Pstrągi 2016
utworzono: 2016/01/01 08:05
Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Ja dzisiaj byłem na rzeczce, nielicznej która prawie nie zamarza. Udało mi się złowić jakieś 30cm. Oprócz tego przez 4 godziny widziałem szczupaczka i nic zupełnie nic. Ostatnio byłem tam 3 lata temu i drobiazgów trochę było. Mam nadzieję że wszystkie się pochowały, abym ich nie zobaczył. Jutro dalej na tą samą rzeczkę tylko że w wyższe partie rzeczki.
pzdr
[2016-01-06 16:31]
straszna cisza na forum..nikt nic nie łowi?czyzby mrozy?? Luxxxis,jak tam wygląda na wierzycy,mam wolny dzionek i chciałem pojechać ale nie wiem czy da się połowic..dużo lodu?pozdro.
Za dużo...W StG spięte oba brzegi,jak niżej-nie wiem ale czarno to widzę,ja ruszam pojutrze tj. w piątek na odcinek dreimost-poniżej konkretnie.Spuszczają tam wodę z dna zbiornika i jakieś 2 km nigdy nie zamarza-cieplejsza woda.
[2016-01-06 18:02]
Za dużo...W StG spięte oba brzegi,jak niżej-nie wiem ale czarno to widzę,ja ruszam pojutrze tj. w piątek na odcinek dreimost-poniżej konkretnie.Spuszczają tam wodę z dna zbiornika i jakieś 2 km nigdy nie zamarza-cieplejsza woda.
Jak nie było tam elektrowni udało mi się tam przechytrzyć kilka ładnych kropków- był piękny odcinek- a od wybudowania tam elektrowni moja noga tam nie zagościła- chociaż nie mam tam daleko bo jakieś 30km. Muszę kiedyś się tam wybrać
pzdr
[2016-01-06 18:27]
Fakt,zalali suki najlepszy pstrągowy odcinek na świecie,co ja tam kropów naciąłem....Od strony Żabna była taka fajna łąka z choinkami,startowałem tam na paralotni,z paintbolem biegałem,w choinkach barabara robiłem a teraz gdy tam jestem to pod pontonem mam 3 metry wody...Dziwne uczucie.Odcinek za mostem też się zmienił,woda zwolniła,lipienia wcieło,okoni na spowolnieniach nalazło...Poniżej robalarze liny złowili,płotki,leszcza...kużwa na pstragowej wodzie...Kiedyś tego tam nie było a bynajmniej nie na taką skalę.Plusem jedynym chyba jest fakt że zalew stał się dobrym łowiskiem szczupaka-bywały dni że 30 zaliczałem,nawet mi łódkę skubaniec pociagnął. [2016-01-06 19:09]
Czasami tak jest, że jakiś gościu sobie coś wymyśli i rozpierdzieli raj dla kropków- bo ma to w dupie. A wędkowałeś na Jance (janka) w ostatnim czasie - jak tam z kropkami, bo piękna rzeczkai bym się wybrał jeszcze w tym lub następnym tygodniu.
Bo jutro jadę w tereny bydgoskie na rzeczke gdzie woda nie zamarza.
[2016-01-06 22:02]
Czasami tak jest, że jakiś gościu sobie coś wymyśli i rozpierdzieli raj dla kropków- bo ma to w dupie. A wędkowałeś na Jance (janka) w ostatnim czasie - jak tam z kropkami, bo piękna rzeczkai bym się wybrał jeszcze w tym lub następnym tygodniu.
Bo jutro jadę w tereny bydgoskie na rzeczke gdzie woda nie zamarza.
Janka i Węgiermuca dno w lecie pokazały....Byłem,nie połowiłem,wody nie zastałem odcinkami....
[2016-01-07 06:56]
Dzisiejszy wypad"na szybkiego" zaowocował sześcioma rybkami z przedziału 35-50,Wierzyca na miejskim odcinku W Stg jest cała pod lodem,więc akcję podjąłem ciut niżej-od młyna w dół,prawym brzegiem ,całe 500m i akcja stop bo budynek jakiejś przepompowni czy cuś blokuje drogę.Pierwszego malucha dostałem w nietypowy sposób przy stadionie,w lodzie była przerwa-nurt wymył dziurę przy burcie na wielkość gazety,w pionie wpuściłem tam banjo i łup...Wertykalny:) [2016-01-07 16:27]
Witam i gratuluje wynikow, ja na razie czekam do wiosny. Ale w miedzyczasie cos kombinuje, dzisiaj zrobilem cos takiego moze nie bedzie skrecac plecionki bo tego sie boje? Jak myslicie bedzie cos z tego czy do kosza? [2016-01-08 11:42]
Witam i gratuluje wynikow, ja na razie czekam do wiosny. Ale w miedzyczasie cos kombinuje, dzisiaj zrobilem cos takiego moze nie bedzie skrecac plecionki bo tego sie boje? Jak myslicie bedzie cos z tego czy do kosza?
Kosz,przeciążona i ten perełek wprawi ją w kolebotanie-wiem bo już zrobiłem ongiś coś podobnego z lusoxa 3 na szczupce.Wywal ten mosiądż,białą perełkę daj w środek pomiędzy małą a czarną i obetnij ten wąs.
[2016-01-08 16:15]
Dzisiaj zaliczyłem wypad na wierzę poniżej dreimostu,efekt to sześć rybek 35-42 i trzy spady,słabo delikatnie żarły,holowane za skórkę co niektóre...I dwa barany ponadto mam na koncie,jeden z telemarkiem nawet prosto na paszczu-lód pod śniegiem a wodery kolców ni mają....Wklejam jedną focię poglądową bo do takiej drobnicy aparatu nie chce mi się zawsze wyciagać [2016-01-08 16:27]
Dziś zaś dreptanko za potokiem było i zaś podobny wynik-7 ryb w widełkach 38-41,szlag by to trafił....A już dziś myslałem że mam giganta na kiju...Na środku koryta czuję potężne ŁUP!...kij w pałąk,hamulec trzeszczy,ryba spływa,pompuję do góry,podciagam i...szczuplon na 75-80 szczerzy kły...a ja już oczyma wyobrażni życiówkę w kropki widziałem...:)
Poniżej jeden z dzisiejszych,dla zasady ino wklejam bo mikrusek
[2016-01-10 16:36]
Fajne te kropki :)
@luxxxis - widać że prawdę napisałeś w arcie o szczupolach - Ty nie masz przerw w wędkowaniu :)
Jak to teraz jest na czasie - Brawo Ty!!!
[2016-01-10 19:28]
wokół stadionu??ja wczoraj w rejonie ul.owidzkiej troszkę porzucałem,kobita miała tam pare spraw do załatwienia i znalazłem godzinke na kropki ale efekt był mizerny..3 sztuki ok 35 cm [2016-01-10 20:01]
aż nie moge wytrzymać jak kolega pisze mikrusy na pstrągi około 40cm. Że u mnie tak nie ma... Za pstrągami chodzę już koło 5 lat i mój największy to 42cm a tęczak 43cm.
[2016-01-10 21:55]
A w Krakowie takie okazy to tylko w stawie hodowlanym, zeby zlowic pstraga ponad 30cm to trzeba miec wiecej szczescia niz rozumu. Widzialem jakies 10 lat temu gosc wykopal stawik na dzialce pracowniczej i zalal woda ze zrodla , wpuscil tam kilka potokow ktore kupil w hodowli i karmil czym sie dalo. Zarly wszystko co do wody wpadlo, urosly po trzech latach okolo 60 cm az milo bylo popatrzec. [2016-01-11 07:08]
Fajne te kropki :)
@luxxxis - widać że prawdę napisałeś w arcie o szczupolach - Ty nie masz przerw w wędkowaniu :)
Jak to teraz jest na czasie - Brawo Ty!!!
Przerwy są ZŁE...Jestem wędkarskim narkomanem,bez trzech działek w tygodniu usycham...
Frgrzesiek-a co się dziwisz? kanał wokół stadionu to mój prywatny odcinek,burdel go nazywam,idziesz i masz,zawsze,bez względu na pogodę,czarne koty i plamy na księżycu,wody miejscami do kostek a potoków wbród,ino wielkość taka sobie,największy jakiego tam złowiłem 51 miał,lipień za to 60....Po stronie trybun,na ich początku przy bramie,krzaczek se rośnie a potem drugi,z przestrzeni pomiędzy nimi wyjąłem już kilka podobnych lipasków:)Kawałek dalej,na początku boiska,za tym mostkiem linowym-klenie pod 55 łowię regularnie...
Ostatnio jak tam byłem,tj przedwczoraj,ślady na murkach po stronie pomnika westerplatte widziałem,pewnie twoje:)pod prąd lazłeś,łowiłeś z nurtem,rybę chyba złowiłeś przed mostkiem na Owidzkiej,na zakręcie,po drugiej stronie zaczyna się hala sportowa...
Dzisiaj byłem natomiast na odcinku od Dreimostu w dół aż do mostu na Piekiełkach,zaliczyłem zaś siedem,fatum psiakrew jakieś,ryby od 38 do 42-potokowce i dwa lipienie takie sobie...Wrzucam fotkę potoka poglądowo i lipienia,do maluchów nie chce mi się aparatu wyciagać:)
[2016-01-11 17:03]
I lipionek,drugi taki sam,trzeci piekny,większy sporo dylnął.Wszystkie ryby poza 1 potokowcem wróciły zaraz do wody. [2016-01-11 17:07]
I tu muszę napisać o niesprawiedliwości jaka mnie i wielu innych dotknęła po publikacji tego zdjęcia bo w tak pięknych okolicznościach przyrody łowisz ryby których my łowić nie będziemy bo albo nie możemy albo ich niema w okolicznych rzekach. [2016-01-11 17:15]
I tu muszę napisać o niesprawiedliwości jaka mnie i wielu innych dotknęła po publikacji tego zdjęcia bo w tak pięknych okolicznościach przyrody łowisz ryby których my łowić nie będziemy bo albo nie możemy albo ich niema w okolicznych rzekach.
Bierz Kaban śpiwór,kij i dawaj do mnie....:) Rybki czekają,biorą aż do znudzenia,ino niewielkie póki co,ubooty dopiero za dwa tyg,tydzień się ruszą.
[2016-01-11 17:21]
Zaręczam, że gdym mógł to już bym tam był w tamtym roku... . Praca i rodzina a tu prawie ( jakby nie licząc to Szczecin i okolice ichniego mam najdalej) drugi koniec Polski:))) [2016-01-11 20:08]
Ja dzisiaj na Wdzie nałaziłem się jak głupi. Śnieżek ładnie sypał- ale efekty słabe- dwa około 35 i bardzo delikatne brania.
Ale akumulatorki naładowane zostały do piątku. W piątek kolejny wypadzik.
[2016-01-11 20:28]
Luxxxis,hehe niezła dedukcja tylko szkoda bo to nie moje ślady były,nie zapuszczałem się w tamte rejony..ale dzisiaj to już co innego.byłem,widziałem ten twój słynny odcinek.ale może od początku.dzisiaj na początek uderzyłem w okolice ul.Chopina,pierwszy rzut i ..bęc,rybka siedzi..potem długo,długo nic,az nastąpilo to na co czekałem.zamieniłem na końcu kija gumke na wobka i na wysokości Hufca ZHP poczułem potężne pier***cie,dobrze ze kija mocno trzymałem.trzy młynki,dwa salta i tyle było z holu,nogi trzęsły mi się do samego stadionu.no cóz,takie jest ryzyko stosowania kotwiczek bezzadziorow...jutro udezam tam znowu,moze da cos znowu;)tak proforma to w sumie cztery kropki dzisiaj ale wszysko do 30 cm.A ty Luxxxis,jakie plany na jutro? [2016-01-12 14:31]