Mam pytanko do kolegów.Jak to jest z przejazdem przez wały.przejazd jest utwardzony (na pewno nie przez tubylców)płytami prawdopodobnie jest to przejazd przeciwpowodziowy.Prowadzi do niego droga polna. W okresie zimowo-wiosennym był dojazd ,teraz wisi wielki łańcuch.
U mnie na wałach wiślanych jest zakaz jeżdżenia po nich ale przejeżdżać na drugą stronę można. Ale jak w tej kwestii stanowi prawo nie wiem (2009/06/24 23:43)
Wały przeciwpowodziowe są naszym zabezpieczeniem przed tragedią. Nie dziwi mnie fakt, że się o nie dba i zabrania po nich jeżdżenia. Jednak mamy zapisany prawem swobodny dostęp i dojazd do wód, a Beton nic nie robi w tym kierunku, by odpowiednie służby budowały przejazdy utwardzone przez wał dla wędkarzy. Obserwuję to często, bo np. wokól Raciborza, jest pełno wód otoczonych wałami. Aco do tematu, jeśli jest utwardzony przejazd, a nie mozna zeń korzystać, to mniemam, że jest przy nim ustawiona odpowiednia tablica ostrzegawcza i znak pionowy o nazwie "zakaz wjazdu". Myslę, że jeśli nie ma tablicy zabraniającej przeprawy przez wał i rzeczonego znaku, to łańcuch mógł powiesić każdy, a skoro tak, to w razie kontroli, można się oddać pod jurysdykcję sądu i nie przyjąć mandatu. W sądzie jednak trzeba uzyć argumentów, więc proponowałbym wykonanie kilku dobrej jakości fotek. (2009/06/25 09:44)
Witam wszystkich zainteresowanych , przebywanie pojazdem na wale przeciw powodziowym jest zabronione i grozi za to kara mandatu od PSR ---, w wysokości od 100 do 200 złotych , ale policja może wystawić mandat w kwocie 500 zł .................. , ale przez wał przeciw powodziowy możemy przejechać do miejsca docelowego ( nie mylić z jechaniem po nim ) , w niektórych miejscach , gdzie wał jest blisko jakiegoś rolnika ...to stawiają szlabany z kłódkami ( ze względu na szkody robione przez wędkarzy i turystów ) , ale myślę , że tak nie powinno być ..........pozdrawiam Jurek . (2009/06/25 11:25)
A teraz to będzie można w rzekach z wału łowić bo powodzie nadają, więc ie będzie konieczności przejeżdżania przez wał. Nie połowię w tym roku chyba:( (2009/06/25 19:12)
rolnik niema racji wieszjąc łancuch, moze zabezpieczycć przejazd ale tylko w sposób nie utrudniający jego swobodne usunięcie ale zabezpieczające wyjście wypasanego bydła.natomiast my nie możemy niszczyć czyjejś własności więc wjeżdżając przez owe zagrodzenie powinniśmy zabezpieczyc je w sposób jaki był przed przejazdem, rolnik użytkuje tereny wylewowe i jest tak jakby współużytkownikiem z prawem do wypasu i zbiorów z danego obszaru-nie jest właścicielem ! dostęp do wody ma każdy czy to rolnik czy my wędkujący czy parki zakochanych.... pdk p.s. wszystko w ramach zdrowego rozsądku. (2009/06/25 21:04)
Zapis o tz.swobodnym dojściu do łowiska istnieje tylko w regulaminie wędkarskim -a ponad nim stoi jeszcze kilka poważniejszych kodeksów.Zła interpretacja przepisu.Proponuje wybrać cie na mazury a tamtejsze koła jasno to tłumacza tablicami -przejście tylko brzegiem!!Zresztą inaczej po ogrodzeniach to sie nie da (2009/06/29 14:16)