Przemsza k.Okradzionowa

/ 1 odpowiedzi
Wywlekli mnie na Białą Przemszę za pstrągiem i trochę się zawiodłem.Miałem dwa kije ze sobą,spinning i muchówkę.Dwie godziny wędkowałem powyżej młyna w Okradzinowie woblerami i ani puknięcia i poszedłem na dół na odcinek no-kil i miałem tylko jedno branie zacięte na nimfę BRĄZKĘ.Pobił mi pstrążek 38 cm. W opowiadaniach spotkanych wędkarzy czułem niezadowolenie gdyż mimo zakazu zabierania ryb jest ich mało ale może wpływ na to ma też bardzo skaczące ciśnienie.Nie byłem tam dwa lata i myślę że dla zdrowia było jednak warto zrobić kilka kilometrów.

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Askan


Cisza i spokój na Przeemszy.Cały nawał już minął a w tygodniu wymiotło wędkarzy.Wczoraj znowu zaniosło mnie na rzekę koło Okradzionowa mimo że miałem tam nie jechać.NIC- ani puknięcia a pogoda znośna.Możliwe że te zmiany ciśnienia robią swoje.Pozdrawiam (2016/04/02 06:49)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.