Zaloguj się do konta

Pytanie do SSR i PSR o sprzęt rybacki

utworzono: 2013/12/16 18:30
mateuszwos

Drygawice, wontony, sieci rybackie - wolno mi posiadać, w myśl prawa, jeśli za stodołą mam prywatny staw z rybkami? Pytam bo na innym pokoju wywiązała się ciekawa dyskusja i niestety nie zostałem przekonany co do racji.
[2013-12-16 18:30]

egzekutor

nie jestem z PSR czy SSR ale ostatnio musiałem w pracy wgłębić się w te przepisy i okazuje się, że także prywatny właściciel jest uprawniony do rybactwa tak stanowi ustawa. A skoro jest uprawniony do rybactwa to może posiadać sprzęt rybacki. Ktoś może zarzucić ze powinien być zarejestrowany np. w gminie ale nic bardziej mylnego. Bo znam jednego gościa, który ma prywatne jezioro i nie potrzebuje żadnego zezwolenia na odłów np. sieciami na swoim jeziorze. Ale już w przypadku gdyby inna osoba na jego jeziorze dokonywała takiego połowu w  musi mieć pisemne upoważnienie że działa na rzecz uprawnionego.  Inaczej jest w stosunku do dzierżawcy   który musi mieć także operat wodno-prawny  [2013-12-16 19:22]

kedzio

Drogi Mateuszu. Kiedyś była na tym forum podobna sprawa poruszana. Pewien komendant powiatowy SSR ( pominę nick, bo i tak wiadomo kto zacz), twierdził, że jestem idiotą, bo udowadniałem, że ( jak w temacie) mam prawo do posiadania, a więc i do przewożenia takowych przedmiotów, ponieważ muszę je gdzieś kupić, a zatem i dowieźć na miejsce.

Pan ów usiłował mi wciskać kit, ze mogą mnie nawet na drodze na glebę położyć i auto przetrzepać pewne służby, a potem mnie w sądzie kłusolem zrobić i skazać.

Zaciągnąłem więc języka w kilku komendach wojewódzkich PSR. Odpowiedziano mi, że tak, w takim przypadku mogę posiadać i przewozić narzędzia rybackie.

Oczywiście rzeczony pan komendant powiatowy SSR, wyśmiał Komendantów Wojewódzkich PSR i nazwał ich nieukami.

Jeśli chcesz, mogę przeszukać moje obszerne archiwum i odnaleźć te listy. 

Ale jeśli tak, to napisz.

[2013-12-16 20:32]

mateuszwos

Drogi Mateuszu. Kiedyś była na tym forum podobna sprawa poruszana. Pewien komendant powiatowy SSR ( pominę nick, bo i tak wiadomo kto zacz), twierdził, że jestem idiotą, bo udowadniałem, że ( jak w temacie) mam prawo do posiadania, a więc i do przewożenia takowych przedmiotów, ponieważ muszę je gdzieś kupić, a zatem i dowieźć na miejsce.

Pan ów usiłował mi wciskać kit, ze mogą mnie nawet na drodze na glebę położyć i auto przetrzepać pewne służby, a potem mnie w sądzie kłusolem zrobić i skazać.

Zaciągnąłem więc języka w kilku komendach wojewódzkich PSR. Odpowiedziano mi, że tak, w takim przypadku mogę posiadać i przewozić narzędzia rybackie.

Oczywiście rzeczony pan komendant powiatowy SSR, wyśmiał Komendantów Wojewódzkich PSR i nazwał ich nieukami.

Jeśli chcesz, mogę przeszukać moje obszerne archiwum i odnaleźć te listy. 

Ale jeśli tak, to napisz.


Znalazłem taki zapis w ustawie:
Art 20
1. Rybackie narzędzia i urządzenia połowowe może posiadać wyłącznie:
1) uprawniony do rybactwa;
2)  osoba dokonująca połowu ryb na rzecz uprawnionego do rybactwa;
3) osoba prowadząca działalność gospodarczą w zakresie produkcji lub obrotu tymi narzędziami i urządzeniami;
4) dyrektor parku narodowego i uprawnione przez niego osoby – w celu wyko-nywania ochrony ryb na wodach parku narodowego.


Pozostało więc ustalić co znaczy zapis uprawniony do rybactwa. W tym temacie pomógł mi kolega Tomas81 wklejając zapis:

    Znowelizowany art. 4 ust. 1 głosił, że uprawnionym do rybactwa jest:
  1. właściciel, posiadacz samoistny lub zależny gruntów pod wodami stojącymi lub stawami,
  2. władający obwodem rybackim na podstawie umowy zawartej z właścicielem wody.
Poszperałem jednak dalej i wygrzebałem kolejną nowinkę:

"W zakresie kolejnej z poruszanych spraw, dotyczącej statusu prawnego podmiotów uprawnionych do rybactwa, uprzejmie informuję, iż w sposób szczegółowy te kwestie reguluje art. 4 ust. 1 ustawy o rybactwie śródlądowym(który przytoczyłeś Tomku). Przytaczani w piśmie właściciele stawów rybnych to w myśl postanowień art. 4 ust. 1 pkt. 1 lit. c ustawy o rybactwie śródlądowym właściciele albo posiadacze gruntów pod stawami rybnymi lub innymi urządzeniami w gospodarstwie rolnym przeznaczonymi do chowu lub hodowli ryb, którzy z mocy prawa są uprawnieni do chowu, hodowli lub połowu ryb i posiadają status uprawnionych do rybactwa. Tacy uprawnieni do rybactwa prowadzą gospodarstwo rolne i są jedną z kategorii rolników, którzy opłacają składki KRUS."

A więc składając wszystko do kupy wyszło mi że muszę jedynie płacić KRUS za grunt na którym mam bajorko i mogę na nim legalnie łowić ryby w sieci.

Czy poprawnie myślę?
[2013-12-16 21:03]

kedzio

"właściciel, posiadacz samoistny lub zależny gruntów pod wodami stojącymi lub stawami," (-)


Tak, to jest właśnie to. Ja wtedy wysłałem zapytania chyba do 8 komendantur wojewódzkich PSR.  Potwierdziło kilku z nich, że miałem rację. Niestety pan strażnik ssr był mądrzejszy.

Pewnie to pamiętasz. Taki kowboj... :)

[2013-12-16 21:09]

Mateuszu trochę poszperałem i wychodzi że nie trzeba być rolnikiem, tj. prowadzić działalności rolnej aby być "uprawnionym do rybactwa". Bo aby być rolnikiem sensu stricto trzeba posiadać m.in. gospodarstwo rolne a to musi mieć co najmniej 1ha powierzchni. Więc nasuwa się pytanie co z mniejszymi działkami na których są stawy? Czy taki właściciel nie może mieć prawa do posiadania sieci do odłowu ryb choć ma swój prywatny staw(y)? Oni nie są "uprawnionymi do rybactwa"? Nic na ten temat nie znalazłem więc moim zdaniem nie. I wychodzi że wystarczy być właścicielem zgodnie z przytoczonym przeze mnie w tamtym wątku art. 4 ust. 1 ustawy o rybactwie śródlądowym.

1) w art. 4: a) w ust. 1: – w pkt 1 lit. b otrzymuje brzmienie: „b) właściciel albo posiadacz gruntów pod wodami stojącymi lub gruntów pod wodami, do których stosuje się odpowiednio art. 5 ust. 4 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. – Prawo wodne (Dz. U. z 2012 r. poz. 145, z późn. zm. ), zwanej dalej „ustawą – Prawo wodne”

Dodatkowo art.5 ust. ustawy mówi tylko o jakim charakterze są te wody czyli:

Art. 5.
4. Przepisy o wodach stojących stosuje się odpowiednio do wód znajdujących się w zagłębieniach terenu powstałych w wyniku działalności człowieka, niebędących stawami.
 
Czyli dotyczy to stawów jak i "dziur" wykopanych przez człowieka.


Tu masz też definicje rolnika i terminów związanych z rolnictwem:

http://www.arimr.gov.pl/pomoc-unijna/platnosci-bezposrednie/wazne-definicje.html

Natomiast wątek ten nie powinien być skierowany tylko do strażników jak sugerowałeś jego tytułem. Raz że są inni wędkarze również dobrze poinformowani, dwa wiedza co niektórych tutejszych strażników była nieraz skutecznie podważana. Co najwyżej możesz wysłać zapytanie do komendanta PSR p. R. Kucyka:)

Edit. Choć z tym rolnikiem nie jestem pewny na 100%. Opieram się na brzmieniu ustawy o rybactwie śródlądowym i czystej definicji "uprawnionego do rybactwa"

Pozdro!
[2013-12-16 21:36]

mateuszwos

Tomku skierowałem pytanie do SSR i PSR nie bez kozery. Wszak Ty mnie mandatem nie ukarzesz a Członek PSR już może mnie skasować za to i owo:). Ciekaw jestem jak oni to rozumieją i jakie mają wytyczne.
[2013-12-16 22:05]

mateuszwos

Tomku pozostaje pytanie co z ludźmi którzy nie mają gruntów pod akwenami wodnymi? TZN nie mają nawet oczka wodnego? Oni wg tego zapisu już nie mogą posiadać sprzętu tego typu? Ciekawe jak to jest z nimi.
[2013-12-16 22:14]

Mateuszu z jednej strony masz rację że ja Ciebie nie ukarzę lecz SSR też nie:) Poza tym nie ma co się zastanawiać jakie oni (SSR i PSR) mają wytyczne. Oni muszą działać zgodnie z prawem a nie ich interpretacjami, co tu bywało. Poza tym w sytuacjach spornych pozostaje sąd.

Natomiast do tych co nie mają własnych gruntów, moim zdaniem sprawa jest jasna: nie mogą. Chyba że jak napisał słusznie Krzysztof @egzekutor mają pisemne pozwolenie właściciela wody, że działają na rzecz jego rzecz.
[2013-12-16 22:22]

mateuszwos

Mateuszu z jednej strony masz rację że ja Ciebie nie ukarzę lecz SSR też nie:) Poza tym nie ma co się zastanawiać jakie oni (SSR i PSR) mają wytyczne. Oni muszą działać zgodnie z prawem a nie ich interpretacjami, co tu bywało. Poza tym w sytuacjach spornych pozostaje sąd.

Natomiast do tych co nie mają własnych gruntów, moim zdaniem sprawa jest jasna: nie mogą. Chyba że jak napisał słusznie Krzysztof @egzekutor mają pisemne pozwolenie właściciela wody, że działają na rzecz jego rzecz.

To, że SSR nie ma żadnych praw to ja wiem:) Tyle co zwykły wędkarz mogą zdziałać, czyli wezwać PSR lub Policję
[2013-12-16 22:27]

Bernard51

Tomku pozostaje pytanie co z ludźmi którzy nie mają gruntów pod akwenami wodnymi? TZN nie mają nawet oczka wodnego? Oni wg tego zapisu już nie mogą posiadać sprzętu tego typu? Ciekawe jak to jest z nimi.


Podejrzewam że przewożąc w aucie taką sieć nie "uprawnionego", może sie skończyć sprawą w sądzie i nie pomogą tłumaczenia że to kolegi który jest właścicielem jak i posiadaczem wody.
[2013-12-17 05:20]

cierpliwy1

Bardzo cieszę się iż dyskusja jest spokojna i normalna  a jak wyglądało to nie dawno jak na forum zabierali głos" najmądrzejsi ".Teraz widzicie koledzy kto najbardziej rozrabiał .Odnośnie tematu dla mnie sytuacja jest jasna ,właściciel wody może posiadać jak i przewozić sprzęt rybacki [2013-12-17 09:36]

kedzio

Bardzo cieszę się iż dyskusja jest spokojna i normalna  a jak wyglądało to nie dawno jak na forum zabierali głos" najmądrzejsi ".Teraz widzicie koledzy kto najbardziej rozrabiał .Odnośnie tematu dla mnie sytuacja jest jasna ,właściciel wody może posiadać jak i przewozić sprzęt rybacki

Ja jestem za tym by karać każdego kto ma sieć i nie jest uprawnionym do tego. A tym bardziej jak został złapany na gorącym uczynku...
Mamy luki prawne i z tego niektórzy umieją skorzystać...

Co do uprawnień SSR, to oni mają a że ograniczone. W końcu nie są to osoby wykwalifikowane tak jak PSR. Ale pamiętajmy że mogą wezwać inny organ, jak też złożyć wniosek do sądu o ukaranie, jak i przesłać kopię notatki służbowej z interwencji do koła wedkarza. Gdzie posłuży jako, podstawa do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.




Mój znajomy zbudował se altanę ze starego kutra na działce. Jest tam kamienny wędzarnik, zarąbisty gryyyyylllll, fajnie zrobiona stylizacja na... rybacką chatę. Jest kilka sieci rozwieszonych wokół. Są więcierze, skrzynki, bosaki i inne g*no, jakaś stara łódka, latarnie z jakiejś krypy i oczko wodne. Super rzecz! Nastrój wieczorami jak na przystani! I teraz niech jakiś burak przyczłapie i da mandat za posiadanie sieci i innego szitu! To trzeba mieć nieco pod kopułą inteligencji, coby skapnąć, że to ozdoba i wystrój, a nie narzędzia do kłusowania. Zresztą do najbliższego jeziora jest kilka kilosów. To ja sie pytam... któren debil zechce się przychrzanić do czegoś takiego?! Zresztą... wara od prywatnej własności! Jak mię chycą cfaniaki nad wodą w trakcie kłusolki, to owszem, dac po jajcach! Ale póki co - wara! [2013-12-17 15:28]

mateuszwos

Ale mi się to Prawo i nasza logika jakoś nie podoba. Bo wg niej każdy kto ma dołek nawet metr na metr jest uprawnionym do rybactwa. To kto jest tym nieuprawnionym? Załóżmy, że ja nie mam stawu ale mam oczko wodne za stodołą. I co? już jestem uprawniony do rybactwa? Może mi ktoś to objaśnić?
[2013-12-17 18:16]

JKarp

"To kto jest tym nieuprawnionym?" Ten do kogo nie należy grunt pod wodą.
" Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich."
Tak mi się wydaje.JK [2013-12-17 18:39]

mateuszwos

"To kto jest tym nieuprawnionym?" Ten do kogo nie należy grunt pod wodą.
" Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich."
Tak mi się wydaje.JK

Ale są jakieś wymogi co do tego gruntu lub tej wody? Czy może to być oczko wodne z wiadrem wody? Bo na ten temat nie ma żadnych szczegółów. Załóżmy, że łapie mnie PSR z siatką w samochodzie i chcą mi wlepić mandat a ja na to: "hola hola ja mam grunt pod wodą." Tymczasem dzwonię do żony i mówię: "hej Mańka zakop wiadro wody za stodołą bo kontrol jedzie". Tak to działa? czy są jakieś wymogi co do tej wody?
[2013-12-17 18:55]

JKarp

Kopiąc jakiś tam o określonej powierzchni staw na swojej ziemi musisz mieć zgodę ?To pewnie jest warunek też ale nie wiem.W każdym razie nie wydaje mi się, żeby uprawniony do rybactwa miał staw  jeden metr na jeden metr - pewnie jest gdzieś zapisane. Może chodzić o tę powierzchnię gdzie musisz mieć zgodę na wykopanie własnego stawu.I jak chyba wczoraj cytował Tomek powinien płacić KRUS.
JK

[2013-12-17 19:07]

mateuszwos

O KRUSie to ja pisałem. To by miało sens. Jesteś płatnikiem KRUS ze względu na grunty pod akwenem wodnym t jesteś uprawniony do rybactwa na tym akwenie.
[2013-12-17 22:01]

Artur z Ketrzyna

"To kto jest tym nieuprawnionym?" Ten do kogo nie należy grunt pod wodą.
" Za uprawnionego do rybactwa ustawa w art. 4 w brzmieniu pierwotnym uznała:na wodach stojących – posiadacza gruntów pod tymi wodami,na wodach płynących – tego, kto otrzymał pozwolenie wodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celów rybackich."
Tak mi się wydaje.JK

Ale są jakieś wymogi co do tego gruntu lub tej wody? Czy może to być oczko wodne z wiadrem wody? Bo na ten temat nie ma żadnych szczegółów. Załóżmy, że łapie mnie PSR z siatką w samochodzie i chcą mi wlepić mandat a ja na to: "hola hola ja mam grunt pod wodą." Tymczasem dzwonię do żony i mówię: "hej Mańka zakop wiadro wody za stodołą bo kontrol jedzie". Tak to działa? czy są jakieś wymogi co do tej wody?

Co do tego czy jesteś uprawnionym do posiadania takich narzędzi rybackich mówi ustawa i to co wymieniłeś w punktach.
Co do samej wody, to musisz w niej mieć hodowle/chów ryb i nie koniecznie do handlu, mogą być też dla użytku własnego.

Po drugie na własnej posesji Cię nie skontrolują, bez popartych podejrzeń o kłusownictwo i nakazu. Bo wtedy muszą Ci ten czyn udowodnić. Tak jak na własnej posesji możesz jeździć sprzętem nie posiadającym aktualnych badań technicznych i OC. Ale spróbuj wyjechać na drobi publiczne...

Co do kedzio, to mówisz o elementach wystroju, czy też rekwizytach, bądź elementach architektury. Wątpię by ktoś się bawił w udowadnianie że te resztki służą do kłusownictwa...

Ps. ciekawi mnie dlaczego został usunięty mój post. Jaki tym razem punkt regulaminu łamał. Bo jak łamał, to innych użytkowników też łamią...
[2013-12-17 22:43]

Artur z Ketrzyna

O KRUSie to ja pisałem. To by miało sens. Jesteś płatnikiem KRUS ze względu na grunty pod akwenem wodnym t jesteś uprawniony do rybactwa na tym akwenie.

Z tego co pamiętam. By płacić składki w KRUS, to musisz posiadać przynajmniej 2 ha ziemi.
[2013-12-17 22:45]

mateuszwos

O KRUSie to ja pisałem. To by miało sens. Jesteś płatnikiem KRUS ze względu na grunty pod akwenem wodnym t jesteś uprawniony do rybactwa na tym akwenie.

Z tego co pamiętam. By płacić składki w KRUS, to musisz posiadać przynajmniej 2 ha ziemi.

wystarczy 1 hektar.
[2013-12-17 22:54]

Artur z Ketrzyna

Możliwe. Dlatego pisałem "Z tego co pamiętam" Bo znajomi płacą krus, i kiedyś musieli mieć 2 ha ziemi. Możliwe że zmienił się zapis od tamtej pory....
[2013-12-17 23:21]

Kopiąc jakiś tam o określonej powierzchni staw na swojej ziemi musisz mieć zgodę ?To pewnie jest warunek też ale nie wiem.W każdym razie nie wydaje mi się, żeby uprawniony do rybactwa miał staw  jeden metr na jeden metr - pewnie jest gdzieś zapisane. Może chodzić o tę powierzchnię gdzie musisz mieć zgodę na wykopanie własnego stawu.I jak chyba wczoraj cytował Tomek powinien płacić KRUS.
JK


Januszu gwoli ścisłości na staw o powierzchni do 30m2 tylko składasz , jakby to nazwać?, zawiadomienie że takowy chcesz mieć na własnej działce. Nie musisz czekać na pozwolenie.

Natomiast na stawy powyżej 30m2 musisz poczekać na zezwolenie. W moim przypadku, miejscowość pod Toruniem, składa się podanie do Urzędu Gminy, jeśli mnie pamięć nie myli;)

Problemem który mnie nurtuje są natomiast działki o powierzchni poniżej 1ha, które to w świetle prawa nie mogą być rolnymi. Bo tylko działka od 1 ha w górę może takową być-przytaczałem aktualne definicje ARiMR. Z tym że działka musi być rolną a właściciel rolnikiem też nie jestem pewny bo poza przytoczoną przez Mateusza interpelacją, nie znalazłem potwierdzenia prawnego tego że właściciel musi być ubezpieczony w KRUS, czyli być de facto rolnikiem. Ale poszperam jeszcze:)

Reszta wiadoma, nie masz swojej wody lub pisemnej zgody właściciela, nie masz prawa być "uprawnionym do rybactwa" i nie możesz posiadać żadnych narzędzi rybackich.
[2013-12-18 14:43]

Bernard51


Możliwe. Dlatego pisałem "Z tego co pamiętam" Bo znajomi płacą krus, i kiedyś musieli mieć 2 ha ziemi. Możliwe że zmienił się zapis od tamtej pory....

Mając 1ha można dobrowolnie opłacać składki w KRUS natomiast powyżej 2ha już trzeba obowiązkowo odprowadzać składkę jeżeli właściciel nie pracuje w innym zakładzie i nie płaci ZUS-u.
A prowadząc "własną działalność" jako rolnik (ubezpieczony w KRUS-ie)musimy posiadać min. 2ha ziemi własnej lub dzierżawy udokumentowanej przez notariusza.( umowa dzierżawy)
[2013-12-19 05:02]

mateuszwos


Możliwe. Dlatego pisałem "Z tego co pamiętam" Bo znajomi płacą krus, i kiedyś musieli mieć 2 ha ziemi. Możliwe że zmienił się zapis od tamtej pory....

Mając 1ha można dobrowolnie opłacać składki w KRUS natomiast powyżej 2ha już trzeba obowiązkowo odprowadzać składkę jeżeli właściciel nie pracuje w innym zakładzie i nie płaci ZUS-u.
A prowadząc "własną działalność" jako rolnik (ubezpieczony w KRUS-ie)musimy posiadać min. 2ha ziemi własnej lub dzierżawy udokumentowanej przez notariusza.( umowa dzierżawy)

Przekraczające 1 ha. Jak masz 1.1 ha i masz działalność rolniczą musisz płacić KRUS i OC Rolnika
[2013-12-19 09:23]

ryukon1975

Przekraczające 1 ha. Jak masz 1.1 ha i masz działalność rolniczą musisz płacić KRUS i OC Rolnika








To jest tak jak i z PZW gra pozorów.:) Przecież na 1.1 ha nie da się zarobić na opłacenie tego KRUS a co dopiero mówić o maszynach do obróbki tego "areału" i zysku. :)))

[2013-12-19 09:28]