Reklamacje sprzętu Daiwa
utworzono: 2013/01/19 21:54
Posiadam już kołowrotek daiwa,teraz chciałbym sobie kupić kijek tej samej firmy,ale sprzedawca mnie zmartwił. Zacząłem się zastanawiać po tym czy go kupić,jak powiedział mi że sprzęt daiwy wysyłany jest za granice jak go oddajemy do naprawy.Reasumując trzeba czekać parę tygodni na zwrot.
Czy rzeczywiście tak jest? Podobnie mówił o firmie D.A.M.Klepie bzdury?
Ma ktoś w tym temacie doświadczenie,pytam tylko o te dwie firmy.
Pozdrawiam
[2013-01-19 21:54]
Najbliższy serwis Daiwy jest w Niemczech.
Osobiście nic z sprzętu Daiwy nie oddawałem do naprawy ale na pewno trwa ona dłużej jak naprawa sprzętu firm które serwisują go u nas w kraju.
[2013-01-19 22:00]
Posiadam już kołowrotek daiwa,teraz chciałbym sobie kupić kijek tej samej firmy,ale sprzedawca mnie zmartwił. Zacząłem się zastanawiać po tym czy go kupić,jak powiedział mi że sprzęt daiwy wysyłany jest za granice jak go oddajemy do naprawy.Reasumując trzeba czekać parę tygodni na zwrot.
Czy rzeczywiście tak jest? Podobnie mówił o firmie D.A.M.Klepie bzdury?
Ma ktoś w tym temacie doświadczenie,pytam tylko o te dwie firmy.
Pozdrawiam
mam kolegę który jest właścicielem sklepu wędkarskiego i mówił mi to samo , sprzęt wysyłany jest do Niemiec a na zwrot czeka się kilka tygodni ;)
[2013-01-19 22:11]
kilka tygodni jak bedziesz mial szczęście. Wysyłają do Niemiec jak nie zapomną albo jak im się zbierze tego więcej. A ostatnio ich sprzet coraz gorszej jakości
[2013-01-19 22:18]
ja też jeszcze nic nie oddawałem do reklamacji. Jak na razie wszystko mi się trzyma tak jak powinno :) [2013-01-20 12:27]
Witam ja wysyłałem kija Cormorana (serwis ten sam co Daiwy),okres oczekiwania na powrót nawet do trzech miesięcy. [2013-01-20 12:35]
Ja wysyłałem kij Cormorana i czekałem miesiąc.
Rozmawiałem z Panią w ze sklepu internetowego w którym kupiłem kij i mówiła że sprzęt odbiera do nich przedstawiciel i wysyła do serwisu. Dodała że przedstawiciel ani serwis nie odbiera sprzętu od klientów, i że serwis nie dobiera sprzętu od sprzedawców. Więc sprzęt musi przejść przez ręce sprzedawcy i przedstawiciela dopiero potem trafia do serwisu.
Mówiła jeszcze że czas oczekiwania jest rożny, jeśli oddasz wędkę np. dzisiaj i akurat dzisiaj sklep odwiedzi przedstawiciel to czas będzie krótszy, a jeżeli wędka będzie czekała w sklepie za odbiorem to wiadomo że będzie dłuższy.
Ile w tym prawdy ? Nie wiem.
[2013-01-27 12:03]Ja wysyłałem kij Cormorana i czekałem miesiąc.
Rozmawiałem z Panią w ze sklepu internetowego w którym kupiłem kij i mówiła że sprzęt odbiera do nich przedstawiciel i wysyła do serwisu. Dodała że przedstawiciel ani serwis nie odbiera sprzętu od klientów, i że serwis nie dobiera sprzętu od sprzedawców. Więc sprzęt musi przejść przez ręce sprzedawcy i przedstawiciela dopiero potem trafia do serwisu.
Mówiła jeszcze że czas oczekiwania jest rożny, jeśli oddasz wędkę np. dzisiaj i akurat dzisiaj sklep odwiedzi przedstawiciel to czas będzie krótszy, a jeżeli wędka będzie czekała w sklepie za odbiorem to wiadomo że będzie dłuższy.
Ile w tym prawdy ? Nie wiem
Dokładnie o to chodzi, ty do sklepu-sklep przedstawicielowi-przedstawiciel serwisowi i z powrotem ,czasem ta droga potrwa długo jeśli na przykład przedstawiciel odwiedza dany sklep raz na dwa miesiące.
[2013-01-27 12:11]