PZW nie jest już stowarzyszeniem

/ 149 odpowiedzi / 3 zdjęć
kedzio


Kolego Januszu. Tym razem naprawdę wymiękam wobec twojej logiki. Już nie masz czego się uczepić. Naprawdę odpuść, bo to kierunek na bezludną wyspę. (2013/08/30 20:49)

JKarp


Płać bo płać ;-)
Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich.

Czy PZW jest uprawnionym do rybactwa na wodach stojących skoro nie jest posiadaczem gruntów pod tymi wodami?
Statut PZW jest nadal wewnętrznym dokumentem który zmusza maluczkich do płacenie na bossów PZW bo jakoś np w tę ochronę wód jakoś nie wierzę.
JK (2013/08/30 20:49)

kedzio


Więc wystąp z PZW. (2013/08/30 20:51)

JKarp


"Wody PZW, to wody, które zostały na podstawie umów wydzierżawione od RZGW, Zarządów Gmin, Miast, Państwa Polskiego."Czy dzierżawa przenosi prawo własności? Na 100 % nie przenosi.
"Kolego Januszu. Tym razem naprawdę wymiękam wobec twojej logiki. Już nie masz czego się uczepić. Naprawdę odpuść, bo to kierunek na bezludną wyspę."
Widzisz Kolego no nie mam się czego czepić ale za to udowodniłem, że wody stojące nie są własnością PZW, grunta pod nimi tym bardziej więc PZW nie może być uprawnionym do rybactwa na wodach stojących więc nie może brać kasy za zezwolenia. Dlatego dość często co potwierdzi Artur bo sam o tym ostatnio pisał wiele jezior nagle stało się przepływowymi żeby zakwalifikować je do wód płynących.( Artur pisał, że raz jakieś tam jezioro to woda stojąca a za chwilę napisali że jest przepływowe co Artur odczytał jako ich niekompetencję ale to zaplanowane działanie ).
JK

(2013/08/30 20:56)

JKarp


"Więc wystąp z PZW."
Natychmiast to zrobię ( jak i wielu innych wędkarzy ) jak opłata dla niezrzeszonych nie będzie tak wariacka jak do tej pory.
Niech mnie sami usuną bo nie chodzę na czyny społeczne jak 95 % wędkarzy z mojego koła.;-)
JK (2013/08/30 20:58)

kedzio


"JAKO CZŁONEK PZW, MASZ STATUTOWY OBOWIĄZEK UISZCZANIA SKŁADEK CZŁONKOWSKICH. WSTĘPUJĄC DO PZW, WYRAZIŁEŚ NA TO ZGODĘ. NIE PŁACISZ ZWIĄZKOWI ZA ŁOWIENIE RYB - JEŚLI TAK MYŚLISZ, TO JESTEŚ W BŁĘDZIE.

PZW powstało jako dobrowolne stowarzyszenie pasjonatów wędkarstwa. Zostało wpisane do Rejestru organizacji społecznych. Statut został zatwierdzony przez niezawisły sąd. Ty, jako członek PZW, masz tego statutu przestrzegać.

Ja nie twierdzę, że ten statut i ten Związek to bezbłędny przykład doskonałości. Ale jestem Wędkarzem zrzeszonym w PZW i mam obowiązki oprócz praw.

Tak ma wiele innych stowarzyszeń, np PZHGP, PZŁ, PZŻ, PZMot, PZD... To są organizacje, stowarzyszenia, które pobierają od członków opłaty na różne cele określone w statutach tych stowarzyszeń.

Jesli tego nie kumasz, to powiedz mi, co kumasz. Bo kumasz raczej nietęgo!

Członkostwo PZW jest dobrowolne! Nie musisz w to brnąć. Wszak i tak poławiasz prosiaki na komerchach" aż piszczy - co nie?

(2013/08/30 21:07)

Artur z Ketrzyna


Art. 7. Amatorski połów ryb 1. Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ryb wędką lub kuszą, przy czym dopuszcza się, w miejscu i w czasie prowadzenia połowu ryb wędką, pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.1a. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane.2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej "kartą wędkarską" lub "kartą łowiectwa podwodnego", a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie.2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionego do rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowu ryb, a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzenia tego rejestru.3. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej są zwolnione osoby do lat 14, z tym że mogą one uprawiać amatorski połów ryb wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej posiadającej taką kartę.4. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej lub karty łowiectwa podwodnego są zwolnieni cudzoziemcy czasowo przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, posiadający zezwolenie, o którym mowa w ust. 2. Z obowiązku tego są także zwolnione osoby uprawiające amatorski połów ryb w wodach znajdujących się w obiektach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb, jeżeli uzyskały od uprawnionego do rybactwa zezwolenie na połów w tych wodach.5. Kartę wędkarską oraz kartę łowiectwa podwodnego wydaje starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby, która złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin ze znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb przed komisją egzaminacyjną, o której mowa w ust. 7a. Z obowiązku składania egzaminu są zwolnione osoby posiadające średnie lub wyższe wykształcenie z zakresu rybactwa.6. Kartę wędkarską wydaje się osobie, która ukończyła 14 lat. Kartę łowiectwa podwodnego wydaje się osobie, która ukończyła 18 lat.7. Za wydanie karty wędkarskiej i karty łowiectwa podwodnego pobiera się opłatę, której wysokość powinna odpowiadać kosztom jej wydania.7a. Uprawniona do powołania komisji egzaminacyjnej jest organizacja społeczna, której statutowym celem jest działanie na rzecz ochrony ryb oraz rozwoju amatorskiego połowu ryb, określona w przepisach wydanych na podstawie art. 21 rozporządzenie w sprawie amatorskiego połowu ryb, pkt 2. Za przeprowadzenie egzaminu organizacja społeczna może pobrać opłatę w celu pokrycia kosztów jego przeprowadzenia.7b. Członkiem komisji egzaminacyjnej może być osoba, która:1) posiada wiedzę i doświadczenie w zakresie ochrony oraz połowów ryb;2) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo albo umyślne wykroczenie przeciwko przepisom o rybactwie śródlądowym, przepisom o rybołówstwie, przepisom o łowiectwie, przepisom o ochronie przyrody lub przepisom o ochronie zwierząt.8. Uprawniony do rybactwa za wydane zezwolenie na uprawianie amatorskiego połowu ryb może pobierać opłatę w wysokości przez siebie ustalonej.


Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich.
Czy PZW jest uprawnionym do rybactwa na wodach stojących skoro nie jest posiadaczem gruntów pod tymi wodami?Tylko nie pisz mi tu o tym, że jest jakimś gospodarzem. Pytam wyraźnie - czy własnością PZW są grunta pod wodami stojącymi.
JK

"a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie."
Ten blockquote z twego postu. Odpowiada Ci na twoje 2 pytania.
1). Posiadać jego zezwolenie. Czyli musi je zdobyć. Czyli zgodnie z prawem wykupić lun nadycy drogą legalną w loteri, po przez darowiznę itd.
2). Uprawniony do rybactwa, czyli uprawniony do prowadzenia gospodarki rybackiej. Nie ma to nic wspulnego z własnością, a jedynie z prawem użytkowania wody do celów rybackich. PZW nabyło te prawa po przez dzierżawę. Tak więc nie jest właścicielem a dzierżawcą. I to go uprawnia do Prowadzenia gospodarki rybnej.

Po przez umowę cywilnoprawną o wydzierżawieniu wody/gruntu. Właściciel zbywa się praw do władania tym mieniem na czas trwania umowy. Ale nie zrzeka się własności. (2013/08/30 21:11)

kedzio


Art. 7. Amatorski połów ryb 1. Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ryb wędką lub kuszą, przy czym dopuszcza się, w miejscu i w czasie prowadzenia połowu ryb wędką, pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.1a. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane.2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej "kartą wędkarską" lub "kartą łowiectwa podwodnego", a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie.2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionego do rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowu ryb, a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzenia tego rejestru.3. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej są zwolnione osoby do lat 14, z tym że mogą one uprawiać amatorski połów ryb wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej posiadającej taką kartę.4. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej lub karty łowiectwa podwodnego są zwolnieni cudzoziemcy czasowo przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, posiadający zezwolenie, o którym mowa w ust. 2. Z obowiązku tego są także zwolnione osoby uprawiające amatorski połów ryb w wodach znajdujących się w obiektach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb, jeżeli uzyskały od uprawnionego do rybactwa zezwolenie na połów w tych wodach.5. Kartę wędkarską oraz kartę łowiectwa podwodnego wydaje starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanej osoby, która złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin ze znajomości zasad i warunków ochrony i połowu ryb przed komisją egzaminacyjną, o której mowa w ust. 7a. Z obowiązku składania egzaminu są zwolnione osoby posiadające średnie lub wyższe wykształcenie z zakresu rybactwa.6. Kartę wędkarską wydaje się osobie, która ukończyła 14 lat. Kartę łowiectwa podwodnego wydaje się osobie, która ukończyła 18 lat.7. Za wydanie karty wędkarskiej i karty łowiectwa podwodnego pobiera się opłatę, której wysokość powinna odpowiadać kosztom jej wydania.7a. Uprawniona do powołania komisji egzaminacyjnej jest organizacja społeczna, której statutowym celem jest działanie na rzecz ochrony ryb oraz rozwoju amatorskiego połowu ryb, określona w przepisach wydanych na podstawie art. 21 rozporządzenie w sprawie amatorskiego połowu ryb, pkt 2. Za przeprowadzenie egzaminu organizacja społeczna może pobrać opłatę w celu pokrycia kosztów jego przeprowadzenia.7b. Członkiem komisji egzaminacyjnej może być osoba, która:1) posiada wiedzę i doświadczenie w zakresie ochrony oraz połowów ryb;2) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo albo umyślne wykroczenie przeciwko przepisom o rybactwie śródlądowym, przepisom o rybołówstwie, przepisom o łowiectwie, przepisom o ochronie przyrody lub przepisom o ochronie zwierząt.8. Uprawniony do rybactwa za wydane zezwolenie na uprawianie amatorskiego połowu ryb może pobierać opłatę w wysokości przez siebie ustalonej.


Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich.
Czy PZW jest uprawnionym do rybactwa na wodach stojących skoro nie jest posiadaczem gruntów pod tymi wodami?Tylko nie pisz mi tu o tym, że jest jakimś gospodarzem. Pytam wyraźnie - czy własnością PZW są grunta pod wodami stojącymi.
JK

"a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie."
Ten blockquote z twego postu. Odpowiada Ci na twoje 2 pytania.
1). Posiadać jego zezwolenie. Czyli musi je zdobyć. Czyli zgodnie z prawem wykupić lun nadycy drogą legalną w loteri, po przez darowiznę itd.
2). Uprawniony do rybactwa, czyli uprawniony do prowadzenia gospodarki rybackiej. Nie ma to nic wspulnego z własnością, a jedynie z prawem użytkowania wody do celów rybackich. PZW nabyło te prawa po przez dzierżawę. Tak więc nie jest właścicielem a dzierżawcą. I to go uprawnia do Prowadzenia gospodarki rybnej.

Po przez umowę cywilnoprawną o wydzierżawieniu wody/gruntu. Właściciel zbywa się praw do władania tym mieniem na czas trwania umowy. Ale nie zrzeka się własności.


PONADTO - PONADTO - PONADTO - PONADTO (2013/08/30 21:19)

kedzio


Po co jesteście członkami PZW? Idźcie na komercję, załóżcie swoje stowarzyszenia. Jestes kierowcą - masz płacić OC, masz przestrzegać KRD, masz obowiązki - prawa i obowiązki.

To powiedz - sram na was buraki, będę jeździł bryką gdzie chcę i jak chcę, bo wy mi dyktować nie będzieta!

W robocie powiedz szefowi, że go olewasz, niech se gada.

Do autobusu wsiądziesz, nie płać za bilet!

Myślę, że nieco was porąbało. 

Jak zawsze podkreślałem i nadal podkreślam, PZW trzeba uzdrowić, a nie zlikwidować.

A wy se teraz wyrwijta wszelkie resztki kłaków z palicy.

Jezu!

Ale ściemniacie!

(2013/08/30 21:24)

kedzio


Nawet Harcerze mają STATUT! (2013/08/30 21:25)

Artur z Ketrzyna


Płać bo płać ;-)
Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich.

Czy PZW jest uprawnionym do rybactwa na wodach stojących skoro nie jest posiadaczem gruntów pod tymi wodami?
Statut PZW jest nadal wewnętrznym dokumentem który zmusza maluczkich do płacenie na bossów PZW bo jakoś np w tę ochronę wód jakoś nie wierzę.
JK

Ustawa o stowarzyszeniach nakłada obowiązek utrzymywania się stowarzyszenia ze składek, jak i uchwalenia statutu w którym będzie opisane to i to (przestudiuj). A dokładniej stowarzyszenia zwykłe wyłącznie ze składek członkowskich (wynikających z członkostwa). Zaś OPP dodatkowo z dotacji, darowizn, prowadzenia własnej działalności gospodarczej i 1% podatku...

Nie tylko nie wierzysz w "ochronę wód", ale i nie wywiązujesz się ze swoich zobowiązań jako członka. Ob ty też masz obowiązek chronić i w razie wykrycia jakiegoś działania (kłusownictwo, trucie wody) na szkodę PZW, powinieneś zawiadomić odpowiednie organa... Brać czynny udział w zebraniach itd. (2013/08/30 21:27)

JKarp


Artur jakie stowarzyszenie?JK (2013/08/30 21:52)

kedzio


Co ty wiesz na mój temat?! Jestem członkiem PZW od prawie 30 lat! Mam swoje za sobą. Wiem, że nie jest różowo, ale kurdę przez zgoła 30 lat było spoko!

Zamiast zająć sie tym, że jestesmy największą organizacja w Polsce, bo mamy chyba około 2 MILIONY członków, a dajemy sie robić w jajo jak smarki, kopiecie dołki i wymyslacie głupoty aż wyć się chce. I to kto?! Stare wygi?!

Jutro jadę na ryby. Jadę na wodę PZW! Niedługo zostanie mi ona odebrana przez RZGW! Budowa polderu zalewowego. Ale kuźwa coś tam połowię, jak ostatnio. Zarok, może dwa, będę musiał płacić RZGW za każdą kałużę osobno po tyle, ile teraz płaciłem PZW za jakieś 100 WÓD!

To wy sobie dalej piszcie pierdoły, a ja idę spać, bo rano, o 4.30 trzeba wstać i jechać robić swoje, czyli pielęgnować swoje ukochane hobby.

Dobranoc. Połamania kijów na wodach ( w przyszłości po 5 stów za litr).

Pokonaliście mnie. Nie mam nic więcej do powiedzenia.

Ta dyskusja jest pozbawiona najmniejszego sensu.

(2013/08/30 21:55)

kedzio


PS: Najpierw załóżcie swoje stowarzyszenia. Pokażcie, jak to się robi i jak się działa. Potem, być może ja sam przejdę do was. Ale raczej jesteście zbyt mali i posiadacie zaledwie podstawową wiedzę. Nic nie zrobicie, tylko będziecie krzyczeć po wsze czasy, nadal użytkując wody PZW za kilka groszy.

Zakład?

No to narka.

(2013/08/30 21:59)

JKarp


"Czy PZW jest uprawnionym do rybactwa na wodach stojących skoro nie jest posiadaczem gruntów pod tymi wodami?"
Czekam na odpowiedź.

I co z tego, że mam płacić OC?
Co z tego, że harcerze mają statut?
Ja jestem wędkarzem więc to sprawy zostawiam na boku. Też jestem za tym żeby PZW uzdrowić a nie rozwiązać.

Cześć
Wiesz Ola jak się uzdrawia źle działający zarząd jakiejś firmy?

Wywala się wszystkich z zarządu na zbity pysk i powołuje się nowy zarząd lub wymienia się samego prezesa a reszta czując na plecach oddech nowego zwierzchnika bierze się do roboty.
I tak powinno się uzdrowić ZG PZW i ZO PZW a kończąc na kołach PZW.

Tylko żeby tak zrobić trzeba odpowiednio zapłacić tym co chcą pracować i tym co dobrze pracują.

JK"

"Nie tylko nie wierzysz w "ochronę wód", ale i nie wywiązujesz się ze swoich zobowiązań jako członka. Ob ty też masz obowiązek chronić i w razie wykrycia jakiegoś działania (kłusownictwo, trucie wody) na szkodę PZW, powinieneś zawiadomić odpowiednie organa... Brać czynny udział w zebraniach itd."
A teraz Arturku zgłoszę naruszenie bo mnie pomawiasz !!!!!
Na jakiej podstawie wypisujesz takie kacapoły? 

"Po przez umowę cywilnoprawną o wydzierżawieniu wody/gruntu. Właściciel zbywa się praw do władania tym mieniem na czas trwania umowy. Ale nie zrzeka się własności."
Sam sobie napisałeś że nie zrzeka się własności więc PZW nie może być uprawnionym do itd...

JK

(2013/08/30 22:01)

JKarp


"PZW powstało jako dobrowolne stowarzyszenie pasjonatów wędkarstwa. Zostało wpisane do Rejestru organizacji społecznych. Statut został zatwierdzony przez niezawisły sąd. Ty, jako członek PZW, masz tego statutu przestrzegać.
Ja nie twierdzę, że ten statut i ten Związek to bezbłędny przykład doskonałości. Ale jestem Wędkarzem zrzeszonym w PZW i mam obowiązki oprócz praw."
Ale już nie jest tym stowarzyszeniem. Jak ja mam przestrzegać statutu to ci śmieszni prezesi też - niech wywalą nas z PZW bo mam w d... czyny społeczne i tam nie chodzę. Tylko będzie to około 95 % wędkarzy. Kto więc zostanie?
"Członkostwo PZW jest dobrowolne! Nie musisz w to brnąć. Wszak i tak poławiasz prosiaki na komerchach" aż piszczy - co nie?"
Napisałem - jak opłata dla niezrzeszonych będzie ludzka czyli jak piszesz sam np 300 zł za rok moja noga nie postanie w PZW. A 300 zł to dość dużo - tak uważam ale mnie stać bez problemu na taką opłatę.
Na komercji w tym roku byłem może pięć razy :-) Przynajmniej mogłem uwalić się spać bo nikt mnie w tym czasie nie śmiał budzić, nie próbował kraść, ryby brały, było czysto :-)JK (2013/08/30 22:09)

Artur z Ketrzyna


Janek, ja nie będę ci tu cytował zapisków z ustaw i rozporządzeń. Byś dalej drążył bo coś tam ci jeszcze nie pasuje.
Nudzisz się, i szukasz dziury w całym.
Oszem PZW już nie jest stowarzyszeniem, a związkiem sportowym. Co będzie dalej nie wiem. Czas pokarze... (2013/08/30 22:31)

JKarp


Artur ja się nie nudzę.Staram się prowadzić merytoryczną dyskusję na podstawie Ustawy.No i co - nadal nikt nie jest w stanie napisać wprost czy PZW na wodach stojących jest uprawnionym do rybactwa i czy w związku z tym może te zezwolenia sprzedawać. Oczywiście na podstawie ustawy a nie widzimisię ;-)Czy PZW jest uprawnionym do rybactwa na wodach stojących skoro nie jest posiadaczem gruntów pod tymi wodami?
Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:
na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,
na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich.
JK (2013/08/30 22:40)

Artur z Ketrzyna


Artur ja się nie nudzę.Staram się prowadzić merytoryczną dyskusję na podstawie Ustawy.No i co - nadal nikt nie jest w stanie napisać wprost czy PZW na wodach stojących jest uprawnionym do rybactwa i czy w związku z tym może te zezwolenia sprzedawać. Oczywiście na podstawie ustawy a nie widzimisię ;-)Czy PZW jest uprawnionym do rybactwa na wodach stojących skoro nie jest posiadaczem gruntów pod tymi wodami?
Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:
na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,
na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich.
JK

Komercyjne łowiska są tak samo dzierżawione jak i te przez PZW. Tak więc według ciebie i oni działają bezprawnie?
Tak więc idź i czepiaj się też ich i u nich łów bez zezwolenia. Przecież twierdzisz że tak można.

Jeśli Cię to zapokoi to pogrzebałem w dokumentach i znalazłem to;

§ 1. Rozporządzenie określa:

1) tryb i warunki przeprowadzania konkursu ofert na

oddanie w użytkowanie obwodu rybackiego;

(Tak więc jakieś prawa do tego gruntu nabywa...)

2. Oferent niebędący uprawnionym do rybactwa

w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 18 kwiet-
nia 1985 r. o rybactwie śródlądowym (Dz. U. z 1999 r.
Nr 66, poz. 750, z późn. zm.

2)

) zamiast wykazu, o któ-

rym mowa w ust. 1 pkt 7, składa w formie pisemnej
oświadczenie, że w terminie 60 dni od dnia doręczenia
zawiadomienia, o którym mowa w § 17, wejdzie w po-
siadanie środków trwałych i wyposażenia służącego
do chowu, hodowli lub połowu ryb lub raków.


3. Oferent, który złożył oświadczenie, o którym

mowa w ust. 2, przedstawia, w terminie 7 dni od dnia
upływu terminu określonego w ust. 2, dokument po-
świadczający posiadanie środków trwałych i wyposa-
żenia służącego do chowu, hodowli lub połowu ryb
lub raków.


7. Oferent, który nie był uprawniony do rybactwa

w okresie, o którym mowa w ust. 6 pkt 5, składa pi-
semne oświadczenie o niewładaniu żadnym obwo-
dem rybackim w tym okresie.

Oferent, jest to osoba starająca się o użytkowanie obwodem rybackim. (2013/08/31 11:53)

u?ytkownik96474


A pro forma .Od kiedy to PZW nie jest już stowarzyszeniem? I kto o tym zadecydował? Wszak taką decyzje podjąć może jedynie walne zgromadzenie delegatów.W zarządzie okręgu wybałuszyli gały jak im zadałem takie pytanie. (2013/08/31 16:32)

lynx


Co ty wiesz na mój temat?! Jestem członkiem PZW od prawie 30 lat! Mam swoje za sobą. Wiem, że nie jest różowo, ale kurdę przez zgoła 30 lat było spoko!

Zamiast zająć sie tym, że jestesmy największą organizacja w Polsce, bo mamy chyba około 2 MILIONY członków, a dajemy sie robić w jajo jak smarki, kopiecie dołki i wymyslacie głupoty aż wyć się chce. I to kto?! Stare wygi?!

Jutro jadę na ryby. Jadę na wodę PZW! Niedługo zostanie mi ona odebrana przez RZGW! Budowa polderu zalewowego. Ale kuźwa coś tam połowię, jak ostatnio. Zarok, może dwa, będę musiał płacić RZGW za każdą kałużę osobno po tyle, ile teraz płaciłem PZW za jakieś 100 WÓD!

To wy sobie dalej piszcie pierdoły, a ja idę spać, bo rano, o 4.30 trzeba wstać i jechać robić swoje, czyli pielęgnować swoje ukochane hobby.

Dobranoc. Połamania kijów na wodach ( w przyszłości po 5 stów za litr).

Pokonaliście mnie. Nie mam nic więcej do powiedzenia.

Ta dyskusja jest pozbawiona najmniejszego sensu.

Co Ty. O 4,30 to ryba jeszcze śpi a co najwyzej wstaje i oczy pletwą przeciera.

(2013/09/01 01:07)

Artur z Ketrzyna


A pro forma .Od kiedy to PZW nie jest już stowarzyszeniem? I kto o tym zadecydował? Wszak taką decyzje podjąć może jedynie walne zgromadzenie delegatów.W zarządzie okręgu wybałuszyli gały jak im zadałem takie pytanie.

Tak jak na początku wątku. Jest link do rejestru sądowego. Gdzie z danym dniem zarejestrowano PZW jako związek sportowy.
O tym prezes PZW wspominał w artykule WW, bodajże w grudniu. Było pisane o tym na forum...

Problematyka ta powstała jak zmienili zapis o związkach sportowych. I przestali to spełniać p Mucha, badała tą sprawę.
No i wyszło co wyszło.
Tylko teraz ciekawe co dalej będzie z PZW... (2013/09/01 13:46)

lynx


"Wody PZW, to wody, które zostały na podstawie umów wydzierżawione od RZGW, Zarządów Gmin, Miast, Państwa Polskiego."Czy dzierżawa przenosi prawo własności? Na 100 % nie przenosi.
"Kolego Januszu. Tym razem naprawdę wymiękam wobec twojej logiki. Już nie masz czego się uczepić. Naprawdę odpuść, bo to kierunek na bezludną wyspę."
Widzisz Kolego no nie mam się czego czepić ale za to udowodniłem, że wody stojące nie są własnością PZW, grunta pod nimi tym bardziej więc PZW nie może być uprawnionym do rybactwa na wodach stojących więc nie może brać kasy za zezwolenia. Dlatego dość często co potwierdzi Artur bo sam o tym ostatnio pisał wiele jezior nagle stało się przepływowymi żeby zakwalifikować je do wód płynących.( Artur pisał, że raz jakieś tam jezioro to woda stojąca a za chwilę napisali że jest przepływowe co Artur odczytał jako ich niekompetencję ale to zaplanowane działanie ).
JK

MOŻE.
Jak dzierżawisz lokal pod sklep, dzierżawisz wystrój i bierzesz w dzierżawę towar to nie masz prawa brać pieniędzy przy sprzedaży? Nie masz prawa stosować swoich cen? Przecież nic nie jest twoje a wszystko dzierżawione.

Spieracie sie już od kilku stron i chyba wam się wątek zgubił albo za bardzo siedzicie w paragrafach, że chyba rozsadek gdzieś się zagubił. (2013/09/01 16:10)

lynx


"Więc wystąp z PZW."
Natychmiast to zrobię ( jak i wielu innych wędkarzy ) jak opłata dla niezrzeszonych nie będzie tak wariacka jak do tej pory.
Niech mnie sami usuną bo nie chodzę na czyny społeczne jak 95 % wędkarzy z mojego koła.;-)
JK

Jak padnie PZW to te zbiorniki wydzierżawią inni i będzie tak, że na jeden zbiornik trzeba będzie płacić 300 stówy albo i więcej A na następny następne x stów itd.
Mnie do cholery nie stac bulić takich sum a jakbym chciał czasem pojechać gdzie indziej to wyniosło by mnie to w granicach 1000 zetów.
Jeżdżac ciągle na jeden zbiornik to mozna kołowrotu w pale dostać. Jak narazie to mogę pojechac sobie w parę miejsc.
Mięsiarze lubią jechac w jedno miejsce wydrzeć karpia albo szczupaka i do domu. Dziwię się, że nie kupują abonamentu w sklepie rybnym. Mieliby jeszcze bliżej.
Popatrzcie po okolicy a może wreszcie dostrzeżecie, że jest coraz mniej zbiorników PZW owskich a coraz więcej prywaty za jeszcze wieksze pieniądze.
Jeżeli ryba dla was najważniejsza to moge zrozumieć ale niech mi nikt nie wciska kitu, ze będzie taniej. I do tego gowno będziemy mieli do powiedzenia ws. zarybień. Tak samo zarybianie będzie robione pod mięso a nawet jeszcze gorzej. Na wszystkich prywatnych zbiornikach króluje king karp i co na to powiecie rzecznicy rodzimych gatunków?
Jak napyszczysz właścicielowi czy dzierżwcy to wypi... li cię z łowiska na zbitą mordę i nawet sie nie odszczekniesz.
Proszę, troszeczkę trzeźwego spojrzenia na rzeczywistość. (2013/09/01 16:25)

lynx


Po co jesteście członkami PZW? Idźcie na komercję, załóżcie swoje stowarzyszenia. Jestes kierowcą - masz płacić OC, masz przestrzegać KRD, masz obowiązki - prawa i obowiązki.

To powiedz - sram na was buraki, będę jeździł bryką gdzie chcę i jak chcę, bo wy mi dyktować nie będzieta!

W robocie powiedz szefowi, że go olewasz, niech se gada.

Do autobusu wsiądziesz, nie płać za bilet!

Myślę, że nieco was porąbało. 

Jak zawsze podkreślałem i nadal podkreślam, PZW trzeba uzdrowić, a nie zlikwidować.

A wy se teraz wyrwijta wszelkie resztki kłaków z palicy.

Jezu!

Ale ściemniacie!


Zgadzam się z Tobą.
Ale oni w tej chwili roztrzygają o przyszłości PZW. Nie myślą, że te zmiany były bez ich udziału i następne też tak będą zrobione. Ale co się opiszą... (2013/09/01 16:32)