Pytanie do zarządu naszego koła we Wschowie
2009-03-03 / 11 odpowiedzi
Może ktoś powie że trzeba chodzić na zebrania koła to o wszystkim bym wiedział tyle tylko że mnie się wydaje że te spotkania są organizowane tylko dla wtajemniczonych . Przecież skoro jesteśmy tak dużym kołem to chyba znalazłyby się środki finansowe na to by podać jakiś oficjalne zawiadomienie w lokalnej prasie .
Panowie z zarządu pojawił się w naszym środowisku wędkarskim pewien sympatyczny młody wędkarz Wojtek Król który jak widzę znajduje trochę wolnego czasu na to by tworzyć tą strone i informować nas co się unas dzieje .Dobrze byłoby gdybyście informowali go o swojich działaniach a on swoją wiedzą z chęcią się podzieli z nami zainteresowanymi.
Pozdrawiam oczywiście w tym miejscu pana Wojtka i moje wyrazy uznania dla pana za swoją prace
Przeczytałem artykuł " coś o naszych wodach", który wzbudził ogromną wrzawę i dyskusje na forum poruszając istotne kwestie dotyczace min. zarybienia naszych wód ze środków PZW- czyli naszych składek. Zatem ponawiam pytanie czym ostatnio i czy w ogóle ktoś zarybia nasze wody ? Jesli ktoś wie coś na ten temat to niech uroni rąbka tajemnicy - bo to chyba informacja dla osób " wtajemniczonych" . Mam takie same odczucie, że informacje płynące z naszego koła są znikome. Dlatego wyrazy szacunku dla osoby (wojtekkr), która w ostatnim czasie zmieniła wizerunek strony Naszego Koła nr 1 we Wschowie na portalu wedkuje.pl - wielkie dzięki za informacje, które są interesujące dla sporej ilosci osób sądząc po liczniku odwiedzin tej strony. (2009/03/04 11:05)
Dziękuje za pozdrowienia postaram się jak najszybciej dowiedzieć na temat zarybiania i wpisać to na strone naszego koła (2009/03/04 16:50)
Zapraszam do aktualności na stronie głównej.Mam nadzieje ze informacje dotyczące zarybiania są dla kolegi jw4107 i dominikma dosyc przejrzyste.Informacje te posiadam od prezesa naszego koła.Pod danymi widnieje podpis DYREKTORA BIURA ZO PZW Leszno mgr Grzegorza Wróblewskiego. (2009/03/28 14:45)
Dzięki za informację. Widzę, że współpraca między Zarządem Naszego Koła a kolegą Wojtkiem zapowiada się obiecująco. Chodzi tu przede wszystkim o przekazywanie na forum interesujących nas informacji dotyczących wszystkiego co dzieje się w naszym kole. Super aby tak dalej. :)
Znam p. Grzegorza osobiście więc jeżeli widnieje tam jego podpis to musi być rzetelna informacja. Pozdrawiam. (2009/03/30 12:04)
I ja zaraz za kolegą dominikiem dziękuję bardzo za informacje jakie przynosi nam kolega wojtek .Prawdę mówiąc nie liczylem na aż tak szczegółowe informacje ale widać dzięki temu jak wiele pracy wkłada tu nasz kolega wojtek.Czuję jednak mały żal do naszego zarządu gdyż jestem wielkim miłośnikiem wędkowania na dużym lginiu i rażą mnie jednak dysproporcje w zarybianiu i lekceważeniu tak wielkiego łowiska .Zato panowie z zarządu robią sobie kuźwa eldorado na stawach w łęgoniu .
POZDRAWIAM (2009/03/30 21:28)
I ja zaraz za kolegą dominikiem dziękuję bardzo za informacje jakie przynosi nam kolega wojtek .Prawdę mówiąc nie liczylem na aż tak szczegółowe informacje ale widać dzięki temu jak wiele pracy wkłada tu nasz kolega wojtek.Czuję jednak mały żal do naszego zarządu gdyż jestem wielkim miłośnikiem wędkowania na dużym lginiu i rażą mnie jednak dysproporcje w zarybianiu i lekceważeniu tak wielkiego łowiska .Zato panowie z zarządu robią sobie kuźwa eldorado na stawach w łęgoniu .
POZDRAWIAM (2009/03/30 21:28)
Zgadzam się z przedmówcą - dokładnie eldorado. Te dysproporcje rozkładają na łopatki chyba wszystkich
ilości
1083kg. na dwa jeziora w Lginiu, które razem mają ok. 108 ha w porównianiu do 1310 kg. na dwa stawy w Łęgoniu , które mają ok. 4ha
to przesada!!! Czy potrafi ktoś to logicznie wytłumaczyć ?
1083kg rybek - na 108ha
1310kg rybek - na 4ha (2009/03/31 07:47)
Przykro mi ale ja nie.Wydaje mi się że ktoś kto to ustala wie co robi,ale w tych czasach nigdy nic nie wiadomo.Zobaczymy za rok co będzie wpuszczone i ile. (2009/03/31 08:42)
Kolego Wojtku pewnie za rok na łęgoń wpuszczą z tonę karpia bo panowie miłośnicy łowienia na że tak się wyrażę "na rowie" nie potrafią nic innego łowić a w takim zagęszczeniu ryb nie sztuką jest coś złowić bo ryby z ciasnoty same popełniają harakiri nadziewając się na chaczyk.
Pozdrawiam (2009/03/31 20:42)
Nie przesadzajmy,wcale nie jest tak łatwo coś złowic,trzeba by było dowiedziec sie od czego zależy ile ryb jest wpuszczanych do zbiornika (2009/03/31 21:21)
Kolego Wojtku przestań przecież wszyscy wiedzą że ten staw jest tylko i wyłącznie wędkarski nie posiada on żadnych innych walorów ani turystcznych czy rekreacyjnych stoi on sobie poprostu na środku pola i nie byłby on utrzymywany w takim stanie gdyby nie wędkarze. Co innego akwen Lgiński gdzie wiele środowisk z niego korzysta więc nie ma sensu samemu finansować taki akwen.
A pozatym na tym stawie wszyscy się znają i łatwiejszy jest on do kontroli . (2009/03/31 21:52)
