Witam Kolegów i Koleżanki, mam do was pytanie a mianowicie wiecie może co podlega reklamacji wędzisk firmy Dragon? Mam kij za który zapłaciłem rok temu prawie 240zł i po tak krótkim czasie jego lakier zaczął odpadać. Wiadomo w wędkarstwie to nie przeszkadza ale ciągle mnie to wkurza pod względem estetycznym. Może ktoś to kiedyś już reklamował? Postaram się wrzucić foty jak to wygląda.
Jeśli masz jakikolwiek dokument zakupu typu paragon , to w ciągu 24 miesięcy o daty zakupu za jakość towaru odpowiada sprzedawca. Jeżeli gwarancja ( tak jak w przypadku większości wędzisk Dragona) opiewa na rok, to znaczy, że przy reklamacji już po roku, nie powołujesz się na gwarancję, lecz na niezgodność towaru z umową.Niezgodność jest wtedy gdy towar ma wady , czyli w twoim przypadku odłażący lakier.Jednak musisz udowodnić że wada tkwiła w produkcie w momencie zakupu. Czyli w tym przypadku, że lakier obłazi bo ktoś spieprzył podkład(na przykład).Jeśli wada wystąpiła przed upływem pół roku od zakupu, niczego nie musisz udowadniać, bo ustawa gwarantuje, że w takim okresie domniemywa się że wada tkwiła w produkcie w momencie zakupu. Teraz czemu nie gwarancja, a niezgodność z umową:Na gwarancji będą ci naprawiać wędzisko ile razy im się zamarzy. powołując się na niezgodność z umową, powinieneś od razu rządać wymiany towaru na nowy! Masz prawo - przy gwarancji nie!Nie możesz jedynie rządać zwrotu gotówki, ale i przy gwarancji też to się nie uda.Nie możesz też powiedzieć że wada wystąpiła wcześniej niż 14 dni przed zgłoszeniem tego w sklepie. To powód do odrzucenia reklamacji. Ważne też by sprzedawca ustosunkował się NA PIŚMIE do twojej reklamacji w ciągu 14 dni.jeśli tego nie zrobi w terminie, to MA OBOWIĄZEK załatwić twoje rządanie!Reasumując: jeśli sprzedawca nie spieszy się z załatwieniem reklamacji, to go nie poganiaj.Nie wyrobi się w dwa tygodnie - musi ci załatwić sprawę choćbyś to ty sam obgryzł ten lakier zębami wkurzony na to że brań brak. (2014/08/16 22:29)
Gwoli ścisłości, to nie odłażący lakier ale blaknięcie metalizowanej omotki. Po prostu jest ona kiepskiego gatunku i nie zabezpieczona preparatem do omotek np. Color Lock'iek. Mam dokładnie to samo w Thytanie który ma identyczną niteczkę. Z drugiej strony nie spodziewaj się cudów w patyku za 240 złotych, to nie hand-made na zamówienie za 2 tysie. Ale popróbować możesz, bardzo dobrze opisał to Kolega @jakub-jakub. (2014/08/17 02:49)