wędkarz”

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Opłaty za wędkowanie – pomyłka czy Bezprawie?

Wici 23
Z niedowierzaniem przeczytałem na stronach RZGW Warszawa Zarządzenie Nr 3 z 8 stycznia 2014 roku, które zmienia załącznik nr 1 i wymaga zezwolenia na obwody nie oddane do rybactwa . Dyrektor uznał się na nich uprawnionym do rybactwa.
W nowym załączniku nr 1 o nazwie „Wykaz obwodów rybackich objętych zezwoleniem na uprawianie amatorskiego połowu ryb w wodach obwodów rybackich, w których uprawnionym do rybactwa jest Dyrektor RZGW w Warszawie”, zostały zamieszczone obwody rybackie w poz. 51 – 57 na które ma być ogłoszony dodatkowy konkurs ofert. Obwody te użytkował rybacko były Okręg Płocko – Włocławski PZW we Włocławku.
Z zarządzenia wynika, że każdy pragnący wędkować w obwodach rybackich: Wisła nr. 5, Skrwa L, Skrwa P, Zgłowiączka, Mołtawa, Rybnica, Czarno-Czerski i Tążyna musi posiadać zezwolenie wykupione od RZGW i stosować się do regulaminu połowu ryb RZGW a umieszczonego w załączniku nr. 4.
Załącznik Nr 2 podaje sposób dokonania zakupu zezwolenia i wysokość opłaty.
Za 1 dzień – 10 zł, za 3 dni – 25 zł, za 7 dni – 35 zł, za 14 dni – 50 zł, za 30 dni – 90 zł.
Opłata ulgowa odpowiednio: 5, 12, 18, 25, 45 zł.
Cudzoziemcy bez karty odpowiednio: 25, 70, 120, 160, 300 zł. Cudzoziemiec wg Dyrektora np. z Unii to inne stworzenie, które musi płacić znacznie więcej. To forma dyskryminacji.
W Wici 21 podałem, że skoro w tych obwodach nie ma uprawnionych do rybactwa to jedynym dokumentem uprawniającym do wędkowania na nich jest tylko karta wędkarska. I jest to zgodne z przepisami prawa wodnego i z ustawą o rybactwie. Dyrektorzy RZGW artykułem 13 ustęp 1b prawa wodnego mogą pobierać pożytki w drodze rybackiego korzystania tylko z wód sztucznego zbiornika usytuowanego na wodach płynących, jeżeli utrzymanie i gospodarowanie wodą w tym zbiorniku należy do jego zadań. Podaję też, że prawo wodne w artykule 92 i statut nadany RZGW w Warszawie przez Ministra Środowiska nie upoważniają Dyrektora do prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania. Dyrektor nie ma też upoważnienia ustawowego do uchwalania regulaminu amatorskiego połowu ryb dla obywateli wędkujących w obwodach rybackich na wodach państwowych płynących nie oddanych do rybactwa. Dyrektor, nie będąc uprawnionym do rybactwa, nie ma upoważnienia do pobierania opłaty za zezwolenie na wymienione obwody rybackie. Według mnie jest to działanie na szkodę obywatela wyczerpujące znamiona art. 286 § 1 kk.
Aby być uprawnionym do rybactwa należy przystąpić do konkursu ofert, przedłożyć zaopiniowany operat, wygrać konkurs, podpisać umowę i sprzedawać zezwolenia na poszczególne obwody. Skoro Dyrektor, jak twierdzi jest uprawnionym do rybactwa to ja to odbieram tak. Dyrektor Sam Sobie przedłoży ofertę, Sam przed Swoją komisją wygra konkurs, Sam z Sobą podpisze umowy o rybackie korzystanie, Sam Sobie będzie płacił, Sam z Sobą będzie łowił, Sam je będzie sprzedawał, Sam Sobie będzie prowadził dokumentację, Sam Sobie zarybiał, Sam będzie płacił podatki od gospodarki rybackiej i Sam Siebie będzie kontrolował. No i Sam odprowadzi podatek od sprzedanych zezwoleń. Super fajnie.
Dyrektor RZGW w Warszawie ustanowił z upoważnienia art. 15 ustawy o rybactwie obwody rybackie w drodze rozporządzenia ale wbrew § 12 rozporządzenia ministra rolnictwa z 12 listopada 2001r. włączając starorzecza w granice obwodu. Przekroczył tym kompetencje nadane przez ministra. Starorzeczy nie włącza się do obwodu. Ponadto Dyrektor ustanowił w drodze zarządzenia regulamin amatorskiego połowu ryb i zobowiązał obywateli do jego przestrzegania nie wiedząc chyba o tym, że już Sejm ustawą upoważnił ministra do wydania w tym zakresie rozporządzenia. Gdyby Dyrektor przeczytał ustawę o rybactwie (art. 7. ust.2a) to myślę, że zrozumiałby, że nie On a faktyczny uprawniony do rybactwa może w szczególności i to na konkretny obwód rybacki ustalić dodatkowo w szczególności: limit połowu, czas, miejsce, technikę połowu, maksymalną dobową ilość wędkujących i prowadzenie rejestru.
Źródłem prawa dla obywateli wg art. 87 Konstytucji są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe, rozporządzenia i akty prawa miejscowego ustanowione przez upoważnione organy.
Dyrektorzy regionalnych zarządów nie mają delegacji ustawowej by w drodze zarządzenia regulować prawa i obowiązki obywateli nawet jeżeli są wędkarzami.
Sądzę, że Policja, Państwowa Straż Rybacka i inne upoważnione straże nie będą egzekwowały zezwoleń regionalnych zarządów, które nie są w rozumieniu art.7 ust. 2 ustawy o rybactwie faktycznie zezwoleniami uprawnionych do rybactwa.

Wędkarze z Płocka zamierzają złożyć zbiorową skargę na Dyrektora RZGW do Prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie na bezprawne pobieranie opłaty za zezwolenia na obwody nie oddane do rybackiego korzystania.
Część wędkarzy pragnie złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na Dyrektora RZGW w Warszawie na bezprawne pobieranie opłaty za zezwolenie na amatorski połów ryb w obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania. [2014-06-16 15:15]

JARASACKI

Było 3 oferentów nieoficjalnie wygrało PZW .formalnie Przekazanie uprawnień ma nastąpić do sierpnia br.Trzeba zdecydowanie zrobić porządek z kłusownictwem [Wiślane ryby pięknie się wycierają dzięki dzikim warunkom na tych odcinkach rzeki tzn.Wisła 4 i 5, Ponad 0,5 ml wędkarzy PZW kontra kilku  sieciarzy.
  a wiesz kto był z tych dwóch oferentów?

[2014-06-16 20:20]

Roman126

Witam ponownie. Tak więc silny wpływ dawnych zarządców naszych dawnych obwodów
jest dalej bo z tego wynika że dobrze płacili za dzierżawę a warszawka miała niezłą kasę a jak to zostało wymuszone na przejście pod nowy zarząd a widać z tych problemów obecnych bardzo nielubianego Okręgu Mazowieckiego PZW to zaczęto stwarzać same problemy nap. wymuszono aby zlikwidować oficjalnie własność dzierżawy bo wtedy przejdzie zarząd na Okręg Mazowiecki po podpisaniu przejęcia obwodów przez Mazowiecki PZŁ i tu haczyk, zaraz postanowiono po tym że,ma być ogłoszony przetargi i basta,a przecież przejęcie miało być z całością inwentarza a tu nie,wymuszenie wyrejestrowania się z systemu dzierżawy dało pole do popisu, działanie które trwa do dzisiaj i jeszcze długo długo tak będzie trwać ,chciało się wam rybaczki pod Zarządem Mazowieckim to wam pokażemy że to nie takie proste chcieliście nas zlikwidować bo byliśmy nie odpowiedni i co  składki  za duże ! to teraz sobie poczekacie.Czy nie lepiej było zrobić z nimi porozumienie jak z Ciechanowem wypośrodkować składki wspólnie działać na tych obwodach ewentualnie . być pod dzierżawcą tego terenu Wód i byłby spokój ktoś kogoś puścił w maliny tak dla hecy aby umilić życie tym co się stawiali na duże składki i brak prowadzenia poza dużą kasą gospodarki zarybiania dbania itp.za obwody rybackie,więc teraz wszyscy cierpimy bo jak układy były tak są.,chyba że znajdą się jakieś taśmy lub nagrania jak to wszystko zostało  opracowane aby umilić  nam życie.
[2014-06-17 11:18]

tomasitom

Witam ponownie. Tak więc silny wpływ dawnych zarządców naszych dawnych obwodów
jest dalej bo z tego wynika że dobrze płacili za dzierżawę a warszawka miała niezłą kasę a jak to zostało wymuszone na przejście pod nowy zarząd a widać z tych problemów obecnych bardzo nielubianego Okręgu Mazowieckiego PZW to zaczęto stwarzać same problemy nap. wymuszono aby zlikwidować oficjalnie własność dzierżawy bo wtedy przejdzie zarząd na Okręg Mazowiecki po podpisaniu przejęcia obwodów przez Mazowiecki PZŁ i tu haczyk, zaraz postanowiono po tym że,ma być ogłoszony przetargi i basta,a przecież przejęcie miało być z całością inwentarza a tu nie,wymuszenie wyrejestrowania się z systemu dzierżawy dało pole do popisu, działanie które trwa do dzisiaj i jeszcze długo długo tak będzie trwać ,chciało się wam rybaczki pod Zarządem Mazowieckim to wam pokażemy że to nie takie proste chcieliście nas zlikwidować bo byliśmy nie odpowiedni i co  składki  za duże ! to teraz sobie poczekacie.Czy nie lepiej było zrobić z nimi porozumienie jak z Ciechanowem wypośrodkować składki wspólnie działać na tych obwodach ewentualnie . być pod dzierżawcą tego terenu Wód i byłby spokój ktoś kogoś puścił w maliny tak dla hecy aby umilić życie tym co się stawiali na duże składki i brak prowadzenia poza dużą kasą gospodarki zarybiania dbania itp.za obwody rybackie,więc teraz wszyscy cierpimy bo jak układy były tak są.,chyba że znajdą się jakieś taśmy lub nagrania jak to wszystko zostało  opracowane aby umilić  nam życie.



Dopóki wszystko się nie wyjaśni ,a wiele wskazuje że tak będzie to będę łowił na kartę wędkarską
[2014-06-17 15:18]

szyfrarz

u musimy poczekać do sierpnia, z tym że sprawa sądowa musi dobiec do końca, wyrok sądu ma być nijako precedensem na przyszłość jak w takich sprawach postępować, a to kiedy się zakończy tego nikt nie wie,






Kolego nie ma w Polskim sądownictwie takiego czegoś ja "precedens" to nie Ameryka. U nas sąd jednej instancji może podważyć drugiej itp. To że teraz zapadnie wyrok taki a nie inny nie oznacza że przy następnej tego typu sprawie zapadnie taki sam ( może być zupełnie inny).
Jeśli wygrali konkurs to najlepszym rozwiązaniem jest chyba wycofać sprawę z sądu i już, w przeciwnym razie będziemy czekać a czekać na wody.
[2014-06-17 15:24]

cyprinus m

A czy ktoś pamięta jak długo trwały procesy sądowe  o Wisłę w okręgu Toruńskim? [2014-06-17 21:13]

pakul1206

u musimy poczekać do sierpnia, z tym że sprawa sądowa musi dobiec do końca, wyrok sądu ma być nijako precedensem na przyszłość jak w takich sprawach postępować, a to kiedy się zakończy tego nikt nie wie,






Kolego nie ma w Polskim sądownictwie takiego czegoś ja "precedens" to nie Ameryka. U nas sąd jednej instancji może podważyć drugiej itp. To że teraz zapadnie wyrok taki a nie inny nie oznacza że przy następnej tego typu sprawie zapadnie taki sam ( może być zupełnie inny).
Jeśli wygrali konkurs to najlepszym rozwiązaniem jest chyba wycofać sprawę z sądu i już, w przeciwnym razie będziemy czekać a czekać na wody.

Wiem że to nie Ameryka,a szkoda, dlatego napisałem " NIJAKO " jakbyś czytał ze zrozumieniem to to by nie było tematu,w podobnej sprawie w przyszłości sąd może oprzeć się na wyroku który już kiedyś zapadł, oszczędza się czas i pieniądze a pan z PZW Okręg Mazowiecki powiedział jednoznacznie że sprawa musi dobiec końca i nie będzie żadnego wycofania pozwu,nie wiem czy był pijany,naćpany czy kłamał tak powiedział. [2014-06-17 21:59]

pakul1206

A czy ktoś pamięta jak długo trwały procesy sądowe  o Wisłę w okręgu Toruńskim?


Nie mam pojęcia, załam mnie :)
[2014-06-17 22:01]

andrzej0232

i co wiadomo już coś na ten temat jest jakaś informacja za którą czekam nie tylko ja a i też brać wędkarzy  [2014-06-29 14:49]

tomasitom

i co wiadomo już coś na ten temat jest jakaś informacja za którą czekam nie tylko ja a i też brać wędkarzy 





Kolego bierz wędki i nad wodę nie ma na co czekać ,to może trochę może potrwać,puki co szkoda czasu
[2014-06-30 20:20]

tomasitom

i co wiadomo już coś na ten temat jest jakaś informacja za którą czekam nie tylko ja a i też brać wędkarzy 




Wiem na pewno wygrał okręg mazowiecki,ale jeszcze nie podpisali umowy .
[2014-07-12 09:48]

soczek92

Powiem tak , w czerwcu już mi mówili koledzy po kiju że przy opłaconej składce w PZW już na początku sierpnia straż wędkarska i policja nic nie mówiła i nie robiła żadnych problemów , to samo wywnioskowałem ponieważ i mnie na Wiśle skontrolowali i żadnych problemów nie było , po prostu była to rutynowa kontrola :-) Więc nad wodę i moczymy kija koledzy :-) Pozdrawiam :-)
[2014-07-16 21:54]

Piotrek79

Czekamy jeszcze na Wisłę nr 5.

http://ompzw.pl/dodatkowe_zezwolenia_na_obwody_rybackie_,news,545.html
[2014-09-23 20:15]