Prowadzenie gumy na szczupaka

/ 25 odpowiedzi
Ahoj!!!
 
Witam wszystkich mam pewien problem bo dziś pierwszy raz łowiłem na gumowate przynęty (głównie kopyta) i nie wiedziałem jak prowadzić przynęty. Próbowałem opadu, szybkiego i wolnego prowadzenia, podbicia, zmieniania kierunku i żadnego zębatego nie złowiłem. Możecie mi doradzić jak mam prowadzić przynętę, proszę sensowne odpowiedzi. 
przemek-bialy


Ja kopyta prowadzę w ten sposób,że zwijam plecionkę szybkim lub wolnym tempem czasem podszarpuje szczytówkę to w pionie to w poziomie wtedy guma udaje chorą rybkę i szczupak i sandacz wariuje na taką przynętę.Możesz też z opadu kilka obrotów korbką czekasz aż guma opadnie na dno delikatnie ją podrywasz i znowu kilka obrotów.Możesz też podczas prowadzenia gumy kilka obrotów wykonać szybkich potem kilka wolniejszych i tak na przemian.A to,że nic nie złowiłeś nie znaczy,że źle prowadziłeś przynętę być może ryba nie żerowała albo pogada wszystko pochrzaniła.Tak,że nad wodę i machaj wędą a ryby będą.Połamania kija. (2012/05/15 20:50)

harry95mix


Dla mnie najskuteczniejszą metodą jest jednostajne zwijanie szybkość zależy od ciężaru im większy tym szybciej zwijamy  (2012/05/15 22:07)

89krzysztof


Jeśli liczyłeś, że po pierwszym razie ze spinnem trafisz jakieś pokaźne okazy, to sobie odpuść już teraz. Spinningu człowiek uczy się całe życie, nie można tego ogarnąć po kilku godzinach. Trening, trening i jeszcze raz trening. 80% sukcesu to praktyka, teoria tutaj jest dużo mniej ważna.  (2012/05/15 22:23)

altershepi


zgadzam się z krzysztofem ja na swojego pierwszego pistoleta czekałem kilka miesięcy... dopiero po roku miałem systematyczne wyniki... Z mojego doświadczenia wiem że technika przy pistoleciakach nie ma większego znaczenia... tylko przy większych sztukach... i to też zdarzają się wyjątki... na Twoim miejscu zastanowił bym się czy to technika jest zła czy miejsca w które rzucasz...  (2012/05/15 23:32)

krecik994


Tak jak napisali  koledzy powyzej  to ze nic nie zlowiles  to nie znaczy ze zle prowadziles  przynete itd ,poprostu ryba nie  brała a pogoda tez mogla zrobic swoje a trening czyni mistrza wiec  kolego trenuj a bedziesz mial kiedys z tego duza satysfakcje  i usmiech na buzi ..:) POzdrawiam (2012/05/16 08:53)

89krzysztof


zgadzam się z krzysztofem ja na swojego pierwszego pistoleta czekałem kilka miesięcy... dopiero po roku miałem systematyczne wyniki... Z mojego doświadczenia wiem że technika przy pistoleciakach nie ma większego znaczenia... tylko przy większych sztukach... i to też zdarzają się wyjątki... na Twoim miejscu zastanowił bym się czy to technika jest zła czy miejsca w które rzucasz... 


W zeszłym roku w okolicach października chyba ( nie pamiętam dokładnie ) te pistolety, jak i większe (do 60cm) brały często gęsto. Na małe gumki, na duże gumki, na gumki 2cm ... Wtedy tak jak wyżej, technika nie była zbyt potrzebna. Wystarczyło rzucić i kręcić kołowrotkiem. Tak więc dobrze byłoby poszukać lepszego miejsca, bo jest opcja że po prostu w Twoim miejscu szczupaka nie ma.  (2012/05/16 09:07)

RadosnyRabarbar


Dziś złowiłem szczupaka 61 cm na blaszkę obrotową jaxona wziął na sporej głębokości 15m, prowadziłem blachę szarpnięciami. Został wypuszczony bo nie gustuje w rybim mięsie. Macie racje człowiek uczy się przez całe życie pozdrawiam a Sz. P. Moderator może temat zamknąć. Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi :D . (2012/05/16 21:38)

u?ytkownik105449


Nie wszystko zależy od prowadzenia przynęty, pracy, barwy, rodzaju... Czasami wystarczy szczęście albo od tego czy ryba akurat żeruje w łowisku czy też jej tam nie ma w ogóle.
Dużo współczynników jak widać oddziałuje na wyniki. Zdarzały mi się sytuacje na rzece Wisłok że tydzień spiningowania dzień w dzień i nawet okoń nie uderzył, a innego dnia w 30 minut 3 szczupaczki. A też się wtedy uczyłem dopiero zresztą jak i teraz i po prostu rzucałem i zwijałem ot co. (2012/05/18 10:15)

monster fish


kolego jeżeli mogę coś doradzić to to tyko tyle że samo prowadzenie przynęty jest bardzo ważną rzeczą ale to nie wszystko . po pierwsze charakterystyka łowiska , 2 dobór przynęty - ja przykładowo kupując kopyta w jednym kolorze i rozmiarze uzbrajam je w główki o różnej wadze , to samo jest z obrotówkami rozmiar 1,2,3,4 . nigdy nie wiesz co w danym dniu spodoba się rybom . warto też poeksperymentować z kolorami przynęt jednego dnia białe kopyto jest rewelacyjną przynętą a następnego żółte z czarnym grzbietem a jeszcze następnego tylko perłowe z delikatnym brokatem . następnym czynnikiem jest pogoda , warto zaopatrzyć się w barometr i dokładnie śledzić wahania  ciśnienia - moim zdaniem stabilne ciśnienie czy  jest ono niskie czy wysokie ma większy wpływ na brania ryb niż fazy księżyca . pozdrawiam i oczywiście połamania kija i wytrwałości życzę . (2012/05/18 14:24)

u?ytkownik102837


masz dużo takich wątków na forum poszukaj (2012/06/14 10:37)

egzekutor


Dziś złowiłem szczupaka 61 cm na blaszkę obrotową jaxona wziął na sporej głębokości 15m, prowadziłem blachę szarpnięciami. Został wypuszczony bo nie gustuje w rybim mięsie. Macie racje człowiek uczy się przez całe życie pozdrawiam a Sz. P. Moderator może temat zamknąć. Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi :D .


ciekaw jestem jak to zrobiles ze obrotowka zeszła na 15 m? nawet z dozbrojka w postaci ciezarku trudno w tej przynnencie osiagnać taką glębokość. druga sprawa, że 99 % szczupaków nie siedzi na 15 oprocz sielawowych. pewnie napiszesz, że czekales az opadnie ale i tak watpię w twój opis. mam tez takie obrotówki i na podszarpniecia nie reraguja to nie mepss tzn jaxona obrotówki podszarpujac skrzydełko przykleja sie do "drutu" (2012/06/14 10:53)

bednar14


Nie wiem o co ci chodzi kolego egzekutor. Ja też często tak łowie że zarzucam obrotówkę zamykam kabłok i daje jej opaść na napiętej żyłce, ona w czasie schodzenia w dno pracuje po czym siada na dnie i poprostu potem zaczynam skręcać.   Może RadosnyRabarbar robi podobnie :-) (2012/06/14 14:02)

nata


Moje spostrzeżenia są następujące, zaczynam od gum większych, następnie zmiana kolorów, jak nic to nie daje wówczas idą gumy najmniejsze i tutaj zazwyczaj jeśli szczupły gryzie to są efekty. Więc raczej wielkość w danej chwili ma znaczenie. Co do samej techniki prowadzenia to kombinuje szybciej, wolniej z opadu. Ze spinem na szczupłego to chyba wolę jednak jesień, jakoś lepsze mam efekty niż  wiosną czy latem. (2012/06/14 23:27)

Esox_lucius1988


łowie na spinning juz 2 lata.. i naprawde tylu rzeczy jeszcze nie wiem... czasami popelniam tak głupie błedy, ale macie racje czlowiek sie uczy. kiedys kupujac cos w moim ulubionym wedkarskiim, rozmawiam ze sprzedawca o czyms tam. mezczyzna ma w granicach 30 lat moze wiecej, ale widac ze zna sie na fachu.. mniejsza z tym. gadamy i o cos go zapytałem, nie pamietam o co, ale jak kazde pytanie prowadzi do celu o nazwie "jak zwiekszyc skutecznosc"..

odpowiedział mi tak. "nie jest az tak wazne czy masz sprzet taki czy taki, za tyle czy za mniej. wg niego zeby złapac duza rybe, to najwazniejsze jak najwiecej przebywac nad woda. dokladnie poznac jej obyczaje i obyczaje tamtejszych ryb, bo w kazdym lowisku sa inne"

i tym sie sugeruje az do dzisiaj.

(2012/06/15 16:59)

Zander51


Krzysztof ( Egzekutor ma całkowitą rację ). Zarzuć obrotówkę, zamknij kabłąk i czekaj , kiedy opadnie na 15 metrach  na dno. Opadnie pod twoimi nogami... Nie wymyślajcie głupich wątków dzieciaki. Szukajcie odpowiedzi w wyszukiwarce... (2012/06/15 17:17)

pinex77


Krzysztof ( Egzekutor ma całkowitą rację ). Zarzuć obrotówkę, zamknij kabłąk i czekaj , kiedy opadnie na 15 metrach  na dno. Opadnie pod twoimi nogami... Nie wymyślajcie głupich wątków dzieciaki. Szukajcie odpowiedzi w wyszukiwarce...

konkretna odpowiedź. (2012/08/19 00:36)

u?ytkownik32263


Dziś złowiłem szczupaka 61 cm na blaszkę obrotową jaxona wziął na sporej głębokości 15m, prowadziłem blachę szarpnięciami. Został wypuszczony bo nie gustuje w rybim mięsie. Macie racje człowiek uczy się przez całe życie pozdrawiam a Sz. P. Moderator może temat zamknąć. Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi :D .

Hmm... Też mam sporo zastrzeżeń i mało wiary że udało Ci się prowadzić obrotówkę na tak potężnej głębokości. Chyba że rzuciłeś na tą głębinę, opuściłeś wabik na samo dno a potem ściągając go prowadziłeś coraz płyciej myśląc że blacha idzie przy dnie. Dla mnie najsensowniejsze wyjaśnienie Twojego prowadzenia przynęty. Bo mi też nie chce się wierzyć aby , jak sądzę niedoświadczony wędkarz, dał radę poprowadzić obrotówkę na 15 m. Ale grunt że trafiłeś szczupłego. (2012/08/19 01:10)

PanciOxD


15m troche niewiarygodne chyba że zrobiłeś tak jak kolega wyżej napisał . Ale masz szczęście że o niec nie zaczepiłeś :D (2012/08/21 17:07)

gliniankizielonka


moze poprostu chodzilo mu o 1,5 m czyli 150 cm (2012/08/21 17:50)

karolpolawiacz


ja zawsze zwijam wolnym albo szybkim tempem zależy od gumy i od głębokości (2012/08/21 20:08)

u?ytkownik103796


ja na pierwszym wypadzie złowiłem w drugim rzucie szczupaka, a nie wiedziałem, że trzeba jakiś przypon na zęby szczupłego zastosować! ;D W sumie w tym dniu dwie sztuki złowiłem a tylko kręciłem  korbką ;D (2012/08/22 23:15)

PanciOxD


To powinieneś się cieszyć że delikatnie brały i nie połykały do gardła odrazu :) No i gratulacje :) (2012/08/23 13:35)

u?ytkownik133241



Najnowsze porady wędkarskie ! Akcesoria i sprzęt wedkarski , nawet 25% rabatu ! 
Zapraszam ! 
 http://retrix.pl/ret (2012/08/23 19:00)

getka


szczerze mówiąc do swojej techniki musisz dojść sam na każdej wodzie i głębokości ryba inaczej żeruje, więc musisz cierpliwie rzucać i pamiętać jak i jakim sposobem w danym miejscu się u czepił czasem w danym miejscu szczupaki lubią być w dołku a czasem czyhają przy jakiejś górce czekając na rybkę która będzie się wygrzewać na słońcu.  (2012/08/24 09:18)