Zaloguj się do konta

Pytanie do ekspertów

utworzono: 2013/01/02 14:21
grisza-78

Witam. Mam pytanko. Czy Zarząd Okręgu może odebrać gospodarzowi wody ( w tym przypadku jest to moje macierzyste koło PZW Gostycyn) łowisko, którym się opiekowaliśmy przez kilka lat??? Dodam, że Okręg PZW Bydgoszcz nie wysłał żadnego pisma, wszystko odbyło się na zebraniu. Mowa tu o jeziorze Średniak, które było łowiskiem specjalnym, a teraz jest zwykłą wodą nizinną. Z tego co mi wiadomo, członkowie zarządu mojego koła nie bardzo znają przyczynę tej decyzji ze strony ZO PZW Bydgoszcz. Może ktoś z was zna się na przepisach i potrafi wytłumaczyć jak działa ten mechanizm pomiędzy okręgami, a małymi kołami.
[2013-01-02 14:21]

Zibi60

Przypuszczam, że jeśli zgodę na utworzenie łowiska specjalnego wydał zarząd okręgu, to może ją cofnąć, podając powód takiej decyzji.
[2013-01-02 14:46]

JKarp

Witam. Mam pytanko. Czy Zarząd Okręgu może odebrać gospodarzowi wody ( w tym przypadku jest to moje macierzyste koło PZW Gostycyn) łowisko, którym się opiekowaliśmy przez kilka lat??? Dodam, że Okręg PZW Bydgoszcz nie wysłał żadnego pisma, wszystko odbyło się na zebraniu. Mowa tu o jeziorze Średniak, które było łowiskiem specjalnym, a teraz jest zwykłą wodą nizinną. Z tego co mi wiadomo, członkowie zarządu mojego koła nie bardzo znają przyczynę tej decyzji ze strony ZO PZW Bydgoszcz. Może ktoś z was zna się na przepisach i potrafi wytłumaczyć jak działa ten mechanizm pomiędzy okręgami, a małymi kołami.


CześćMechanizm jest prosty - Kto nie z Mieciem, tego zmieciem...Koło dbało o wodę kilka lat, chuchało, dmuchało, dużo pracy zostało włożone i pewnie ktoś z Okręgu wpadł na pomysł jak się wylansować przed wyborami - i zrobił to bardzo prosto. Udostępnił dobrą rybną wodę wszystkim.JK [2013-01-02 14:50]

grisza-78

Właśnie obawiamy się rybaków z Okręgu. Woda jest póki co zarybiona nieźle, a kiedy wpadną panowie z sieciami, to pewnie wysprzątają wszystko.
[2013-01-02 14:55]

halski021

Z twojej relacji wynika,że woda jest okręgu,a wy jesteście opiekunami wody.Ponieważ dbaliście o tą wodę mieliście pewnie preferencyjne warunki korzystania z tej wody.Koledzy z innych kół mieli pewnie o to pretensje.Bo popracować społecznie to nie my,ale wędkować to tak,bo woda jest PZW.A sieci chyba wam grożą.
[2013-01-02 15:40]

Zmiany zarządców wód, czyt. kół które opiekują się danym akwenem , są normalną sprawą. I faktycznie z tego co mi wiadomo główny głos ma zarząd okręgu a nie koło które opiekuje się zbiornikiem. U mnie na jednym małym jeziorku Górsk też doszło do zmian parę lat temu. Woda oczywiście okręgu, ale zarządzało nim koło "Działkowiec". Z różnych powodów, o których nie chce mi się pisać bo były to zasłyszane informacje nie do końca też potwierdzone, straciło status wody specjalnej z dodatkową opłatą, następnie chyba przez 3 lata było zwykłą wodą, bez opiekuna a od zeszłego roku przeszło pod kuratelę mojego koła KM Toruń. Ale dzięki temu dostało przynajmniej fachową opiekę czyli zarybienia gatunkami odpowiednimi do środowiska, a nie tylko karpiem,  i to pod okiem ichtiologa. Więc czasem są to dobre decyzje lecz w Twoim wypadku chyba nie. W każdym razie musiała być to decyzja zarządu okręgu i Twoje koło raczej nic z tym nie zrobi:(
[2013-01-02 16:41]

dendrobena

Wszelkie umowy dzierżawne podpisuje ZO PZW na danym terenie. Koło opiekuńcze jest tylko użytkownikiem. O wszelkich zmianach koło powinno być powiadomione.Tego wymaga kultura administracyjna. Może o tym PANOWIE z ZO zapomnieli. A szkoda. Pozdrawiam. [2013-01-02 17:02]

cierpliwy1

Przypuszczam, że jeśli zgodę na utworzenie łowiska specjalnego wydał zarząd okręgu, to może ją cofnąć, podając powód takiej decyzji.

Nie uważam się za eksperta ,ale wiem ,że nie ma znaczenia czy ZO wydał wcześniej zezwolenie. Na pewno może zmienić sytuację i oddać wodę pod opiekę innemu kołu. [2013-01-02 18:23]

grisza-78

Przypuszczam, że jeśli zgodę na utworzenie łowiska specjalnego wydał zarząd okręgu, to może ją cofnąć, podając powód takiej decyzji.

Nie uważam się za eksperta ,ale wiem ,że nie ma znaczenia czy ZO wydał wcześniej zezwolenie. Na pewno może zmienić sytuację i oddać wodę pod opiekę innemu kołu.

Tylko to trochę nie fair w stosunku do nas, kiedy z tej wody przez lata udało się zrobić na prawdę atrakcyjne łowisko. Myślę, że niestety Okręg ma prawo do zabrania nam takiej wody, skoro to uczynili. To duży minus dla mojego koła, choćby ze względu na finanse, gdyż pieniądze z części zezwoleń jak i z wynajmu jeziora na np zawody karpiowe były przeznaczane na zarybienia , ochronę wody jak i prace porządkowe. A teraz????
[2013-01-02 18:53]

cierpliwy1

Przypuszczam, że jeśli zgodę na utworzenie łowiska specjalnego wydał zarząd okręgu, to może ją cofnąć, podając powód takiej decyzji.

Nie uważam się za eksperta ,ale wiem ,że nie ma znaczenia czy ZO wydał wcześniej zezwolenie. Na pewno może zmienić sytuację i oddać wodę pod opiekę innemu kołu.

Tylko to trochę nie fair w stosunku do nas, kiedy z tej wody przez lata udało się zrobić na prawdę atrakcyjne łowisko. Myślę, że niestety Okręg ma prawo do zabrania nam takiej wody, skoro to uczynili. To duży minus dla mojego koła, choćby ze względu na finanse, gdyż pieniądze z części zezwoleń jak i z wynajmu jeziora na np zawody karpiowe były przeznaczane na zarybienia , ochronę wody jak i prace porządkowe. A teraz????

Możliwe ,że masz rację ,ale nie znam sytuacji więc trudno mi coś mądrego napisać .Mogę tylko współczuć ponieważ osobiście uważam ,iż wody powinny być zawiadywane właśnie przez koła.Pozdrawiam i głowa do góry  [2013-01-02 19:15]

Okonek 49

  A co na to ustawa o rybactwie śródlądowym. Terminu łowisko specjalne niema.Jest hodowla. Za to  uprawniony do rybactwa włada pożytkami z wody i to ściśle według zawartej umowy  z RZGW lub właścicielem wody.
Ma również prawo dyktowania warunków zezwolenia na amatorski połów ryb. Koło może tylko stawiać wnioski do organów związkowych i wyciągać wnioski. Zarybianie też wymaga zgody uprawnionego do rybactwa i być zgodne z zawartą umową.
Przyczyn zniesienia łowiska specjalnego może być wiele .

[2013-01-02 20:41]

rav74

Padło tutaj konkretne pytanie, ale ja specjalnie dopisuję się pod postem kolegi, ponieważ uważam, że starania kolegów z zarządu starły się z brutalną rzeczywistością. Jezioro dobrze zarybione karpiem, ale jest to bardzo małe jezioro, i co? miejsca dobrego nie uświadczysz, bo pomosty pozajmowane w weekendy przez fanów karpia, worki kukurydzy i innych zanęt w nadmiarze w wodzie, pytam się gdzie sens takiego specjalnego łowiska. Woda jest spaskudzona, szali goryczy dolała gmina, bo na tym bardzo małym jeziorku robią kompleks wypoczynkowy-kupa śmieci została po sezonie, jest tam "TYLE" ryby, ale kto ją łowi? Karp po zarybieniu odławiany przez kłusoli, nikt tego nie pilnuje. Ja osobiście tą wodą jestem rozczarowany, a często tam wędkowałem-zaznaczam wędkowałem, a nie łowiłem. Znam paru wędkarzy z ogromnym stażem, którzy mają tam łódki i czas, żeby jeździć codziennie-dosłownie i odławiać, jak leci.
Nie chcę się dalej rozwodzić, ale ja się cieszę, że nie płacę już dodatkowej opłaty za to jeziorko, a może jak kolega z Torunia wspomniał ta decyzja okaże się dobra. Grisza głowa do góry spotkamy się na wodzie, na Średnim ze spinningiem w ładny ciepły dzionek,a może nam wpadnie ładny garbusek i o to chodzi.
[2013-01-25 10:03]

Artur z Ketrzyna

Witam. Mam pytanko. Czy Zarząd Okręgu może odebrać gospodarzowi wody ( w tym przypadku jest to moje macierzyste koło PZW Gostycyn) łowisko, którym się opiekowaliśmy przez kilka lat??? Dodam, że Okręg PZW Bydgoszcz nie wysłał żadnego pisma, wszystko odbyło się na zebraniu. Mowa tu o jeziorze Średniak, które było łowiskiem specjalnym, a teraz jest zwykłą wodą nizinną. Z tego co mi wiadomo, członkowie zarządu mojego koła nie bardzo znają przyczynę tej decyzji ze strony ZO PZW Bydgoszcz. Może ktoś z was zna się na przepisach i potrafi wytłumaczyć jak działa ten mechanizm pomiędzy okręgami, a małymi kołami.

Takie łowisko ustala się uchwałą.
jak było przyznane na okres i on miną to mogło by tak być. Mimo to powinni pismo wysłać do koła które tą wodą się opiekowało.
W tym przypadku twoje koło powinno na piśmie wysłać zapytanie co do podstaw tej decyzji. Po czym mogą się od tej decyzji odwołać...
Bądź od razu wysłać pismo zastrzegające tą decyzję jeśli była nie zgodna z uchwałą o powołaniu specjalnego łowiska (jak tez zastrzec by nie były robione jakieś prace czy odłowy do czasu wyjaśnienia tej sprawy - wtedy próba odłowu też będzie nie możliwa). I odwołać się do sądu rewizyjnego, jak też można napisać bezpośrednio do ZG PZW z informacja iż zarząd okręgu postąpił nie zgodnie z uchwałą i procedurami (brak uchwały i powiadomienia na piśmie) jak i nie dochował zadość uczynienia procedurom. Co powoduje że decyzja ta jest nie ważna i winno się uważać to łowisko nadal łowiskiem specjalnym w myśl uchwały które je powołało. Bo decyzja nie spełniająca formalności prawnej jest w myśl prawa nie ważna.
Pamiętajcie że takie pismo musi zadość uczynić pismu urzędowemu (adresy, podpisy, pieczęć, jak i wsiąść potwierdzenie wpływu). I nie radzę z tym zwlekać.
Ps. zaskarżona uchwała nie może być w obiegu. Nie jest ważna dopóki nie zostanie rozpatrzona skarga, a decyzja nie uprawomocni się.

Chyba że okres miną i koło zaniedbało i nie złożyło wniosku w terminie o przedłużenie/renegocjację uchwały...

[2013-01-25 21:37]

grisza-78

Dzięki Artur. Zobaczę co z tego wszystkiego wyniknie, bo jutro zebranie mojego koła.
[2013-01-26 14:54]

DamianDamaszek

Dzięki Artur. Zobaczę co z tego wszystkiego wyniknie, bo jutro zebranie mojego koła.

Troszeczkę mi żal Was koledzy, bo Wasz delegat do ZO wiedział o całej sprawie od kilku miesięcy. To nie jest koła, że tak się stało. Dostaliście odłamkiem większego konfliktu. Więcej możecie dowiedzieć się od Waszego delegata, członka komisji gospodarki jeśli dobrze pamiętam.



[2013-01-26 20:36]

Artur z Ketrzyna

Dzięki Artur. Zobaczę co z tego wszystkiego wyniknie, bo jutro zebranie mojego koła.

Troszeczkę mi żal Was koledzy, bo Wasz delegat do ZO wiedział o całej sprawie od kilku miesięcy. To nie jest koła, że tak się stało. Dostaliście odłamkiem większego konfliktu. Więcej możecie dowiedzieć się od Waszego delegata, członka komisji gospodarki jeśli dobrze pamiętam.




mógłbyś coś więcej powiedzieć? Bo to dość interesujące...
[2013-01-27 16:30]

grisza-78

Dzięki Artur. Zobaczę co z tego wszystkiego wyniknie, bo jutro zebranie mojego koła.

Troszeczkę mi żal Was koledzy, bo Wasz delegat do ZO wiedział o całej sprawie od kilku miesięcy. To nie jest koła, że tak się stało. Dostaliście odłamkiem większego konfliktu. Więcej możecie dowiedzieć się od Waszego delegata, członka komisji gospodarki jeśli dobrze pamiętam.



Już się wszystko wyjaśniło.

[2013-03-06 22:18]