Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Nie wiem czy Was to zainteresuje. Ale ja mieszkam w Śremie i jest tu taka możliwość (nie testowałem bo nie mam samochodu) Poprostu polega to na tym, że wyciągamy z auta akumulator, doczepiamy do aku dwa kabelki i wbijamy je w ziemię. Podobno nawet same wychodzą na wierch trawnika, a jak złapiesz w rekę to puszcza sama gdy czuje impuls elektryczny.
Powtarzam jeszcze raz - słyszałem o tym i nawet widziałem pełne wiadro rosówek nazbieranych w nie całą godzinkę.
No i oczywiście wszystkie były całe. Wybór należy do Ciebie.
Ale jak to mówią "natura matką wynalazków"
Pozdrawiam,
Piotr
(2011/05/29 07:24)Kabel podłączam do gniazda w domu,drut 30 cm w ziemię ,do drutu wtyczka.Oczywiście tylko jeden drut by nie było zwarcia i wyskakują:)
Wszystko jednak zależy od wilgoci czyli przewodzenia prądu w ziemi ,jak ziemia sucha to nic z tego nie wyjdzie.
@hefeed8, oj żeby takie rady z napięciem nie skończyły się dla jakiegoś czytającego to małolata (i nie tylko) jakąś "dyskoteką" na trawniku z wiadrem w ręku :)))))))))))))) Ja polewam obficie trawnik wodą i przychodzę z latarką jak już jest ciemno i je zbieram.
(2011/05/29 07:45)
Tak jak napisał kol.Mastiff polać wodą trawnik i po ciemku z latarką-dodam że nalezy chodzić cicho i ostrożnie .Zbyt bystre (ostre) światło też je płoszy. :-) (2011/05/29 08:20)
Tak jak pisał kolega wyżej to miał być chyba zart :) Ja pisałem o akumulatorze samochodowym, więc 12V nikogo nie zabije ani nie porazi, chodzi o wysyłanie w wilgotną ziemie impulsów elektrycznych.
Też tak zbierałem jak pisaliście, ale często się zdarza, że uciekały albo zerwały się.
Ja powyższej metody nie stosowałem, ponieważ jestem w 80% fanem spiningu. Ale jak ktoś chce to może spróbować. No i te rosówki były zbierane nocą na działkach, a jak wiadomo jest tam ich pełno.
A jedna zasada mówi - czego nie spróbujesz, tego się nigdy nie dowiesz
(2011/05/29 08:23)podlewamy trawniczek i gdy zapadnie noc wychodzimy na łowy. Na moim nawożonym trawniku są takie grubasy że szok! Zauważyłem również że gdy nie podleje trawnika, ale gdy juz w nocy pojawi sie lekka wilgoś (rosa) to koleżanki wychodzą poleżakowac na trawce:)ROSÓWKA to najlepsza MOJA przynęta!!!
No i daj im trochę czasu. Na początku zaraz po zmroku dopiero sprawdzają "czy można wyjść".
Poźniej są coraz bardziej odważne i nawet wychodzą z ziemi całe.
Nie za ostre światło, mokro, koci spryt i masz.
(2011/05/30 15:50)kolego z tym prądem to bym uważał bo może wyjść górnik i dać po gębie ha ha a na serio to wystarczy troche ścisnąć palcami przy samej ziemi i rosowka wychodzi bez problemu
(2011/06/02 14:11)
Witam wszystkichmam takie szybkie krótkie pytanko:Podczas zbierania ROSÓWEK z trawnika, łapie dziada i próbuje powoli wyciagnąc reszte ciała z ziemi co czasem prowadzi do urwania sie dżdżownicy i co w takiej sytuacji zrobić z tym kawałkiem co zostaje mi w ręku. Wspomne że mam spore pudełka w którym trzymam robaczkiwymiary to ok (60x40x15), ten urwany kawałek(czasem ten ciemny a czasem ten z końcówka splaszczoną) dżdżownicy lepiej zostawic na trawniku niech odrosnie czy do pudełka?Szybko sie rozmnażaja rosówki? Z krótkiego pytanka zrobił sie całkiem spory temat do obgadania:)Dzięki za info(2013/03/28 12:04)
Zostaw urwaną.
Górnicy wychodzą , ale dopiero po podłączeniu siły ( 380 V )A jakie napięcie jest potrzebne żeby diabły wyszły?