Julian
Jestem emerytem mam czas ale nie mam zdrowia ( przebyty zawał , choroba wiencowa ) i najmniejszej ochoty z ,,towarzystwem " nerwy sobie szargać . Prwada wygląda tak że w dzisiejszej dobie ( już nie piszę o pandemii ) ludzie są zaganiani czasami pracują od świtu do przysłowiowej nocy dlatego każdą wolną chwilę chcą z rodziną lub na rybach spędzić .Wszystko jest kwestią Dobrej woli i Zwyczajnej uczciwości . Proponuję panie kolego wypad na ryby to Nam ,,lepiej zrobi "
Pozdrawiam (2020/10/11 11:56)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.