PRzepis kulinarny sandacz
utworzono: 2010/11/04 19:50
Witam was wszystkich.
Założyłem tego posta z myślą abyście napisali jak przyrządzacie sandacza. Jest to najsmaczniejsza rybka. Ja tradycyjnie na patelce ale chciałbym poznać wasze sprawdzone przepisy kulinarne. Z góry dziękuję za pomoc.
[2010-11-04 19:50]Witaj dziobak
Czy możesz coś więcej napisać jak przyrządziłeś tą rybkę w śmietanie chyba, że jadłeś u kogoś lub w restauracji. Ja kiedyś dusiłem mięsko z suma i łososia w rękawie z pokrojoną cebulką w piekarniku - całkiem niezłe, ale w śmietanie nigdy nie jadlem rybki. [2010-11-05 17:32]
Jako student dorabiałem w restauracji i tam dawali pysznego sandacza, który był smażony z masłem i podawany z prażonymi płatkami migdałowymi. Niebo w gębie.
Wskazówka mojego kolegi- zawodowego kucharza- dotycząca smażenia ryb:
Rybę najzwyczajniej w świecie obtoczoną w mące pszennej smażymy na oleju. Jak rybka się usmaży odkładamy ją na chwilę, patelnie zdejmujemy z ognia i szybko w gorącym jeszcze tłuszczu rozpuszczamy masło, energicznie mieszając (trzepaczką np.). Patelnia wraca na malutki ogień, tak żeby ledwo skwierczało i wkładamy tam znowu rybę. Trzymamy chwilę na każdej ze stron i zdejmujemy. Chodzi o to żeby ryba wchłonęła masło, skórka co prawda nie będzie już chrupiąca za to ryba nabierze takiego smaku, że ja pierdziu:)
[2010-11-06 10:50]
Witaj filety z sandacza w kaszy gryczanej do tego buraczki na gorąco mówie wam paluchy lizać wiem bo jestem kucharzem ( zapanierój filety w ugotowanej kaszy zamiast bułki tartej i usmaż )
[2010-11-18 20:39]
Witaj filety z sandacza w kaszy gryczanej do tego buraczki na gorąco mówie wam paluchy lizać wiem bo jestem kucharzem ( zapanierój filety w ugotowanej kaszy zamiast bułki tartej i usmaż )
ta panierka w kaszy gryczanej, ciekawa sprawa.
[2010-11-18 22:29]
Ludzie narobiliście mi apetytu i teraz żołądek dokonał wzmożonej sekrecji soku żołądkowego i ślinianki zaczęły też intensywnie pracować. Nie jestem co prawda jakimś tam ekspertem kulinarnym, ale jak usmażę okonia w panierce złożonej z mąki i tartej bułki w stosunku 1:1 z dodatkiem przyprawy do ryb na rozgrzanym tłuszczu aż przybierze kolor szlachetnego kruszcu jakim jest złoto, to też palce można lizać.
[2010-11-18 22:40]
Osobiście jestem za wypuszczaniem ryb, ale miałem okazję pojeść troszkę sandacza jakiś czas temu i powiem szczerze, że był cholernie dobry...:)
Jadłem go na kilka sposobów, ale jeden był wyjątkowy...:)
Nawet załatwiłem sobie przepis, gdzieś go mam, jak go znajdę, to zapodam nim...:)
Złowiłem trochę sandaczy, ale jakoś nie miałem serca ich uśmiercić, mimo, iż posiadam przepis, który swoim smakiem wręcz powala...:)
[2010-11-18 23:08]Osobiście jestem za wypuszczaniem ryb, ale miałem okazję pojeść troszkę sandacza jakiś czas temu i powiem szczerze, że był cholernie dobry...:)
Jadłem go na kilka sposobów, ale jeden był wyjątkowy...:)
Nawet załatwiłem sobie przepis, gdzieś go mam, jak go znajdę, to zapodam nim...:)
Złowiłem trochę sandaczy, ale jakoś nie miałem serca ich uśmiercić, mimo, iż posiadam przepis, który swoim smakiem wręcz powala...:)
Przeczytałem wszystkie osiem poprzedzających postów i nikt nie napisał, że chodzi o sandacza złowionego. Nie wiem czy przepis na sandacza musi zawierać podtekst ? [2010-11-18 23:18]
Osobiście jestem za wypuszczaniem ryb, ale miałem okazję pojeść troszkę sandacza jakiś czas temu i powiem szczerze, że był cholernie dobry...:)
Jadłem go na kilka sposobów, ale jeden był wyjątkowy...:)
Nawet załatwiłem sobie przepis, gdzieś go mam, jak go znajdę, to zapodam nim...:)
Złowiłem trochę sandaczy, ale jakoś nie miałem serca ich uśmiercić, mimo, iż posiadam przepis, który swoim smakiem wręcz powala...:)
Przeczytałem wszystkie osiem poprzedzających postów i nikt nie napisał, że chodzi o sandacza złowionego. Nie wiem czy przepis na sandacza musi zawierać podtekst ?
Fakt, zaszło małe nieporozumienie...:)
Napisałem tak, bo wchodził "u mnie" w grę sandacz tylko świeżo złowiony, a nie kupiony, mrożony, itd....:)
Sorki...:)
[2010-11-18 23:39]Fakt, zaszło małe nieporozumienie...:)
Napisałem tak, bo wchodził "u mnie" w grę sandacz tylko świeżo złowiony, a nie kupiony, mrożony, itd....:)
Sorki...:)
Sorki .Nie ma tak łatwo się nie wykpisz !!! Bez wyjątkowego przepisu na tego sandacza nie ma przebacz :))) [2010-11-18 23:46]
"Filety z sandacza solisz, obtaczasz w drobniutko posiekanym koperku i w mące.
Tak obtoczone smażysz na patelni na złoto, wkładasz do garnka, zalewasz śmietaną i dusisz na wolnym ogniu około pół godziny.
Do sosu dodajesz sól, pieprz i jakąś kostkę np. bulion rybny (wszystko to do smaku). Zostawiasz na noc i następnego dnia ... SMACZNEGO !!!"
Nie dopisane jeszcze zostało, że tak przyrządzonego sandacza się je z ryżem...:)
Jeśli dobrze się to zrobi, to gwarantuję - NIEBO W GĘBIE...!:)
[2010-11-18 23:50]W podanym przepisie nie brzmi może to zbyt "wyjątkowo", ale na prawdę, jest to niesamowicie wyborny, np. obiad...!:)
Jeśli jest on niezbyt "czytelny", to sorki, ale tak napisany dostałem ten przepis na e-mail'a...:(
[2010-11-18 23:56]