Zaloguj się do konta

Relacja ze spotkania z biegłym sądowym.

utworzono: 2013/10/23 01:35
marysiab

 W dniu 11.10.2013 odbyło się I-sze spotkanie wędkarzy z terenu Sochaczewa z biegłym sądowym z zakresu wędkarstwa mgr.WŁADYSŁAWEM  WALCZAKIEM.Zapraszam do obejrzenia filmu z tego spotkania zarejestrowanego kamerą amatorską.
http://sochaczewwedkarz.blogspot.com/2013/10/spotkanie-z-biegym-sadowym-z-zakresu.html [2013-10-23 01:35]

JKarp

Zrób z tego wpis na blogu bo tak łatwiej będzie można to odszukać w przyszłości.JK [2013-10-23 10:00]

cierpliwy1

Podzielam zdanie kolegi Władysława,szkoda tylko,że trochę słabo słychać. [2013-10-23 10:41]

Artur z Ketrzyna

Ciężko się tego prawnika słucha. ponieważ w tle słychać dzieci i inne szumy.
I nie wiem czy to nie jest ren prawnik o którym rybanaga tak pisze...

Chciał bym widzieć te postanowienie sądu wraz z uzasadnieniem, o którym pisze.
[2013-10-23 20:55]

mariusz1236543

Proszę się nie obrazić.Ja osobiście nie widzę problemu.Proszę zadzwonić do Sądu Okregowego w Płocku i tam powinni udzielić stosownych informacji.Co do dokumentu to albo należałoby pofatygować się do Płocka gdzie mieszka Pan Walczak i spotkać się z nim bezpośrednio,ewentualnie zorganizować podobne spotkanie i zaprosić biegłego.Teraz na poważnie.JAKO OSOBA ORGANIZUJACA TO SPOTKANIE MIAŁEM TĘ PRZYJEMNOŚC ZAPOZNANIA SIĘ Z DOKUMENTAMI  POTWIERDZAJACYMI POWOŁANIE NA BIEGŁEGO SĄDOWEGO Z ZAKRESU WĘDKARSTWA PANA  WALCZAKA.No cóż musi to wystarczyć wszystkim tym którzy posiadają wątpliwości co do uprawnień Pana Walczaka.PozdrawiamMariusz Bajurski"Sochaczewski Wędkarz" [2013-10-23 21:09]

Artur z Ketrzyna

Proszę się nie obrazić.Ja osobiście nie widzę problemu.Proszę zadzwonić do Sądu Okregowego w Płocku i tam powinni udzielić stosownych informacji.Co do dokumentu to albo należałoby pofatygować się do Płocka gdzie mieszka Pan Walczak i spotkać się z nim bezpośrednio,ewentualnie zorganizować podobne spotkanie i zaprosić biegłego.Teraz na poważnie.JAKO OSOBA ORGANIZUJACA TO SPOTKANIE MIAŁEM TĘ PRZYJEMNOŚC ZAPOZNANIA SIĘ Z DOKUMENTAMI  POTWIERDZAJACYMI POWOŁANIE NA BIEGŁEGO SĄDOWEGO Z ZAKRESU WĘDKARSTWA PANA  WALCZAKA.No cóż musi to wystarczyć wszystkim tym którzy posiadają wątpliwości co do uprawnień Pana Walczaka.PozdrawiamMariusz Bajurski"Sochaczewski Wędkarz"

Ja się nie obrażam.
Co do dokumentu jakim jest wyrok. To po pierwsze muszę mieć dane Imie i nazwisko tego prawnika jako strony w sprawie. Jak też sygnaturę akt i pisemne upoważnienie. Wtedy mógł bym się starać o odpis wyroku.
Lecz z tego co zrozumiałem to sad go uniewinnił tylko ze względów błędów strażników. Nie że kłusował, a że był kontrolowany poza łowiskiem. Lecz to mogę stwierdzić ostatecznie dopiero jak przeczytam wyrok i uzasadnienie.

Nie podważam uprawnień p. Walczaka. jako radca prawny zna myki, jak podważyć słuszność oskarżenia (wadliwe postępowanie) co unieważnia dowody złozone w sprawie. Takie mamy prawo. I dzięki temu wielu winnych jest uniewinnianych.
Wystarczy jedno słowo/zdanie źle sformułowane. A już dajesz podstawowe do oddalenia powództwa...
No i wystarczy też że oskarżyciel, ma kiepskiego obrońce i nie powoła się na artykuł, potwierdzający słuszność i podstawowe kontroli poza łowiskiem. Tak jak mniemam było w tym przypadku.

Narazie przesłuchałem raptem 25-30 min tego przemówienia. I już wiem o jednym błędzie. NP.; to że obwód owszem ma wyznaczona linie brzegową ale nie jest ona ścisłe określona. A określa ja stan wody. I nawet jak wystąpi to i tak w ciągu miesiąca pożytek w wodach które zalały grunt. Należą do uprawnionego do rybactwa w danym obwodzie.
No i jak podkreślałem uprawniony to ten co ma podpisaną umowę o korzystaniu z wód gruntowych z odpowiednim urzędem. Tak więc może se pisać i mówić że nie czytał w przepisach o dzierżawie. Bo uprawniony korzysta z wód na podstawie ustawy o rybactwie, operatu rybackiego i umowie podpisanej z urzędem która czyni go jedynym uprawnionym do rybactwa na tej wodzie...
Tak więc jedynym który może czerpać pożytki z wody jak i wydawać zezwolenie na amatorski połów ryb odpłatnie.
Co nie wyklucza wody z ogólnego odstępu, ale w celach rekreacji i sportów wodnych. Poza czerpania pożytku z wody który jest własnością uprawnionego do czasu trwania umowy.
Pozyskiwanie jego bez zezwolenia jest kłusownictwem i łamaniem praw, jak i działaniem na szkodę uprawnionego...
Takie są buty w tym prawem.
Ja przegrałem jedną sprawę, nie ze względu że nie udowodniłem słuszności swego powództwa. A ze względu na rażące błędy prawnika przyznanego mi z urzędu. Tak więc sprawa została oddalona u nie rozpatrzona, bo ten kretyn radca prawny Robert M. złamał procedury składania pism procesowych!

Zacytuje tu sędziego generalnego;
"Wyrok nie jest sprawiedliwy, a zgodny z prawem"

(sąd rozpatruje sprawę na podstawie dowodów i aktów prawnych na które powołują się strony. Tak więc jak nie powołasz się na dany przepis. To sąd tego nie rozpatrzy tak jak powinien (pominie ten przepis...).

Mógł bym tu pisać dużo o sprawiedliwości i sądach... I tym jak prawnik może obronić przestepce, czy też unieważnić postępowanie, czy dowody...

Dlatego podkreślam. Nie mam wątpliwości co do uprawnień. Lecz co do słuszności jego słów, gdyż powołuje się na stare przepisy, które po nowelizacji nie pozostawiają wątpliwości co do uprawnionych.
[2013-10-24 08:26]

JKarp

Artur powiedz, że to taki żart ;-)Ty podważasz słowa biegłego - więc może zmień profesję i zacznij inne, nowe życie. Pokaż nam wszystkim i udowodnij to, że wiesz lepiej.
"Art. 12. Obwody rybackie  1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie. 1a. Do obwodu rybackiego nie włącza się wód znajdujących się w granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody, w których jest zabronione wykonywanie rybactwa, oraz wód w sztucznych zbiornikach wodnych przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb i innych organizmów wodnych, usytuowanych na publicznych śródlądowych wodach powierzchniowych płynących, jeżeli wody w tych zbiornikach sztucznie zajęły grunty, które nie stanowią własności publicznej. 2. Obwód rybacki składa się z: 1) zasadniczego obwodu rybackiego oraz 2) uzupełniającego obwodu rybackiego. 3. Zasadniczy obwód rybacki obejmuje wody jezior, zbiorników wodnych, rzek, kanałów lub cieków naturalnych niezbędnych do prowadzenia przez uprawnionego do rybactwa racjonalnej gospodarki rybackiej. 4. Uzupełniający obwód rybacki obejmuje wody płynące dopływów zasadniczego obwodu rybackiego, na których uprawniony do rybactwa okresowo wykonuje czynności związane z prowadzeniem racjonalnej gospodarki rybackiej, określone w operacie rybackim, a w szczególności połowy tarlaków, zarybiania oraz zabiegi ochronne. 5. W obwodzie rybackim uprawnioną do rybactwa może być tylko jedna osoba fizyczna albo prawna albo jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej."
Obwody rybackie mają bardzo ściśle określone linie brzegowe co można przeczytać np tu:http://www.rzgw.gda.pl/cms/site.files/file/rozporzadzenia/rozporzadzenia2005/R05nr3.pdf
" W §1 rozporządzenia 1/2003 Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej  w Gdańsku dodaje się ustęp 3 w brzmieniu:  3. Granice obwodów rybackich wymienionych w załączniku do rozporządzenia stanowią linie  brzegowe wód, a w przypadku gdy granica przebiega przez wody - o ile nie jest to w załączniku  opisane inaczej - stanowi linia prosta łącząca punkty na przeciwnych brzegach cieku,...." itd 
JK
[2013-10-24 09:17]

cierpliwy1

Proszę się nie obrazić.Ja osobiście nie widzę problemu.Proszę zadzwonić do Sądu Okregowego w Płocku i tam powinni udzielić stosownych informacji.Co do dokumentu to albo należałoby pofatygować się do Płocka gdzie mieszka Pan Walczak i spotkać się z nim bezpośrednio,ewentualnie zorganizować podobne spotkanie i zaprosić biegłego.Teraz na poważnie.JAKO OSOBA ORGANIZUJACA TO SPOTKANIE MIAŁEM TĘ PRZYJEMNOŚC ZAPOZNANIA SIĘ Z DOKUMENTAMI  POTWIERDZAJACYMI POWOŁANIE NA BIEGŁEGO SĄDOWEGO Z ZAKRESU WĘDKARSTWA PANA  WALCZAKA.No cóż musi to wystarczyć wszystkim tym którzy posiadają wątpliwości co do uprawnień Pana Walczaka.PozdrawiamMariusz Bajurski"Sochaczewski Wędkarz"

Ja się nie obrażam.
Co do dokumentu jakim jest wyrok. To po pierwsze muszę mieć dane Imie i nazwisko tego prawnika jako strony w sprawie. Jak też sygnaturę akt i pisemne upoważnienie. Wtedy mógł bym się starać o odpis wyroku.
Lecz z tego co zrozumiałem to sad go uniewinnił tylko ze względów błędów strażników. Nie że kłusował, a że był kontrolowany poza łowiskiem. Lecz to mogę stwierdzić ostatecznie dopiero jak przeczytam wyrok i uzasadnienie.

Nie podważam uprawnień p. Walczaka. jako radca prawny zna myki, jak podważyć słuszność oskarżenia (wadliwe postępowanie) co unieważnia dowody złozone w sprawie. Takie mamy prawo. I dzięki temu wielu winnych jest uniewinnianych.
Wystarczy jedno słowo/zdanie źle sformułowane. A już dajesz podstawowe do oddalenia powództwa...
No i wystarczy też że oskarżyciel, ma kiepskiego obrońce i nie powoła się na artykuł, potwierdzający słuszność i podstawowe kontroli poza łowiskiem. Tak jak mniemam było w tym przypadku.

Narazie przesłuchałem raptem 25-30 min tego przemówienia. I już wiem o jednym błędzie. NP.; to że obwód owszem ma wyznaczona linie brzegową ale nie jest ona ścisłe określona. A określa ja stan wody. I nawet jak wystąpi to i tak w ciągu miesiąca pożytek w wodach które zalały grunt. Należą do uprawnionego do rybactwa w danym obwodzie.
No i jak podkreślałem uprawniony to ten co ma podpisaną umowę o korzystaniu z wód gruntowych z odpowiednim urzędem. Tak więc może se pisać i mówić że nie czytał w przepisach o dzierżawie. Bo uprawniony korzysta z wód na podstawie ustawy o rybactwie, operatu rybackiego i umowie podpisanej z urzędem która czyni go jedynym uprawnionym do rybactwa na tej wodzie...
Tak więc jedynym który może czerpać pożytki z wody jak i wydawać zezwolenie na amatorski połów ryb odpłatnie.
Co nie wyklucza wody z ogólnego odstępu, ale w celach rekreacji i sportów wodnych. Poza czerpania pożytku z wody który jest własnością uprawnionego do czasu trwania umowy.
Pozyskiwanie jego bez zezwolenia jest kłusownictwem i łamaniem praw, jak i działaniem na szkodę uprawnionego...
Takie są buty w tym prawem.
Ja przegrałem jedną sprawę, nie ze względu że nie udowodniłem słuszności swego powództwa. A ze względu na rażące błędy prawnika przyznanego mi z urzędu. Tak więc sprawa została oddalona u nie rozpatrzona, bo ten kretyn radca prawny Robert M. złamał procedury składania pism procesowych!

Zacytuje tu sędziego generalnego;
"Wyrok nie jest sprawiedliwy, a zgodny z prawem"

(sąd rozpatruje sprawę na podstawie dowodów i aktów prawnych na które powołują się strony. Tak więc jak nie powołasz się na dany przepis. To sąd tego nie rozpatrzy tak jak powinien (pominie ten przepis...).

Mógł bym tu pisać dużo o sprawiedliwości i sądach... I tym jak prawnik może obronić przestepce, czy też unieważnić postępowanie, czy dowody...

Dlatego podkreślam. Nie mam wątpliwości co do uprawnień. Lecz co do słuszności jego słów, gdyż powołuje się na stare przepisy, które po nowelizacji nie pozostawiają wątpliwości co do uprawnionych.



Czym dla ciebie jest wędkarstwo jak nie sportem a skoro jak wcześniej pisałeś każdy obywatel ma ogólny dostęp do uprawiania sportów na wodach to o co chodzi ,przecież możesz łowić ryby i je wypuszczać ,czyli nie czerpać kożyści z pożytków .

Na temat kolegi Walczaka najlepiej nie pisz ,ponieważ nie masz zielonego pojęcia nie znasz człowieka i nie znasz tematu   [2013-10-24 11:02]

Artur z Ketrzyna





Czym dla ciebie jest wędkarstwo jak nie sportem a skoro jak wcześniej pisałeś każdy obywatel ma ogólny dostęp do uprawiania sportów na wodach to o co chodzi ,przecież możesz łowić ryby i je wypuszczać ,czyli nie czerpać kożyści z pożytków .

Na temat kolegi Walczaka najlepiej nie pisz ,ponieważ nie masz zielonego pojęcia nie znasz człowieka i nie znasz tematu  

Dla mnie wędkarstwo, to nie sport a hobby i pasja. Nie pisałem o ogulnym dostepie wód uprawnionych do wędkarstwa. A o dostępie do kompielisk i turystyki. Nie wazne cy ty zabierasz ryby czy nie. Tym sposobem uprawiasz amatorsko wędkarstwo. Tak więc wedle ustawy musisz mieć zezwolenie na to od uprawnionego.
On jako uprawniony na mocy umowy z odpowiednim urzędem, zajmuje się chowem ryb. Ty łowiąc je wędką jak by nie było czerpiesz korzyści z tego. On ma prawo ustalic za to opłaty i to robi.
Tak samo masz prawo startować w konkursie i starać się o pozyskanie tego akwenu w celu gospodarowania na nim.
Może i go nie znam, ale to nie znaczy że mam przytakiwać jego poglądom, tym bardziej że nie są one do końca takie zgodne z prawem.
Mówi że w ustawie o rybactwie nie ma mowy o składkach.
Pomija fakt (nie obchodzi mnie dlaczego) że PZW jest organizacją pozarządową. Tak więc działa ma mocy ustawy o takich organizacjach. Tak więc swoją działalność w mocy tej ustawy (z nakazu tej ustawy) opiera na składkach uiszczanych przez swoich członków. ma też prawo prowadzić działalność i też w inny sposób pozyskiwać środki na swoje cele statutowe.
Jako członek możesz nie odpłatnie korzystać z majątku tej organizacji, ale musisz opłacać składki i wywiązywać się z obowiązków członkowskich. Dlatego PZW na podstawie twego członkostwa (opłaconych składek (nie opłacenie równoznaczne jest z odejściem z PZW)) wydaje ci nie odpłatnie zezwolenie na uprawianie amatorskiego wędkarstwa na wodach na których jest uprawnionym do rybactwa. Byś mógł łowić ryby zgodnie z ustawą.
Zaś dla nie zrzeszonych świadczy usługę odpłatnie wydaje zezwolenie na amatorski połów ryb. Nigdzie nie pisze jak ma ktoś nazywać swoje opłaty. I pytanie czemu akurat też to się nazywa składka na zagospodarowanie wód, proszę kierować na zebraniu do zarządu...

Mówisz nie znam go. Oki, ale z chęcią bym go poznał osobiście. I tu nawet do Niego kieruje zaproszenie na Mazury. Ja mu zapewnię darmowy nocleg. Powędkujemy, (ale będzie musiał mieć zezwolenie, bo inaczej nie zemną...) i powymieniamy poglady i wiedze. jak mnie przekona i pokaże w przepisach że nie mam racji. To jestem w stanie go oficjalnie przeprosić.


Według tego, to i w innych gospodarstwach rybackich, też możesz łowić bez zezwolenia. Robisz to? Przecież oni na tej samej podstawie prawnej są uprawnionymi do rybactwa... I w ustawie jak wół pisze że musisz je mieć jak chcesz na jego wodzie uprawiać wędkarstwo amatorskie.
[2013-10-24 19:42]

JKarp

" Według tego, to i w innych gospodarstwach rybackich, też możesz łowić bez zezwolenia. Robisz to? Przecież oni na tej samej podstawie prawnej są uprawnionymi do rybactwa... I w ustawie jak wół pisze że musisz je mieć jak chcesz na jego wodzie uprawiać wędkarstwo amatorskie."
Artur ale zezwolenia uprawniony wydaje gdzie - w obwodach rybackich
"Art. 12. Obwody rybackie  1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie."

JK [2013-10-24 20:06]

Artur z Ketrzyna

" Według tego, to i w innych gospodarstwach rybackich, też możesz łowić bez zezwolenia. Robisz to? Przecież oni na tej samej podstawie prawnej są uprawnionymi do rybactwa... I w ustawie jak wół pisze że musisz je mieć jak chcesz na jego wodzie uprawiać wędkarstwo amatorskie."
Artur ale zezwolenia uprawniony wydaje gdzie - w obwodach rybackich
"Art. 12. Obwody rybackie  1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie."

JK

Tak Janek.
A dokładniej jest uprawnionym w obwodach rybackich. Które uwożone są z wód powierzchniowych śródlądowych. W skład ich wchodzą miedzy innymi rzeki i jeziora.
Zaś uprawniony wydaje zezwolenie na uprawianie amatorskiego połowu ryb na wodach na których jest uprawnionym. Tak więc nie wiem o co Ci chodzi?
Obwody tworzy organ/urząd do którego należą/zarządza nimi. I ogłasza konkurs. Umowę podpiszujesz do karzdedo obwodu. I możesz być zażądcą kilku obwodów. Warunek jest prosty. Musisz wygrać ten konkurs. A to już nie jest takie proste... I jako poczatkujacy jesteś skazany na gorszą note punktową. Bo nie masz punktów za już wcześniej prowadzoną gosporarke rybną i działalnosc jako uprwaniony. Po podpisaniu takiej umowy stajesz się uprawnionym do rybactwa.
[2013-10-24 21:08]

JKarp

Obwody rybackie nie są jeziorami jak piszesz a jesli nawet to jest to znikomy procent.
W obwodach rybackich uprawniony do rybactwa wydaje zezwolenia - czy to jest jakieś niezrozumiałe ? Obwody rybackie to wody płynące: 1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie."

"  2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej „kartą wędkarską” lub „kartą łowiectwa pod-wodnego”,  a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa – posiadająca ponadto jego zezwolenie. Dobra, jak ma wyglądać takie zezwolenie ? Precyzuje to ust. 2a art5 7:
2a.  Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim  określający podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionego do rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowu ryb, a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzenia tego rejestru.""

Poszukaj spisu obwodów rybackich i zobaczysz, jak mało jezior jest obwodami rybackimi. I w tym jest problem, że w wielu wypadkach uprawniony do rybactwa łamie prawo sprzedając zezwolenia ale nie w obwodach rybackich.

JK [2013-10-24 21:38]

Artur z Ketrzyna

Obwody rybackie nie są jeziorami jak piszesz a jesli nawet to jest to znikomy procent.
W obwodach rybackich uprawniony do rybactwa wydaje zezwolenia - czy to jest jakieś niezrozumiałe ? Obwody rybackie to wody płynące: 1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie."

"  2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej „kartą wędkarską” lub „kartą łowiectwa pod-wodnego”,  a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa – posiadająca ponadto jego zezwolenie. Dobra, jak ma wyglądać takie zezwolenie ? Precyzuje to ust. 2a art5 7:
2a.  Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim  określający podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionego do rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowu ryb, a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzenia tego rejestru.""

Poszukaj spisu obwodów rybackich i zobaczysz, jak mało jezior jest obwodami rybackimi. I w tym jest problem, że w wielu wypadkach uprawniony do rybactwa łamie prawo sprzedając zezwolenia ale nie w obwodach rybackich.

JK

Janek, ile razy mam pisać że obwody rybackie są ustalane na jeziorach i rzekach? Ile razy mam tu na forum cytować przepisy które mówią jak ustala się obwody i kto?
Sam se odpowiedziałeś na swój zarzut co do sprzedawania zezwoleń.
  "a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa – posiadająca ponadto jego zezwolenie."
Czyli na wodach uprawnionego a nie obwodach. tak więc nie rozumiem o co ci chodzi? Bo uprawniony może być na wielu odwodach, jak PZW...
Ps.
Dzięki bo znalazłeś ten zapis mówiący o ustalaniu regulaminu połowu ryb przez uprawnionego.


[2013-10-24 22:29]

JKarp

Artur zgadza się, że obwody rybackie ustalone są na rzekach i jeziorach.Tylko, że  zapis z ustawy wyraźnie mówi, że: "1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie."Kto ustala obwody jest nieważne. Czy jest tu zapis o tym, że jezioro może być obwodem rybackim?
Na wodach uprawnionego do rybactwa  ale zapomniałeś dopisać, że następny punkt reguluje gdzie czyli w obwodach rybackich. "  2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim"
Dlatego Artur wiele jezior nasz związek stara się uczynić wodami płynącymi na siłę co jest śmieszne. Bo robią to na podstawie tego, że do jeziora wpływa ciurek o szerokości 1 metr a wypływa jakiś rowek 0,5 szerokości.
JK [2013-10-25 07:45]

Artur z Ketrzyna

Artur zgadza się, że obwody rybackie ustalone są na rzekach i jeziorach.Tylko, że  zapis z ustawy wyraźnie mówi, że: "1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie."Kto ustala obwody jest nieważne. Czy jest tu zapis o tym, że jezioro może być obwodem rybackim?
Na wodach uprawnionego do rybactwa  ale zapomniałeś dopisać, że następny punkt reguluje gdzie czyli w obwodach rybackich. "  2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim"
Dlatego Artur wiele jezior nasz związek stara się uczynić wodami płynącymi na siłę co jest śmieszne. Bo robią to na podstawie tego, że do jeziora wpływa ciurek o szerokości 1 metr a wypływa jakiś rowek 0,5 szerokości.
JK

Janek, ja rozumiem że masz coś do mnie. Nie wiem chcesz być mądrzejszy, lepszym wędkarzem... Ale czemu ty nie czytasz tego co sam wkleiłeś?
"Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie."
To znaczy że duża rzeka jest podzielona na odcinki, które stają się odrębnymi obwodami rybackimi.

"Czy jest tu zapis o tym, że jezioro może być obwodem rybackim?"

Cytuje ciebie by ci na to pytanie odpowiedzieć;
"Art. 12. Obwody rybackie
2. Obwód rybacki składa się z:
3. Zasadniczy obwód rybacki obejmuje wody jezior, zbiorników wodnych, rzek, kanałów lub cieków naturalnych niezbędnych do prowadzenia przez uprawnionego do rybactwa racjonalnej gospodarki rybackiej."

I dodam ci z twego linka jak wygląda obwód;
II. Treść rubryki pn. „Skład obwodu” otrzymuje brzmienie: 1) pod lp. 52: Obwód rybacki obejmuje wody jezior: Plajtek DuŜy, Plajtek Mały i wody odpływów do jeziora Urowiec. Czyli same jeziora z odpływami!

Sory, co do tego kto ustala że jezioro jest wodą płynącą. To odrób lekturę. I przestań tu sam sobie zaprzeczać.

"  2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim"
Czyli wydane zezwolenie przez osobę fizyczną mającą uprawnienia do prowadzenia gospodarki rybackiej w danej wodzie.


"Poszukaj spisu obwodów rybackich i zobaczysz, jak mało jezior jest obwodami rybackimi."
Zapomniałeś że ja mam w posiadaniu operat rybacki obwodu nr... I tam większość wód to jeziora!

Co do prawnika. Jak wspominałem z Robertem M. z Olsztyna wygrałem i został ukarany. Chcesz zobaczyć wyrok?
A niedługo pokarze ci wyrok innego prawnika (adwokata)... Bo jak już pisałem to prawnik odpowiada za to co zaświadcza.... i jak postępuje. Obowiązuje go kodeks etyki zawodowej... Łamiąc go pozbywa się możliwości dalszego wykonywania tego zawodu...
[2013-10-25 11:38]

JKarp

Artur ja do Ciebie nic nie mam.Jednak po kiego licha jest zapis że obwody to wody płynące?Odpowiedz mi na to jedno pytanie - dlaczego w ustawie jest napisane wyraźnie, że w obwodzie rybackim uprawnionego do rybactwa ? Ja rozumiem, że obwody to rzeki, w nich uprawniony do rybactwa prowadzi racjonalną gospodarkę rybacką i dla celów prowadzenia amatorskiego połowu ryb wydaje zezwolenia.
" " 2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim"Czyli wydane zezwolenie przez osobę fizyczną mającą uprawnienia do prowadzenia gospodarki rybackiej w danej wodzie."Nie - nie w danej wodzie a obwodzie rybackim i  przez tego kto ma uprawnienia do rybactwa . To taki mały szczegół ale dość istotny.No u Ciebie są same jeziora z których jakiś cwaniak zrobił jeziora przepływowe to i są one obwodami.
A co do tego prawnika z którym wygrałeś - sam papier to mało. Czy nadal jest prawnikiem? Jeśli jest to znaczy, że wcale nie wygrałeś. Jak został ukarany - czy np upomnienie przez jakąś tam komisję jest karą? Czy jeśli miał jakąś kasę gdzieś wpłacić w ramach kary wpłacił? Jeśli nie to wcale z nim nie wygrałeś a jedynie otrzymałeś wyrok sądu.
JK [2013-10-25 12:25]

Artur z Ketrzyna

Posłuchaj sam dokładnie tego parawanika i przestań pisać bzdury. Ustaw kursor na 0,16,45 i posłuchaj czy PZW ma wody na których są wymagane zezwolenia od niego wydane i czy może sam ustalać zasady.
"Na wodach prywatnych. Na wodach Polskiego Związku Wędkarskiego. Nie dotyczą przepisy Państwowe. Każdy może robić ustalać własne normy własne zasady wędkowania"

Tak więc raz mówi że PZW jest uprawnionym i może ustalać zasady wędkowania na swoich wodach. A innym razem że nie. [2013-10-25 13:26]

Artur z Ketrzyna

Artur ja do Ciebie nic nie mam.Jednak po kiego licha jest zapis że obwody to wody płynące?Odpowiedz mi na to jedno pytanie - dlaczego w ustawie jest napisane wyraźnie, że w obwodzie rybackim uprawnionego do rybactwa ? Ja rozumiem, że obwody to rzeki, w nich uprawniony do rybactwa prowadzi racjonalną gospodarkę rybacką i dla celów prowadzenia amatorskiego połowu ryb wydaje zezwolenia.
" " 2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim"Czyli wydane zezwolenie przez osobę fizyczną mającą uprawnienia do prowadzenia gospodarki rybackiej w danej wodzie."Nie - nie w danej wodzie a obwodzie rybackim i  przez tego kto ma uprawnienia do rybactwa . To taki mały szczegół ale dość istotny.No u Ciebie są same jeziora z których jakiś cwaniak zrobił jeziora przepływowe to i są one obwodami.
A co do tego prawnika z którym wygrałeś - sam papier to mało. Czy nadal jest prawnikiem? Jeśli jest to znaczy, że wcale nie wygrałeś. Jak został ukarany - czy np upomnienie przez jakąś tam komisję jest karą? Czy jeśli miał jakąś kasę gdzieś wpłacić w ramach kary wpłacił? Jeśli nie to wcale z nim nie wygrałeś a jedynie otrzymałeś wyrok sądu.
JK

Ty rozumiesz ze rzeki to obwody. A w ustawie jak wół pisze że obwody składają się z jezior, kanałów rzek i dopływów.
Jak by nie było PZW jest uprawnionym na mocy ustawy. Gdyż podpisało odpowiednią umowę z odpowiednim organem.
Co fakt. Troszkę sporne jest to czy PZW powinno wydawać zezwolenia oddzielne na każdy obwód rybacki.
Ale czy większość wędkarzy nie che mieć wszystkich wód dostępnych? Bo jak tak to chyba by musiał otrzymać tyle oddzielnych zezwoleń tyko na wody PZW w jednym okręgu... I co do tego teraz byś chciał podzielić składkę na zagospodarowanie wód? A może nowe składki na zagospodarowanie poszczególnych obwodów? Oddzielne rejestry itd.

Powiem ze w tej sprawie właśnie wysłałem pismo do ministra rolnictwa. Zobaczymy co odpiszą. Bo sam jestem ciekaw...

Co do prawnika, wyrokiem sądu okręgowego została zawieszony na 6 miesięcy. Mało jak na zwykłego człowieka?
A co do upomnienia, nagany. To trzecie takie jest równoznaczne z utratą na zawsze możliwości wykonywania zawodu prawnika. I co to też mało? Niech każdy nie odpuści takiemu d..., i niech uzyska tylko tę naganę. A w końcu tych co mają gdzieś bronienie praw swoich klijentów ubedzie...
A co do możliwości wypłaty gotówki, i jak dochodzić ukarania, to mogę osobom zainteresowanym napisać na priv.
[2013-10-25 13:45]

JKarp

"1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie." Ja tego nie wymyśliłem.
Artur zasady wędkowanie to co innego a czym innym jest wydawanie zezwoleń.  Zasady wędkowania to np zmiany wymiarów i okresów ochronnych, zakaz nęcenie, zakaz łowienia w nocy. I to wszystko uprawniony do rybactwa może zrobić z jednym zastrzeżeniem - nie można zliberalizować przepisów w stosunku do ustaw.
" Co do prawnika, wyrokiem sądu okręgowego została zawieszony na 6 miesięcy. Mało jak na zwykłego człowieka?A co do upomnienia, nagany. To trzecie takie jest równoznaczne z utratą na zawsze możliwości wykonywania zawodu prawnika. I co to też mało? Niech każdy nie odpuści takiemu d..., i niech uzyska tylko tę naganę. A w końcu tych co mają gdzieś bronienie praw swoich klijentów ubedzie... A co do możliwości wypłaty gotówki, i jak dochodzić ukarania, to mogę osobom zainteresowanym napisać na priv."
Krótko i na temat - sprawuje swoją funkcję w tej chwili czy nie ?Nie rozumiem tego zdania: " A co do upomnienia, nagany. To trzecie takie jest równoznaczne z utratą na zawsze możliwości wykonywania zawodu prawnika." 
JK
[2013-10-25 13:56]

Artur z Ketrzyna

"1. Publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące dzieli się na obwody rybackie." Ja tego nie wymyśliłem.
Artur zasady wędkowanie to co innego a czym innym jest wydawanie zezwoleń.  Zasady wędkowania to np zmiany wymiarów i okresów ochronnych, zakaz nęcenie, zakaz łowienia w nocy. I to wszystko uprawniony do rybactwa może zrobić z jednym zastrzeżeniem - nie można zliberalizować przepisów w stosunku do ustaw.
"
JK
Mówisz że "zasady wędkowania to zmiany wymiarów i okresów ochronnych".

A ten prawnik powiedział że PZW nie może ustalać sobie nowych wymiarów ochronnych i innych niż są określone w rozporządzeniu.

Co do zezwoleń to faktycznie różnie można to interpretować. Zobaczymy co odpowie ustawodawca.
[2013-10-25 18:48]

kedzio

:) [2013-10-25 23:43]