Troche już było o tym :wpisz, "pomosty"
http://www.wedkuje.pl/pokaz.php?pokaz=szukajforum&fraza=
(2013/03/25 22:20)W moich okolicach na jeziorach i jeziorkach takich pozamykanych pomostów jest dużo i nie ważne czy to są wody PZW czy inne, są jeziora, że poza pomostami dostęp do wody jest prawie nie możliwy.
Dlatego żeby powędkować trzeba mieć łódkę.
(2013/03/26 16:28)Może inaczej.
Ja czy ktoś wybudował pomost (taka mała kładka) i ja jestem na tym pomoście pierwszy i dlatego mogę z niego wędkować. Byłem drugi mogę porozmawiać i ewentualnie wspólnie wędkować z "kolegą" który zajął wcześniej pomost.
Nie ma żadnych przesłanek dlaczego mam zwolnić pomost jak ja byłem na nim pierwszy.
Reszta to normalne "dogadanie" lub jak trafisz na "buraka" to telefon lub "przekonywacz" do czego nie namawiam.
(2013/03/26 21:49)
Tylko nie zawsze przyzwoitość dla innych znaczy to samo (niestety).
(2013/03/26 23:02)
W zasadzie problem jest do rozwiązani (dla budujących pomosty) trzeba postawić pomost w takim miejscu żeby można było dopłynąć do niego małą łódką lub pontonem. Na zdjęciu jest taki pomost postawiony przez kogoś, parę razy korzystałem z niego, ale nigdy nie spotkałem właściciela, choć ślady wskazywały na to, że pomost jest używany.
Na tym samym jeziorze też miałem podobny pomost tylko z ławeczką, można było na niego wejść z wody po drabinie (woda sięgała powyżej pasa) lub dopłynąć łódką. Na pomoście do ławki była przybita sklejka z godzinami i dniami, w których ja będę wędkował. Pomost był często używany przez innych wędkarzy, ale kiedy ja przypływałem zawsze był pusty. Było to wiele lat temu teraz po pomoście niema śladu.
(2013/03/27 17:06)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.