Zaloguj się do konta

PZW - na co idą nasze składki?

utworzono: 2015/04/29 07:45
Julian

Jak łapiesz na jeziorze albo jakimś innym srajtyglu ( zaznaczam że sam również ,,nawiedzam " jeziora ) ale powiedz te swoje ,,mądrości " rzecznemu np. leszczowi . Aby np. z jednego brzegu do drugiego nie podpływał .Że są tacy ( a jest ich większość ) co w przysłowiowego h..... wali to ameryki nie odkryłeś . Ps. Jak mówił sławetny 07 por. Borewicz gdy będziesz sie litował nad nogą to życie stracisz . Temat jest czczy i ,,przelatany" jak stara dziwka spod latarni . Wszelaka polemika nie ma Najmniejszego sensu.
Ps. Na koniec powiedz mi które to okręgi tak dbają ? - a zaraz będziesz miał multum adwersarzy z tych okręgów którzy będą z Tobą polemizować
Przysłowiowego połamania kija życzę . [2020-10-10 12:09]

MARCIN CK

A kolega może powiedziec co robi żeby poprawic tą sytuacje w swoim okręgu ,Np uczestniczy przy zarybieniach tak kontrolnie czy tylko przed monitorem lubi sobie ponarzekać .Bo prawda jest taka że wiekszość nas wedkarzy to tylko opłacić składki i na tym się kończy .Jak są zebrania w kołach to jest po parę osób >to samo przy zarybieniach rzek jest płacz że nie wpuszczają a jak jest podane do publicznej wiadomości kiedy i gdzie i że trzeba roznieśc te rybę po rzece to jest pare osób a jak przyjdzie rozpoczęcie sozonu pstrągowego to nie uświadzysz miejsca do zaparkowania przy rzece. [2020-10-11 09:34]

Julian

Jestem emerytem mam czas ale nie mam zdrowia ( przebyty zawał , choroba wiencowa ) i najmniejszej ochoty z ,,towarzystwem " nerwy sobie szargać . Prwada wygląda tak że w dzisiejszej dobie ( już nie piszę o pandemii ) ludzie są zaganiani czasami pracują od świtu do przysłowiowej nocy dlatego każdą wolną chwilę chcą z rodziną lub na rybach spędzić .Wszystko jest kwestią Dobrej woli i Zwyczajnej uczciwości . Proponuję panie kolego wypad na ryby to Nam ,,lepiej zrobi "
Pozdrawiam [2020-10-11 11:56]

Artur z Ketrzyna

Licytować się nie będę. Ale wymówka ze chory, dla mnie nie istnieje, no chyba że w tym momencie faktycznie mam problem nawet poruszać się po domu.

Każdy narzeka ze nie ma dojazdów, kładek itd.

Na walnym w kole złożyłem taki wniosek i został odrzucony przez p. Władysława K. skarbnika koła i Okręgu PZW w Olsztynie, słowami "jeszcze mogę i ten pomost rozebrać" Tak wiec nie został poddany do głosowania.

Wiec to robię sam społecznie, kilka osób troszkę mi pomogło. Ale brakuje mi kasy na materiał więc zorganizowałem zrzutkę.pl

Jak by wędkarze poszli i powiedzieli weto, mieli by wszystko.

Ps, chcesz to możesz mnie wesprzeć.

https://zrzutka.pl/35wm26?utm_medium=mail [2020-10-23 09:46]