Zaloguj się do konta

Pstrąg a kolor linki?

utworzono: 2013/01/16 13:21
roman196711

jaki kolor żyłki jest dobry na pstrąga

[2013-01-16 13:21]

sy28

Witam przede wszystkim cienka i mocna ja stosuje żyłki 0,18 kolor do tej pory obojętny piszę do tej pory ponieważ na ten sezon kupiłem żyłkę w kolorze czerwonym producent opisuje ją jako dedykowany model na ten gatunek nazwy nie piszę bo nie jestem reklamodawcą hehe a plecionki stosuje cieniutkie do koloru również nigdy nie przywiązywałem większej uwagi.
[2013-01-16 13:37]

roman196711

dzięki serdeczne
[2013-01-16 13:58]

leleon

Żyłkę 0,18 bym odradzał. Chyba że łowisz w uregulowanym kanale albo stawie. Tak się akurat składa, że grubość i kolor żyłki ma bardzo mały lub żaden wpływ na ilość brań pstrąga. Kiedy jeszcze spinningowałem używałem żyłki 0,25. Szkoda ryb i przynęt.
[2013-01-16 14:41]

sy28

Żyłkę 0,18 bym odradzał. Chyba że łowisz w uregulowanym kanale albo stawie. Tak się akurat składa, że grubość i kolor żyłki ma bardzo mały lub żaden wpływ na ilość brań pstrąga. Kiedy jeszcze spinningowałem używałem żyłki 0,25. Szkoda ryb i przynęt.

Witam ja głównie łowie w kwisie nie jest to żaden uregulowany ciurek może ta grubość stanowi problem przy lekko trąconej wodzie jak się nie zna miejsc bo przy przejrzystej taka grubość działa tylko na plus.
[2013-01-16 20:55]

khakiprichi

ja mam plećkę 0,13 power pro białą i pstrągi nie wybrzydzają ;)
[2013-01-17 07:46]

Używałem i tej "czerwonej" żyłki i "białej" plecionki z szumnym opisem "invisible"... cóż... koniec końców wróciłem do typowo spinningowej żyłki 0,18 w standardowym kolorze i nie wygląda żeby miały w tym temacie nastąpić zmiany. Wśród moich Kolegów to najbardziej "chodliwa" opcja, choć widuję "perwersję" na 0,16 lub nawet 0,14 jak również grubo powyżej 0,20. Według mnie ważna jest jakość żyłki. Zawsze przed łowieniem sprawdzam jej końcowy odcinek, który może być ciut "zmęczony" ciągłym szuraniem po przeszkodach itp. i z reguły odcinam 1-2m zanim zacznę wędkowanie. [2013-01-17 08:08]

leleon

Żyłkę 0,18 bym odradzał. Chyba że łowisz w uregulowanym kanale albo stawie. Tak się akurat składa, że grubość i kolor żyłki ma bardzo mały lub żaden wpływ na ilość brań pstrąga. Kiedy jeszcze spinningowałem używałem żyłki 0,25. Szkoda ryb i przynęt.

Witam ja głównie łowie w kwisie nie jest to żaden uregulowany ciurek może ta grubość stanowi problem przy lekko trąconej wodzie jak się nie zna miejsc bo przy przejrzystej taka grubość działa tylko na plus.

Nie za bardzo rozumiem co chciałeś przekazać. Jak grubość stanowi problem a jaka działa na plus?
[2013-01-17 09:48]

sy28

Żyłkę 0,18 bym odradzał. Chyba że łowisz w uregulowanym kanale albo stawie. Tak się akurat składa, że grubość i kolor żyłki ma bardzo mały lub żaden wpływ na ilość brań pstrąga. Kiedy jeszcze spinningowałem używałem żyłki 0,25. Szkoda ryb i przynęt.

Witam ja głównie łowie w kwisie nie jest to żaden uregulowany ciurek może ta grubość stanowi problem przy lekko trąconej wodzie jak się nie zna miejsc bo przy przejrzystej taka grubość działa tylko na plus.

Nie za bardzo rozumiem co chciałeś przekazać. Jak grubość stanowi problem a jaka działa na plus?

Mam na myśli to że przy połowie pstrąga w przejrzystej wodzie im cieńsza żyłka (cały zestaw) tym lepiej, gruba żyłka sprawdza się raczej tylko wtedy jak nie znamy wody (gdzie są zaczepy itd) i woda jest lekko trącona.
[2013-01-17 10:06]

leleon

Biorąc pod uwagę moje doświadczenia nie mogę się z tym zgodzić. Tym bardziej jeżeli chodzi o Kwisę w borach dolnośląskich. Grubość żyłki może znacznie wpływać na ilość brań na wodzie z mocno przekutymi rybami lub na wodzie stojącej. Ale woda stojąca to zupełnie inna bajka, chociaż i w takim przypadku zdarza się i to często, że pstrągom nie przeszkadza 0,20 do suchej muchy.
[2013-01-18 12:41]

sy28

Witam jeżeli przyjedziesz w moje strony i wyholujesz kropka na tych grubościach o których piszesz będę pełen podziwu twojego doświadczenia i umiejętności,bo co innego grubość żyłki przy spinningu a co innego przypon koniczny w muchowaniu przy spinningowaniu często samą żyłką przejdziesz obok kropka kilka razy zanim podstawisz mu przynętę, przy muchowaniu bardziej starasz się muchę od razu jak najbliżej pyska zaprezentować.Choć nie krytykuje twojej teori i doświadczenia z których korzystasz w swoich regionach nie mam pojęcia o rybostanie na twoich odcinkach i chęci współpracy kropków z wędkarzami.
[2013-01-18 13:00]

Koby

kolor ma znaczenie i to olbrzymie dla wędkarza przy prowadzeniu przynęty.W przypadku czerwonej jak opisywał kolega jesteśmy w stanie przepuścic np kogutka baaardzo blisko przeszkody niezaczepiajac o nią.Jasne ktoś napisze że  "trza umić"-owszem , kolor pomaga wedkarzowi natomiast nie przeszkadza kropkom .Jeśli chodzi o grubość zyłki lub plecionki moim skromnym zdaniem ma znaczenie przy prowadzeniu przynety np 1g.przy sporym uciągu rzeki poprowadzić perfekcyjnie przy dnie 1g na żyłce 0,25 trochę nie bardzo.

[2013-03-13 09:30]

sasklosz

ja stosuję 0,20 ale i na 0,16 dawałem rade
[2013-03-13 20:19]

kalbares1

jak kropek o tylko mucha oczywiście w moim wykonaniu i 0,18 to jest najgrubsza jaką używam i 20 to jest już masakra na wiosnę jak są leniwe to łowię o wiele cieńszymi a jeśli chodzi o linkę a o to pytanie było to powiem że nie ma większego znaczenia pływające zazwyczaj są jasne (chodzi o to by było widać ) streamer zazwyczaj ciemniejsze

[2013-03-17 21:22]

anczu

Zgadzam się z kol. "Koby" kolor żyłki ma i dla mnie duże znaczenie, widoczna żyłka znacznie pomaga w prowadzeniu i prezentacji przynęty. Jeżeli chodzi o jej grubość to musimy wziąć pod uwagę kilka aspektów: poziom wody, rodzaj używanych przez nas przynęt, zasobność naszego portfela ;) (wole pojechać kilka razy na pstrąga niż podczas jednego wyjazdu stracić kilka przynęt) itp. Osobiście używam grubości około 0,20 ale być może to z lenistwa, nie lubię tracić czasu na zmianę szpuli z cieńszą lub grubszą. Decyzja należy do Was.  [2013-06-11 17:20]