Pstrągi 2018
utworzono: 2018/01/01 06:39
No ja musze jeszcze poczekać bo u mnie dopiero od lutego można łowić pstrążki.
[2018-01-01 12:08]
Sezon otwarty kilkoma pstrągami 25-30cm. i jednym nadającym się do zdjęcia 45cm. [2018-01-01 14:09]
Po dlugim czasie nie lowienia na rzece udalo sie zlowic pierwszego kropka :) [2018-01-02 12:11]
Witam gratuluję pięknych kropasów,u mnie niestety poza kilkoma zerwanymi przynętami brak kontaktu z rybą,ale i tak było pięknie [2018-01-02 20:57]
Dzisiaj jeden taki gagatek plus dwa ładniejsze spadły plus kilka pobić, ogólnie trochę się dzieje w tym nowym roku [2018-01-03 14:39]
Ale piękne , zdrowe kropy :) gratuluję chłopaki ! Ja od lutego mogę u mnie to cieszę oczy Waszymi zdobyczami.. [2018-01-03 15:42]
Witam po małej przerwie.
W temacie-sezon póki co słaby,strasznie wysoka i metna woda utrudnia mi łowienie,ryby dłubane i nie za wielkie.
Po 3 wypadach licznik dobił do 14 szt potoka i x lipienia,wymiarowo "takie w kit". [2018-01-05 18:45]
Łowicie "wiosenne" kropki a ja w lutym będę miał przechlapane i co do brań i co do lodu na wodzie... .Przemawia przezemnie zazdrość no cóż muszę przetrwać. [2018-01-05 18:51]
Łowicie "wiosenne" kropki a ja w lutym będę miał przechlapane i co do brań i co do lodu na wodzie... .Przemawia przezemnie zazdrość no cóż muszę przetrwać.
Dasz radę Kaban,ja w ciebie wierzę :)
Wszystko co najlepsze przed tobą przecie... [2018-01-05 18:57]
Siema Lux, no w końcu ;]. Przyzwyczaiłeś wszystkich że to twoje ryby uwiecznione na fotach otwierają pstrągomanie na forum. A jak tam końcówka sezonu ze szczupakami, jakiegoś byka jeszcze wychaczyłeś.......? Pozdro! [2018-01-05 18:58]
Siema Lux, no w końcu ;]. Przyzwyczaiłeś wszystkich że to twoje ryby uwiecznione na fotach otwierają pstrągomanie na forum. A jak tam końcówka sezonu ze szczupakami, jakiegoś byka jeszcze wychaczyłeś.......? Pozdro!
Szczupaki??? Bleeeeee....olać je,juz mnie NIC nie kręcą,jak siadały to aż zły byłem...
Okoń i sandał--tym żyłem,w pierwszym dobiłem do 49cm,w drugim tylko 70 z groszem.
Przez 1,5msc nawet kija na nie nie woziłem... [2018-01-05 19:52]
Gratulejszyn Luxxxis, zaczynałem się martwić co z tobą, no ale widać dobrze się miewasz. Zazdroszczam Ci lipienia, muszę się poważniej do nich przymierzyć [2018-01-05 19:59]
Dzisiaj z rana słabiutko, koło 12-nastej zaczęły współpracować , ale same podrostki. 2X33 cm. i kilka mniejszych. [2018-01-06 15:13]
Gratulejszyn Luxxxis, zaczynałem się martwić co z tobą, no ale widać dobrze się miewasz. Zazdroszczam Ci lipienia, muszę się poważniej do nich przymierzyć
Trochę jesienią zdrowie mi rypło-kręgosłup,waliłem takie tablety że z mózgu gąbkę robiły a jeszcze remonty musiałem ciagnąć aby zarabiać. Na netowe sprawy brakło chęci poprostu,w odstawkę poszła współpraca z dragonem,poszły fora...szlag trafił "iskrę" i chęć do życia nawet.
Teraz poooomalutku,powolutku jakoś tam się podnoszę do świata żywych ale z trudem wszystko przychodzi.
Lipki powiadasz? fajna sprawa-wyobraż sobie ryby które są stadne,zawsze skore do współpracy,niepłochliwe ,niewybredne i do tego silne i waleczne,to całe one,przewidywalne do granic nudy.
Plusem jest też ich "niszowość",wszyscy mają je w dupie goniąc kropki-dlatego są w takiej a nie innej populacji w mojej rzece. [2018-01-07 15:52]
Witam luxxxis gratuluję rybek.Z Twoich wcześniejszych wpisów wnioskuję że mówimy o wierzycy.Super że masz fajne doświadczenia z lipieniem,ale to jest chyba jedyna ryba jakiej nie udało mi się złowić,a chodzę ze spinningiem już grubo ponad 20 lat po tej pięknej rzece.Przemierzyłem już ze spinningiem prawie całą Wierzycę i udało mi się łowić nawet brzany jako pstrągowy przyłów,ale nigdy lipienia dlatego tym bardziej gratuluję.Gratulejszyn Luxxxis, zaczynałem się martwić co z tobą, no ale widać dobrze się miewasz. Zazdroszczam Ci lipienia, muszę się poważniej do nich przymierzyć
Trochę jesienią zdrowie mi rypło-kręgosłup,waliłem takie tablety że z mózgu gąbkę robiły a jeszcze remonty musiałem ciagnąć aby zarabiać. Na netowe sprawy brakło chęci poprostu,w odstawkę poszła współpraca z dragonem,poszły fora...szlag trafił "iskrę" i chęć do życia nawet.
Teraz poooomalutku,powolutku jakoś tam się podnoszę do świata żywych ale z trudem wszystko przychodzi.
Lipki powiadasz? fajna sprawa-wyobraż sobie ryby które są stadne,zawsze skore do współpracy,niepłochliwe ,niewybredne i do tego silne i waleczne,to całe one,przewidywalne do granic nudy.
Plusem jest też ich "niszowość",wszyscy mają je w dupie goniąc kropki-dlatego są w takiej a nie innej populacji w mojej rzece.
[2018-01-07 23:53]
To niesamowite daro że nigdy nie udało Ci się złowic na wierzy lipienia. Ja byłem raz z Luxem i złowiłem dwa. Pstrąg się trafił i kleń nawet na jednym jedynym wypadzie ;] pozdro! [2018-01-08 14:02]
A tu Daniel Lux z lipieniem z owego wypadu za który mu serdecznie dziękuję. [2018-01-08 14:18]
Witam luxxxis gratuluję rybek.Z Twoich wcześniejszych wpisów wnioskuję że mówimy o wierzycy.Super że masz fajne doświadczenia z lipieniem,ale to jest chyba jedyna ryba jakiej nie udało mi się złowić,a chodzę ze spinningiem już grubo ponad 20 lat po tej pięknej rzece.Przemierzyłem już ze spinningiem prawie całą Wierzycę i udało mi się łowić nawet brzany jako pstrągowy przyłów,ale nigdy lipienia dlatego tym bardziej gratuluję.
Poważnie? mnie często na kiju siadają przy okazji potokowania a gdy celowo się za nie zabiorę to zazwyczaj po 2 godz mam ich dość-magia znika gdy co enty rzut siada kardynał,nudą wieje takie łowienie...
Może łowimy w różnych częściach tej rzeki,na skrajnie róznych odcinkach? czort wie...Generalnie lipień to najczęstsza zdobycz moich "gości" ,jak Przemas83 na ten przykład,choć trafił w paskudny dzień to cos tam połowił-lipienie,jakieś potokowce chyba klenia...
W zeszłym roku była u mnie nawet dziewczyna na rybach,ot tak dla relaksu przyjechała z Waldkiem,nie wędkująca w zasadzie.
Dostała spina gdy się nudziła i wiesz co ? zaraz lipień zagadał :)
[2018-01-08 15:42]