Zaloguj się do konta

Remont i konserwacja drewnianej łodzi

utworzono: 2014/04/29 21:35
T lewy

Witam, Zamierzam wyremontować/zaimpregnować łódkę i proszę o radę jak po kolei to wykonać, ponieważ nigdy tego nie robiłem. Łódź będzie stała na wodzie. Obecnie dwa sezony stała na brzegu. Deski są raczej zdrowe a łódka wizualnie wygląda dużo lepiej niż większość na naszych jeziorach. Chciałbym się zmieścić w kwocie max 400zł na impregnaty, farby a nie chcę kupować duńskich i szwedzkich pięknych środków, ważne aby nie przeciekała i pływała nic więcej :) Bardzo proszę kogoś, kto będzie miał trochę czasu i chęci opisać jak po kolei powinienem zabrać się za remont i impregnację przed postawieniem na wodę. Czy silnik elektryczny pchnie tą łajbę (długość 420 cm, szerokość 140 cm) gdy np. będzie troszkę wiało?











[2014-04-29 21:35]

HornBoats

Ja swoją ślicznotkę co roku na wiosnę jak już podeschła najpierw opalałem ze starego bitgumu, w widoczne szczeliny szły pakuły i były zalewane bitgumem. Następnie część siedząca w wodzie pistoletem zamalowywałem bitgumem szczególnie grubo na szczelinach, a pozostałe elementy drewnochron ( zawiera parafinę i ładnie się błyszczało). W sezonie mycie prontem :-)

[2014-04-29 21:46]

T lewy

chyba mało kto już z drewnianą się męczy :) a szkoda. [2014-04-30 19:19]

HornBoats

dobrze napisałeś kolego ... " się męczy" :-)))
[2014-04-30 19:34]

T lewy

Drewniane mają to coś. [2014-04-30 20:03]

HornBoats

Zdecydowanie zgadzam się, ale ja ze swoją miałem dużo problemów... an tyle dużo, że teraz nawet domu z bali bym nie chciał co kiedyś było moim marzeniem
Taki uroki drewna... Rozsądne by było zalaminować dno
[2014-04-30 22:23]

T lewy

Chodzi o nałożenie maty szklanej? Czy koszt wykonania zamknie się w 400zł? Znajomy właśnie taką opcję mi również polecił. [2014-05-03 17:51]

HornBoats

hmmm.... 4,2x1,4m .....

myślę, że nie ... w granicach 1000zł jak robić samemu...
bo do tego trzeba liczyć żywicę, matę, inicjator( utwardzacz), farbę teflonową z podkładem, jakieś papiery ścierne, koty, wałki, aceton...

tylko wtedy masz sztywną i mocną konstrukcję i co najważniejsze nie biorąca wody....
oczywiście z góry też trzeba dobrze drewnochronem przelecieć kilka razy aby szybko nie spróchniało.. lub żeby laminat nie oddzielił się od drzewa bo taki przypadek też widziałem :-))
Natomiast masz na kilka lat spokój, a nie co roku mazanie się w smole..





[2014-05-03 18:33]

T lewy

No właśnie smołą co roku bym nie chciał. Ale koszt 1000 zł odpada bo za troche wiecej można mieć w miarę platik. Wydaje się ze drewno jest zdrowe i chciałbym ją uratować ale nie kosztem 1000zł. Mi się ta łódka po prostu podoba i czy jest jakiś sposób pływać ją przez jakies 5 lat? [2014-05-03 19:27]