jest tak, przynajmniej tak wyczytałem ślęcząc nad tematem jakie przyponyna amura proponowane w sieci:(2013/04/02 22:27)
-przypon krótki, aby na przelotowym zestawie widoczne było branie
- przypon długi, aby na przelotowym zestawie amur nie wyczuwał oporui po zmiażdżeniu co na włosie głębiej miał w pysku
- zestaw samo zacinający, ostry hak przypon krótki
- zestaw samo zacinający, ostry hak przypon dłuższy
- zestaw ze śruciną zaciśniętą przed ciężarkiem (taki pół samo zacinający)tu też proponowane przypony krótsze lub dłuższe.
tyleż samo różnych, zgodnych, przeciwnych odnośnie przyponów: sztywnymiękki, sztywny łamaniec
podobnie z podaniem przynęty: różnie, lepiej na dnie, lepiej podniesiona,aż do pływającej.
więc co? co szkoła to technika, czy też co amur to charakter.
Na pewno na amura lepszy jest zestaw przelotowy gdyż amur nie zasysa przynęty jak karp tylko bierze w pysk i gryzie a po za tym ma bardzo twardy pysk i przy zestawie samozacinajacym często jest tak że się nie zapina,wyczuwa opór i zostawia bardzo ważne jest też żeby mieć bardzo ostry hak i przynętę blisko haczyka , łowiąc na zestawy samozacinające , polując na amury trzeba reagować na każdy ruch swingera ( choc sa tez odjazdy typowo karpiowe ) , miałem w tamtym roku przeboje z amurami :), wyjadały mi zanętę i nie wiedziałem co jest bo spodziewałem sie karpi choć wiedziałem że jest ich dużo w zbiorniku na którym łowię , mój błąd ale w tym sezonie jeden zestaw bede w razie czego jak wpłyną amury stawiał na przelotowo z pop upem na 360 rigu
Na pewno na amura lepszy jest zestaw przelotowy gdyż amur nie zasysa przynęty jak karp tylko bierze w pysk i gryzie a po za tym ma bardzo twardy pysk i przy zestawie samo zacinajacym często jest tak że się nie zapina,wyczuwa opór i zostawia
Tu się z Piotrkiem zgadzam i przypon daję krótki , hak duży 1-2 i jak pisze ostry.
Mało mam spinek przy takim zestawie. Natomiast swingera odpinam a podwieszam zwykła bąbke i daje wiekszy zwis ,jak jedzie już równo po pierwszych skubnięciach zacinam lub nieraz sam uderza o kij. W czasie holu hamulec musisz mieć dobrze wyregulowany bo ma bardzo nagłe odjazdy z pod brzegu i może zestaw zerwać,musisz być na takie niespodzianki przygotowany!
Skoro napisane było by pamiętać o nastawienie hamulca
to dopowiem:
hamulec mam ustawiony ale tylko do zacięcia.
Po skutecznym zacięciu włączam lewe obroty kołowrotka i zaczyna się
z rybą twoja- moja. Ryba odchodzi, puszczam korbkę i kołowrotek
kręci się w lewo. Ryba słabnie nawijam w prawo
o co chodzi
każdy obrót korbką to skręcenie żyłki. Jeśli ryba odchodzi i obraca kołowrotek
to i skręca żyłkę , powiedzmy że w lewo, jeżeli teraz ja nakręcam w prawo to co
ryba wyciągnęła to w sumie bilans skręceń wychodzi na zero.
Teraz, jeśli walczymy z rybą z wykorzystaniem hamulca, to im więcej walki
tym więcej skręcamy żyłkę.
Po takiej walce dobrze by było wyjść na stumetrowy komin elektrociepłowni
I wpuścić w dół żyłkę by się poodkręcała.
Stosując metodę lewych obrotów, nie wydaj mi się by moje niezbyt wypasione kołowrotki się
buntowały i zużywały
Amurow. Masz oczywiście rację żyłka podczas takiego holowania się nie skręca. Kiedyś zauważyłem że bardzo dużo anglików łowi w ten sposób ja jednak jakoś nie mam przekonania do kręcenia w tył. Wolę używać hamulca i nasłuchiwać jakiego terkotki podczas odjazdów karpi i amurów :D
Na pewno na amura lepszy jest zestaw przelotowy gdyż amur nie zasysa przynęty jak karp tylko bierze w pysk i gryzie a po za tym ma bardzo twardy pysk i przy zestawie samo zacinajacym często jest tak że się nie zapina,wyczuwa opór i zostawia
Tu się z Piotrkiem zgadzam i przypon daję krótki , hak duży 1-2 i jak pisze ostry.
Mało mam spinek przy takim zestawie. Natomiast swingera odpinam a podwieszam zwykła bąbke i daje wiekszy zwis ,jak jedzie już równo po pierwszych skubnięciach zacinam lub nieraz sam uderza o kij. W czasie holu hamulec musisz mieć dobrze wyregulowany bo ma bardzo nagłe odjazdy z pod brzegu i może zestaw zerwać,musisz być na takie niespodzianki przygotowany!
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.