PZW jak się to czyta ręce opadają

takie rzeczy tylko w Polsce. kiedyś ryby też miały tasiemca i ludzie jakoś nie zarażali się od ryb. Przecież jak się rozetnie bebech to od razu widac że ma tasiemca

No to się trochę ubawiłem :) Na lekcjach biologii w szkole pewnie miałeś o rozmnażaniu pasożytów, łańcuch pokarmowy, sposoby zarażenia tymi pasożytami :) ? 

Nie wiem co w tym jest że jak słyszę PZW- działacze , okręgi, prezesi to rośnie u mnie poziom adrenaliny staję się nerwowy i agresywny a muszę uważać wszak jestem po zawale.

Ps.Właśnie spędzam urlop u rodziny i żeby pomoczyć kija musiałem opłacić świętokrzyskie, tarnowskie i małopolskie  nie mówiąc o swoim mazowieckim. Za komuną nie przepadałem ale aż się łza w oku kręci.Opłacałeś składkę i moczyłeś kija w całej Polsce. I w d...  miałeś obwody,okręgi i całe te geszefty panów prezesów.

Ponieważ mam urlop i jest niedziela a w czasie urlopu nie jeżdżę na ryby mam czas będę złośliwy i upierdliwy. Sprawa dotyczy tkzw. odłowów sieciowych. Zapisać, zmierzyć , zważyć mi każdą rybkę. Wpisać datę i miejsce połowu . Pomylcie się mi tylko o jedną sztukę. To jesteście: kłusole,łobuzy i złodzieje. Do sądu, do SĄDU !!!!

Ps. Sam też jestem za rejestrem ale nie w takiej formie. Głupota i bezczelność też ma swoją granicę.

Ma ktoś może cały tekst z tego artykułu? Tam trzeba być zalogowanym czy coś aby doczytać resztę..

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1527589,1,wojny-wedkarzy---przed-sezonem.read#ixzz1yMO2pY3

Wejdź w gazetę w której jest artykuł wpisz frazę tytułu i wyszukaj chyba ze to pójdzie ciekawy artykuł.