Przynęty naturalne czy sztuczne na pierwszym lodzi

/ 8 odpowiedzi
Na co lepiej próbować na przynęty naturalne czy sztuczne.
Zanęcać czy nie ??? rano czy popołudniu???
u?ytkownik5494


To zależy co chcesz złowić i na jakiej głębokości.
U mnie największe mrozy już były i zapowiadają odwilż także dla mnie to już przeszłość. Łowiłem małe karasie takie w sam raz na żywca.
U mnie już klapa.
Pozdrawiam (2009/01/08 17:22)

rysiek38


witam! tym razem ja prosze o rade. jest u mnie dziki staw gdzie podobno nie ma okonia. kiedys podczas polowu zywca weszly mi takie dwa po 10 cm kazdy pod rzad. nie zastanawiaj ac sie dlugo zapialem mala obrotowke i mimo ze patrzeli jak na wariata zaczalem spinningowac. weszly dwa okonie po ok.30 cm. zbiornik ma okolo 1.5ha,zarosniety,dno kamienisto-muliste,max.glebokosc 2m.gdzie i na co go szukac?kumpel mowil,ze sa tam garusy pow.40cm.jak chodzi o techniki podlodowe jestem totalnym laikiem. (2009/01/08 18:04)

Zdzichu


Najlepsze na okonia są błystki podlodowe, możesz też spróbować na mormyszkę +ochotka, ewentualnie metodą spławikową na robale.Musisz eksperymentować, aby się przekonać na co najlepiej biorą. Pozdro... (2009/01/08 20:28)

Szalona


Okonia proponuję szukać najpierw w okolicach trzcin ,a pozniej przy jakims uskoku dna lub podwodnej górce. Czasem warto w ciekawym miejscu wywiercic kilka dzirurek ,bo moze okazac sie,że w 3ech dziurkach nie bierze,a na kolejnym metrze siedzi piękny garbaty. Oczywiście pasiaków szukaj w okolicy dna - płoć czasem potrafi brać z połowy gruntu. Pozdrawiam (2009/01/08 20:40)

krzycag1978


dzieki z podpowiedz i pozdrawiam (2009/01/08 20:56)

rysiek38


a na co bys postawila na poczatek blaszka czy mormyszka bo ja cos czuje ze blaszka choc spodziewam sie maluszkow a szkoda je kluc (2009/01/08 21:01)

Szalona


Ja ogólnie preferuję na okonia mormychę. Może to za sprawą tego,że jednak w porównaniu z błystką jest to metoda bardziej stacjonarna i nie trzeba się tak narażać na trafienie na odparzeliny... porponuje wziąć ze sobą 2ie wędki podlodowe ( ich cena nie jest wysoka). Jedna uzbrojoną w blaszke i mormyszke - wlozyc je do wiaderka i fru nad wodę.Nieważne ile ma się wędek uzbrojonych - ważne ,że na raz łowi się tylko na jedną. W razie jak na mormychę beda sie wieszaly pstynki to mozna zmienic szybko i bez marzniecia rąk - metodę połowu. Ja osobiście noszę też 2ie wędki,ale z mormychami - jeśli mi się urwie jedna przynęta to mam drugą bez wiązania. Dodać trzeba róznież,ze kolor i kształt przynęty ma także znaczenie. Dlatego zawsze mam 2ie rozne mormychy na tych wedkach.Szczególnie chętnie połykane są imitacje kiełża w kolorze srebrnym i złotym. Białoryb natomiast preferuje mormychy w kształcie małych ( najlepiej srebrnych kuleczek ).Jeśli namierzymy stado białej ryby ,to bardzo możliwe,że nieopodal stoją drapieżniki. Dlatego po złowieniu płotki warto obwiercić miejsca wokół. Czasem nawet pasiak może brać na zmianę z o wiele mniejszymi krąpikami,czy płoteczkami. Pozdrawiam i życzę połamania (2009/01/08 21:29)

rysiek38


dzieki na pewno skorzystam z porad a jak sie uda to jutro opisze tam sa naprawde niezle pasiaki -od30 w gore ale jest ich niewiele no ale moze a zreszta nawet jakby nic to spacerek sie przyda (2009/01/08 21:40)