Rezygnacja z rejestru połowów

/ 22 odpowiedzi
Dlaczego jedne okregi zrezygnowaly  z rejestrow polowow a w innych sa? Co to ma byc za ustanawianie przepisow wewnatrz okregu? Przeciez powinny one obowiazywac we wszystkich okregach takie same. Slaskie ma rejestr a skierniewickie znioslo. Nie wiem jak w innych. To ja mam sie babrac w pisanine a inni maja to w nosie? Bardzo nieladnie.

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

wedkarz1990


Witam. Kolego to pytanie najlepiej zadać komuś z zarządu Twojego koła. Ja też nie wiem czemu tak jest, ale cóż, wypełnienie rejestru nie sprawia nikomu zadnego problemu... Pozdrawiam (2012/04/01 23:18)

perwer


Dlaczego jedne okregi zrezygnowaly  z rejestrow polowow a w innych sa? Co to ma byc za ustanawianie przepisow wewnatrz okregu? Przeciez powinny one obowiazywac we wszystkich okregach takie same. Slaskie ma rejestr a skierniewickie znioslo. Nie wiem jak w innych. To ja mam sie babrac w pisanine a inni maja to w nosie? Bardzo nieladnie.



A dlaczego ,a po co ,bo nie wiem ,a tamci to ,a Ci nie to ,a ja musze ,a inni nie muszą......

Prosze o jasnowidza ,wróżbitę i psychologa dla wsparcia psychicznego kolegi ....Ja współczuje bo sam wypełniam rejestr i wiem że tego pisania jest na pół dnia i ciężko to ogarnąć ...a fakt że inni tego robić nie musza może załamać nerwowo---ale trzymaj sie ,jakoś to będzie ..... (2012/04/01 23:27)

Kangur1979


Hmmm...,parę lat już moczę kija i tak się zastanawiam :jak to jest z tymi rejestrami?!U mnie w kole nikt ,nigdy nawet nie wspomniał o ww temacie...Dziwne,ale prawdziwe...Zastanawia mnie z czego to wynika...Bo przecież obligatoryjnie każdy wędkarz ma obowiązek poczynać owe zapiski... (2012/04/02 01:17)

rafiks


ja uważam że wpisywanie daty i symbolu łowiska to pic na wode . co to za różnica czy ja go mam wpisane czy nie jeżeli nie mam żadnej ryby w siatce moim zdaniem powinno się wpisywać ryby które mają limit czasami można poprostu zapomnieć i co odrazu mandat 200 zł za nic  (2012/04/02 12:01)

rurekk44444


Ten cały rejestr to jest pic na wodę...Tylko po to że by módz  za coś dostać mandat bo skoro my musimy a inni nie muszą to znaczy,że to nie ma znaczenia czy on jest czy nie... (2012/04/02 12:44)

Romuald55


Art.4a. Ustawy o Rybactwie śródlądowym mówi:1. Uprawniony do rybactwa jest zobowiązany:     1) dokumentować działania związane z prowadzoną gospodarką rybacką......
Jak okręgi,które nie prowadzą rejestrów połowów udokumentują pozyskiwanie ryb?.....Co może wyniknąć z niepełnej dokumentacji?...Konieczność corocznych ,być może odłowów kontrolnych,które są bardzo kosztowne? Na razie nie wiadomo.To może mieć fatalne skutki. (2012/04/02 13:40)

JKarp


Witam. Kolego to pytanie najlepiej zadać komuś z zarządu Twojego koła. Ja też nie wiem czemu tak jest, ale cóż, wypełnienie rejestru nie sprawia nikomu zadnego problemu... Pozdrawiam

CześćNie ważne czy sprawia czy nie sprawia. Sam piszę i też jakoś żyję.Chodzi o to, że w jednym niby PZW jedni muszą a inni nie muszą. Jak Ci co muszą zapomną hm... normalnie jeszcze nikt nie dostał chyba tylko czapy za "niemanie " wypełnionego rejestru..I jeszcze do tego się odniosę:"Art.4a. Ustawy o Rybactwie śródlądowym mówi:1. Uprawniony do rybactwa jest zobowiązany:     1) dokumentować działania związane z prowadzoną gospodarką rybacką......"Rybacką a nie wędkarską - takie moje skromne zdanie.Jak w Wierzbicy jest brygada PZW rybacka niech sobie piszą te rejestry, że złowili w sieć przez sezon około 80kg leszczy i 16kg sandaczy ...( tak na zebraniu Koła odczytał to uroczyście jakiś wysoko postawiony Działacz - czym wywołał salwy śmiechu ).JK

(2012/04/02 16:15)

u?ytkownik109116


Co komu tak te rejestry przeszkadzają ? Za dobrze by było ,żeby każdy sobie mógł brać - tak jak kiedyś , nie licząc się z faktem ,że w każdym zbiorniku nie żyje nieograniczona ilość ryb.  Przeszkadza i uwiera jak garb - ta mała książeczka , ponieważ chciałoby się kompletnej samowolki . W ogóle w Polsce to są takie matoły ,że uważają siebie za właścicieli rzek i jezior . Najchętniej pobudowaliby wiaty nad jeziorami  , ogrodzili zasiekami z drutu kolczastego , pozakładali pastuchy i pułapki klejowe i nawpychali jeszcze więcej karpia . Kormorany i wydry wystrzelać w diabły , a kłusownikom dać w mordę z kasteta albo pod żebra szpadryną ( jak na meczach polskiej piłki nożnej , które każdy Polus przecież kocha ) .  Wtedy miałoby się nawet do 45 -  300 kg przyrostu rocznie na hektar zamiast  30 kg żywych ryb - żyjących  w rozproszeniu , w rzece .No a poza tym tanie źródło soli mineralnych z mięsa karpiowego uzupełnionego cielęcinką (kanibalizm ).   To by było coś  - wspaniały prezent dla Polaka -cielaka , co nie potrafi zrozumieć ,że wędkując bardzo mocno przecież ingeruje , że wędkując - nie staje się przecież właścicielem wody a co najwyżej może pretendować do roli jej obrońcy.  Po to właśnie powołano rejestry połowów , by kontrolować  poważną przecież ingerencję środowiskową -  jaką jest wędkarstwo. Nikt nie musi  pytać  : ile odłowi Polak ryb np ; z 50 ha wody , ale już o to jaki wpływ na środowisko ma jego nieustanna presja ,zanęty , budowa kładek , pływanie po wodzie z silnikiem spalinowym i ZARYBIENIA PO SWOJEMU ( gdzie człowiek wie lepiej jakie ryby mają bytować w danej wodzie )  - powinno się pytać jak najbardziej i jak najczęściej . Jeżeli ktoś odłowi np : 20 kg karpia z wody , to przecież nie dlatego ,że karp ten był tam od zawsze lecz znalazł się  właśnie w wyniku ludzkiej , szkodliwej  ingerencji . Nie stanowi populacji ponieważ się nie rozmnaża , nie przekazuje genów , nie jest rybostanem - lecz materiałem obsadowym i dramatycznym wręcz nośnikiem amoniaku ( końcowego produktu przemiany materii ryb )  . Zapis w rejestrze więc faktu odłowienia 50 kg karpia czy amura w jednym sezonie - nie dowodzi strat w ekosystemie a powiedziałbym ,że wręcz przeciwnie .Smutne to , bo to przecież też istota żywa ... Tylko kto kazał ludziom manipulować nią jak narzędziem ?  Natomiast  ta  sama sytuacja z odłowem 50 kg ,  w  przypadku szczupaka , lina , karasia , czy z innego bieguna : troci , suma , węgorza - byłoby katastrofą totalną - czy nikt do diabła nie rozumie ?
(2012/04/02 16:26)

JKarp


CześćWiesz co jesiotr - płyń Ty tam gdzie naturalnie występujesz.Polak jak chodzi do sklepu to ingeruje, jak jedzie samochodem to ingeruje, jak piecze chleb to ingeruje, jak łowi ryby wirtualnie to ingeruje, jak pije wodę to ingeruje i długo by wymieniać te wszystkie ingerencje. Ty też ingerujesz !Zaczynasz znowu te swoje wywody przy okazji obrażając ludzi  nazywając ich matołami.Możesz u siebie w domu takie odzywki stosować a nie tu.JK (2012/04/02 16:48)

u?ytkownik109116


Ja wiem czym jest jesiotr i wiem czym nie jest . Jesiotr to gatunek i jako gatunek w Polsce nie istnieje  - absolutnie żaden ( nie licząc tych śmiesznych zarybień rzek -  jesiotrem ostronosym z Kanady  , jakie miały miejsce kilka lat temu ) . Nie licząc oczywiście sterletów z hodowli , siewrugi , jesiotrów syberyjskich , rosyjskich i co tam jeszcze usiłują hodować.Albo tych jesiotrów syberyjskich , które wpuszczono kiedyś do Zatoki Ryskiej czy do jezior granicznych Litwy i Łotwy z Polską ....  Natomiast to co się spotyka na stawach komercyjnych i łowiskach specjalnych - to mieszaniec a więc nie gatunek - bo ryba powstała z przemieszania cech genetycznych rodziców różnych gatunków . W związku z tym ryby nazywane jesiotrem - to skundlone , biedne stworzenia - tworzone w hodowlach dla zysku . Naprawdę szkoda mi tych ryb - lecz uważam ,że nie powinny nigdy zaistnieć . Co innego gdy krzyżówki powstają od niepamiętnych czasów w naturze i jakby w zgodzie z nią ( bo przecież ryby są  płodne i potrafią w amoku tarła dokonywać rzeczy niebywałych ) - to zupełnie inna sytuacja .
(2012/04/02 16:58)

piotrcarp


CześćWiesz co jesiotr - płyń Ty tam gdzie naturalnie występujesz.Polak jak chodzi do sklepu to ingeruje, jak jedzie samochodem to ingeruje, jak piecze chleb to ingeruje, jak łowi ryby wirtualnie to ingeruje, jak pije wodę to ingeruje i długo by wymieniać te wszystkie ingerencje. Ty też ingerujesz !Zaczynasz znowu te swoje wywody przy okazji obrażając ludzi  nazywając ich matołami.Możesz u siebie w domu takie odzywki stosować a nie tu.JK

Witam Janusz i popieram w stu procetach jemu wszystko przeszkadza,wszystko wie nailepiej tylko wszyscy maja go dosyc i on tego nie potrafi zrozumiec. (2012/04/02 16:59)

u?ytkownik109116


Patrzcie i się uczcie - pókim chętny. Na 1000 bzdur , które wybazgrzecie na tym forum - ja posiadam jedno ,ale za to  jakże prawdziwe zdanie . Cierpliwie potrafię obracać wniwecz każdą bzdurę jaka od lat funkcjonuje pod fasadą "zainteresowań przyrodniczych " polskiego wędkarza. (2012/04/02 17:05)

u?ytkownik109116


Muszą być rejestry i kontrole . Należy uszanować wszystkich , postępujących zgodnie z literą prawa ( czyli nie tych , którzy zarybiają jeziora niczym stawy  lub w inny sposób działają  na niekorzyść jezior czy rzek ), takie jest moje zdanie. Dobra metoda selekcji pseudo - wędkarskiej hołoty , to napiętnowanie społeczne . Dziś już nikt nikogo nie postawi pod pręgierzem za to ,że bierze do domu okonia z ikrą ,ale za 1 karpia wziętego do domu  - to gotów jest człeka utopić w sitowiu. I przede wszystkim należy zdemaskować kłusowniczą brać - jaka działa pod szyldem PZW . Czy w polskich kołach wędkarskich - nie ma osób , które oprócz wędki , parają się także metodami kłusowniczymi ? Dlatego kontrola i uczulenie społeczeństwa na problem niszczenia rybostanu - to podstawowe postulaty jakie powinno spełnić   PZW .
(2012/04/02 17:17)

JKarp


Patrzcie i się uczcie - pókim chętny. Na 1000 bzdur , które wybazgrzecie na tym forum - ja posiadam jedno ,ale za to  jakże prawdziwe zdanie . Cierpliwie potrafię obracać wniwecz każdą bzdurę jaka od lat funkcjonuje pod fasadą "zainteresowań przyrodniczych " polskiego wędkarza.

CześćSłuchaj więc Człowieku o tysiącu nicków:Obróć wniwecz cierpliwie swoje prawdziwe zdanie :-)Domyśl się co mam na myśli ;-)"Cześć jestem Jesiotr Zachodni. Szukałem czystych wód a przypadkiem wpadłem do kibla - czyli znalazłem się w Polsce."Ja wiem Kim jesteś i na nic tu wywody o jesiotrze, który nie jest jesiotrem. Taki wywód już na nikim nie robi wrażenia a jedynie budzi głęboki niesmak...Poza tym nie myśl sobie, że możesz bezkarnie kogokolwiek  nazywać " hołotą "- jak już powiedziałem w domu możesz tak się odnosić ale nie tu. There will not be soon here you...JK (2012/04/02 17:28)

JKarp


CześćTylko tyle masz do powiedzenia?Może coś na temat?Szkoda, ze nie możesz prześledzić historii wpisów Człowieka o tysiącu nicków. Jak wchodziłby Tobie w posty z takimi tyradami inaczej pewnie byś mówił he he...JK (2012/04/02 18:12)

Bromar


Witam Kolegów
Moim zdaniem, to temat ten nadaje się do skasowania.....

po pierwsze, że zacznie się zaraz wymykać z pod kontroli a po drugie, że na temat rejestrów było już zakładanych tyle tematów, że wystarczy poświęcić dwie minuty aby je odnaleźć i poczytać sobie, jakie kto ma zdanie na ich temat. (2012/04/02 18:39)

perwer


Wszystkim Wam się we łbach pojebało



he he ..Prostota ma tą zalete że dociera wszędzie i do każdego ,ma też jedna wadę- za cienka linia jest miedzy prostotą a prostactwem.

Słowo : wszystkim -sprawia że to dotyczy też mojej osoby ,czyli twoim zdanie mi sie w głowie pojebało. Mimo że popieram kolegę Bromara ,chętnie odpowiem Ci na twojego posta :
jesteś GŁĄB I DEBIL...mam nadzieje że jest Ci teraz tak miło jak innym ,których obraziłeś. (2012/04/02 19:17)

mastifff


Panowie luz.

Nie ma co sie gniewać, obrażać i grać piękną panne na wydaniu.

Każdy może mieć swoje zdanie/opinię i WOLNO tu ją wyrazić pod warunkiem nie obrażania innych użytkowników.

Dla mnie rejestr to pikuś i datę, łowisko wpisuję w domuw trakcie robienia herbaty w termosie...chyba każdy na chwilę przed wyjazdem wie gdzie jedzie ?

Kolega jesiotr ma też sporo racji i proponuję wymianę uwag/faktów a nie wyzywanie

MASTINO

Tzn, Mastifff ale też se zmienię na duże litery ;-) bo znam się na tym naj, naj, najlepiej.

(2012/04/02 19:45)

adler


Kolego martceli (xmark) , czy tak trudno jest posługiwać Ci się wyszukiwarką na forum ? 

Walisz w klawiaturę jak w jakimś amoku . Proszę najpierw o sprawdzanie tematu , a później zakładanie nowego . Zresztą Regulamin Portalu obowiązuje wszystkich . 

Natomiast do kolegi nowo narodzonego Acipenser Sturi 9 czyli kolejne wcielenie ....... ( Twe dane do wiadomości Redakcji i mojej ) , chociaż wielu już rozpoznało osobę . Potraktuj to jako oficjalne ostrzeżenie , tak publicznie bo publicznie kpisz sobie z Wszystkich i masz w nosie wszelkie regulaminy . Więc nie będzie taryfy ulgowej .

Pozdrawiam Krzysztof O - adler .









(2012/04/02 20:16)

JKarp


Kto tu kogo wyzywa?On wszystkich dokoła czy ja już nie kumam czaczy;-)Widzisz jest taka mała, subtelna różnica.Ja nie włażę z buciorami w Jego wątek dotyczący rekordowej płotki.Natomiast On notorycznie pojawia się ze swoimi elaboratami. Gdyby raz to trudno-każdy ma prawo do wyrażenia swoich lub cudzych przemyśleń. Ale nie za każdym razem gdy pojawi się słowo karp lub amur.Natomiast w temacie rejestrów - tworzy się precedens. Jeśli ktoś zostanie ukarany za brak wpisu nie wiem w jaki sposób ale powinien się odwoływać - to tak jakby w Warszawie w terenie zabudowanym obowiązywało 50km/h a już Lublinie 70km/h. A kodeks drogowy jest jakby jeden jak jedne przepisy powinny obowiązywać w PZW.JK (2012/04/02 20:18)