Przepisy - problem
utworzono: 2012/08/12 12:16
Witam mam szybkie pytanie..Posiadam kartę wędkarską i ważne opłaty, chciałem zabrać staruszka (nie ma karty) na ryby na łowisko PZWbierzemy tylko 2 wędki myślicie że się ktoś o to przyczepi? [2012-08-12 12:16]
Witam mam szybkie pytanie..Posiadam kartę wędkarską i ważne opłaty, chciałem zabrać staruszka (nie ma karty) na ryby na łowisko PZWbierzemy tylko 2 wędki myślicie że się ktoś o to przyczepi?
Daję szybką odpowiedź- Tak. Jeżeli dasz "staruszkowi" wędkę i będzie nią łowił. Bo za to, że bierzecie dwie wędki, to raczej nikt :)
[2012-08-12 12:47]
"Staruszek"może spokojnie jednej popilnować o ile będzie na twoim stanowisku,ty wyczepiaj rybki
[2012-08-12 16:45]
"Staruszek"może spokojnie jednej popilnować o ile będzie na twoim stanowisku,ty wyczepiaj rybki
Wzrokiem :)
[2012-08-12 18:22]
"Staruszek"może spokojnie jednej popilnować o ile będzie na twoim stanowisku,ty wyczepiaj rybki
Wzrokiem :)
Nie inaczej. ;) [2012-08-12 19:47]
Może troszkę z innej beczki.
W moim mieście Tomaszowie Maz.jest taki przypadek:Rzeka Czarna wpada do rz.Wolbórki a Wolbórka po 20 metrach wpada do rz.Pilicy.
Pytanie jest następujące: czy pozyskując żywca na Czarnej mogę go użyć na Wolbórce lub Pilicy?
Dodam że wszystkie 3 dopływy są w "kupie"
[2012-08-14 18:19]Ale kol. wymyśla!! Dla kontrolującego idioty to wszystko może być nie tak.Warto jednak pamiętać że żywca można nałapać przed zajęciem stanowiska na którym będziemy wędkować.Bo w czasie wędkowania to tylko na stanowisku. [2012-08-14 20:07]
Jak się trafi idiota to narobi problemu. Z moich doświadczeń to nie po kolei mają z SSR chłopaki z PSR są jak najbardziej wyrozumiali.
[2012-08-14 20:36]
Może troszkę z innej beczki.
W moim mieście Tomaszowie Maz.jest taki przypadek:Rzeka Czarna wpada do rz.Wolbórki a Wolbórka po 20 metrach wpada do rz.Pilicy.
Pytanie jest następujące: czy pozyskując żywca na Czarnej mogę go użyć na Wolbórce lub Pilicy?
Dodam że wszystkie 3 dopływy są w "kupie"
Tak jezeli wszystkie te rzeczki w tym rejonie maja jednakowy nr. lowiska!!
Co powinien wiedziec wedkarz lowiacyw danym rejonie??Jezeli nie to przykre ale nie mozesz uzyc zywca z innego lowiska( chodzi o nr. -ABSURD ktory malo kto respektuje) . Wczesniej ktos napisal PSR nie przyczepia sie do żywca?
[2012-08-14 20:59]
Jeśli żywiec złapany w jednej rzece nie występuje w drugiej to problemy będą murowane. Jeśli występuje ten gatunek w obu rzekach to problemu nie będzie jeśli nikt nie będzie widział momentu przenosin. Pamiętaj gatunek żywca musi występować w obu rzekach. Jeśli w Wolbórce nie ma płoci,a będziesz łowił na tej rzece na płotkę to lipa. Może karasie są w obu rzekach. Wtedy problemu nie ma. Chyba, że może będą jakieś różnice genetyczne do wychwycenia.
;)
[2012-08-14 20:59]
Jeśli żywiec złapany w jednej rzece nie występuje w drugiej to problemy będą murowane.
;)
A skąd żywiec ma wiedzieć, że ma występować tylko w tej rzece a w tej nie:) chyba tylko w durnych łepetynach urzędasów takie pomysły mogą się zrodzić...
[2012-08-14 22:17]
Panowie nie tragizujcie. Przepis odnośnie pochodzenia żywca z jednego zbiornika jest całkowicie uzasadniony. W jednym bajorku ryby mają swoje choroby a w drugim inne choróbska. Nie wolno przenosić ryb ze zbiorników zamkniętych. Jeśli łowisz na rzekach które do siebie wpływają nie masz co się przejmować bo przepisu nie łamiesz gdyż ryby mogłyby same się przemieszczać. Nie mogę zagwarantować jednak że jakiś "strażnik" SSR się Ciebie nie przyczepi. Jak czytam wypowiedzi niektórych strażników to można się po nich wszystkiego spodziewać.
[2012-08-14 22:33]
Witam mam szybkie pytanie..Posiadam kartę wędkarską i ważne opłaty, chciałem zabrać staruszka (nie ma karty) na ryby na łowisko PZWbierzemy tylko 2 wędki myślicie że się ktoś o to przyczepi?
to zależy od tych co sprawdzają -- są tacy którzy mówią że to zgodne z regulaminem i są tacy co mówią że nie zgodne
RAPR pozwala aby żona ( mająca kartę wędkarską ) mogła łowić w ramach mojego łowiska i ilości wędek -- i tu mam pytanie -- czy to ma być tylko osoba z którą został zawarty związek małżeński , czy może to być osoba z którą żyje się od kilku lat (konkubina ), i w skrajnych przypadkach czy może to być partner tej samej płci ?
ps
nie zadaję tego pytania w celu wywoływania kolejnej sprzeczki
temat związków partnerskich i podobnych jest teraz na czasie
jak Panowie z SSR i PSR zapatrują się na takie łowienie ?
jak ewentualnie udowodnić że pani z którą łowię mimo innego nazwiska jest mi jak żona ?
[2012-08-14 22:46]
Trzeba ze soba materac zabierac i w razie kontroli udowodnic to na materacu ha ha !!
mr Artur oczywiscie ze zżartuje , ale tak by trzeba niektórym wlozyc do glowy bo inaczej nie pojmia??
[2012-08-15 06:18]
Witam mam szybkie pytanie..Posiadam kartę wędkarską i ważne opłaty, chciałem zabrać staruszka (nie ma karty) na ryby na łowisko PZWbierzemy tylko 2 wędki myślicie że się ktoś o to przyczepi?
to zależy od tych co sprawdzają -- są tacy którzy mówią że to zgodne z regulaminem i są tacy co mówią że nie zgodne
RAPR pozwala aby żona ( mająca kartę wędkarską ) mogła łowić w ramach mojego łowiska i ilości wędek -- i tu mam pytanie -- czy to ma być tylko osoba z którą został zawarty związek małżeński , czy może to być osoba z którą żyje się od kilku lat (konkubina ), i w skrajnych przypadkach czy może to być partner tej samej płci ?
ps
nie zadaję tego pytania w celu wywoływania kolejnej sprzeczki
temat związków partnerskich i podobnych jest teraz na czasie
jak Panowie z SSR i PSR zapatrują się na takie łowienie ?
jak ewentualnie udowodnić że pani z którą łowię mimo innego nazwiska jest mi jak żona ?
Polski związek wędkarski niestety, ale w swoim regulaminem i w różnych zapisach jest zacofany. Właśnie o to chodzi, że kobieta z którą pojedziesz na ryby musi być Twoją żoną. W którymś temacie żartowałem, że moja dziewczyna jest przestępcą, bo ze mną łowiła... Regulamin był wymyślany stosunkowo dość dawno, teraz wprowadzane są tylko kosmetyczne dane. A dawniej było niemalże nie do pomyślenia żeby żyć w związku z kobietą bez ślubu. Co z tego, że masz wspólne mieszkanie, wspólny budżet itd, skoro nie możecie razem łowić :)
A jeśli żona nie zmieniła nazwiska, to chyba trzeba z aktem ślubu chodzić nad wodę. Chyba, że w czasie kontroli strażnicy nie uwierzą, ukażą Ciebie (a w zasadzie małżonkę) mandatem, którego nie przyjmiesz, no a wtedy dopiero w sądzie będziesz się tłumaczył. [2012-08-15 08:59]
Mam pytanie.Czy ryby przeznaczone do zarybiania łowisk są badane przez ichtiologów?
Chyba nie bo po ostatnim zarybianiu złapałem 2 karpie chore na posocznicę.Jestem pewien,
że pochodziły one z ostatniego zarybiania.Ten przepis to absurd.Dam przykład.Na łowisko
przyjechał facet.Z wiadra do siatki przełożył ok.10 karasi i wpisał je do rejestru połowów.
Ciekawe czy mu ktoś udowodni, że nie złapał ich na tym łowisku.
[2012-09-04 15:31]
Mam pytanie.Czy ryby przeznaczone do zarybiania łowisk są badane przez ichtiologów?
Chyba nie bo po ostatnim zarybianiu złapałem 2 karpie chore na posocznicę.Jestem pewien,
że pochodziły one z ostatniego zarybiania.Ten przepis to absurd.Dam przykład.Na łowisko
przyjechał facet.Z wiadra do siatki przełożył ok.10 karasi i wpisał je do rejestru połowów.
Ciekawe czy mu ktoś udowodni, że nie złapał ich na tym łowisku.
Im więcej głupich przepisów tym więcej ludzi próbujących je omijać w ten, lub inny sposób. [2012-09-04 15:46]