Protest - karta połowu
utworzono: 2010/05/17 22:26
No nie tak ostro wypowiadajcie się . Trochę dajcie sobie na luz . Jest problem więc lepiej sobie niektóre rzeczy wytłumaczyć i poznać sprawę dokładniej . Problem ten istniał już od dawna , a że za niegospodarność i konkurencję w dzierżawie wielu atrakcyjnych łowisk pogrożono PZW to musowo było się za to zabrać trochę ostrzej . Ja uważam że nic mi się nie stanie jeżeli parę liter czy cyfr dodatkowo wykonam , ale wiem że nikt do mnie nie będzie miał pretensji za złe , czy nieprawidłowe zarybiania . będą wtedy dowody gdzie i co powinno być wpuszczone i łatwiej będzie takie nieprawidłowości wypomnieć tym którzy za to odpowiadają .
dla mnie wypełnienie tego rejestru to nie jest żaden problem tylko że to nie działa
jak już pisałem wcześniej że te rejestry są już od 3 albo 4 lat i nic sie nie zmienia na lepsze
i jeszcze drażni mnie kwestia wypełniania tego a mianowicie chodzi mi o wpis kiedy nie mamy zamiaru zabierać ryb czyż to nie fałszuje tylko danych???
nie chodzi mi o to żeby wycofać te rejestry tylko o to żeby to działało sensownie
i jeszcze mała prośba do Mastiff żeby sie tak nie unosił i nie mnie nie obrażał bo ja go od "głupków" nie wyzywam
A kogo ja wyzwałem od głupków!!!!!!!!!!!!??????????? GDZIE!? A w sprawie merytorycznej,to rejestry muszą być jakiś czas, funkcjonować trochę ,a nie w rok czy dwa mają "policzyć" wszystkie ryby i sporządzić dane na temat każdej wody! Pali się?! Wpis daty i nazwy łowiska ,jeśli nawet nie zabierasz ryby ,jest właśnie po to ,żeby można było oszacować presję wędkarzy na daną wodę,łowiska,rzeki ,stawy ,jeziora itp! Więc co tu ma fałszować ! Fałszują jedynie nieuczciwi i nierzetelni wędkarze, którzy mają swoje mądrości i filozofie i olewają te rejestry a ryby pozyskują, BO SKŁADKI ZAPŁACILI... Tak to kur..... do niczego nigdy nie dojdziemy ludzie. Im więcej oponentów ,tym dłużej będą te rejestry ,bo STATYSTYKI ZROBIONE BYĆ MUSZĄ!!!! Ta cholerna mentalność Polaków, gdzie pięciu Polaków ,tam osiem partii i jedenaście sprzecznych zdań i opinii. Jedna ,durna malutka książeczka z rubryczkami, bezpłatna,nie gryzie,nie plami,jest lekka,a tylu ludziom przeszkadza, juz wojna, protesty ,petycje ,strajki, narzekania, kłótnie.....JEZUUUUUUU, ludzie!
[2010-05-18 10:18]
Nie zgadzam się,jeżeli mam ryby w siatce nie wpisane do rejestru w czasie kontroli zostaje ukarany co gorsze potraktowany jak groźny kłusownik.Krzychu ma racje,Wyciągasz rybę mierzenie,ważenie,pisanie.Deszcz wiatr,a ty wędkarzu baw się w urzędasa bo jakiś biurokrata opatentował pomysł na liczenie ryb w Polsce,tylko jak policzy łapane na siatę i bez zezwolenia nie pewniejsze by było jakby ten biurokrata wlazł do wody i zaczipował wszystkie ryby a my zamiast rejestru po sezonie zwracalibyśmy czipy .
Ryby wpisujesz w rejestr PO skonczonym łowieniu ,a nie musisz w trakcie. Podczas łowienia ,możesz mieć skontrolowany wpis w rejestrze dot. daty i nazwy łowiska,A NIE RYB ,które masz w siatce! Wagę wpisujesz orientacyjną jeśli nie masz wagi i możliwości. Wymiar to juz chyba nie problem zmierzyć ,albo wizualnie ocenic przybliżoną długość ,no jaj se nie rób. Z tymi chipami to mam nadzieję ,że to taki zabawny żart jest....
[2010-05-18 10:28]
"A kogo ja wyzwałem od głupków!!!!!!!!!!!!??????????? GDZIE!?"
pare postów wcześniej pisząc te słowa "NARESZCIE! I mądrego warto poczytać." odpowiadając na post Kazika
ale pomijając to ciągle sie upieracie że wpisanie jakiejś daty czy numeru coś daje i nie fałszuje danych
na danym łowisku jest jakaś liczba wędkujących część z nich zabiera (więcej lub mniej) a jakaś część łowi tylko sportowo i wszystkie wypuszcza .Czy potem ktoś robiący te statystyki nie pomyśli np. że sporo wędkarzy nic nie złowiła to pewnie mało tam ryb albo coś w tym stylu
moim zdaniem jeśli ktoś chce mieć jakieś statystyki to powinno to sie rozwiązać w jakiś inny sposób a jeżeli upieracie zie przy pozostaniu przy tych rejestrach to przede wszystkim by czeba było to jakoś od respektowania tych wpisów i tu sie błędne koło zamyka bo za mało jest ludzi którzy by mogli tego dopilnować .chodzi mi tu o kntrole bo z tego co ja obserwuje na wodach na których łowie to strach sie bać co sie dzieje 7 na 10 wędkarzy to "mięsiarze" którzy jadą na ryby grupami po kilka osób i do siaty ląduje wszystko co zawiśnie na haku a jeżdżąc od 8 lat na ryby nie spotkałem ani razu kontroli (czemu sie nie dziwie bo sam bym nie miał zamiaru zaczynać z grupką pianych pseudo wędkarzy których jest naprawde ogrom ale to już całkiem inny temat)
[2010-05-18 11:40]
Krzysiek 1508 jaki Ty jesteś dziwnie uparty człowiek ? Argumenty jakie podał Mastiff nawet mnie przekonały co do mojej zawartości lodówki ( metafora ). Z dziwnym uporem maniaka próbujesz przekonać nas, że te przepisy są beznadziejne ?!. Jeśli każdy z nas uczciwie, rzetelnie będzie podchodził do tego rejestru, to zawsze jak przyjedzie na ryby i choćbyś nic nie złapał to będziesz wiedział, że ryby są w tym akwenie !!!. ( a tylko, d.... z nas a nie wędkarze!). Czy Ty dyskutujesz z Policjantem jak przejedziesz na czerwonym świetle? ( czy dyskutujesz z nauczycielem matematyki że 2+2 to nie równa się 4 tylko 5 ?) takie są przepisy , takie jest prawo!! Jeśli Ci się to nie podoba to zostań Posłem i wymysł lepsze!! Wydaje mi się, że Ty już nie jesteś reformowalny ? Trudno Ci przyjąć argumenty, które nam wydają się słuszne i sensowne !. Może wypełnianie tych rejestrów jest trochę uciążliwe, ale nie wykonalne!!!!!!. Siejesz demagogie o końcu świta ten argument do mnie nie przemawia !!!! Jeśli nie potrafisz się dostosować do nowej sytuacji i trudno Ci zrozumieć sens tych rejestrów to z całym szacunkiem dla Twojej osoby, ale czas najwyższy zawiesić wędki na haku i dać sobie spokój z łowieniem ryb!!! Pozdrawiam serdecznie wszystkich i Ciebie Krzysiu1508 też. [2010-05-18 12:20]
ŻE CO? ŻE JEGO GŁUPKIEM NAZWAŁEM!? TY ROZUMIESZ CO PISZESZ I CZYTASZ?! Teraz @fenix to Cię można nazwać głupkiem jednak rzeczywiście! Kazikowi napisałem tak,bo napisał rzecz mądrą i rzeczową ,w odróżnieniu od Ciebie! Żeby @kazik był kobietą ,to nazwałbym ten swój wpis jemu, komplementem! A ty jak masz problemy z interpretacja tego co ktoś pisze,to może czytaj gazety,żebyś nie miał możliwości wypisywania o kimś głupot! A w sprawie! Czy Ty zrozumiesz ,że rejestry nie mają za zadanie TYLKO orientacyjne porachowanie ryb,ale też oszacowanie presji wędkarskiej na poszczególne łowiska! Nie zabieraj ryb ,nie jedz ,nie zabijaj ,nie wrzucaj do siaty, albo jedz ,bierz ,zabijaj,wrzucaj, jezuuuuuuuuu, Twoja sprawa! Ale zabierane wpisz i po problemie ,no i już, a jak dostaniesz mandat i siary w kole Ci narobią ,to miej pretensje do siebie samego wtedy. Ręce opadają już! [2010-05-18 12:26]
chciałbym poprosić aby Koledzy pohamowali emocje i język który małymi kroczkami przeradza się w wulgarny!
[2010-05-18 12:34]
chciałbym poprosić aby Koledzy pohamowali emocje i język który małymi kroczkami przeradza się
w wulgarny!
A potrafisz może spokojnie przetłumaczyć ? Bo ja 8 raz już nie jestem w stanie ,czytając takie oporniki intelektualne .................
[2010-05-18 12:50]
nie Mastiff to nie Kazika nazwałeś głupkiem ale podkreśliłeś w tym zdaniu że z pośród wszystkich osób zabierających głoś w tej rozmowie to tylko jego uważasz za mądrego sam lepiej czytaj gazety bo to chyba Ty masz problem z interpretacją tekstu.
odezwałem sie w tym temacie bo myślałem że może ktoś podejmie jakąś sensowną rozmowe która mogła by wpłynąć na usprawnienie systemu z rejestrami ,ale Ty zacząłeś pisać i ganić każdego kto mówił że to nie do końca działa
daruj sobie odpis na tego posta ja również już nie będe zabierał głosu w tej sprawie
dziękuje i pozdrawiam
[2010-05-18 13:15]
Jest w naszym społeczeństwie pewna ilość ludzi , którym można tłumaczyć z polskiego na polski ........... , a i tak za cholerę nie pojmują ..........Jak już kilka razy wyraźnie napisał kolega ....Mastiff......... , że po to mamy przepisy , żeby je egzekwować i przestrzegać ......... Ile jeszcze razy trzeba pisać , że Rejestry Amatorskiego Połowu Ryb muszą być wypełniane , takie mamy przepisy i póki co , musimy się do nich stosować ................ I przyjemniej by było czytać czystą polszczyzną pisane posty . Pozdrowienia dla kumatych .
[2010-05-18 13:23]
To ze PZW wprowadzilo rejestry, nie oznacza ze do czegokolwiek sa one wykorzystywane. Dane pozyskane z rejestrow sa kompletnie bezuzyteczne. Nawet jesli bedziemy robic to solidnie.
Wpisujemy to co zabieramy ?. Tak. ?. Wiekszosc z ludzi tu piszacych zarzeka sie ze biora malo ryb, tyle zeby czasami zjesc jakas kolacje, badz nie zabieraja wcale. Czyli mamy teraz taka sytuacje. Rejestry wypelnione z 10% zlowionych ryb (10% to liczba z ksiezyca, ale skoro tak wiekszosc pisze to zakladam ze bierze niewielka czesc polowu). Co na miejscu PZW pomyslicie o danym lowisku. ?. Bo ja nie wiedzialbym kompletnie nic. A prosze niech mnie nikt nie rozsmiesza stwierdzeniem, ze jak w rejestrach bedzie np X szczupakow to trzeba bedzie w przyszlym roku wpuscic przynajmniej X nowych ryb. To na pewno tak nie dziala. PZW ma w operatach ustalone limity zarybien i musi sie z nich wywiazac. I sadze ze tak naprawde wali ich, czy wylowiono 10 kg czy tone ryb z danego zbiornika. Maja w operacie np 100kg leszcz i 50 kg lina i tyle wsypia.
I druga sprawa. Jak znajde jakas tajna rzeczke czy inne lowisko z rybami to na 100% nie wpisze ze zlowilem tam cokolwiek. I mysle ze kazdy rozsadny wedkarz tego nie zrobi.
Tak jak wiele razy pisalem. Jedyne rozsadne uzasadnienie dla rejestrow, to nie odhaczanie ilosci zlowionych ryb, ale limitowanie ilosci dni na rybach. Cos takiego juz funkcjonuje w Krosnie. Wedkarz chyba w ramach rocznej oplaty ma 20 czy 20 kilka wyjsc na wode po czym musi wykupic kolejna oplate. Wtedy rejestr ma sens. W kazdym innym przypadku to bezuzyteczny skrawek papieru i nik mi nie wmowi ze po zakonczeniu sezonu tegie glowy w PZW siadaja do analizy wynikow i na ich podstawie planuja dalsza gospodarke. Moze niktorzy chcieliby zeby tak bylo, ale na pewno nie jest.
[2010-05-18 13:24]
Jeśli nie @kazika, to więc kogo człowieku! Napisałem że mądrze napisał ,bo napisał mądrze! A każdy inteligentny czytelnik wie kto napisał mądrze,a kto wali bezsensami ,to po co mam każdego wymieniać! Podejmowałem dyskusję merytoryczną z osobami ,które nie rozumieją kwestii Rejestrów,a ci ,którzy rozumieją dołączali sie do dyskusji tłumacząc to co ja. Masz rację ,nie zabieraj już głosu na ten ,a nawet inne tematy jeśli masz takimi dyrdymałami sypać. [2010-05-18 13:30]
panowie można mieć tylko nadzieję że pogoda się poprawi i rozładujecie swoje emocje na rybkach z rejestrami bądz też bez nich pozdrawiam i połamania
[2010-05-18 18:22]
panowie można mieć tylko nadzieję że pogoda się poprawi i rozładujecie swoje emocje na rybkach z rejestrami bądz też bez nich pozdrawiam i połamania
No właśnie w tym cały sęk @roman76, że żeby bezstresowo siedzieć sobie na rybkach ,to właśnie z rejestrami ,wypełnionymi rejestrami. O to poprosił PZW i ja osobiście nie widzę problemu w spełnieniu tej prośby. Wstąpiłem DOBROWOLNIE do PZW,zdałem egzamin, zrozumiałem i zaakceptowałem regulamin, co roku potwierdzam to swoim podpisem płacąc składki,to dlaczego mam teraz udawać fałszywca ,który ma to gdzieś i "zza winkla" pluć na wszelakie ustalenia,prośby i nakazy? Nie każą mi robić pompek na łowisku,wysadzać w powietrze mostów kolejowych na rzekach,ani kosić łąk nad Odrą ,to czemu takiego głupstwa jak rejestry mam nie wypełniać,tymbardziej ,że sens tego w jakimś stopniu do mnie przemawia.Kto tego sensu nie rozumie,to już jego indywidualna sprawa. Powinien wykazać sie męskim honorem, ubrać garnitur,krawat , zalizać grzywkę, wziąć legitymację PZW w dłoń i ze swoimi zarzutami na ustach położyć ją grzecznie na biurku prezesa i zamaszyście się kłaniając powiedzieć "ŻEGNAM na zawsze"....Ale cholera ten męski honor, hmmmmm........
[2010-05-18 18:52]
ja pomimo mojego zdania na temat rejestrów które zawsze wypowiadam na forum gdy tylko się takowt temat pojawi zawsze piszę że cieszę się że należe do koła w którym rejestrów poprostu niema i mam problem z głowy czy go wypełniać czy nie
[2010-05-18 19:05]
@roman, oj zorientuj sie w kole,upewnij, bo z mojej wiedzy wynika,że WSZYSTKIE koła mają ten obowiązek rejestrów. To jest zarządzenie Głównego. Na kontrolach 60 % wędkarzy nawet NIE SŁYSZAŁO o Rejestrach Połowu Ryb ! Skarbnicy w kołach mieli wręczać każdemu wędkarzowi taki Rejestr w momencie opłacania składki, gro osób tych Rejestrów nie otrzymała. Także upewnij sie ,bo ja mam inne informacje. [2010-05-18 19:20]
pytałem się już o to w zeszłym roku samego prezesa koła i to pytanie powtarzałem w tym roku opłacając kartę tak że jeżeli bym miał taki obowiązek to myślę że bym o tym wiedział tak mi się wydaję
[2010-05-18 19:22]
Witam panowie.Strasznie gorący temat z tymi rejestrami,i pewnie ilu wędkarzy to będzie tyle opinii.Ale generalnie to wielki biurokratyczny bubel,bo od samego wypełnienia ryby się nie "rozmnożą" ani też nie ubędzie.Każdy ma swój rozum i wypełnia albo nie.Dziwi mnie tylko o jakich mandatach piszecie jak ktoś nie wypełni rubryki???A teraz życząc udanego wieczorku,powoli uciekam do pracy.
[2010-05-18 19:27]
To ze PZW wprowadzilo rejestry, nie oznacza ze do czegokolwiek sa one wykorzystywane. Dane pozyskane z rejestrow sa kompletnie bezuzyteczne. Nawet jesli bedziemy robic to solidnie.
Wpisujemy to co zabieramy ?. Tak. ?. Wiekszosc z ludzi tu piszacych zarzeka sie ze biora malo ryb, tyle zeby czasami zjesc jakas kolacje, badz nie zabieraja wcale. Czyli mamy teraz taka sytuacje. Rejestry wypelnione z 10% zlowionych ryb (10% to liczba z ksiezyca, ale skoro tak wiekszosc pisze to zakladam ze bierze niewielka czesc polowu). Co na miejscu PZW pomyslicie o danym lowisku. ?. Bo ja nie wiedzialbym kompletnie nic. A prosze niech mnie nikt nie rozsmiesza stwierdzeniem, ze jak w rejestrach bedzie np X szczupakow to trzeba bedzie w przyszlym roku wpuscic przynajmniej X nowych ryb. To na pewno tak nie dziala. PZW ma w operatach ustalone limity zarybien i musi sie z nich wywiazac. I sadze ze tak naprawde wali ich, czy wylowiono 10 kg czy tone ryb z danego zbiornika. Maja w operacie np 100kg leszcz i 50 kg lina i tyle wsypia.
I druga sprawa. Jak znajde jakas tajna rzeczke czy inne lowisko z rybami to na 100% nie wpisze ze zlowilem tam cokolwiek. I mysle ze kazdy rozsadny wedkarz tego nie zrobi.
Tak jak wiele razy pisalem. Jedyne rozsadne uzasadnienie dla rejestrow, to nie odhaczanie ilosci zlowionych ryb, ale limitowanie ilosci dni na rybach. Cos takiego juz funkcjonuje w Krosnie. Wedkarz chyba w ramach rocznej oplaty ma 20 czy 20 kilka wyjsc na wode po czym musi wykupic kolejna oplate. Wtedy rejestr ma sens. W kazdym innym przypadku to bezuzyteczny skrawek papieru i nik mi nie wmowi ze po zakonczeniu sezonu tegie glowy w PZW siadaja do analizy wynikow i na ich podstawie planuja dalsza gospodarke. Moze niktorzy chcieliby zeby tak bylo, ale na pewno nie jest.
O tak jest hehe i pod tym się podpisuję. Jedynie się nie zgodziłbym z tym że limitowane wyjścia nad wodę. Tego jeszcze brakowało. No ale mam nadzieje że to nie przejdzie na większą skalę. Reszta tak jak mówi .....pawelz.... rejestry jak narazie do nieczego nie prowadzą.
[2010-05-18 19:39]Witam panowie.Strasznie gorący temat z tymi rejestrami,i pewnie ilu wędkarzy to będzie tyle opinii.Ale generalnie to wielki biurokratyczny bubel,bo od samego wypełnienia ryby się nie "rozmnożą" ani też nie ubędzie.Każdy ma swój rozum i wypełnia albo nie.Dziwi mnie tylko o jakich mandatach piszecie jak ktoś nie wypełni rubryki???A teraz życząc udanego wieczorku,powoli uciekam do pracy.
Bubel nie bubel ,wypełniac trzeba. A kary za niewypełnione rejestry niestety są egzekwowane i idą meldunki o wykroczeniu do Okregu. Miłej pracy.
[2010-05-18 19:44]
ja to prawo respektuje i pisze te karteczki i niech tak bedzie.tylko nie chce udawac ze to cos daje bo nie daje czy wpisze 2 czy 5 ryb z siatki to moze byc mandat o ho ho..a ile zlapie kusownik drgawicą 20 czy 50 ,a ile zlowi rybak siecia?kazda zmierzy i wpisze wiec nie pisz mi o policzeniu w przyblizeniu tylko przyjezdzajcie czesciej na kontrole.ludzie z tych przepisuw sie smieja i na ogol sa to ludzie po studiach.a obrona na sile przepisow zracji tego ze ktos pracuje przy tym. przypomina fale w wojsku troche "BIEGNIJ BIEGNIJ JA ZADZWONIE I POWIEM CI PO CO BIEGNIESZ" powtarzam ze wypelniam i bede wypelniaj tylko nikt nie dal mi zadnego argumentu na tyle mocnego bym nie potrafil go ztorpedowac [2010-05-18 21:10]
To jest właśnie polityka PZW,temat zastępczy,a wy bijcie się panowie. ZG obserwuje hahahah.
Tak poważnie, temat rejestrów to bubel ,a dlaczego tak piszę, bo znam dość dobrze środowisko zarządzających w PZW i wiem, że nic z tego nie wyniknie.Tak w ogóle, prowadzenie rejestrów rozwiązałoby by wiele problemów np. tworzenie prawdziwego operatu na dany obwód, ale niestety nie przy tych władzach.PZW jest źle zorganizowane ,dokąd wędkarz nie będzie utożsamiał się z daną wodą ,a koło nie będzie prowadziło prawidłowej gospodarki , pieniądze ze składek będą szły do Okregów, to nic z tego nie będzie. Pozdrawiam
[2010-05-18 21:27]
"To ze PZW wprowadzilo rejestry, nie oznacza ze do czegokolwiek sa one wykorzystywane. Dane pozyskane z rejestrow sa kompletnie bezuzyteczne. Nawet jesli bedziemy robic to solidnie.
Wpisujemy to co zabieramy ?. Tak. ?. Wiekszosc z ludzi tu piszacych zarzeka sie ze biora malo ryb, tyle zeby czasami zjesc jakas kolacje, badz nie zabieraja wcale. Czyli mamy teraz taka sytuacje. Rejestry wypelnione z 10% zlowionych ryb (10% to liczba z ksiezyca, ale skoro tak wiekszosc pisze to zakladam ze bierze niewielka czesc polowu). Co na miejscu PZW pomyslicie o danym lowisku. ?. Bo ja nie wiedzialbym kompletnie nic. A prosze niech mnie nikt nie rozsmiesza stwierdzeniem, ze jak w rejestrach bedzie np X szczupakow to trzeba bedzie w przyszlym roku wpuscic przynajmniej X nowych ryb. To na pewno tak nie dziala. PZW ma w operatach ustalone limity zarybien i musi sie z nich wywiazac. I sadze ze tak naprawde wali ich, czy wylowiono 10 kg czy tone ryb z danego zbiornika. Maja w operacie np 100kg leszcz i 50 kg lina i tyle wsypia.
I druga sprawa. Jak znajde jakas tajna rzeczke czy inne lowisko z rybami to na 100% nie wpisze ze zlowilem tam cokolwiek. I mysle ze kazdy rozsadny wedkarz tego nie zrobi.
Tak jak wiele razy pisalem. Jedyne rozsadne uzasadnienie dla rejestrow, to nie odhaczanie ilosci zlowionych ryb, ale limitowanie ilosci dni na rybach. Cos takiego juz funkcjonuje w Krosnie. Wedkarz chyba w ramach rocznej oplaty ma 20 czy 20 kilka wyjsc na wode po czym musi wykupic kolejna oplate. Wtedy rejestr ma sens. W kazdym innym przypadku to bezuzyteczny skrawek papieru i nik mi nie wmowi ze po zakonczeniu sezonu tegie glowy w PZW siadaja do analizy wynikow i na ich podstawie planuja dalsza gospodarke. Moze niktorzy chcieliby zeby tak bylo, ale na pewno nie jest."
Ot to są mądre słowa. Już widzę jak dziadki na liczydłach zliczają dane z wszystkich rejestrów i wyciągają wnioski. A wniosek zawsze jeden. KARPIA TRZA PUŚCIĆ.
[2010-05-18 22:09]
Operaty zarybien są ustalane w ZG i obliczane na podstawie potrzeb zarybieniowych poszczególnych okregów. Potrzeby zarybieniowe są ustalane na podstawie szacunkowych obliczeń z raportów tych okręgów. Raporty okregów sa tworzone na podstawie rejestrów od wedkarzy. Rejestry wypełniają (albo mają w du...e) wędkarze. Już mam dość tego tematu! [2010-05-18 23:38]
Mastiff
W mojej okolicy w pewnym jeziorku było tzw przeleszczenie. Żadna inna ryba się na wędkę nie trafiała. Wszyscy wędkarze łowiący zabierali leszcze do domu, żeby choć trochę ograniczyć ich liczebność. Wszystko wpisane do rejestru. I co z niego leśne dziadki wyczytają nie znając sytuacji? Że trzeba koniecznie zarybić jezioro leszczem, bo masa została wyłowiona?
[2010-05-18 23:42]