hmm ja ci proponuję kołowrotek okumy styknełem się z poradami nie miałem go osobiście w ręku ale ostatnio zamówiłem czekam aż mi przyjdzie większosc wędkarzy mi zaproponowało okume do gruntowego łowienia , nie wiem popatrz na te kołowrotki .
Rany....Darek kończ Waść ....tłumaczysz się , odszczekujesz , spamujesz ! Daj już chłopie sobie spokój . Pomogłeś chłopakowi / autorowi , był zadowolony i jest ok . Po kiego czorta :) piszesz te naiwne ,oczywiste oczywistości ? Załóż może sobie wątek i tam drukuj rady jak kupować sprzęt , jak rzucać czy jak to wędkarze piszą legendy ''50/50%'' Ktoś napisze w Twoją stronę kilka prowokujących literek a Ty zachowujesz się jak przedszkolak któremu zabrano zabawkę . Wydoroślej człowieku i daj sobie na luz , po co szukasz wiecznie wrogów .
(2014/06/03 14:17)hmm ja ci proponuję kołowrotek okumy styknełem się z poradami nie miałem go osobiście w ręku ale ostatnio zamówiłem czekam aż mi przyjdzie większosc wędkarzy mi zaproponowało okume do gruntowego łowienia , nie wiem popatrz na te kołowrotki .
Ja mam taka szczerą prozbe do kolegów,nie mieliscie sprzetu w reku ,nie testowaliscie osobiście,gdzies cos slyszeliscie cos gdzieś w trawie piszczy nie wiadomo gdzie.Dobrze kup przetestuj ,sprawdż czy Ci się nadaje i na koniec zezonu opisz wszystko ,wtedy Twoje wypowiedzi kazdy bedzie brał powaznie .Ja tez czytam wypowiedzi wedkarzy i zawsze jest w takich wypowiedziach 50/50% na tak lub nie.Widzisz okume mam compressa ale sa to kolowrotki ogolnego przeznaczenia tak podaje producent ,mam ja bo polawiam zywca na splawik i dla mnie jest dobra.A dla prawdziwego gruntowca juz nie.Daiwa ma kolowrotki jedne z najlepszych (sa jeszcze dwie trzy firmy) spiningowe.Wiec jezeli ktoś lapie jedna metoda i sie w tym specjalizuje to powinien kupowac sprzet firmy ktora jest najlepsza np.feeder ,w spiningu itd.Wiec proponowac sprzet tzw uniwersalny mozna dziecku co sie uczy lub wedkarzowi ktory lapie ryby raz dwa w roku .I zmienia metody bo np.po godzinie znudzilo mu sie lapanie na ciezko i chce nagle na splawik.Sprawa koszyczkow na wody stojace po co wmuszacie komus koszyczki o wadze 80 gr.30-40 max tak po napelnianiu koszyczka 30 gr ciezka zaneta wazy 45 gr.I gdzie jest napisane ze na zylke 0.22 nie wycholuje ryby 10 kg.Skoro zylka ma prawie 6 kilo wytrzymalosci i przypon z plecionki 0.08.Jezeli ktos zna prawa fizyki cialo zanurzone w wodzie itd.nie bedzie mial klopotu holowania ryby 10 kilo .Ciezar takiej ryby ( wypornosc) w wodzie jest o wiele lzejsza ta ryba niz bysmy ja zawiesili bezposrednio na zylce i na niej ja podniesli.Wedka tez amortyzuje i zylka rozklada jeszcze ciezar liniowo wzdluz calej zylki.Ja stosuje przypony na splawiku Strofta nr 0.12 1.80 kg i jakoś karp 3,5 kg mi sie nie zerwal,lin 2.5 kg nie chcial.Tym bardziej koszyczek 0.40 gr nie zerwie sie z zylki 0.22 5.60 kg.Chyba ze przysłowiowy łamaga nie umie rzucać zestawem Wszystkim malkontentom tez mimo głupich wpisów zycze powodzenia.