Zaloguj się do konta

Reklamacja sprzętu Shimano

utworzono: 2011/12/02 20:26
adamso13

Witam

Mam pytanie jak to jest z reklamacją sprzętu wędkarskie. Otóż Oddałem już ponad dwa miesiące temu wędkę do reklamcji,i po dzień dzisiejszy nie ma żadnej informacji odnośnie decyzji. Czy wie ktoś może jak to regulują przepisy? Dodam że jest to firma shimano, która na karcie gwarancyjnej informuje że czas reklamacji to 30 dni , chyba że naprawiana część ma być sprowadzona z zagranicy w tedy przedłuża się czas do 60 dni. Czy mogę żądać zwrotu pieniędzy czy też mam czekać w nieskończoność. Jak ktoś jest w temacie to będę wdzięczny za info.

[2011-12-02 20:26]

Przepisy mówią, że ten u kogo składasz reklamację (sklep, serwis) w ciągu 14-tu dni nie powiadomi Cię, że sprzęt został uszkodzony z Twojej winy i nie podlega naprawie, to po tym terminie Twoja "wina" nie istnieje.
Wtedy towar musi być wymieniony na nowy, zwrócone pieniądze, albo naprawiony.
Skoro najdłuższy termin naprawy minął, a towar nie został naprawiony, to masz prawo otrzymać nowy, albo zwrot gotówki.

[2011-12-02 20:41]

JKarp

CześćInna sprawa, że serwis Shimano jest sprawny inaczej...JK [2011-12-02 22:20]

adamso13

Co znaczy inaczej , czyżby mieli jakieś oddzielne prawo którym się kierują.

A po za tym na karcie gwarancyjnej jest jasne napisase jak długo trwa okres reklamacji który wynosi do 30 dni więc nie wiem jak u nich może być inaczej.

[2011-12-02 22:28]

Jeśli gwarancja producenta jest na 1 rok, to lepiej z paragonem, lub fakturą składać reklamacje w sklepie, bo wtedy z ustawy konsumenckiej masz 2 lata gwarancji i reklamujesz towar jako niezgodny z umową.
[2011-12-02 22:42]

adamso13

Czy Wy czytacie to co ja do was piszę ,  nie piszę o gwarancji na sprzęt, ale np.  o wędce  zareklamowanej która jest juz  w serwisie od dwóch miesięcy . A problem jest taki że mają 30 dni na podjęcie decyzji czy uznają reklamacje czy nie. Chyba teraz jasno się wyraziłem

[2011-12-02 23:00]

sumik1974

A gdzie składałeś reklamację?
[2011-12-02 23:31]

basiasia

Czy Wy czytacie to co ja do was piszę ,  nie piszę o gwarancji na sprzęt, ale np.  o wędce  zareklamowanej która jest juz  w serwisie od dwóch miesięcy . A problem jest taki że mają 30 dni na podjęcie decyzji czy uznają reklamacje czy nie. Chyba teraz jasno się wyraziłem



A nie możesz "wyrazić sie jasno" tam gdzie oddałeś sprzęt do reklamacji ?
[2011-12-02 23:44]

JKarp

Co znaczy inaczej , czyżby mieli jakieś oddzielne prawo którym się kierują.

A po za tym na karcie gwarancyjnej jest jasne napisase jak długo trwa okres reklamacji który wynosi do 30 dni więc nie wiem jak u nich może być inaczej.

CześćShimano serwis jest znany z tego, że każda naprawa u nich trwa długo - za długo. Nieważne czy gwarancyjna czy pogwarancyjna. Dlatego jest sprawny inaczej.
Ja próbowałbym skontaktować się z serwisem i zapytać co i jak. Potem jak nic nie dadzą pertraktacje wystąpiłbym z oficjalnym pismem o zwrot kasy za sprzęt.Mam pytanie jeszcze jedno: Czy ta wędka jest na gwarancji bo piszesz tylko o reklamacji.Janusz JKarp
[2011-12-03 00:37]

Czy Wy czytacie to co ja do was piszę ,  nie piszę o gwarancji na sprzęt, ale np.  o wędce  zareklamowanej która jest juz  w serwisie od dwóch miesięcy . A problem jest taki że mają 30 dni na podjęcie decyzji czy uznają reklamacje czy nie. Chyba teraz jasno się wyraziłem





Tyciu grzeczniej...........a będzie pan zadowoloooooony..

[2011-12-03 06:51]

Czy Wy czytacie to co ja do was piszę ,  nie piszę o gwarancji na sprzęt, ale np.  o wędce  zareklamowanej która jest juz  w serwisie od dwóch miesięcy . A problem jest taki że mają 30 dni na podjęcie decyzji czy uznają reklamacje czy nie. Chyba teraz jasno się wyraziłem



Jeśli tak będziesz dziękował za udzielane rady, to więcej ich nie otrzymasz. Wątki są czytane nie tylko przez autora. Może komuś te rady też się przydadzą i nie będzie miał powodu do późniejszych frustracji. [2011-12-03 08:56]

Jack14

Czy Wy czytacie to co ja do was piszę ,  nie piszę o gwarancji na sprzęt, ale np.  o wędce  zareklamowanej która jest juz  w serwisie od dwóch miesięcy . A problem jest taki że mają 30 dni na podjęcie decyzji czy uznają reklamacje czy nie. Chyba teraz jasno się wyraziłem



Czegoś nie rozumiem?

Wędka to nie sprzęt?

Rozumiem flustrację ale spokojnie sprzęt to sprzęt i podlega dokładnie takim samym przepisom o których pisali koledzy wyżej.

[2011-12-03 14:41]

adamso13

Witam

Byłem w pracy więc nie odpowiadałem na wątpliwośći i pytania, więc robię to teraz. Otóż wędka jest nowa i na gwarancji lecz w trakcie łowienia połamała mi sie szczytówka więc zaniosłem ją do sklepu w którym kupiłem i razem z Panem sprzedawcą wypełniłem protokół i wędka poszła do serwisu. Teraz problem jest tego typu iż na karcie gwarancyjnej  jasno jest napisane iż czas reklamacji to 30 dni no chyba że część będzie sprowadzona z zagranicy to wydłuża sie go do 60 dni . I teraz właśnie minęły te maksymalne zgodnie z kartą 60 dni a ja mam zero informacji od sprzedawcy jak i od serwisu , więc pytanie moje brzmi jakie są moje prawa? Jeśli kogoś wczoraj uraziłem to przepraszam nie miałem tego na celu. 

[2011-12-03 17:23]

No i zrobiłeś błąd, bo sam nie wiedziałeś, a pan sprzedawca pewnie tylko przez chwilową amnezję zapomniał powiedzieć, że możesz również wybrać inną możliwość reklamacji, czyli reklamować u niego zakupiony towar, na podstawie tzw. "ustawy konsumenckiej".
Wtedy on musiałby przyjąć ten towar jako niezgodny z umową.
A co dalej to już miałeś napisane wcześniej.
Czternaście dni na uznanie, lub nie reklamacji (o tym musi poinformować Cie sprzedawca), potem w razie uznania reklamacji; naprawa, zwrot kasy, albo wymiana towaru na nowy.
Jest tylko mały problem, bo naprawa ma być wykonana w "możliwe krótkim czasie", a to może oznaczać dla każdego co innego.
W razie problemów powiedz, że udasz się do "rzecznika praw konsumenta", to najczęściej działa.

[2011-12-03 17:41]

basiasia

Witam

Byłem w pracy więc nie odpowiadałem na wątpliwośći i pytania, więc robię to teraz. Otóż wędka jest nowa i na gwarancji lecz w trakcie łowienia połamała mi sie szczytówka więc zaniosłem ją do sklepu w którym kupiłem i razem z Panem sprzedawcą wypełniłem protokół i wędka poszła do serwisu. Teraz problem jest tego typu iż na karcie gwarancyjnej  jasno jest napisane iż czas reklamacji to 30 dni no chyba że część będzie sprowadzona z zagranicy to wydłuża sie go do 60 dni . I teraz właśnie minęły te maksymalne zgodnie z kartą 60 dni a ja mam zero informacji od sprzedawcy jak i od serwisu , więc pytanie moje brzmi jakie są moje prawa? Jeśli kogoś wczoraj uraziłem to przepraszam nie miałem tego na celu.



Z tego co ja wiem, to te 30 dni liczy sie od momentu dostarczenia sprzetu do serwisu a nie do sklepu. Lepiej porozmawiaj spokojnie w sklepie na temat swojej wędki. Nie wiem z jakiej jestes miejscowości i kto zaopatruje Twój sklep ale bardzo możliwe że dostawca Shimano pokaże się w Twoim sklepie dopiero w marcu.

[2011-12-03 17:54]

darko1

Kolega Kolter dobrze napisał o prawie reklamacji z tytułu ustawy konsumenckiej.

Ze swojego doświadczenia dodam, że ten typ reklamacji kończy się najczęściej tak że to sprzedawca po około 14 dniach odsyła ten towar do serwisu producenta (robi to co Ty tylko nie pali mu się tak do tego).   Wie, że czas reklamacji nie jest wpisany w ten typ reklamacji i nawet rzecznik praw konsumenta nie wiele pomoże.   Czasem jak sprzedawca nie jest na tyle świadomy i nie wyśle Ci pisma w ciągu 14 dni od jego otrzymania to można skutecznie angażować rzecznika. Co innego jeśli towar był wadliwy to już inna bajka. Jeśli kupiłeś sprzęt na paragon i nie minęło 6 miesięcy od zakupu masz prawo żądać wymiany lub zwrotu kosztów wadliwego towaru ale i tu sytuacje są różne.   Doradzam kontakt z serwisem celem wyjaśnienia nie spełniania warunków gwarancji i postraszenie rzecznikiem.

[2011-12-03 18:00]

Kolego przeczytaj ten protokół i sprawdź jaki wariant reklamacji wybrałeś.
Serwis, czy niezgodność towaru z umową.
Tam powinno to być uwidocznione.
Jeśli niezgodność, to sprawę do końca załatwiasz w sklepie.
[2011-12-03 18:22]

adamso13

Rozumiem to co do mnie piszecie , ale coś tu jest nie tak. Powiedzmy tak  kupuję coś w sklepie dajmy na to wędkarskim który  to towar ma określony czas gwarancji i reklamacji to jest jakby jasne ok. Powiedzmy po tygodniu idę na ryby i łamię szczytówkę więc idę do sklepu mówię co i jak Panu i on się zgadza, ja odaję sprzęt i czekam . Teraz jest właśnie problem bo po dwóch tygodniach dzwonię do skepu i Pan mi mówi że wędka od półtora tygodnia jest w serwisie. Teraz właśnie mija 60 dni od mojego pierwszego telefonu a dalej nie wiem nic , dodam że dzwonię co dwa tygodnie do sprzedawcy lecz tylko mówi żeby czekać. To ja się chcę miedzy innymi od was dowiedzieć dlaczego nikt nie respektuje tego co jest jasne napisane w gwarancji. [2011-12-03 19:09]

basiasia

Na gwarancji jest napisany termin 30 dni od daty dostarczenia sprzetu do serwisu.
 Z reguły jest tak, że przedstawiciel firmy zagląda do sklepu raz w miesiącu i zabiera to co sprzedawca dla niego przygotował (reklamacje). Przy następnej wizycie, czyli za miesiąc, sprzedawca odbiera  od dostawcy powierzony sprzęt. Tak sie sprawa ma w konkretnych sklepach wędkarskich i tylko w sezonie, tj. koniec marca-połowa wrzesnia, póżniej te kontakty ulegają wydłużeniu w czasie lub nawet zanikają aż do marca.
Jesli natomiast sprawa dotyczy małego sklepu, który zaopatruje sie w towar sam, na giełdach czy w hurtowniach, to niestety droga Twojego wędziska sie wydłuża, poprzez podróż przez pośredników zanim dotrze do serwisu i z powrotem.
[2011-12-03 19:37]

Kolego.
Gwarancję naprawy daje producent, a nie sklep.
Sklep sprzedaje towar objęty gwarancją i w tym wszystkim pośredniczy.
Jak się towar zepsuje, to idziesz do sklepu, albo możesz od razu do serwisu.
Idziesz do sklepu, to sprzedawca przyjmuje towar spisuje protokół, w którym ma być napisane jaką formę reklamacji wybierasz.
Wybierasz albo gwarancję producenta (bo towar może mieć 5lat gwarancji producenta na naprawę), albo niezgodność towaru z umową (bo taką "gwarancję" daje sklep, i ma ona 2 lata, nawet jeśli gwarancja producenta jest na 1 rok).
Czyli wybierasz tą formę jaka Tobie najbardziej odpowiada.
Poszedłeś do sklepu, a nie do serwisu, to powinieneś walczyć w sklepie.
A jaką formę walki przyjmiesz, to już decyzja należy do Ciebie.

[2011-12-03 19:51]

adamso13

Zgadz się gwarancje daje producent i na karcie  [po raz kolejny piszę ] jest dokłdnie podany czas 30 dni. Natomiast przejrzałem teraz jeszcze raz świstek od sprzedawcy i jedyna informacja jaka jest tam zawarta to iż jest to złamana szczytówka.

Dodam jescze tylko po raz kolejny iż sprzedawca poinformował mnie że dwa dni po tym jak oddałem mu wędkę odebrał ją od niego przedstawiciel firmy, więc mniemam iż od tego właśnie momentu mogę liczyć ten właśnie maksymalny czas reklamacji. Powiem też że jest to duży sklep w dużym mieście.

[2011-12-03 20:27]

Dodam jescze tylko po raz kolejny iż sprzedawca poinformował mnie że dwa dni po tym jak oddałem mu wędkę odebrał ją od niego przedstawiciel firmy, więc mniemam iż od tego właśnie momentu mogę liczyć ten właśnie maksymalny czas reklamacji. Powiem też że jest to duży sklep w dużym mieście.
Nie jest tak. Sklep ma 14 dni na odpowiedź, czy serwis przyjmie uszkodzenie jako wadę sprzętu, czy stwierdzi, że to Ty jesteś winien powstałemu uszkodzeniu. Serwis też musi mieć czas na ocenę uszkodzenia. Od tego momentu złożenia reklamacji liczy się czas naprawy. Skoro sklep nie poinformował Cię w przewidzianym czasie, że reklamacja nie została odrzucona, to sprzęt ma być naprawiony, wymieniony na nowy, lub zwrócona kasa. Domagaj się jednej z tych trzech możliwości w sklepie. Możesz postawić ultimatum. Jeśli sprawa nie zostanie załatwiona w ciągu kilku dni, to udajesz się do rzecznika, lub oddajesz sprawę do sądu. Jeśli jest to sklep sieciowy,lub firmowy, to powiedz, że złożysz skargę do centrali. [2011-12-03 21:08]

adamso13

W końcu,chłopie takiej informacji oczekiwałem od Ciebie,  ale chyba sie poprostu nie zrozumieliśmy.Ponieważ z tym jest najwiekszy problem że nie mam od dwóch miesięcy żadnej odpowiedzi co będzie z moją wędką.

Dzięki i pozdrawiam

[2011-12-03 21:16]

kaczor1

Wtracę swoje pięć groszy gdyż niedawno przerabiałem taki sam temat. Kupiłem kij catana tuż przed końcem gwarancji trzasła szczytówka przy zarzucaniu. Zaniosłem do sklepu w którym kupiłem, człowiek ze sklepu załatwił resztę łącznie z wypełnieniem papierów a po niecałych 2 tygodniach miałem nową szczytówkę. Więc to chyba zależy od sklepu jak załatwiają reklamację. Człowiek ze sklepu mówił że shimano obecnie ma bardzo dobry serwis i to potwierdził czynem więc chyba coś w tym jest. Kwestia chęci :)
[2011-12-03 22:29]

sumik1974

Kolego Kolter nie ma czegoś takiego jaką formę reklamacji się wybiera,a na pewno nie można sobie osobiście wysłać sprzętu do serwisu.Sprzęt tylko i wyłącznie reklamuję się w punkcie gdzie został zakupiony.
A wygląda to tak:
-sklep gdzieś się zaopatruje,jeżeli jest to bezpośredni dystrybutor sprzętu to wysyła go pocztą i oni od razu kierują go do działu napraw,może to trwać kilka dni i sprzęt jest naprawiony.A jeśli odbiera to przedstawiciel który może przyjechać dopiero za trzy tygodnie to niestety ale może to potrwać naprawdę długo.Tylko w tym drugim przypadku sprzedawca powinien cię poinformować że po sprzęt przyjedzie dopiero przedstawiciel za 3 tygodnie bo właśnie tydzień temu był a przyjeżdża tylko raz w miesiącu.
-a jeśli zaopatruje się w hurtowni to procedura trochę się wydłuży.Po pierwsze hurtownia też jest pośrednikiem sprzętu i to ona dopiero przekazuje go dalej i na pewno też czeka za przedstawicielem aż do nich przyjedzie.
Sklepy nie chętnie wysyłają pocztą reklamacje bo wiąże się to z kosztami wysyłki.Ja osobiście jeżeli wiedziałem że klient będzie czekał zbyt długo wysyłałem sprzęt pocztą tak aby kupujący wyszedł zadowolony ze sklepu.Także wiem coś o reklamowanym sprzęcie i wiem jak to się odbywa.

[2011-12-04 01:21]

sumik1974

Kolego Kolter nie ma czegoś takiego jaką formę reklamacji się wybiera,a na pewno nie można sobie osobiście wysłać sprzętu do serwisu.Sprzęt tylko i wyłącznie reklamuję się w punkcie gdzie został zakupiony.
A wygląda to tak:
-sklep gdzieś się zaopatruje,jeżeli jest to bezpośredni dystrybutor sprzętu to wysyła go pocztą i oni od razu kierują go do działu napraw,może to trwać kilka dni i sprzęt jest naprawiony.A jeśli odbiera to przedstawiciel który może przyjechać dopiero za trzy tygodnie to niestety ale może to potrwać naprawdę długo.Tylko w tym drugim przypadku sprzedawca powinien cię poinformować że po sprzęt przyjedzie dopiero przedstawiciel za 3 tygodnie bo właśnie tydzień temu był a przyjeżdża tylko raz w miesiącu.
-a jeśli zaopatruje się w hurtowni to procedura trochę się wydłuży.Po pierwsze hurtownia też jest pośrednikiem sprzętu i to ona dopiero przekazuje go dalej i na pewno też czeka za przedstawicielem aż do nich przyjedzie.
Sklepy nie chętnie wysyłają pocztą reklamacje bo wiąże się to z kosztami wysyłki.Ja osobiście jeżeli wiedziałem że klient będzie czekał zbyt długo wysyłałem sprzęt pocztą tak aby kupujący wyszedł zadowolony ze sklepu.Także wiem coś o reklamowanym sprzęcie i wiem jak to się odbywa.

[2011-12-04 01:22]