Problem z połowem

/ 1 odpowiedzi
Od tygodnia chodzę na bagno i Wisłę, łowię na spining na twisterki 3,5cm różnich kolorów na jigach, paprochy 2,5cm na bocznym troku i nic. Byłem też na nocce na bagnie na spławik, łowiłem na czerwone robaki i nic, zresztą w dzień też na spławik nic nie brało.Czasami zdarzały się tylko odprowadzenia małych okonków na twisterka. Proszę o poradę jaką metodą teraz łowić i jaka przynętę użyć ? Czy możecie polecić jakieś łowiska w Grudziądzu i jego obrębie ?
marek-debicki


Prawdopodobnie rybki masz jeszcze w rejonach zimowiska albo miały słaby dzień na pierwsze żerowania. Postaraj się rozpoznać wodę, odnajdź, a w słoneczne dni popróbuj na stokach w miejscach nasłonecznionych. Okonie mogą wychodzić na tarliska. U mnie na jeziorze są w jednej zatoczce  takie blaty na głębokości około 2m, które porośnięte są mocno mchem zdrojkiem i wszystko wskazuje na to, że właśnie tam, jeszcze jak buła pokrywa lodowa gromadziły się okonie do tarła. Płoć podchodzi na nasłonecznione stoki bliżej brzegu. W ubiegłym roku na głębsze spady o głębokości około 3m podchodziły pierwsze karpie.Obserwacje, cierpliwość,  cisza na stanowisku, bez pukania, stukania i z dnia na dzień będzie coraz lepiej.Ciężko coś doradzić nie znając wody! (2015/03/03 08:20)