Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Witam mam staw nie jest on duży. W tym roku do zarybiłem. niestety staw znajduje się w polach gdzie obawiam się że przyjdzie jakiś kusownik (nie wiem jak to sie pisze) i pokradnie mi ryby.Proszę doradźcie mi o jakiś pułapkach czy coś w tym stylu. Myślałem na razie by po wbijać kołki na środku stawu.
Proszę o pomoc! (przepraszam za to że nie wiem jak się pisze 'kusownik')
źle się wyraziłem ale jak byście wysilili muzgi to byście sie domyślili o co mi chodzi.Chodzi o to że np żeby zapobiec przeciąganiu sieci przez staw! to nie ma być na ludzi
źle się wyraziłem ale jak byście wysilili muzgi to byście sie domyślili o co mi chodzi.Chodzi o to że np żeby zapobiec przeciąganiu sieci przez staw! to nie ma być na ludzi
Z próbuje... ale poczekam na inne wypowiedzi
Może staw bliżej domu przenieść?
;)
źle się wyraziłem ale jak byście wysilili muzgi to byście sie domyślili o co mi chodzi.Chodzi o to że np żeby zapobiec przeciąganiu sieci przez staw! to nie ma być na ludzi
hefeed8 Dobrze radzi z tymi drutami robisz szchownice
1mx1m na wedke ani siecia nie wyjmie ryby
Porób dołki przy stawie, jak Pan K. pójdzie to co chwile będzie się obalał :D . Drugi pomysł to powrzucał do wody gałęzi tyle ile się da. Trzeci to na noc zostawiaj jakieś źródło światła np. weź taki badyl ze 3m i taśmą przezroczystą przyklej świetlik do końcówki badyla to kłusol pomyśli że ktoś wędkuje.